Nie polecam mieszkania na Wojska Polskiego 11/11. Właściciel nie liczy sie z lokatorami (rozne niespodzianki np. uwagi za zuzywana wode i gaz pomimo tego iz odstapia od pobierania za to oplat). Mieszka on rowniez w tym mieszkaniu (niedawno wprowadzil sie nikogo o tym nie informujac, wczesniej robil regularne naloty, zdarzaly sie tez przypadki grzebania przez niego w smieciach). Samo mieszkanie w kiepskim stanie i drogie, obdrapane, remont kuchni dopiero sie konczy po 14 miesiacach (pokoje po 400, 450 zl.). Nie polecam, chlop zachowuje sie jakby robil łaske ze wynajmuje te mieszkania i traktuje loaktorow jakby mieszkali za darmo. Absolutnie odradzam.

Ten blok chyba jest ,,udany,, bo też wynajmowalem w nim mieszkanie i odradzam innym ;)

trzeba uwazac jak wynajmuje ktos to jak bybylo jego bo plci rzeczy tez kogos kto wynajmuje a smieci kogo obchodza !!!!!!! bardzo dobrze ze dalas na forum przynajmniej ludzie beda uwazac !

Nie wiem jak inne mieszkania w tym bloku, ale to jest tragedia. Gdy wspomnialem mu ze nic nam nie powiedzial ze sie wprowadza, powiedzial ze chcial nam zrobic 'niespodzianke' yyy? majac przed oczami te naloty ktore mialy miejsce miesiac-dwa wczesniej wszyscy byli niesamowicie szczesliwi. Ciagle chlop ma coraz to nowe kaprysy, a gdy cos Ci nie pasuje powie ze jest wlascicielem i to my mamy sie do niego dostosowywac pomimo iz przeciez to dzieki tym ze tu mieszkamy ma pieniadze, na ktorych tak bardzo mu zalezy. Gosc absolutnie tego nie szanuje. Omijajcie szerokim lukiem to mieszkanie. Bog wie jakie jeszcze zachcianki ma w glowie ten facet. Tak przy okazji przypomniam mi sie tez cyrk z przykrecaniem lodowki, gosc gdy do nas wpadal jakis czas temu (zawsze bez zapowiedzi) zawsze zmniejszal energie ciagnieta przez i tak stara lodowke. Niejednokrotnie bylo tak zmienione ze w lodowce bylo tylko swiatlo. Ostatnio wprowadzajac sie znowu zaczal cos przy tym szperac. Inna sytuacja jest jak pokazywal mi 'doswiadczenie' ide leje wody do czajnika na herbate, przelewajac z czajnika do kubka wode. Wyszly mu AZ 3 kubki a przeciez powinno sie lac tylko na jeden! (pomimo iz tak mozna spalic czajnik) haha abstrakcja !. Dziwnych sytuacji bylo wiecej ale wymienilem te ktore najbardziej rzucaja mi sie w pamiec. Pokoj z tego mieszkania jest obecnie wystawiony i na stalowce i tutaj, kazde kolejne ogloszenie gdy pokoj sie zwalnial jest z innym numerem tel i mejlem co juz jest dosc dziwne. Uwazajcie.

witam. ja tez wynajmuje mieszkanie w tym bloku, tylko w innej klatce i uwazam, ze mieszkancy sa ok. wlasciciele mieszkania, ktore wynajmuje, sa super. nie zawracaja gitary, place regularnie bez problemu. nie nachodza mnie. ogolnie bardzo mi sie podoba. tam gdzie jest mieszkanie nr 11 zauwazylem ze jest cos nie tak. awantury itp. moze faktycznie to przez wlasciciela. w kazdym razie ogolnie blok jest ok. cisza spokoj, tylko czasami ktos tam spiewa po nocach 100 lat. pozdrawiam.
ps. czy w tym mieszkaniu zmieniaja sie cze
sto lokatorzy ?

yyyyy nie wiem skad wy sie urwaliscie ale jak mozna wynajmowac mieszkanie nie zmieniajac zamkow po wprowadzeniu ? Czy wy jestescie normalni czy tak srednio ? Spory czas w roznych miejscach wynajmowalem rozne mieszkania i nie wpadlbym na mieszkanie w miejscu do ktorego byle gów*o ma do niego dostep.

tak przez poand rok byly juz 3 wyprowadzki.

Ale takich sytuacji jak ta jest mnóstwo innych, ale nie opisanych. Ja w swojej karierze tułaczki po mieszkaniach zmieniałam je 7 razy a teraz szukam nowego ósmego
Nie twierdzę, ze we wszystkich co mieszkałam, było, żle BO TAK NIEBYŁO. Czasem wyprowadzałam sie,np dlatego, ze chciałąm większy pokój czy coś takiego. ALe miałam taką sytuację, że w jednym mieszkaniu własciciel wpadał bez zapowiedzi i patrzył co mu się podobało. Nie mogę mu przy tym nic zarzucić, bo nigdy nie wchodził pod nasza nieobecność, nigdy naszych rzeczy nie ruszał, wręcz naprawiał a to popsuty wieszak, a to klamkę. Minus taki był, ze czasem przychodzil i głupio go było nie wpuścić jak już domofon odebrałyśmy. ale to nie w tym bloku...

Dobrze że ostrzegasz. Dziwi mnie tylko że aż tyle wytrzymaliście, ja po pierwszej takiej akcji bym zaczęła rozglądać się za innym mieszkaniem a po drugiej na następny dzień by mnie tam nie było... szkoda się męczyć, chyba że ktoś męczennikiem chce zostać

podbijam temat ze wzgledu na pojawienie sie nowego ogloszenia wynajmu (na stalowce.net). znow z innymi danymi kontaktowymi .

Czwartek, 11 czerwca 2015 r. godz. 19:20
Lokalizacja: stalowa wola
Wynajmę mieszkanie 35m2 przy ul. Wyszyńskiego. (blisko KUL) Odstępne+czynsz: 650zł + płaty licznikowe. Jest 1 duży pokój i duża kuchnia. Wymagana umowa oraz kaucja
tel. kom.: 500 400 287

tu drugie ogloszenie tego delikwenta, wiec mieszkan wynajmuje wiecej. nie wiem jak wyglada to tam ale podejrzewam ze jak mieszkanie od niego to nie wroze zadnej rewelacji.

Widze ze ruszyly nowe ogloszenia wiec ostatni raz podbijam ;)

a zapomnialem, wymaga umowe i kaucje, natomaist umowa nigdzie dalej nie idzie, jest nic nie warta, zreszta kazdy z nas jak tam mieszkalismy mial inna z innymi punktami w zaleznosci od tego co nowego sobie umyslil ;)