NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Praca »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2 3 4 5 »
Powrót z emigracji, za pracą?
Posty: 1816
Dołączył: 6 Lut 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 17:05  
Cytuj
CYTAT

Wybudować dom jest łatwo ale go utrzymać jest bardzo ciężko. Z płacą na poziomie średniej krajowej nie ma nawet sensu zabierać się za budowę/ mieszkanie w domu jednorodzinny bo nie będziesz w stanie go utrzymać - pozostaje wegetacja w blokowisku.





Utrzymanie małego mieszkania (do 50m2) w bloku jest droższe niż utrzymanie małego domu (do 120m2). Więc jak będziesz w stanie utrzymać mieszkanie, tym bardziej dasz rade utrzymać dom.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 17:05  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
m87
m87
m87
Posty: 689
Dołączył: 25 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 17:18  
Cytuj
Na podstawie czego tak mowisz ? Centralne ogrzewanie jest kosztowne, jezeli chcemy mieć ludzkie warunki czyli 24 stopnie. W przypadku, gdy nie stać nas na centralne to musimy zakupić piec na węgiel lub drzewo. Ceny najpopularniejszych wahaja sie od 5 do 30 tysiecy + tona węgla kosztuje 800 złoty. Piec, żeby sprawnie funkcjonował potrzebuje 1,5 tony miesięcznie. Sezon grzewczy w Polsce wynosi 7-8 miesięcy więc łatwo policzyć ile kosztuje samo ogrzewanie. Dolicz jeszcze prąd, wodę, urządzenia niezbędne do pielęgnacji nieruchomości : kosiarka, karcher etc.
W bloku w mieszkanku 50 metrowym masz 2,3 okienka zaś w przeciętnym domu jest powyżej 10 okien, koszta wzrastają 4krotnie. Nie mówiąc już o remoncie, czy zakupie mebli do domu.
Podsumowując, jeżeli zarabiasz mało tj. średnia krajowa bądź mniej, nie będzie cie stać na dom. Możesz jedynie mieszkać w bloku.

Tak jak na całym świecie : jeżeli masz dobry zawód - mieszkasz w domu ; masz kiepską pracę = mieszkasz w blokowisku

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1632
Dołączył: 5 Cze 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 17:39  
Cytuj
Moim zdaniem Dalibor ma racje. Nie wnikając już w szczegóły, utzrymanie domu jeśli jest nowy i nie wymaga remontów jest tansze. Sek tylko w tym, żeby kasę na ten dom wykombinować. Ew. dostać w spadku lub rodzice z teściami wybudują co się zdarza niektórym szczęśliwcomumiech.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 18:03  
Cytuj
m87, jak ty utrzymujesz w domu temp 24 st, to jeszcze musisz doliczyc dodatkowe koszty - lekarz i lekarstwa. to nie są ludzkie warunki, tylko zaduch. zwłaszcza zimą. sezon grzewczy 8 msc? chyba tylko przy tak wyjątkowo długiej zimie, jak w zeszłym roku.

oczywiście, że utrzymanie nowego, małego domu jest tańsze, niż utrzymanie mieszkania. za roczny czynsz kupisz sobie wszystkie potrzebne sprzęty - karchery, kosiarki i co tam jeszcze chcesz.

a twój stereotyp jest już coraz mniej aktualny. teraz ludzie, którzy mają dobre prace i bardzo dobre dochody często wybierają jednak mieszkania w blokach (apartamenty jak kto woli), bo dom ogranicza naszą mobilnośc. trudniej go sprzedac czy wynając.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 121
Dołączył: 16 Sie 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 18:23  
Cytuj
Tylko ze za mieszkanie czy mieszkasz czy nie płacić musisz do spółdzielni, i to nue mała sumkę ok 500 zł
A w domu mozesz grzać i nie musisz , zużywasz tylko węgla w zależności ile pitrzebujesz
Głupie gadanie!! To ile trzeba pieniędzy zeby przeżyć w Polsce????? Wg Ciebie??m87??? Masz mieszkanie czy dom?? Skoro najwiecej sie udzielasz w tej dyskusji??

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
m87
m87
m87
Posty: 689
Dołączył: 25 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 19:02  
Cytuj
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ jest to uzależnione od naszych osobistych preferencji. Podałem przykład 24 stopni, gdyż jest to temperatura, która mi odpowiada. Poniżej 20 stopni jest po prostu chłodno.
W bloku jest niski komfort życia ale bardzo małe koszty utrzymania więc jakieś plusy również istnieją. Dom jest drogi w utrzymaniu ale komfort, samopoczucie jest bez porównania wyższy.
Mieszkałem ponad 10 lat w bloku i od 16 domu - najpierw rodziców, później swoim własnym.
Trzykrotność średniej krajowej to jak dla mnie całkowite minimum do przeżycia. Koszty wykonywania wolnego zawodu plus utrzymanie domu to w moim przypadku suma przekraczająca 4 tysiące miesięcznie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 118
Dołączył: 20 Cze 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 19:11  
Cytuj
W pełni podpisuję się pod tym, co napisał m87.
Mieszkanie w domu jest znacznie droższe, niż w mieszkaniu! No chyba, że ktoś mieszka w lepiance, bez prądu i ogrzewania. Sam koszt ogrzania mieszkania od października/listopada do kwietnia, to kilka tysięcy złotych. Jeśli ktoś chce mieć komfort i ciepło na pstrykniecie, tak jak w bloku, to rachunek za gaz pozbawi go złudzeń. Wiem to z autopsji. Do tego dochodzą duzo wyższe rachunki za prąd, wodę (czymś ogródek trzeba podlewać), ubezpieczenie, konserwacja instalacji i różne inne koszty - jak ktoś mieszka w domu, to wie że praktycznie co miesiąc "coś" trzeba dokupić, naprawić, komuś za coś zapłacić itp.

Może w przypadku mieszkań w takiej Warszawie, gdzie wysokość czynszu potrafi być wysoka w dobrych lokalizacjach, te koszty moga być porównywalne - ale w takiej Stalowej, gdzie czynsze są naprawdę niskie, to w bloku mieszka się naprawdę tanio (żeby nie powiedzieć, że jak pół darmo).

Komfortowe mieszkanie w 130m2 domu kosztuje mnie ze 3-4 razy więcej, niż w 70-metrowym mieszkaniu.


Pytanie do tommcisz - ile masz osób zamelowanych w domu, że płacisz aż 500zł czynszu?:szok:

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
HIV
HIV
Posty: 1484
Dołączył: 30 Cze 2011r.
Skąd: Rzeszów
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 19:28  
Cytuj
Nigdy, przenigdy w domu. Tylko w bloku. Chyba, że ktoś lubi non stop sprzątać, kosić trawę w sezonie wegetacyjnym, odgarniać śnieg w zimie, naprawiać usterki itd. W bloku nie ma tego.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 188
Dołączył: 24 Marz 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 21:10  
Cytuj
CYTAT

Pytanie do tommcisz - ile masz osób zamelowanych w domu, że płacisz aż 500zł czynszu?:szok:


Ja mam zameldowane 3 osoby:ja, żona i córka i płacę ponad 600 zł czynszu.
Mam wielu znajomych , którzy zbudowali domy i żaden z nich nie chciałby wrócić do blokowiska.Ponieważ sam przymierzam się do budowy domu więc zasięgałem opinii w sprawie kosztów utrzymania.Duże koszty ponoszą tylko Ci, którzy mają stare domy, nieocieplone, kiepsko zaprojektowane.W pozostałych przypadkach koszty są mniejsze niż koszt utrzymania mieszkania w bloku.

Wchodząc do tej Europy musimy pamiętać, ze tam są plusy dodatnie i ujemne. /Lech Wałęsa/
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 21:24  
Cytuj
Lavenders, swoim ostatnim pytaniem udowodniłeś, że nie masz pojęcia o kosztach życia w bloku. Ja mam zameldowane 2 os. i płacę ponad 600zł czynszu. Oprócz tego też mam rachunki za prąd, a remonty robię z własnej kieszeni. To jest za pół darmo?

Wiem, że w domach budowanych kilkanaście - kilkadziesiąt lat temu faktycznie ciągle jest coś do naprawienia/poprawienia - a to instalacja, a to dach, a to coś tam jeszcze, ale piszemy przecież o domach nowych. A jak ktoś budował z głową, to i rachunki za ogrzewanie ma niskie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1233
Dołączył: 3 Gru 2010r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 22:31  
Cytuj
24 stopnie to jest zaduch?haha to ile ty utrzymujesz?znam ludzi co mówią za jest im ciepło bo maja 16-18 i chodzą po domu ubrani w spodnie bluzy oraz oglądają tv przykryci kocamiuśmiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 121
Dołączył: 16 Sie 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Gru 2013r. 23:50  
Cytuj
No tak!; mieszkając w bloku można nie płacić pare miesięcy czynszu (spółdzielnia tylko naliczy odsetki hehe))hehe a mieszkając w domku trzeba ogrzać w zimie !!! Rodzice mieszkają w bloku , za 2 zameldowane osoby -500zl
Wiec licząc x12 to 6000 zł
Wiec mieszkając w domu akurat masz te 6000 na ogrzanie donu

Ale zboczyliscue z tematu,
To ile powinno sie zarabiać zeby przeżyć s Polsce?
Bo nie chce mi ide wierzyć ze każdy kto tu sie wypowiada - zarabia pi 10 tys zł!!
Nawet za granica my tyle nie zarabiamy !!!!!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 00:00  
Cytuj
oczywiście, że jest. w dodatku bardzo niezdrowy, zwłaszcza zimą. taka różnica temperatur to choroba gotowa, oczywiście zakładając, że się wychodzi na zewnątrz, a nie tylko siedzi przed tv.
w sypialni i pokoju dziecka mam 19 - 20, max 21st, w salonie 1st więcej. w pozostałych pomieszczeniach nie sprawdzam, na pewno najcieplej jest w łazience.
sama przez wiele lat grzałam na maxa, bo też lubię chodzic po domu boso i w krótkich spodenkach, ale od kiedy mam dziecko przystopowałam - dla jego dobra i zdrowia. a od kiedy przykręciłam kaloryfer w sypialni, śpi mi się o wiele, wiele lepiej.
i chociaż czasem jak się zasiedzę wydaje mi się, że może jest trochę chłodnawo, to po powrocie ze spaceru zawsze jeszcze skręcam kaloryfery, bo przy wejściu do domu mam wrażenie, że bucha gorącem.

wiem, że są ludzie, którzy dla oszczędności we własnych domach telepią się z zimna. mi zupełnie nie o to chodzi, bo stac mnie i na 30st w domu. po prostu zdrowiej jest miec chłodniej i siedziec w dresie niż w stroju plażowym siedziec w gorącu. a ja nie mam czasu na choroby. ani swoje, ani dziecka.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 121
Dołączył: 16 Sie 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 00:38  
Cytuj
Czyli ile?
Ile teraz wynosi średnia krajowa?
Czy Wy tyle zarabianie s naszym regionie?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 00:51  
Cytuj
ok. 2700zł netto.
i tak, jest to kwota jak najbardziej do osiągnięcia.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 370
Dołączył: 21 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 01:56  
Cytuj
a propo - pytanie skierowane na poczatku do forumowiczow - Wiadomo z drugiej strony że jest to jednak nasza ojczyzna i wydaje mi się że nasze miejsce jest jednak w Polsce. Czy jest ktoś na forum kto wrócił z emigracji i nie żałuje? Z góry dziękuję za każdą odpowiedź (również potencjalnym hejterom umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 10:21  
Cytuj
CYTAT
Na podstawie czego tak mowisz ? Centralne ogrzewanie jest kosztowne, jezeli chcemy mieć ludzkie warunki czyli 24 stopnie. W przypadku, gdy nie stać nas na centralne to musimy zakupić piec na węgiel lub drzewo. Ceny najpopularniejszych wahaja sie od 5 do 30 tysiecy + tona węgla kosztuje 800 złoty. Piec, żeby sprawnie funkcjonował potrzebuje 1,5 tony miesięcznie. Sezon grzewczy w Polsce wynosi 7-8 miesięcy więc łatwo policzyć ile kosztuje samo ogrzewanie. Dolicz jeszcze prąd, wodę, urządzenia niezbędne do pielęgnacji nieruchomości : kosiarka, karcher etc.
W bloku w mieszkanku 50 metrowym masz 2,3 okienka zaś w przeciętnym domu jest powyżej 10 okien, koszta wzrastają 4krotnie. Nie mówiąc już o remoncie, czy zakupie mebli do domu.
Podsumowując, jeżeli zarabiasz mało tj. średnia krajowa bądź mniej, nie będzie cie stać na dom. Możesz jedynie mieszkać w bloku.

Tak jak na całym świecie : jeżeli masz dobry zawód - mieszkasz w domu ; masz kiepską pracę = mieszkasz w blokowisku



Centralne? Policz ile się płaci w przeliczeniu na m2 w bloku a ile w domku. A później się wymądrzaj.

Sezon grzewczy 8 m-cy ? Gdzie Ty mieszkasz?

Woda prąd? A w bloku się tego nie zużywa?

Okna? w 56 m2 mam ich 6. W domu na wsi jest tyle samo a tam jest jakieś 120 m2. Tylko jaki to ma wpływ na utrzymanie domu czy mieszkania w bloku.

Remont? Kolego w bloku płacę fundusz remontowy co miesiąc. Odkładaj sobie 50 zł w domku na specjalne konto co miesiąc a będziesz miał na remonty. Chyba, że mieszkasz w ruinie w której trzeba zacząć od remontu.

Jak zarabiasz poniżej średniej krajowej lub nawet najniższą krajową to opłaty w bloku mogą doprowadzić do bankructwa. Co miesiąc czynsz, ogrzewanie, fundusz remontowy i inne opłaty na rzecz spółdzielni czy wspólnoty.
Koszty w domku to zakup opału na zimę i rachunki za zużytą energię. Ewentualne remonty bieżące ale o tym pisałem wcześniej.


Ostatnie zdanie to po prostu pokaz niewiedzy i nieznajomości realiów życia. Przykładami mogę sypać do wieczora, bogatych w blokach i biednych w domkach.

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1816
Dołączył: 6 Lut 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 10:52  
Cytuj
CYTAT
W pełni podpisuję się pod tym, co napisał m87.
Mieszkanie w domu jest znacznie droższe, niż w mieszkaniu! No chyba, że ktoś mieszka w lepiance, bez prądu i ogrzewania. Sam koszt ogrzania mieszkania od października/listopada do kwietnia, to kilka tysięcy złotych. Jeśli ktoś chce mieć komfort i ciepło na pstrykniecie, tak jak w bloku, to rachunek za gaz pozbawi go złudzeń. Wiem to z autopsji. Do tego dochodzą duzo wyższe rachunki za prąd, wodę (czymś ogródek trzeba podlewać), ubezpieczenie, konserwacja instalacji i różne inne koszty - jak ktoś mieszka w domu, to wie że praktycznie co miesiąc "coś" trzeba dokupić, naprawić, komuś za coś zapłacić itp.

Może w przypadku mieszkań w takiej Warszawie, gdzie wysokość czynszu potrafi być wysoka w dobrych lokalizacjach, te koszty moga być porównywalne - ale w takiej Stalowej, gdzie czynsze są naprawdę niskie, to w bloku mieszka się naprawdę tanio (żeby nie powiedzieć, że jak pół darmo).



Najpierw zacznijmy od izolacji domu (zapotrzebowaniu domu na energie)a później rozmawiajmy oogrzewaniu i kosztach.

Ogródek można podlewać wodą z oczyszczalni biologicznej( w tym przypadku kasują nam się opłaty za ścieki),deszczówką czy wodą ze studni - jest to jeden z przykładów tych różnic blokowo-domowych umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
m87
m87
m87
Posty: 689
Dołączył: 25 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 11:19  
Cytuj
Gdyby panowie z bloków mieli rację to mieszkańcy Europy Zachodniej mieszkaliby w blokowiskach. Tymczasem w blokowiskach mieszkają ludzie niezamożni i imigranci .

W sezonie grzewczym czyli od września (czasem sierpnia)do kwietnia, spalam 8-10 ton węgla + kilka metrów drzewa. Rzecz jasna węgiel jest tańszy, bo kosztuje jedynie 800 złoty za tonę. Oczywiście w temperaturze 24stopnie. Pisanie " moge mieć 30 stopni ale wole 18" to jak stwierdzenie typu " stać mnie na porsche spidera ale wole 10 letnią skodę".
Andrzejku, jezeli Twoim zdaniem remontuje się dom raz w życiu to bardzo mi przykro.. ja to robię znacznie częściej. Możesz wierzyć lub nie ale 600 złoty nie wystarczy nawet na odświeżenie ogrodzenia.(raz na 2 lata)

Nie widzę powodu, żeby wklejać szczegółowych rachunków. Czy warto wracać do Polski ? Warto ale nie będzie łatwo. Im lepszy zawód, fach w ręku tym lepiej i większe możliwości rozwoju.

Warto wyjeżdżać na Zachód ? 1) studia - warto ; 2) praca na wyższym stanowisku - warto; 3) praca za najniższą krajową - przymus i konieczność, gdy nie ma co włożyć do gara.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 121
Dołączył: 16 Sie 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 11:25  
Cytuj
M87 -- szkoda słów

W blokach mieszkają biedniejsi ale tylko dlatego, ze mieszkanie w bloku w stw kosztuje ok 100-150zl tys max
Za to za dom trzeba zapłacić min 300 tys
Wiec nie każdego stać , zeby na wstępie tyle gotówki wyłożyć.
Ale co za tym idzie-cieżko utrzymać mieszkanie w bloku, bi jest to kosztowne-500zl+ prąd, gaz, itp
Nie chce juz z Toba m87 dyskutować!!
Nie znasz życia , wiec sie nie wypowiadaj prosze.
Twoje wypowiedzi są w ogóle nie przemyślane

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1463
Dołączył: 17 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 11:34  
Cytuj
m87, skoro ty sezon grzewczy rozpoczynasz w sierpniu, to się nie dziw, że masz wysokie koszty.

co do dzielenia na mieszkańców domów i blokowisk oraz podawaniu za przykład Europy Zachodniej, to chyba najpierw należy wyjśc od tego, że w Europie Zachodniej większośc ludzi nieruchomości WYNAJMUJE, a Polska jest w czołówce krajów, w których ludzie mają domy i mieszkania na własnośc.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 11:43  
Cytuj
CYTAT
Gdyby panowie z bloków mieli rację to mieszkańcy Europy Zachodniej mieszkaliby w blokowiskach. Tymczasem w blokowiskach mieszkają ludzie niezamożni i imigranci .

W sezonie grzewczym czyli od września (czasem sierpnia)do kwietnia, spalam 8-10 ton węgla + kilka metrów drzewa. Rzecz jasna węgiel jest tańszy, bo kosztuje jedynie 800 złoty za tonę. Oczywiście w temperaturze 24stopnie. Pisanie " moge mieć 30 stopni ale wole 18" to jak stwierdzenie typu " stać mnie na porsche spidera ale wole 10 letnią skodę".
Andrzejku, jezeli Twoim zdaniem remontuje się dom raz w życiu to bardzo mi przykro.. ja to robię znacznie częściej. Możesz wierzyć lub nie ale 600 złoty nie wystarczy nawet na odświeżenie ogrodzenia.(raz na 2 lata)

Nie widzę powodu, żeby wklejać szczegółowych rachunków. Czy warto wracać do Polski ? Warto ale nie będzie łatwo. Im lepszy zawód, fach w ręku tym lepiej i większe możliwości rozwoju.

Warto wyjeżdżać na Zachód ? 1) studia - warto ; 2) praca na wyższym stanowisku - warto; 3) praca za najniższą krajową - przymus i konieczność, gdy nie ma co włożyć do gara.


W zimę spalasz 10 ton węgla. I kosztuje cię to 8000 zł, a ile masz m2. Mieszkanie w bloku 56 m2 czynsz na rok około 6000 zł. Nadal chcesz porównywać?
Inna sprawa że nie znam nikogo kto spala 10 ton węgla w okresie zimowym. Albo masz potężny dom albo brak jakiejkolwiek izolacji.

Odświeżanie ogrodzenia co 2 lata? Dałeś się oszukać albo mocno zaoszczędziłeś na tym ogrodzeniu. Pewnie podobnie jak na ociepleniu i izolacji domu stąd ta ilość węgla.

Remont raz w życiu? Kto o tym pisał? Mieszkanie też trzeba częściej wyremontować. I nikt za mnie tego nie zrobi. Nikt nie zapłaci.

Pierwsze zdanie to kolejny pokaz niewiedzy i brak znajomości realiów życia.

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1816
Dołączył: 6 Lut 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 12:03  
Cytuj
CYTAT
Gdyby panowie z bloków mieli rację to mieszkańcy Europy Zachodniej mieszkaliby w blokowiskach. Tymczasem w blokowiskach mieszkają ludzie niezamożni i imigranci .

W sezonie grzewczym czyli od września (czasem sierpnia)do kwietnia, spalam 8-10 ton węgla + kilka metrów drzewa. Rzecz jasna węgiel jest tańszy, bo kosztuje jedynie 800 złoty za tonę. Oczywiście w temperaturze 24stopnie. Pisanie " moge mieć 30 stopni ale wole 18" to jak stwierdzenie typu " stać mnie na porsche spidera ale wole 10 letnią skodę".
Andrzejku, jezeli Twoim zdaniem remontuje się dom raz w życiu to bardzo mi przykro.. ja to robię znacznie częściej. Możesz wierzyć lub nie ale 600 złoty nie wystarczy nawet na odświeżenie ogrodzenia.(raz na 2 lata)



Wspominałeś,że wybudować dom jest łatwo - łatwo to jest spierniczyć wybudowanie domu. Nieodpowiednia izolacja itp. przyczynia się do znacznych strat ciepła,przez co musimy dokładać do pieca aby utrzymywać odpowiednią temperature.

Dom 110-120mk2.sezon grzewczy od Pażdziernik/Listopad do Marzec/Kwiecień nie kosztuje więcej jak 3 tyś. Temp.dzień 21 st,noc 19-20 st. Sezon letni to podgrzewanie wody - gałęzie z sadu.

Odświeżenie ogrodzenia co 2 lata ? co to za ogrodzenie ?

Polska nie jest Europą Zachodnią.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 121
Dołączył: 16 Sie 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 12:19  
Cytuj
Szkoda nerwow na takiego ignoranta jakim jest m87!!!!
Bzdury pisze i z mamusia nadal mieszka

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 30
Dołączył: 7 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Gru 2013r. 13:06  
Cytuj
Czytam to co piszecie i zastanawiam się czy Wam się tylko tak wydaje ile to wszystko kosztuje czy wy to wiecie . Mieszkam w domu 140 m temperaturę mam 23 stopnie w dzień, a 21 w nocy i przyszedł mi rachunek rozliczający gaz( ponieważ grzeję gazem + kominkiem), na kwotę 3000zł(okres od 10.2012 - 10.2013)drzewa zużyłam za 100 zł. Natomiast moi rodzice mieszkają w bloku w 50 m mieszkaniu i PEC +rachunki za gaz wynoszą za cały rok dużo więcej. Więc ja mam to jasne a wy myślcie sobie jak chcecie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
« 1 2 3 4 5 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Praca »