Z tego co wiem w Stalowej są dwie szkoły kosmetyczne w Medyku i na ul. Hutniczej. Czy wiecie, która z nich jest lepsza,czym się różnią,którą polecacie itp.?

Z tych dwóch polecam te dwie http://www.akademia-zdrowia.pl/ oraz http://www.spwis.rz.com.pl/policealna.html

Jesli chodzi o Stalowa to lepsza jest ta w medyku. Lepszy program ksztalcenia, lepiej wyposazona pracownia, nie trzeba placic za kosmetyki. Wada jest to, ze zajecia nie odbywaja sie co dwa tygodnie tylko co tydzien. Aha i zajecia w pracowni odbywaja sie w malych grupach w porownaniu ze szkola w CKU na Hutniczej, wiec nie trzeba sie martwic ze sie czegos nie pocwiczy.

Dzięki za podpowiedzi. Niestety ze względu na to,ze mam malutkie dziecko muszę wybrać szkołę w Stalowej.Lucisk będę pamiętała o polecanych przez Ciebie szkołach na przyszłość,ponieważ widziałam,ze organizują tez kursy.

Ja planuję złożyć podanie do CKU, sama chodziłam tam do Liceum wiec wiem troszke jak tam jest, poza tym koleżanki robiły właśnie kosmetyczne i są bardzo zadowolone. Próba nie strzelba, mam nadzieję że będzie ok

aha no i z tego co się orientuję to na Hutniczej nauka jest bezpłatna a w Medyku płatna

technika kosmetyki można tez zrobić w Centru
Kształcenia Torus , sekretariat jest koło hali

nie prawda, w medyku placi sie tylko 200zl wpisowego a potem jest juz caly czas za darmo.

ja uczylam sie na hutniczej i polecam kazdy na cos narzeka bo wiadomo, ale chodzilam kiedys do Rzeszowa do szkoly o podobnym kierunku i to byla uczelnia prywatna i tam dopeiro brakowalo wszystkiego. Co do zajec to jesli chodzi o pracownie kosmetyczna to zajecia sa dzielone na 2 gr, tak aby kazdy mial swoj fotel i mogl wykonywac zabiegi. Ogolnie polecam sporo nauki jesli chodzi o dermatologie i fizykoterapie ale duzo nauczysz sie, ja dalej mysle isc w tym kierunku dzieki tej szkole i mysle o studiach wyzszych- kosmetologia i zastanawiam sie nad sandomierzem bo mozna zrobic tam zaocznie

Czyli tak do końca za darmo nie jest (chociaż prawie). A jak z opłatami za egzaminy, wydanie dyplomu i tym podobne cuda, za które część prywatnych szkół lubi sobie kazać płacić?

w CKU nie płaciłam za wydanie dyplomów itd. w między czasie można było również uczestniczyć w szkoleniach, które szkoła organizowała. Hmm jak 200zł za rok to moim zdaniem prawie żadne koszty, 2 lata nauki wyniosły mnie tam tyle, co teraz płace za miesiąc na uczelni o pokrewnym kierunku.

Być może coś się pozmieniało, ale pamiętam czas kiedy na Hutniczej płaciło się za kosmetyki i używało przeterminowanych lub takich, które nie schodziły niektórym nauczycielkom w ich gabinetach.
Mam nadzieję, że te czasy odeszły do lamusa i teraz jest super klasa.

Jest jeszcze szkoła policealna Torus http://www.szkol(...)ola.html wiem, że tam nauka jest za darmo i jeśli zbierze się grupa osób to tworzą kierunek. Być może są tam już osoby zapisane na kierunek kosmetyczki - trzeba zadzwonić i zapytać.

z tego co wiem a wiem z pewnego źródła to w CKU placi sie za kosmetyki na semestr a kosmetyki sa zużyte przez Pania i przynosi stare przeterminowane kosmetyki ze swojego gabinetu. porazka i wstyd.

zgadza sie...
daty zmywane są zmywaczem do paznokci, a po zajęciach wychodzi się z uczuleniem na buzi

Odświeżam temat. Chciałabym dowiedzieć się czegos wiecej o tych dwoch szkolach. Jaki jest poziom, która jest lepsza itp

hutnicza ucza dobrze rozumieja ludzi wiedza ze sa slabsi mocnijsi staszic odpada

W TORUSIE mają swoją pracownię i nie płacą za kosmetyki (nie pracują na przeterminowanych kosmetykach) ludzie są zadowoleni nie narzekają a nauczyciele całkiem spoko.

Zdecydowałam się na szkołę w Medyku, ukończyłam ją i pracuję w zawodzie, więc chyba o czymś to świadczy. Wpisowe faktycznie płaci się, był to koszt 200 zł, za kosmetyki nie płaciło się, pracownie bardzo dobrze wyposażone. Nauki sporo, ale dla mnie to duży plus.

o dzięki, może nad nią pomyślę