Wlacz swiatla. Takie cos do jazdy..

Witam, wie może ktoś kiedy otwiera się PEPCO w ViVo?

Wkrótce, sądząc po tym, że przy wejściu wisi duży banner z napisem "Wkrótce otwarcie"

Rozkładają towar więc lada dzień, deichmana pisze że 3 lub 4 ego.

W piątek byłem w vivo przejazdem :p to widziałem, że już towar na półkach, więc lada dzień - ale zakładam, że nic nowego/więcej niż pepco na KEN to nie będzie oferowane

A ktoś wie czy będą jakieś atrakcje dla dzieci mikołajkowe? Już powoli planujemy atrakcje dzieciakowi i tak mnie ciekawi, czy ta galeria pójdzie w ślady dużych galerii z innych miast Na razie tylko trochę przystroili obiekt i tyle...

Nic na razie nie słychać o nowych ciekawych sklepach itp., ale fakt, że jeszcze tych "starych" nie otwarli.
Ciekawi mnie "mroczna" restauracja Bubbles - ciekawe czy ktoś tam już gościł - nie wróże im sukcesów, jak dalej będą się tak "ukrywać" - muszą jakoś wyjść do ludzi, bo będzie bida.
A vivo to musi popracować by ściągnąć jednak kogoś znanego do FCourt, np. KFC by ludzi ściągać i robić przynajmniej ten sztuczny tłum

Skoro przez tyle czasu nie złapali lepszych najemców to w najbliższej przyszłości bym się tego nie spodziewał. Zresztą porównajcie VIVO do innych galerii w porównywalnych miastach (Zamość, Przemyśl) a zobaczycie jak uboga ofertę Austriacy dla nas przygotowali.

Widzę, że i u nas zaczyna się chory trend z dzieckiem na mikołaja do galerii. Niedługo to na wigilię do KFC będziecie jeździć.

W końcu dobre porównanie - Zamość i Przemyśl. Tam może jakiegoś szalu wielkiego nie ma, ale jednak trochę szersza jest oferta, co zasuciło (przepaści nie ma, ale jednak Vivo jest z tyłu).

A co widzisz złego w odwiedzinach rodziny z dzieckiem w galerii gdzie będzie jakiś tam mikołaj mógł dziecko zabawić? Gdzie tu widzisz problem? Co ma piernik do wiatraka? Nie lubisz jak twoje dziecko się dobrze bawi? Smutne...

heh mialem to pisac, ale byles pierwszy. Smutne.. żałosne ...

To, że przy odrobinie kreatywności i chęci możesz dziecku zapewnić super zabawę. A nie tylko na dziki spęd do galerii. Zresztą Twoje dziecko Twoja sprawa. Widzę, że ekscytujesz się tą galerią, co chwilę pytasz o nowe sklepy itp. W sumie może tego chcesz nauczyć dziecka. Jak dla mnie spędzanie rodzinnego czasu w galerii to chory pomysł. Ale każdy sobie... itd. pozdrawiam

Ja_30 jestes DEBILEM

No skoro takiś spostrzegawczy, to czemu nie wpadłeś na to, iż taka galeria może być jednym z pomysłów dla dzieciaka, by mu coś fajnego pokazać (i nie mówię tu o zakupach, tylko jak pisałem, jakieś atrakcje czysto dla dzieci jak w większych miastach, jakieś renifery czy inne ciekawostki których na co dzień nie ma) - ale co tam, lepiej marudzić i z góry kogoś oceniać, ehh.
Interesuje mnie postęp tej galerii, bo jest to coś nowego w naszym mieście, a ja kibicuję wszystkim inwestycjom w mieście naszym, które przez takich jak ty, jest smutne i przesiąknięte jadem...
Skoro ciebie ta galeria nie interesuje, to co tu robisz? Co cię przywiodło do tego tematu? Chciałeś pomarudzić? Jak mnie tacy ludzie denerwują, ehhh.
Miłego dnia i powodzenia w życiu w tych ciężkich czasach (ale jak się człek postara, to uda się z nich wyciągnąć i dobre rzeczy, tylko nie trzeba tak kurczowo trzymać się kazań proboszcza ), które jak widać cię przytłaczają

Oczywiście, że jest to jeden z pomysłów. Tego nie neguję, tak samo jak posadzenie dziecka przed tv na 8 godzin jest jakimś pomysłem na zapewnienie mu rozrywki. Tu chodzi o to, że wiele polskich rodzin idzie ślepo za przykładami z telewizji i traktuje wypad do galerii jako formę spędzenie czasu z rodziną. A dziecko wiele więcej wyniesie ze wspólnej zabawy, nauki itp. niż z włóczenia się po sklepach i wypatrywania pseudo rozrywek. Ale to jest tylko moje zdanie, czyli wg niektórych zdanie DEBILA. I faktycznie z tak trafna tezą, której nawet sam Freud by się nie powstydził, ciężko polemizować



Wyobraź sobie, że jestem bardzo szczęśliwy z życia w Stalowej z moją rodziną, aczkolwiek z niepokojem patrzę w jakim kierunku zaczęło zmierzać nasze miasto.


A kto powiedział, że nie interesuje? Nie rozumiem tylko jak dorosły facet (zakładam, ze nim jesteś) może ekscytować się kolejnymi pustostanami i frekwencją w galerii niczym jakaś gimnazjalistka.



Tobie również miłego dnia i powodzenia w życiu. Czasy nie są takie ciężkie, jak do niedawna jedna partia starała się nam to wmówić (i niestety dużej części wmówiła) i wyciągam z nich co najlepsze z proboszczem czy bez pozdrawiam

Możesz szerzej rozwinąć swoją myśl?

Nie będę się rozpisywał, bo nie o tym temat wątku. Chodzi, że nie ma koncepcji rozwoju miasta, póki co leci się na tym co zaczął poprzednik, bez zastanowienia co będzie za 2-3 lata. Dużo wydawania, a nawet rozdawania, a nie ma inwestycji w rozwój. Tak bardzo z grubsza.

Oczywiście, że jest to jeden z pomysłów. Tego nie neguję, tak samo jak posadzenie dziecka przed tv na 8 godzin jest jakimś pomysłem na zapewnienie mu rozrywki. Tu chodzi o to, że wiele polskich rodzin idzie ślepo za przykładami z telewizji i traktuje wypad do galerii jako formę spędzenie czasu z rodziną. A dziecko wiele więcej wyniesie ze wspólnej zabawy, nauki itp. niż z włóczenia się po sklepach i wypatrywania pseudo rozrywek. Ale to jest tylko moje zdanie, czyli wg niektórych zdanie DEBILA. I faktycznie z tak trafna tezą, której nawet sam Freud by się nie powstydził, ciężko polemizować

No to podyskutujmy. A gdzie ja napisałem, że jest to jedyny pomysł? Założyłeś najgorzej, na jakiej bazie? Napisałem, czy ktoś wie o jakichś atrakcjach świątecznych (a ty dalej o sklepach - to dla mnie jest atrakcja - mimo iż lubię robić zakupy, zabronisz?), które takie galerie organizują - czyli spotkania z Mikołajem, jakieś występy, egzotyczne zwierzaki (których normalnie nie uświadczysz) - dla ciebie galeria to tylko sklep, a więc wnioskować mogę, że prawdziwej galerii nie widziałeś? Ja akurat chcę, by moje dziecko doświadczyło wszystkiego nowego, by było gotowe na życie w obecnym świecie - to takie moje zdanie. Co do "debila" , to kogoś poniosło nie mój tekst.


Wyobraź sobie, że jestem bardzo szczęśliwy z życia w Stalowej z moją rodziną, aczkolwiek z niepokojem patrzę w jakim kierunku zaczęło zmierzać nasze miasto.
No w jakim? Chcesz powiedzieć, że marzą ci się czasy "komuny" i izolacji od reszty świata? No niestety, było łatwiej, wolniej, prościej - niestety, czasy się zmieniają, trzeba jednak potrafić czerpać z tego co najlepsze, a nie tego się obawiać.

A kto powiedział, że nie interesuje? Nie rozumiem tylko jak dorosły facet (zakładam, ze nim jesteś) może ekscytować się kolejnymi pustostanami i frekwencją w galerii niczym jakaś gimnazjalistka.
Czy ja się tym ekscytuje? Po czym to poznajesz? Po tym, że pytam od czasu do czasu czy coś nowego się pojawiło? No interesuje mnie czy ta inwestycja się u nas obroni, w tym naszym niestety trochę zapyziałym miasteczku (są plusy i minusy tej "zapyzaiłości" to fakt). Więc proszę nie porównuj mnie do gimnazjalistek, bo teraz ty się pokusiłeś o psychologiczne ekspertyzy. Obecnie jak się nie rozwijasz, to się cofasz, takie realia - a my jak widać, w stosunku do innych miast porównywalnych zaczęliśmy zostawać w tyle.

Tobie również miłego dnia i powodzenia w życiu. Czasy nie są takie ciężkie, jak do niedawna jedna partia starała się nam to wmówić (i niestety dużej części wmówiła) i wyciągam z nich co najlepsze z proboszczem czy bez pozdrawiam

Czasy nie są też proste, bo trzeba się jednak starać i dbać o siebie, co niektórych jak widać przeraża i przytłacza. Ja zaś polecam ci nie bać się tego co niesie (niestety) zachodnia cywilizacja i stawiać temu czoła, bo nie wygrasz z tym, zaś odcinając siebie i dzieci swe od tego, skazujesz je na problemy w przyszłości, jak nie będą na to gotowe - to takie moje głębokie przemyślenie

bieda i lenistwo nie pozwala niektórym rodzinom na inna formę rekreacji swoich dzieci niż w galerii. ładnie, przestronnie, ciepło i jasno. Dzieci się nudzą gdy pada deszcz...

Ciekawa teoria, ale ja ani biedny ani leniwy nie jestem, dziecko moje się nie nudzi i jeszcze nie brakuje mi pomysłów by dziecko "zabawić" - mimo wszystko, nie widzę nic złego by korzystać z wszelakich nadarzających się okazji, jak np. ciekawe atrakcje, w tym centrum zła (jak widać dla nie których) jakim jest galeria handlowa.

.

W kierunku zastoju gospodarczego. Tak w ogóle to ta dyskusja nie ma sensu. Mi ogólnie nie podoba mi się trend kopiowania stylu życia zachodniego, przynajmniej w bezmyślny sposób. Jeśli Cię w jakiś sposób obraziłem to szczerze przepraszam.
Pozdrawiam

Obrazić to nie, ale podrażnić to tak - bo "zarzut" wymagał dyskusji...

Podobać się to nie musi, każdy lubi co lubi - fakt jednak taki, że przed tym się nie da obronić, chyba że ktoś przeprowadzi się do puszczy w Bieszczadach (ale i tam już zaczyna się to zmieniać) - taka prawda, "cywilizacja" dociera powoli także i do naszego miasta - dlatego ja z tym nie walczę, staram się raczej wybierać z tego to co mi pasuje, tyle.

ps
Ale jak już ktoś "poddał się imperialistyczno-komercyjnej modzie", to w sobotę i w niedzielę dla dzieciaków jakieś tam atrakcje będą z tego co widziałem na necie - spotkania z Mikołajem, jakieś tam zabawy itp. itd. - reniferów brak, szkoda, młody by się ucieszył:(

ps2
a jak tam handlarze z STW, jest na forum ktoś tu taki co tam ma sklep? Leci jakoś ? Z tego co słyszałem, to większość "obca" jednak.

Wiekszosc tu wypowiadajacych sie twierdzi ze z cala pewnoscia i nawet to widac ze Tesco i Kaufland straca klientow na rzecz Vivo .Ja zauwazylem zupelnie odwrotny trend potwierdzajacy to co wczesniej twierdzilem ze Vivo sprawi ze wiecej klientow z poza Stalowej Woli bedzie poza Vivo odwiedzac wlasnie inne sklepy w miescie przy okazji wizyty w Stalowej Woli i to widac.W Kauflandzie ruch jakiego nie bylo nigdy .I sadze ze bedzie jeszcze wiekszy po oddaniu RTV i Rossmann.

Średnio mi się w to chce wierzyć, ale fakt jest taki, że Interm nie ma super oferty, i ściągał tylko tych co przyjechali ogólnie do galerii, Tescu raczej nie zagrażał, ale innym mniejszym to pewnie ludzi mógł podbierać.

Co do Kaufa - to dobrze, że coś zmieniają i walczą o klienta, czyli dobrze się dzieje i tyle, tak ma być. Ostatnio jak tam byłem, z tydzień temu, to były akurat pustki (a na park Tesco pełno).

Andrzejek - w Intermarche już kroją "swoje" szynki to takie info bo narzekałeś

Powoli w Vivo widzę coś tam nowego otwierają, ale dalej sporo pustek i przez to dalej szału nie ma. Brakuje jednak tego "naganiacza młodzieży" KFC oraz prawdziwej drogerii by robił się taki sztuczny tłum jak w innych galeriach tego typu - chyba za późno powstała ta galeria i te wspominane firmy już się wystrzelały i teraz ostrożniej podchodzą do otwierania nowych placówek...

Tak naprawdę to chyba to wszystko drgnie, jak otworzą te dodatkowe 10 tyś powierzchni z meblami i budowlanką - oby to były ciekawe obiekty z dużym wyborem.

Dzieje się dziś coś ciekawego w Vivo? Jakieś obniżki, nowości, dostawy?

vielitz kroją ale te wędliny śmierdzą. Nie są świeże. Kefiry z 1 i 2 dniowym terminem. Kurczaki wysuszone na wiór, wołowina fatalna. Dawno już nie miałem zepsutego jaja a dziś przy śniadaniu miałem 2 kupione w inter.
Dziś po wędliny znów pojechałem do Niska. Szkoda bo liczyłem na ten sklep.

To inter w VIVO nie zagraża ani Tesco ani żadnemu innemu sklepowi w Stalowej.

Globalizacji nie zatrzymacie. Wybudowali Vivo i ci, którzy najgłośniej przeciwstawiali się zachodniej modzie, poszli na zawody „kto więcej ciuchów kupi”. Niedługo cała Stalowa Wola będzie chodzić tak jak Rzeszów i inne większe miasta. Dziś trzeba wyglądać.

6 grudnia 2015, 00:14
Chciałem kupić akcesoria na zimę. Niestety w sieciówkach nie ma dużego wyboru. Pozostaje internet. Przydałoby się centrum handlowe z produktami mniejszych producentów.

WNIOSKI
1. Podróż MKS-em do Vivo trwa 5x dłużej niż samochodem. Z tej opcji korzystają głównie młodzi ludzie. Polecam szczególnie turystom, gdyż przy okazji zwiedzą całe miasto. Ludzie by chętniej korzystali z autobusu, gdyby o tym wiedzieli i dodano by więcej połączeń.
2. Często bywam w rzeszowskich galeriach handlowych. W VIVO dopiero 2 razy. W związku z tym moja opinia może być subiektywna i na co dzień jest inaczej. Tam dominują kobiety. Tutaj 90% to mężczyźni. Wszyscy chodzą w modnych ciuchach i mają modne fryzurki. Zjawisko wcześniej niespotykane w Stalowej Woli. W Rzeszowie współczynnik „modnisi” jest mniejszy. Zachodni wiatr wieje mocno. Chciałbym wiedzieć, gdzie oni chodzą do fryzjera i gdzie kupują ciuchy, bo nie wszystko da się kupić w sieciówkach.
3. Poszedłem do ME obczaić czytniki książek elektronicznych. Dali makiety. Żaden telefon, czytnik, tablet nie działał. To po co leżą na wystawie?
4. Dziś w VIVO tłok jak na rynku w sobotę.

Czy jest jakas tajemna wiedza ktorej nie dowidzi klient ktory byl w vivo?

O czym wy piszecie Glodne dziecinstwo, stany lekowe? Mozna naganiac ale nie przeganiac.