Halloween w Stalowej Woli. Rodzice apelują do sąsiadów: nie czcimy diabła

Opublikowano:: 31 Października 2023

Halloween… Noc duchów, noc zabawy i robienia sobie śmichów- chichów ze śmierci. Obraz znany nam głównie z amerykańskich filmów, tych komediowych, jak i horrorów. Czy w Stalowej Woli obchodzimy Halloween? Zobaczcie jaki apel wystosowała jedna ze stalowowolskich rodzin.

W stalowowolskich szkołach Halloween się raczej nie obchodzi. Ot, normalne lekcje i tyle. Popołudniami stalowowolskie dzieciaki też nie będą tłumnie biegać po osiedlach, pukać do mieszkań i wołać jak w Ameryce: Cukierek albo psikus. Zagraniczna tradycja dotarła wprawdzie do Polski, ale zupełnie się nie przyjęła. W sklepach nie ma prawie wcale akcentów halloweenowych, bo nie palimy się do kupowania kilogramów słodyczy by rozdawać je przypadkowym dzieciakom. Kościół Katolickie w Polsce wprost potępia Halloween. W necie nie brakuje tekstów typu: czy miałbyś ochotę naśmiewać się ze śmierci swoich bliskich, czy chciałbyś żeby twój sąsiad biegał ubrany „w szkielet” udając, że jest twoją babcią? Antony Lavey, założyciel kościoła szatana napisał w „Biblii szatana” na stronie 96, że Halloween to jedno z trzech najważniejszych świąt satanistycznych. Dla wielu jednak Halloween to niewinna zabawa, powód do zorganizowania imprezy, rozrywka i szalona noc pełna wrażeń. Tak też uważa jedna z rodzin mieszkająca w bloku przy Al. Jana Pawła II w Stalowej Woli, która wręcz namawia sąsiadów do świętowania. Z tej okazji na klatce pojawił się apel:

„Wtorek, 31 października jest dniem, w którym w wielu krajach na całym świecie obchodzone jest Halloween. W Polsce nie jest to popularne święto. Niektórzy mylnie kojarzą je też z kultem szatana. To przeddzień Wszystkich Świętych, który był kiedyś symbolicznym końcem zbierana plonów. Jesteśmy normalną, rodziną, nie czcimy diabła. Próbujemy jednak uczyć swoje dzieci różnorodności, tolerancji i zrozumienia, poznawania innych tradycji i kultur. Staramy się by nie tylko słyszały, ale też doświadczały tego co staramy się im wytłumaczyć. Chcemy, aby mogły się uczyć i rozwijać w świecie bez uprzedzeń. Jeśli chcecie dać im tego przykład i pobawić się z nimi w „cukierek albo psikus” to wpiszcie numer mieszkania, które możemy odwiedzić. Nie przyjdziemy do nikogo kto nie życzy sobie naszych odwiedzin.”

Obrazek