Witam! Jestem chrzestna dziecka, które idzie w maju do komunii. Mam pytanie do osób, które mają pojęcie, ile teraz daje się pieniędzy lub jaki prezent dla chrześniaka? Niestety, to nie te czasy kiedy dostało się tylko biblię i zegarek;) Proszę o pomoc. Dziekuję)

Dokładnie nie te czasy kiedy liczył się symbol komunii. Komunia teraz to jeden wielki biznes, ksiądz kasa, lokal kasa, prezenty (drogie). Przykre czasy nastały.
Jeżeli uważasz że biblia i łańcuszek to słuszny prezent to daj taki. Jak chcesz kasą sypnąć to daj tyle na ile Cię stać.
Kiedyś dostało się zegarek i jakiś drobny pieniążek i człowiek się cieszył.

ksiądz kasa to ile teraz biorą

Może nie sam ksiądz ale jakieś zrzutki pewnie są robione na kwiatki, alby, krzyżyki, fotografa itd..

Myślę, że dalej będzie aktualny złoty łańcuszek, młodym chłopakom złota "keta" dodaje sporo lansu

kierowcaBusa pisze, że ksiądz - kasa, naxxos tłumaczy, że nie sam ksiądz, ale jakieś kwiatki, krzyżyki, fotograf... genialne! ;)

od kiedy to ksiądz kasę zgarnia za komunię? to nie jest ślub czy chrzest czy pogrzeb że się indywidualnie przychodzi, tylko uroczystość zbiorowa... jak nic nie dostanie to uroczystość i tak się odbędzie naprawdę, nie trzeba dopłacać, tylko ludzie z mentalnością - płacę więc wymagam wyjdą z założenia, że trzeba zapłacić, bo inaczej usługa nie będzie należycie wykonana... porażka moi drodzy! ;)

Widzę że odchodzimy od tematu interesuje mnie ile zwykły Kowalski daje w kopertę skoro dziś dzieci mają telefonu,laptopy,tablety.

Z tego co znajomi mowia przewaznie daja w koperte koło 400-600 zl plus jakis dodatek np zegarek z grawerka albo cos w tym stylu

komunia to teraz wielki interes.przystrojenie koscioła w miejscowosci z powiatu stalowa wola (nie piszę konkretnie jakiej żeby linczu nie było)2000,dar kościoła 2000,prezent dla ksiedza to 500 zł w koperte,dla katechetki też 500zł.nie mówiąc już o ubraniu dziecka ,rożancu,książeczce,obrazku i kamerzyscie.

daj tyle na ile cię stac.ostatnio słyszałam rozmowe dwóch osób gdzie jedna twierdziła,że trzeba dac 1000 zł.to ciekawa jestem ile da na ślub?

masakra
Chyba na głowę upadli.
Ok, jest ktoś chrzestnym, ale to nie oznacza że ma obrabować bank. Popieram że daje się tyle, na ile nas stać.
Można też kupić jakiś zegarek, albo aparat fotograficzny. Oczywiście nie taki za 2tyś, jakiś mały, ładny, kolorowy bo to dla dziecka.
Chociaż dziecku teraz nie dogodzisz. Większość i tak będzie niezadowolona, obojętnie co dostanie.
Ostatnio byłam świadkiem rozmowy w sklepie, facet się pytał czy może oddać tablet, bo dał dziecku na urodziny, ale ono zaczęło wybrzydzać i stwierdziło że takiego nie chce. A tablet był naprawdę fajny i wcale nie tani. Kiedyś cieszono się z każdego prezentu, a teraz?

Ja uważam że prezenty to prezenty. Wedle możliwości. Dobry przykład jest bezcenny też.

Ja też w tym roku mam Komunię u chrześniaka.
Daję mu biblię, zegarek i 500 zł.
Wg mnie to max, żeby dzieciom nie przewróciło się w głowach.

20-pare lat temu 500zł to była średnia, którą dziecko dostało od wszystkich gości A i tak się w głowie przewracało, mając taką kasę

Dziękuję wszystkim za odpowiedzrzeczywiście pomysł z zegarkiem super...to ma być prezent trwały a skoro z elektroniki ma wszystko...plus koperta z pieniedzmi (oczewiscie nie jak na wesele).denerwuje mnie słysząc jak dzieci między sobą się przechwalaja,że ja dostanę to ja dostanę to...niestety nie które dzieci nie mogą doczekać się komunii tylko dlatego,że prezenty i kasa...takie dzisiejsze pokolenie

Stanowczo mniej jak na wesele.

Młodzi po ślubie zaczynają nową drogę życia, więc pieniądze są im potrzebne, a co takiemu małemu dziecku potrzeba do szczęścia?

szkodaże nie mamy takiej mocy teleportacji dzieci np; na miesiąc w nasze czasy kiedy pomarańcze to był luksus .potrzymac ich tam miesiąc lub dwa.może wtedy by cos doceniły.
oczywiście nie wszystkie dzieci takie sa i nie wrzucam wszystkich do jednego worka

Ja na twoim miejscu dyskretnie wypytałabym któregoś z rodziców dziecka, powiedziałabym, że mam do wydania np. 500zł na prezent i spytałabym z czego dziecko najbardziej by się ucieszyło.
Najgorsze co może być to nie trafione prezenty, które się później kurzą. Są też przypadki, że rodzice chrzestni zrzucają się i kupuja wspólny droższy prezent.
Zegarki odradzam, ja osobiście kupowałam na 2 komunie i w jednym przypadku chłopak zniszczył w ciągu miesiąca, że nawet nie było co reklamować, w drugim przypadku dziewczynka zgubiła ;)

wystarczy im na tydzień internet odciąć

Zapłakały by się
Nie są przystosowane do życia bez mediów. Mają za małą wyobraźnię. Dla nich to jest nienormalne żeby całymi dniami siedzieć na podwórku i łazić np. po drzewach. Niestety wtedy było by "Nudzi mi się " Co jak słyszę to mnie trafia, bo kiedyś można było bawić się wszędzie i wszystkim. A teraz dzieci nie potrafią nic wymyślić.

Kiedyś to w worek wkładało się siano i już był pojazd do zjeżdżania z oblodzonej górki albo patyk z kółkiem na końcu i bieganie w koło komina;)

Druga sprawa że teraz chrzestni to często są tylko na papierze a w życiu dziecka nie uczestniczą, a jak przychodzi do takich imprez to trzeba się pokazać. Jak ktoś ma uboższego chrześniaka to może warto coś co by mu się przydało, a czego nie ma.

audi TT jak w Weselu!! nie róbmy sobie jaj, to tylko i aż tylko komunia gdzie dzieciaki rok później jej nie pamiętają, czy prezent jest najważniejszy ?? czy tylko pokazanie się wśród zaproszonych gości ?

też mam komunię chrześniaka w tym roku i mam ogromny dylemat czy dać kasę czy prezent, za ile...