Ciężka noc: rozbój, alkohol, krew
Niespokojnie było dziś w nocy na ulicach miasta. Fruwające petardy, pijani imprezowicze, rozbój i napad. Mężczyzna z wbitą w plecy butelką trafił do szpitala, gdzie był operowany.
Sylwestrowa noc to jedyna w roku, kiedy wiele osób nie śpi, bawi się na balach albo włóczy po mieście rozrabiając na całego. Nie inaczej było i tym razem. Czytelnicy licznie donosili nam o różnego rodzaju zdarzeniach. Place zabaw zamieniły się tej nocy w darmowe miejsca libacji, petardy wpadały do klatek schodowych i ulicznych koszy na śmieci. Wszystko to po to, żeby był huk i power. Jak pisali na naszym forum czytelnicy, cierpiały na tym zwierzęta i nasi najmłodsi, których sen tej nocy był mocno zaburzony. No cóż, ale to taka wyjątkowa noc- mówią inni.
Jeszcze przed północą Policja schwytała dwóch mężczyzn, którzy przy Poniatowskiego 18 dokonali rozboju na mężczyźnie. Stalowowolanin został pobity i zabrano mu pieniądze. Ekspresowa akcja funkcjonariuszy doprowadziła do niemal natychmiastowego ujęcia sprawców.
Mieszkańcy Kłyżowa poinformowali nas o rozróbach jakie kilkakrotnie miały miejsce w okolicy remizy. Tam około 30 osiłków uzbrojonych w kije rwało się do bicia i rzucało pod nogi innym petardy. Policja interweniował w tym miejscu kilka razy.
Tuż przed godziną 1 w nocy jeden z mężczyzn został napadnięty na Al. Jana Pawła II przez grupę pijanych chłopaków. Poszkodowany dostał rozbitą butelką po szampanie w plecy doznając poważnych uszkodzeń ciała. Trafił do szpitala. Był operowany jeszcze tej samej nocy.
Również do szpitala odwieziony został inny mężczyzna, który szedł pijany ulicą Żwirki i Wigury. Imprezowicz prawdopodobnie się wywrócił doznając poważnych urazów głowy. Trafił na ostry dyżur.
Policja patrolowała wczoraj drogi powiatu bardzo intensywnie, również karetki pogotowia kursowały regularne udzielając pomocy rozbawionym imprezowiczom. A Wy jak się bawiliście w noc sylwestrową? Może byliście świadkiem ciekawych wydarzeń? Piszcie o tym w komentarzach!
Komentarze
Kto to na poniatowskiego napadł? Jak tam same barany są, jakby mnie ktoś stamtąd chciał okraść to bym go wyśmiał w twarz.
Stalowa to jedna częsć wsi ,a Wola to druga.Jesteśmy wielo wsią a nie miastem.Bojki i rozboje to typowe zachowania na wsi.Jedzcie gdzies na Przyszów,Bojanów tam to strach wypic piwo pod sklepem bo miejscowi alkoholicy zaraz rozpoznaja i podejda spytac sie co tu robimy.Jak znamy nazwisko,przezwisko kogos z okolicy to mamy szczescie.
Kłyżów? Trzeba było gaz rozpalić, chamów na dołek i by spokój był
Dobrze, że policja w końcu coś robiła
Weźcie za dupe porządnie tych gnojow z poniatowskiego w grupie cwanych
Na środku ulicy, na placu tuz przed północą , czterech ...gora 16-latkow pije z gwinta wódkę. A panowie z ochrony stali i grzecznie na nich patrzyli. Przykre. Patologia
Sama patolnia w tym pieprzonyn mieście została
stalowowolska szlachta wyszła na ulice
Licht i kogo to obchodzi przecież wyprowadziłeś się chyba do Jarosławia.
Ja poszedłem spać o 22:00 i wstałem o 09:00 rano.
Jak długo ci określani jako "chłopcy" będą bezkarni w okolicach Aleii ,KFC . Ich wulgarne występy już dawno winny być wychwycone przez Policję/ale bez kamer na odcinku KFC-PKS to dalej będą tylko incydenty małolatów/. Należałoby z tym skończyć jak najszybciej bo dziw,że zamiast rozbitej butelki nie było noża jak w Vivie.
No tak pijana młodzież oderwała sie od komputera i za dużo świeżego powietrza z alkoholem to mieszanka jak nitrogliceryna dziura w chodniku czy ktoś na drodze i agresja wybucha nie potrafią żyć w społeczeństwie .Trzeba wprowadzić godzinę policyjna dla obywateli do lat 25.Mam na myśli jeden dzien w roku"Sylwester"
A teraz możecie mnie hejtowac 😀
Niestety nie wszyscy potrafią się dobrze bawić.Nietórzy uawżają swoje bandyckie zapędy za zabawę do czasu kiedy komuś stanie się krzywda.