Podatek katastralny....

Wyobraźcie sobie rolnika w jednej z okolicznych wsi:
- dom parterowy jednorodzinny - 4 pokoje kuchnia, łazienka, ganek
- stajnia
- stodoła
- wiata na sprzęt rolniczy
- garaż na ciągnik, czasami na samochód
- piwnica do przechowywania płodów rolnych, spichlerz...
- szopa na materiały budowlane typu deski, kantówki....


i około 5ha pola.

Tyle, że wystarczy na uprawę i hodowlę na własne potrzeby.
O kokosach i biznesie nie ma mowy. Za to dużo własnej pracy, żeby coś wyhodować, zebrać plony.

Podatek katastralny takie gospodarstwo po prostu by zabił.

Katastra obniża koszt nieruchomości i służy do zatrzymania pieniędzy na poziomie gminy. Banki w Polsce beda niepocieszone.

Andrzej, w obecnej sytuacji nie da się obniżyć podatków, skoro deficyt budżetowy to i tak prawie 60 miliardów zł. A skoro kasa musi być to w naszej dyskusji chodzi o rodzaj jej pobierania. Katastralny zdecydowanie nie. Chyba musisz przyznać, że podatki, które dotyczą każdego są sprawiedliwsze od tych, które dotyczą niektórych ludzi? Dałoby się obniżyć, ale to wiązałoby się z końcem przywilejów emerytalnych dla niektórych grup zawodowych, odchudzeniem administracji, likwidacją niektórych urzędów itd. Ten rząd tego nie zrobi, czyli podatki nie mogą być obniżone. Dodatkowo drogi program socjalny 500+ też obciąża budżet.
PS. Jak najbardziej jestem za zmniejszeniem podatków, ale myślę racjonalnie i odnoszę się do danej sytuacji gospodarczo - politycznej.

Zacytuję kandydata na prezydenta, nie wierzcie że nie ma pieniędzy, że sie nie da Jako Prezydent zmienił zdanie
Nie jestem za katastralnym podatkiem coś się tak czepił?

Teraz płacisz podatek od nieruchomości.
Podatek od nieruchomości czy katastralny również dotyczyłby wszystkich. Najemca płaciłby go właścicielowi nieruchomości w czynszu. To proste.

Nikt nie powinien mieć przywilejów emerytalnych, niby dlaczego one są? To jest niesprawiedliwe i to jest właśnie okradanie pozostałej części społeczeństwa należącej do systemu.

Odchudzenie administracji jest potrzebne jak tlen do oddychania. Administracja to nieproduktywne i kosztowne miejsca pracy. Ta praca obniża poziom PKB.

500+ Obciąża budżet i tworzy klasę socjalną. Pracujących ludzi karze sie podatkami a niepracujący dostają 500 zł co miesiąc na każde dziecko.

Ten rząd tego nie zmieni bo to kolejny rząd socjalistów. Niestety socjalizm nie prowadzi do niczego dobrego. To tylko kwestia czasu.

Dostaja po prostu co miesiac za "ciezka prace" jaka wykonali robiac to dziecko

Jak powiedziala mi pewna starsza babeczka nie tak dawno temu: Teraz to by wszyscy chcieli miec. Nie moze byc tak, zeby wszyscy mieli. Musza byc tacy co maja i tacy co nie maja. Tak bylo zawsze i tak po prostu byc musi.

Andrzej - czyli co? Jak ktoś pracuje w warunkach szkodliwych dla zdrowia, albo bardzo niebezpiecznych - np strażacy, to powinien tyrać do 67/65 rok życia?

mirek777, proszę Cię zacznij myśleć i przestań walić tak na oślep.

Strażacy do kiedy są sprawni to biorą czynny udział w akcjach, później gdy już wiek nie pozwala na czynny udział w akcjach mogą pełnić role szkoleniowców, koordynatorów, dyspozytorów i wiele innych funkcji. Nie warto pozbywać się takich fachowców i wysyłać całkiem jeszcze sprawnych ludzi na emerytury.

A gdy ktoś pracuje w szkodliwych warunkach to zakład pracy powinien mu wypłacać taki dodatek do pensji by starczyło na wcześniejszą emeryturę. Ja nie powinienem finansować mu emerytury.

Agent/Poseł Tomek to przykład ciężkiej i niebezpiecznej pracy. Młody sprawny facet jest na niezłej emeryturze.

Andrzej - nie wyjeżdżaj mi proszę z tekstami typu... "zacznij myśleć". Zachowaj je dla betonów.

To co piszesz z instruktorami jest nierealne. Po 15 latach byłoby więcej instruktorów niż strażaków. Jaki budżet by to udźwignął?

W wojsku - dopiero znienawidzony Macierewicz zaczyna weteranów brać na instruktorów, PO nie chciało tego robić.

Agent Tomek to zupełnie inna bajka. Wrzuciłeś wszystkich do jednego worka, a następnie używasz go jako argumentu przy przykładzie strażaków. Zdaje się, że będąc posłem nie brał emerytury.


W mundurówkach na prawdę mało kto decyduje się na emeryturę po 15 latach służby, bo jest ona po prostu bardzo niska.

Może nie używaj zwrotu "wszyscy"?
Zastąp go zwrotem "niektóre grupy zawodowe" - i już będzie lepiej.

mirek777 no to zacznij myśleć, nie obrażaj się tylko myśl. Ile lat ma strażak po 15 latach. To sprawny człowiek i może brać udział w akcjach.

Czyli w wojsku można bo robi to prędki Antoni?


Agent Tomek to świetny przykład. Takich jak on jest wielu, o wielu za dużo w naszym kraju.


Wszyscy korzystający z przywilejów emerytalnych robią to na mój koszt. Dlaczego mam udawać, że jest inaczej?

Widzę, że w niektórych kwestiach jesteś niereformowalny. Szkoda. Nie zamierzam schodzić na taki poziom.

W wojsku można, bo weteranów jest nieporównanie mniej niż na przykład strażaków co roku przechodzących na emeryturę. Przecież to wiesz.

Agent Tomek to wyjątek. Poza tym, że później trochę przeholował, to z Kwaśniewskimi i Sawicką zrobił porządną robotę.

No jeśli uważasz, że strażak nie zasługuje na wcześniejszą emeryturę, to nie mam pytań. Powiedz to któremuś w twarz. - Najlepiej takiemu, który ma już trochę blizn po oparzeniach.

mirek777 powiedziałem a w zasadzie zapytałem co On na to. Śmiał się. Śmiał sie z wysokości tej emerytury i całego tego systemu. Dowiedziałeś się ile lat ma strażak z 15 letnim stażem?

Sam Ci pisałem, że większość zostaje, bo emerytura po 15 latach marna.

I co powiedziałeś mu, że jakby skorzystał z przywileju emerytalnego, to zrobiłby to na Twój koszt?

I co przyznał Ci rację, że powinien tyrać do 65 roku życia?

Zapewne oczywiście zapytałeś jakiegoś znajomego, a nie obcego faceta, więc rozmowa była na luzie, i na pewno nie użyłeś sformułowań takich jak tu.

1.Tak, ale on nie jest idiotą i to wie. Śmiał się z tak głupiego systemu.

2. Pisałem, że nie jest idiotą. Wolałby sobie sam odkładać na emeryturę i nie pytać sie czy może już iść odpocząć ;-) No ale nasz pan łaskawy i myśli za nas. Ty piszesz o tyraniu a on mówił o pracy. Powiedz mi mirek777 co taki zdrowy i silny facet przed 40'tką ma robić na emeryturze? On też sie zastanawiał ;-) No ale taki system ;-)

3. klienta, to w zasadzie obcy facet ale pogadaliśmy sobie ;-)

Ja też wolałbym sam odkładać na swoją emeryturę. Jak sam zauważyłeś, mogą pracować dalej - nie muszą przechodzić na emeryturę, jeśli nie chcą.

Czasami w taki zawodzie traci się zdrowie.
Wyobrażasz sobie Strażaka albo Policjanta w służbie czynnej w wieku 65 lat?

Tak, jako dowódca, koordynator, instruktor itp, itd.

A jak traci sie zdrowie to idzie sie na rentę. Jak każdy inny człowiek.

A wyobrażasz sobie innych w wieku 65 lat: kierowca autobusu, maszynista pociągu tramwaju, okulista, chirurg, murarz itp

No pewien sp. chirurg dwa razy wyciągnął mnie z klopotow pracując już dodatkowo na emeryturze, grubo po 70 tce był.

A inny też po 70 ce na emeryturze ma prywatny gabinet i codziennie ludzi przyjmuje. Czasem bywam u niego jak mi się nie chce po skierowania ganiać

Chirurg grubo po 70'ce operował?

"Według najnowszego sondażu, dzięki programowi „Rodzina 500+” część dzieci wyjedzie na zimowe ferie po raz pierwszy. To nie wszystko, prorodzinna polityka obecnego rządu spowodowała wzrost urodzin. – To najlepszy wynik od pięciu lat (...), urodziło się 353 tysięcy dzieci. Jeżeli dodamy jeszcze średnio 30-33 tysięcy urodzeń (w grudniu – red.) to na koniec roku będziemy mieli lepszy rezultat niż to było prognozowane – podkreśliła w rozmowie z PAP szefowa resortu rodziny Elżbieta Rafalska."

Jeśli chodzi o wyjątki, ktoś mi opowiadał, że ma wujka 95 lat i jeździ samochodem tylko nie na tym rzecz polega.

To ile trwały te ciąże? Od kiedy działa 500+? od maja były pierwsze wypłaty?

Kto wymyśla te głupoty?

A od grudnia 2015 było wiadomo, że program wejdzie....

Tak, Mirek. Ludzie czekali na 500+ i zaczęli sie bzykać. Naprawdę w to wierzysz? Idź zapytaj jakąś młoda matkę czy 500 zł/m-c skłoniło ja do posiadania dziecka.

To co niby spowodowało ten przyrost urodzeń?
Picie soku z buraka?

Jak widac to poziom bezrobocia w historii ostatnich 15 lat mial wplyw na liczbe urodzin.