Takich watkow w internecie jest pelno i tam jakos nikt nikogo o prowokacje nie posadza. Napisalam to co chcialam bo tak uwazam. Co do pytania jak byli informowani goscie o kwocie? Przy potwierdzaniu przybycia swiadkowa informowala ze miejsce kosztuje 200 zl zatem kazdy gosc musi na 100% okreslic swoje przybycie aby nie wyrzucac pieniedzy w bloto.

A ja myślałem, że już wszystko widziałem. Normalnie tragedia. Brak słów

Aaaa, znaczy się nieporozumienie zaszło, świadkowa była nieprecyzyjna i stąd cała afera. Trzeba było gościom wprost mówić, że jak nie dadzą minimum 200 zł od osoby to niech się nie fatygują, a tak to goście usłyszeli tylko, że muszą się określić czy na 100% przyjdą. W takiej sytuacji to ja nie wiem dlaczego Ty się gości czepiasz, może lepiej wytoczyć proces sądowy świadkowej, w końcu to przez jej przejęzyczenie zostałaś narażona na straty

Potwierdzanie (na zaproszeniach jest wyznaczona data)przybycia na przyjęcie weselne to w dzisiejszych czasach norma. Każdy kto wynajmuje salę chce płacić za miejsca i posiłki za gości a nie puste miejsca.
Ale pierwszy raz spotykam się z sytuacją, że ktoś wymaga zwrotu pieniędzy za miejsce na przyjęciu weselnym
Zrobiłaś podstawowy błąd, zamiast zaproszeń twoja świadkowa powinna sprzedawać bilety na twoje wesele

skoro to nie prowokacja to delikatnie powiem, że trzeba być naprawde mało inteligentnym człowiekiem, żby pisać takie rzeczy na forum, i mnieć problem z tego że wesele się nie zwróciło. Teraz na komunie dają 1000zł to może na wesele min 5000 albo 10000zł ? Ludzie robicie to dla siebie żeby mieć pamiątkę czy dla kasy ? ogarnijcie się !

Owszem byli poinformowani ile płacisz za miejsce ale pewnie Twoja świadkowa nie mówiła ludziom ,że tyle powinni włożyć do koperty.....w końcu nie chciałaś wywalać kasy na darmo za puste miejsce...co nie znaczy ,że każdy gość sam się domyślił,że chodzi o pokrycie Twoich kosztów a zarazem zakupem sobie biletu wstępu na Twoją imprezę....... OTRZĄŚNIJ SIĘ KOBIETO!!!!!!!!!

Jeśli ktoś jeszcze chce zarabiać na imprezach polecam:

Są takie tematy ale czytaj je ze zrozumieniem. Nigdy nie spotkałem się z wątkiem pod takim kątem jak Ty go postrzegasz.

Twoje podejście jest po prostu niestosowne. Skąd masz pewność czy to, że te 150 zł nie jest dla kogoś bardzo dużą kwotą ? Nie ma jednej kwoty minimalnej jaką powinno się dać za wesele. Jedni zarabiają powiedzmy te 6 tys miesięcznie (para) i mogą spokojnie dać ten 1000 zł czy więcej, a dla innych właśnie te 150 zł jest maksimum.

Stąd jeszcze raz zadam pytanie: Skoro talerz kosztował 200 zł dlaczego nie wydawałaś reszty parom, które zapłaciły powyżej 400 zł ? Być może zostali wprowadzeni w błąd bądź źle poinformowani ile trzeba płacić za miejsce ?

Drugie pytanie - po co Ci wesele ? Wiem, że jest kosztowne ale czy to nie chodzi o uczczenie jednego z najważniejszych dni w życiu ? Czyż goście nie są po to, by w raz z parą młodą ten dzień świętować ? Kasa jest sprawą drugorzędną ale widocznie nie dla Ciebie.

Ja i chyba większość ludzi traktuję to tak: zapraszam rodzinę i najlepszych znajomych, powtarzam "ZAPRASZAM" - prezent/kasę zostawiam w ich kwestii ponieważ są moimi "gośćmi", a nie klientami.

Dokładnie.
Zamezna myśli, że zrobiła łachę gościom, że ich zaprosiła.
Znam wielu ludzi, zresztą ja też taki jestem, że wolałbym jak najrzadziej na wesela chodzić. Nie lubię takich imprez, sztucznych pokazówek, byle jakiej weselnej muzyki (nie trawię orkiestr weselnych) i oklepanego żarcia. Za te 200zł (a 400zł od pary) to bym sobie żarcia nakupił, alkoholu, że nie mógłbym przejeść w jeden wieczór, a przy okazji poszedłbym sobie na imprezę taneczną taką jaką mi odpowiada.

ale szum się zrobił!!!
Ja też brałam ślub 2 miesiące temu i dziwię się Zamężna, że aż tak podchodzisz do tego tematu. Ja rozumiem koszta-sami ciułaliśmy prawie 2 lata na wesele, ale chyba nie liczyłaś na to, że jak ktoś przyjdzie na wesele to jest w stanie wywalić na jedną imprezę u rodziny tyle żeby Ci się zwróciło. Ja cieszyłam się z każdej osoby, która przyszła i wiedziałam, że dla niektórych jest to ogromny wydatek i nie oczekiwałam w naszym przypadku 150 zł od osoby minimum...liczy się też, to że chcieli być z Wami jakby nie było w jednym z najważniejszych dni waszego życia.

A dajcie mi swiety spokoj! Ja sie nie czepiwam waszych prywtanych spraw i nie komentuje, ze jeden jest gruby, a drugi chudy, jeden inteligentny a drugi glupi jak but!

Zamezna napisz jeszcze skad jestes RNI czy RST wtedy jazda sie zacznie.

Bo narazie wszyscy na Ciebie jada, potem beda miedzy soba sie tluc.


A tak powaznie to od zawsze bylo tak ze wesele to wydatek i bywa ze rodzice pozyczki biora zeby corce wesele zrobic.

A Ty win swoja swiadkowa, tak Ci impreze przygotowala to miej do niej pretensje.

Widzisz swiadkowa informowala ze miejsce w lokalu kosztuje 200zl i kazdy musi potwierdzic przybycie, ale juz nie informowala ze za wlasne koryto trzeba zaplacic te 200zl


Zamezna a moze swiadkowa Ciebie w ciula zrobila i nikogo nie informowala ze miejsce w korycie 200zl kosztuje, bo moze bylo jej wstyd takie cos mowic.

http://www.youtube.com/watch?v=BNsrK6P9QvI

HAHAHAHAH...
Ty jesteś kobieto do życia nie przygotowana w ogóle. Zakładasz temat na forum publicznym (zresztą bardzo durny) i liczysz na to, że nikt nie zabierze głosu, albo dostaniesz same pochwały i będą Ci wszyscy współczuć?

HAHAHAHA

Licze na to, ze nikt nie bedzie komentowal mojej osoby, mojego meza i mojej swiadkowej bo nikomu nic do tego it tyle. Tacy jestescie wspaniali w zyciu ze pod kazdym wzgledem jestescie idealni? Zalosni ludzie!

buhahahahahahah tępa dzida

jeszcze zamezna zastanow sie kto tu jest tepy, jak twoj maz bedzie to czytal to moze sie okazac ze nie bedziesz juz zamezna

Widzisz zamezna dupe obrobilas zwyklym gosciom co dali Ci 150zl przez niedopatrzenie Twojej swiadkowej, a teraz liczysz ze ktos Tobie nie obrobi dupy.

to chyba powinno iść w tej kolejności...
=

Leczcie sie pazerni ludzie. Wypowiadaja sie tu tylko, którzy:
-sami mieli wesele w remizie bo na inne ich nie było stać
-są już dawno po rozwodzie i przeklinają ten dzień
-matki z dziecmi ktorych siwat kreci sie wokol pieluch tlustych wlosow i rozciagnietego dresu
-goscie bawiący się na weselach na krzywy ryj w jednym garniturze przez 15 lat

Doprawdy wasze zycie jest do pozazdroszczenia.

Miałaś pozwolenie sądu na ślub ?

Pazernosc zamezna to narazie Ty pokazalas.

Pazerni to wy jestescie bo zazdroscicie, ze ktos mial udane wesele o ktorym wy mozecie tylko pomarzyc bo dalej niz remiza nigdy nigdzie nie byliscie. Pokazaliscie mega klase obrazajac mnie na kazdym kroku a w ogole nie znajac.

Muszę Cię zmartwić bo do żadnej się nie zaliczam.

A Ty do której ?

Chyba trzeba stworzyć dodatkową:
-pazerna materialistka, która potrafi tylko obsmarować tyłki innym

4 strony tłumaczenia dziecku rzeczy oczywistych, przestańcie