Za http://www.facebook.com/StalowaWola

Nie bardzo rozumiem sens tego posta. Przed czym tu ostrzegać? Sposób zarabiania dobry jak każdy inny. A że nie etyczny? Cóż, czy wyciąganie pieniędzy przez księży, przez lekarzy, prawników, egzaminatorów, radnych, ministrów jest etyczne? No nie. Każdy orze jak może. Polska to jest taki dziwny kraj, w którym musi być grupa cwaniaków i grupa baranów, których można, a nawet trzeba, strzyc. Temat stary jak świat, a cwaniaki dalej znajdują chętnych do ogolenia. Zostawmy temat w spokoju do czasu aż pokolenie babć i dziadków wymrze, albo skończą im się pieniądze. Albo, profilaktycznie, zastrzelmy wszystkich wnuczków. Temat straci na aktualności. A tak na marginesie. Jeden numer, drugi numer, trzeci numer mógł się udać, ale po pięciu latach wałkowania tematu trzeba mieć beton w głowie i brak bruzd na mózgu żeby dalej dawać się tak dymać.

Nie wiedziałem, że osoby wykonujące te profesje dzwonią po ludziach i wyłudzają od nich pieniądze. Myślałem, że do lekarzy i prawników ludzie sami przychodzą...

Jestem prawnikiem. Nie wiedziałem, że świadcząc usługi prawnicze wyłudzam pieniądze. Idę na prokuraturę. A co - 286 KK.

Dzieki za oświecenie mnie, IGNORANCIE.

Nie zwykłem prowadzić polemik z anonimami. Lecz... Doskonale wiesz, że nie wszyscy lekarze biorą łapówki, doskonale wiesz, że nie wszyscy prawnicy są oszustami, doskonale wiesz, że zdarzają się radni z pasją, podobnie ministrowie. Znam nawet uczciwych paru księży. Zakładam, że odebrałeś wykształcenie prawnicze, a więc nie masz 15 lat i znasz życie. Jeżeli znasz życie tak jak prawo, to masz możliwość nie wiedzieć o tych faktach, które poruszyłem w poprzednim poście. Jeżeli nie uważałeś na wykładach to prędziutko wyjaśniam, że nie wskazałem konkretnego człowieka, tym bardziej z imienia i nazwiska lecz grupę zawodową, w której gronie oszustów nie trzeba szukać ze świecą. Zatem pędź do prokuratury, bo ktoś skasuje wątek i czym się podeprzesz. A, nawiasem mówiąc, chroń mnie panie przed tak błyskotliwymi prawnikami

Maciej - trochę nie błysnąłeś jak już o błyskotliwości piszesz. Jak widać kolega Hammurabi irocznie stwierdził, że doniesie NA SIEBIE - trzeba było sobie przeczytać treść paragrafu 286 KK przytoczonego przez Hammurabiego w kontekście Twojej wypowiedzi.

Chyba to nie był Twój dobry dzień, skoro dzielisz się takimi przemyśleniami.

Albo beton albo mózg.