Pewne zwycięstwo Stali

Image

We wtorkowe popołudnie Stal Stalowa Wola podejmowała na własnym boisku outsidera ligi, zespół Hetmana Zamość. Goście w dotychczasowych 27 spotkaniach zdołali zgromadzić zaledwie 7 punktów. Na ten dorobek złożyło się jedno zwycięstwo oraz 4 remisy. Na papierze zespół ze Stalowej Woli był murowanym faworytem, jednak fatalna forma jaką prezentują w ostatnich tygodniach zawodnicy Stali oraz zawirowania wokół zespołu (zwolnienie trenera Wieprzęcia), nie dawały powodów do optymizmu kibicom z naszego miasta. W tym spotkaniu na ławce trenerskiej Stali zasiadł dotychczasowy asystent trenera Damian Skakuj.

Od pierwszych minut spotkania na murawie pojawił się młody wychowanek Zielono- Czarnych Szymon Grabarz i trzeba przyznać, że to właśnie dzięki niemu Stal stwarzała sobie najwięcej groźnych sytuacji w pierwszych 45 minutach. Grabarz był bardzo aktywny, a piłka go „szukała”. Mimo iż młody napastnik w tym spotkaniu nie wpisał się na listę strzelców, to na pewno za ten występ należy go wysoko ocenić. Gospodarze od samego początku mieli dużą przewagę kontrolując całkowicie przebieg spotkania, stwarzając sobie co chwilę kolejne sytuacje do strzelenia bramki. Jednak stosunkowo długo przyszło nam czekać na pierwszą bramkę w tym spotkaniu, którą zdobyliśmy głównie dzięki bardzo dobrej postawie bramkarza gości, który bronił wszystkie strzały naszych zawodników. Dopiero w 38 minucie Stalówka cieszyła się z objęcia prowadzenia, kiedy to po rzucie rożnym, bramkę główką zdobył Khorolskyi. Później Stal nadal atakowała, czego efektem był rzut karny podyktowany w 45 minucie po faulu na Drobocie. Do jedenastki podszedł kapitan naszego zespołu Michał Mistrzyk i pewnym strzałem pokonał golkipera gości. Stal do przerwy prowadziła 2:0.

W drugiej części spotkania dominacja Stali trwała w najlepsze. Bardzo dobre piłki rozgrywał Piotr Mroziński, który był siłą napędową naszego zespołu. Praktycznie każda akcja ofensywna przechodziła przez tego zawodnika. Aktywności również nie można było odmówić Michałowi Mistrzykowi oraz Aleksandrowi Drobotowi. W 60 minucie Stal prowadziła już 3:0, kiedy to Mroziński wykorzystał świetne podanie Jopka i pokonał bramkarza gości. Zawodnicy Hetmana po stracie trzeciej bramki wyraźnie się podłamali i nie byli już w stanie podjąć żadnej walki. Stalówka bezlitośnie to wykorzystała jeszcze dwukrotnie. W 81 minucie wprowadzony chwilę wcześniej Tomasz Płonka zdobył bramkę podnosząc wynik na 4:0, a dzieła dokończył Mroziński, strzelając drugą swoją bramkę w tym spotkaniu, w 83 minucie.

Stal Stalowa Wola pewnie pokonała Hetman Zamość 5:0, jednak co ważniejsze, w drugich 45 minutach zawodnicy Stali zaprezentowali to, czego brak był widoczny jak na dłoni we wcześniejszych spotkaniach. Dziś była wola walki, pressing już na połowie przeciwnika, ostra walka bark z bark z rywalem. Pytanie jednak, czy tylko z tak słabym zespołem stać Zielono-Czarnych na taką grę??

Kibice pomimo tego zwycięstwa nadal z niepokojem spoglądają na swój klub. Nie wiadomo kto zastąpi Jaromira Wieprzęcia na stanowisku pierwszego trenera Stali. Nie wiadomo nadal czy prezes Czubat wywiąże się z obietnicy i po niespełnionym ultimatum przez zespół, również odejdzie z klubu? Kto w takim przypadku zajmie jego miejsce?

Pytań jest nadal więcej niż odpowiedzi…

13.04.2021 Stalowa Wola godz. 17:00

Stal Stalowa Wola 5:0 Hetman Zamość

Bramki: 38’ Khorolskyi, 45’ Mistrzyk, 60’+ 83’ Mroziński, 81’ Płonka

Stal: Wietecha, Sobotka, Khorolskyi, Hudzik, Waszkiewicz, Drobot, Mistrzyk ©, Mroziński, Jopek, Conde, Grabarz rez: Siudak, Stępniowski, Wojtak, Zięba, Wiktoruk, Płonka, Piechniak.

Przewiń do komentarzy




















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =