NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
«« « ... 90 91 92 93 94 95 96 ... » »»
Wszystko o PO,
Posty: 120
Dołączył: 9 Maja 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Maja 2013r. 10:53  
Cytuj
Obrazek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Maja 2013r. 10:53  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2196
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 31 Maja 2013r. 15:03  
Cytuj
Karczemną awanturę zgotowała strażnikowi wilanowskich ogrodów Hanna Gronkiewicz-Waltz. Poszło o bilet za pięć złotych.


Jak dowiedział się „Nasz Dziennik”, do żenującego incydentu doszło w niedzielę, 19 maja, późnym popołudniem. Jego świadkiem była pani Katarzyna, która czekała w kolejce do kasy biletowej Ogrodu Wilanowskiego.

– Pani prezydent nadeszła w towarzystwie trzech, może czterech osób. Chciała wejść na teren ogrodu, ale nie miała biletu. Pan z obsługi nie chciał jej wpuścić, argumentując, że nie ma takiego zapisu w regulaminie, który uprawniałby taką darmową wizytę. Na to ona odparła, że jest prezydentem Warszawy i może wejść – relacjonuje nasza rozmówczyni.

Nie wiadomo, czy prezydent Warszawy nie chciała stać w kolejce, czy też uznała, że gospodarzowi miasta i jego gościom „z urzędu” przysługuje darmowy wstęp do ogrodu. Tak czy owak, prominentny polityk partii rządzącej zagroziła pracownikowi ogrodu, że jeśli nie wpuści jej za darmo, będzie w jego sprawie „interweniować u samego dyrektora”.

– To był młody chłopak i chyba się wystraszył tych gróźb. Wpuścił grupę do ogrodu, ale też oznajmił pani prezydent, że może zostać zatrzymana przez ochronę, a wtedy to on będzie miał nieprzyjemności – opowiada świadek incydentu.

Mężczyzna przezornie zadzwonił do swojego przełożonego i poinformował go o całym zajściu. Zdarzenie wzbudziło zainteresowanie i uśmiechy politowania wśród osób stojących w kolejce do kasy biletowej. – Niektórzy, widząc, co się dzieje, dzwonili do znajomych, dzieląc się swoimi doświadczeniami – mówi pani Katarzyna.

Jak usłyszeliśmy w stołecznym magistracie, Hanna Gronkiewicz-Waltz w niedzielne południe miała zaplanowany udział w imprezie inaugurującej koncerty w Łazienkach. Na otwarciu 54. sezonu koncertów przed pomnikiem Fryderyka Chopina obecny był prezydent Bronisław Komorowski z małżonką.

– Wiem, że było w tej sprawie oficjalne zaproszenie. Pani prezydent zareagowała na nie pozytywnie. Jednak nic mi nie wiadomo o tym, by opisywana sytuacja miała miejsce. Nie wydaje mi się, by ktokolwiek od organizatora żądał biletu – usłyszeliśmy.

Tyle że do awantury przy kasie biletowej doszło nie w południe w Łazienkach, ale nieco później, w Wilanowie. To, w jakim charakterze i celu pojawiła się tam Hanna Gronkiewicz-Waltz, wciąż weryfikuje, po pytaniach „Naszego Dziennika”, biuro prasowe magistratu. Na odpowiedź czekamy od tygodnia. Urzędnicy tłumaczą się utrudnionym kontaktem z panią prezydent.

Więcej informacji uzyskaliśmy w samym Wilanowie. Jak przyznaje Elżbieta Grygiel, kierownik Działu Komunikacji Społecznej Muzeum Pałacu w Wilanowie, w wieczór poprzedzający wizytę zadzwoniono do muzeum z kancelarii Hanny Gronkiewicz-Waltz z informacją, że kilka osób będzie chciało zwiedzić wystawę „Primus inter pares” poświęconą królowi Janowi III Sobieskiemu, urządzoną przez Muzeum z okazji 330. rocznicy odsieczy wiedeńskiej. Dla zapowiedzianych gości przygotowane zostały wejściówki i prezydent stolicy wraz z osobami towarzyszącymi obejrzała wystawę.

– Nie byliśmy uprzedzeni, że pani prezydent będzie też chciała wejść do ogrodów i takich wejściówek dla niej nie przygotowano. Cztery osoby towarzyszące pani prezydent miały bilety – tłumaczy.

Grygiel zapewnia, że strażnik, który nie chciał wpuścić Hanny Gronkiewicz-Waltz do ogrodu, wykonywał swoje obowiązki właściwie i zachował się w sposób zgodny z procedurami postępowania z osobami nieposiadającymi biletu wstępu. Był przy tym uprzejmy, a jak usłyszeliśmy, jego zdecydowana postawa wobec prezydent stolicy spotkała się z „pewnym niezadowoleniem” Hanny Gronkiewicz-Waltz.


http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/34244,draka-o-piec-zlotych.html

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2196
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Cze 2013r. 14:43  
Cytuj
Posłanka PO dała się nabrać dziennikarzowi "Rz". Wyśmiała program własnej partii

http://m.one(...)aj,qbctc

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 629
Dołączył: 30 Lis 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 6 Cze 2013r. 19:25  
Cytuj
Tu jest ten wywiad w całości. Polecam:

http://www.wykop(...)ajewska/

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 400
Dołączył: 19 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 7 Cze 2013r. 12:44  
Cytuj
Obrazek

POSIADANIE WŁASNEGO ZDANIA NIE JEST ŻADNYM PRZESTĘPSTWEM.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1816
Dołączył: 6 Lut 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 7 Cze 2013r. 21:06  
Cytuj
"Nasz drogi Stadion Narodowy. Przyniósł już ponad 20 milionów złotych strat. Nawet na Madonnie nie umiał zarobić. Jej koncert okazał się finansową klapą. Jak podaje NIK przyniósł milionowe straty choć Narodowe Centrum Sportu które go organizowało przekonywało, że się opłaci. PIS żąda dymisji minister sportu i zapowiada doniesienie do prokuratury. Ministerstwo Sportu dofinansowało koncert Madonny kwotą ponad 6 milinów złotych. Pieniądze miały się zwrócić. Ale się nie zwróciły i resort stracił prawie 5 milionów złotych"


http://www.ipla.(...)-5697086

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 637
Dołączył: 13 Maja 2009r.
Skąd: z resortu
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 9 Cze 2013r. 12:19  
Cytuj
Weszła w życie ustawa o środkach przymusu bezpośredniego.
Zgodnie z nią, gdyby siły policji okazały się niewystarczające, "możliwe będzie użycie wojska do zapewnienia bezpieczeństwa publicznego" - czytamy na stronie internetowej sejm.gov.pl.

Ataki rasistowskie są częścią życia w wielkim mieście.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 400
Dołączył: 19 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Cze 2013r. 10:33  
Cytuj
Obrazek

POSIADANIE WŁASNEGO ZDANIA NIE JEST ŻADNYM PRZESTĘPSTWEM.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12
Dołączył: 22 Lut 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 26 Cze 2013r. 07:44  
Cytuj
10 obietnic Tuska zniknęło ze strony www Platformy. Ale pamiętamy!
1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic.
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ.
5. Uprościmy podatki, wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy 200 opłat urzędowych.
6. Przyśpieszymy budowę stadionów na Euro 2012
7. Wycofamy wojska z Iraku
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet.
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją. Polska zasługuje na cud gospodarczy. Donald Tusk,
19 października 2007
Zbliżają się kolejne wybory????????????

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 255
Dołączył: 3 Lut 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Cze 2013r. 08:54  
Cytuj
Ciekawy jestem czy Donald rzeczywiście ma kontuzjonowaną nogę czy tlko gra bidulkę, który "też jest normalnym człowiekiem". Mam mieszane uczucia, a wręcz wstręt smiech2 boks

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 293
Dołączył: 16 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 26 Cze 2013r. 10:23  
Cytuj
Kolejny doskonały pomysł jak zarobić na stadionie.

Cytat z WP:
"Wkrótce wielki show religijny na Stadionie Narodowym w Warszawie. Gwiazdą będzie katolicki charyzmatyk, uzdrowiciel i egzorcysta z Ugandy. Czy to przyszłość Kościoła w Polsce? - docieka "Polityka".

Rekolekcje na Stadionie Narodowym w Warszawie poprowadzi ojciec John Baptist Bashobora z Ugandy. Organizatorem jest Kuria Warszawsko-Praska. Impreza rozpocznie się 6 lipca rano i potrwa niemal cały dzień."

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4958
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 26 Cze 2013r. 19:42  
Cytuj
von Tusk potknął się o własne nogi i wyjebutał.Cóż,koń ma ich cztery i też się przewróci...sciana
A i Komorek kulawy...Klątwa syndromu filipińskiego Kwaśniewskiego, zbiera obfite żniwo.Gdyby pili,z pewnością do tych wypadków by nie doszło.Wiadomo-Pijany ma szczęście.
Chyba że poziom krwi w alkoholu, spadnie poniżej krytycznej wartości.potluczony

A o tym kto słyszał?
Zgodnie z ustawą możliwe jest użycie wojska do "zapewnienia bezpieczeństwa publicznego", w sytuacji, gdy "siły Policji okażą się niewystarczające".

W ten sposób rząd zapewnia sobie ochronę dupy,bo nikt ich nie będzie sądził za wyprowadzenie wojska na ulice,jak to było za stan wojenny.
Nawet Pisiory nic nie mówią,bo wiedzą,że kiedy dojdą do władzy,te uprawnienia mogą się przydać.
http://www.frond(...)674.html

A tefałeny i misyjne prorządowe gadzinówki milczą?chytry

http://demot(...)nii-jako

ZAWSZE MÓWIŁEM, ŻE POLITYKĘ I KABARET, POWINNO SIĘ OGLĄDAĆ OSOBNO.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 395
Dołączył: 15 Lis 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 26 Sie 2013r. 07:59  
Cytuj
Cuda nad urną w Platformie? Wybory ,wyborami ale wygrać musi nasz!


http://natem(...)set-osob

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4958
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 26 Sie 2013r. 21:40  
Cytuj
Dla osoby która jako pierwsza udzieli prawidłowej odpowiedzi przewidziana jest Nagroda w postaci worka owsa z możliwością zamiany na garść mirabelek lub szczawiu.good

http://demot(...)-zagadek

ZAWSZE MÓWIŁEM, ŻE POLITYKĘ I KABARET, POWINNO SIĘ OGLĄDAĆ OSOBNO.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r.
Skąd: Stalówka
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 27 Sie 2013r. 10:03  
Cytuj
Dziwi mnie to już od dłuższego czasu czemu Tusk nie wywali tej P*S-dy Gowina z PO ... Koleś już od dawna powinien wylecieć a zaraz za nim Żalek i syn Jarosława GodSon ...

teraz o wynikach "kilka" setek głosów zmieniło by tyle co nic Gowin dobrze o tym wie ... ale nadal robi krecią robotę ... przy następnych wyborach zapewne z kompanami dostaną dość "dobre" miejsca na liście wyborczej ... osobiście mm nadzieję że Tusk szybciej zakończy tą farsę ...

ps. jakoś wiarygodniej wygląda Tuska 80% w wyborach od 105% Kaczyńskiego potluczony

"Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4
Dołączył: 4 Gru 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Sie 2013r. 11:35  
Cytuj
banan - nie rozumiesz, że nikt z tobą nie chce dyskutować? Po prostu nie ma z kim.
Moderowano przez: el.B...
Przed napisaniem czegoś na forum zapoznaj się z regulaminem (nad "wyślij")...
Twoje zdanie na temat mojej osoby może i jest bardzo ciekawe ale następnym razem zostanie uznane za spam i usunięte umiech (brak związku z tematem)

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r.
Skąd: Stalówka
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 27 Sie 2013r. 15:29  
Cytuj
John Godson odchodzi z Platformy Obywatelskiej

Poseł John Godson ogłosił, że odchodzi z klubu Platformy Obywatelskiej. Swoją decyzję przekazał podczas konferencji prasowej.

...

źródło

No to jeszcze tylko 2 umiech

"Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 50
Dołączył: 19 Marz 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 31 Sie 2013r. 00:56  
Cytuj
Tusk wyciąga ręce po sześciolatki

Jest bardzo prawdopodobne, że z inicjatywy rządu PO-PSL obowiązkiem szkolnym od roku szkolnego 2014/2015 zostaną objęte sześciolatki. 30 sierpnia 2013 roku Sejm przyjął stosowne zmiany w ustawie o systemie oświaty. Nowelizacja zostanie teraz przesłana do Senatu. I co w tym złego? [1]

Gdyby taka sytuacja miała miejsce na przykład dziesięć lat temu, pewnie nie robiłoby to na mnie większego wrażenia. Od sześciu, czy od siedmiu lat do szkoły? Rok w tę czy rok we w tę? Czy to taka wielka różnica? Przecież w tylu państwach na świecie sześciolatki chodzą do szkoły i nie słychać, żeby z tego powodu działa się im wielka krzywda. Teraz, kiedy od kilku lat jestem ojcem, zrewidowałem swoje poglądy w kwestii edukacji najmłodszych.

Na początek przeanalizujmy problem arytmetycznie. Tuskowy rząd - w szczególności sam premier i minister oświaty Krystyna Szumilas - chce wysłać dzieci do szkoły o jeden rok wcześniej. Jeden rok to dla sześciolatka aż jedna szósta jego życia. Premier Donald Tusk ma ukończone 56 lat, minister Krystyna Szumilas - 57 lat. Jedna szósta ich wieku to przeszło dziewięć lat. Można zatem powiedzieć, że 1 rok życia sześciolatka odpowiada przeszło 9-ciu latom życia osoby w wieku Pana Premiera czy Pani Minister. Czy Donald Tusk i Krystyna Szumilas chcieliby na przykład już dzisiaj być w takiej kondycji psychofizycznej w jakiej będą za 9 lat, czyli w wieku 65-ciu czy 66-ciu lat? Inne są możliwości 65-latka i inne - 55-latka, tak jak odmienne są możliwości sześciolatka i siedmiolatka. Dlatego wymagania stawiane człowiekowi muszą być adekwatne do okresu rozwojowego, w którym się on znajduje.

Skupmy się teraz na dzieciach. W organizmie dziecka będącego w przedziale wiekowym mniej więcej: pięć i pół - sześć i pół roku życia (różnice indywidualne), rozpoczyna się tak zwany skok rozwojowy, czyli intensywne zmiany fizyczne i psychiczne. Proces ten trwa około 6 miesięcy. Ciało i umysł dziecka po skoku rozwojowym są dojrzalsze i sprawniejsze niż przed skokiem. Wiele dzieci rozpoczynających naukę szkolną w roku ukończenia sześciu lat będzie się wtedy znajdowało jeszcze przed lub w trakcie skoku rozwojowego (rozpiętość wiekowa dzieci dnia 1 września: 5 lat i 8 mies. - 6 lat i 8 mies.). Natomiast większość dzieci rozpoczynających naukę szkolną w roku ukończenia siedmiu lat będzie już miała skok rozwojowy za sobą. [2]

Uważam, że w warunkach społeczno-ekonomicznych obecnie panujących w naszym kraju jest lepiej dla dziecka, kiedy rozpoczyna naukę w szkole po zakończeniu skoku rozwojowego. Poniżej przedstawiam przesłanki, które skłoniły mnie do przyjęcia takiego poglądu.

1. Dziecko przed lub w trakcie skoku rozwojowego jest mniej odporne na stres. Przejście dziecka z przedszkola do szkoły, związane ze zmianą miejsca i zmianą nauczyciela ("mojej pani", jak mówią dzieci) jest dla niego z pewnością sytuacją stresogenną.

2. Zwieracze dziecka przed lub w trakcie skoku rozwojowego są mniej wytrzymałe. Takie dziecko nie może długo wstrzymywać swoich potrzeb fizjologicznych. Wobec tego sześciolatek musi mieć prawo wychodzenia do toalety w czasie lekcji. Ile sal lekcyjnych, w których mają się uczyć sześciolatki wyposażonych jest w wejście prowadzące bezpośrednio do toalety (tak jak w przedszkolach)? Jeżeli wejście do toalety znajduje się w korytarzu, to nauczyciel nie ma możliwości właściwego dozorowania malucha, który wyszedł za potrzebą, gdyż musiałby w tym celu pozostawić bez opieki resztę dzieci w klasie. W ilu szkołach znajdują się toalety przystosowane do wzrostu sześciolatków?

3. Dziecko przed lub w trakcie skoku rozwojowego ma mniejszą pojemność żołądka i odporność na głód. Ile szkół jest wyposażonych w zaplecze umożliwiające wydawanie sześcioletnim dzieciom i konsumpcję przez nie (także w sali lekcyjnej) odpowiednich, zdrowych posiłków i ciepłych napojów?

4. Układ kostny i mięśniowy dziecka przed lub w trakcie skoku rozwojowego jest słabszy. W związku z tym sześciolatki trzeba szczególnie chronić przed dźwiganiem nadmiernych ciężarów. Ile klas wyposażonych jest w szafki o dostatecznej pojemności, umożliwiające dzieciom pozostawienie w szkole części przyborów i podręczników. W ilu placówkach sześciolatek może pozostawić po zajęciach, w szatni lub w klasie, buty do chodzenia po szkole? Dlaczego rząd nie doprowadził do przyjęcia normy określającej dopuszczalną maksymalną masę uczniowskiego tornistra? Może dlatego, iż zdaje sobie sprawę, że wbrew temu co głosi wyposażenie szkół jest niedostateczne, i że z tego powodu wspomniana norma byłaby notorycznie przekraczana? Wprawdzie Główny Inspektor Sanitarny zaleca, aby masa uczniowskiego tornistra nie przekraczała 10 do 15% masy ciała ucznia, ale to zalecenie nie ma mocy wiążącej i za jego nieprzestrzeganie nie grożą szkołom żadne konsekwencje. [3]

5. Dziecko przed lub w trakcie skoku rozwojowego posiada mniejszą zdolność oceny zagrożenia i przewidywania skutków swoich działań. Dlatego przeciętny sześciolatek wymaga ściślejszego nadzoru niż siedmiolatek. Ma to odzwierciedlenie w polskim prawodawstwie. Między innymi art. 106 kodeksu wykroczeń stanowi:
"Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 (wytłuszczenie moje) albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany."
Jedna osoba - nauczyciel - może mieć trudności z zapewnieniem właściwej opieki dwudziestu kilku sześciolatkom w klasie. Jako przykład podam opisany w punkcie 2 problem załatwiania potrzeb fizjologicznych przez dzieci. Zresztą nauczyciel też musi iść raz na jakiś czas do toalety. W przedszkolach zatrudniane są osoby pełniące funkcję tzw. pomocy przedszkolnej. W ilu szkołach utworzono analogiczne etaty pomocy nauczyciela pierwszej klasy?
A ile szkół jest w stanie zapewnić sześciolatkom należytą opiekę świetlicową? Dziecko w tym wieku nie może przecież samo wracać ze szkoły do domu i czekać tam na przyjście z pracy rodziców.

6. Dziecko przed lub w trakcie skoku rozwojowego szybciej się męczy podczas ćwiczeń w pisaniu. A to dlatego, że jeszcze się u niego nie zaczął lub dopiero trwa pierwszy etap kostnienia nadgarstka. Nie oznacza to, że sześciolatek nie powinien uczyć się pisania. Jednak z lektury nowej podstawy programowej wynika dla mnie, że od sześciolatka-pierwszoklasisty wymaga się, aby w dziedzinie czytania i pisania opanował w ciągu roku tyle, ile ja miałem przyswoić w dwa lata chodząc najpierw rok do zerówki, a potem rok do pierwszej klasy. Sądzę, że taka przyspieszona alfabetyzacja będzie dla przeciętnego sześciolatka traumatyczną harówką ponad jego siły. [4]

7. Uczenie sześciolatków wymaga od nauczyciela innych umiejętności, w tym umiejętności praktycznych, niż edukowanie siedmiolatków. Wynika to ze wspomnianych różnic rozwojowych, przejawiających się między innymi w mniejszych zdolnościach koncentracji uwagi, panowania nad emocjami, spostrzegania, zapamiętywania oraz w mniejszej odporności na zmęczenie dzieci przed lub w trakcie skoku rozwojowego. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, że nauczyciele pracujący w szkołach posiadają odpowiednie kwalifikacje do pracy z dziećmi młodszymi. A ja pytam się: ile godzin praktyk z sześciolatkami (w dotychczasowych zerówkach) odbyli w ramach zdobywania kwalifikacji nauczyciele, którzy do tej pory uczyli przede wszystkim siedmiolatki i dzieci starsze?

I jeszcze jedna uwaga. Ten komu rzeczywiście zależy na dobru dzieci, tak poważną reformę jak wysłanie sześciolatków do szkół powinien zacząć od solidnego przygotowania infrastruktury. Wspominałem już o toaletach, szafkach i świetlicach. Czas najwyższy poświęcić więcej uwagi salom lekcyjnym. Według zaleceń władz Bawarii na jednego ucznia w klasie powinny przypadać przynajmniej 2 metry kwadratowe powierzchni i przynajmniej 6 metrów sześciennych przestrzeni; polski urzędnik z ministerstwa oświaty w odpowiedzi na interpelację poselską podał nawet wartość 2,5-3 metry kwadratowe na ucznia. W ilu polskich szkołach spełnione są te normatywy? W czasach Tuska słyszy się przede wszystkim o likwidacji szkół, a nie o ich budowie i rozbudowie. Wbrew pozorom, niż demograficzny jaki nas dotyka powinien skłaniać mądre władze do rozwijania bazy opiekuńczo-edukacyjnej, bo to jest bodziec zachęcający obywateli do posiadania potomstwa. [5], [6]

Pragnę oznajmić, że jestem autentycznym zwolennikiem edukacji sześciolatków. Ale uważam, że w aktualnej sytuacji Polski lepszym miejscem do tego celu od szkół są przedszkola z zerówkami, w których program edukacji powinien obejmować podstawy czytania, pisania i liczenia. Być może należałoby również wprowadzić więcej elementów edukacyjnych - oczywiście w formie zabawowej - już w przedszkolnej grupie pięciolatków.

Na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów można przeczytać następujące uzasadnienie posłania sześciolatków do szkół:

"Rozwiązanie takie przede wszystkim zapewnia wyrównanie szans edukacyjnych dzieci pochodzących ze środowisk o różnym kapitale kulturowym. Dzieci, które idą wcześniej do szkoły zyskują dostęp do lepszej niż w przedszkolu infrastruktury naukowej (darmowa nauka języka obcego i zajęcia pozalekcyjne), sportowej (boiska i place zabaw) oraz informatycznej." [7]

W związku z wątpliwościami, które przedstawiłem wyżej, nie przekonują mnie te argumenty tuskowego rządu. W moim przekonaniu wprowadzana na siłę przez rząd PO-PSL reforma może spowodować u wielu sześciolatków uprzedzenia, fobie, nerwice i agresję (w tym autoagresję), a także regres mentalny lub spowolnienie rozwoju. Zaburzenia te mogą mieć wpływ na całe późniejsze życie dzieci, które padną ofiarą eksperymentu oświatowego prowadzonego przez obecne władze.

Myślmy o dzieciach, ale pamiętajmy też o sobie. Za dwadzieścia, trzydzieści lat, kiedy wielu z nas osiągnie wiek podeszły, dzieci które obejmie reforma Tuska (jeśli wejdzie w życie) będą już aktywne zawodowo. Jeżeli wówczas salowy w szpitalu spoliczkuje nas, gdy rozlejemy zupę na pościel, albo pielęgniarka źle nam odmierzy lekarstwo, bądź urzędnik w ZUS-ie czy innym OFE niewłaściwie nam policzy emeryturę, czy winniśmy mieć wtedy pretensje tylko do nich, czy także do autorów reformy, która spaczyła ich rozwój? Na pewno powinniśmy mieć wówczas wyrzuty do siebie, jeżeli teraz nie dość energicznie sprzeciwiamy się ryzykownym planom rządu.

Jaki jest rzeczywisty cel reformy oświatowej Tuska? Dlaczego Tusk wyciąga ręce po sześciolatki? Jestem przekonany, że w działaniach obecnego premiera nie chodzi o dobro dzieci, ale o podtrzymanie padającego systemu finansów publicznych: uczniowie rok wcześniej skończą edukację, pójdą szybciej do pracy i będą dłużej pracowali, w związku z czym wniosą do kasy publicznej więcej podatków i parapodatków, a pobiorą z niej mniej zapomóg.

Tego typu pomysły na pozyskanie i zaoszczędzenie publicznych pieniędzy kosztem harmonijnego rozwoju dzieci oceniam jako cyniczne i niegodziwe.

Osobiście wolałbym, aby Tusk skazał mnie na rok pracy więcej, podwyższając mój wiek emerytalny nie do 67 a do 68 lat, niż żeby moje dziecko i inne maluchy zmuszane były do pójścia o jeden rok wcześniej do słabo przygotowanych na tę okoliczność szkół.

Ostateczne postanowienia w sprawie sześciolatków na razie nie zapadły. Znowelizowana ustawa musi być przyjęta przez Senat i podpisana przez Prezydenta. Być może Tusk wycofa się jeszcze ze swojego planu? Widzi przecież, że Polacy zaczynają się od niego odwracać. A wprowadzenie obowiązku chodzenia sześcioletnich dzieci do szkół poparcia mu raczej nie przysporzy - w roku szkolnym 2012/2013, kiedy decyzja o wysłaniu sześciolatka do szkoły zależała od rodziców, do pierwszej klasy poszło zaledwie 17,62% dzieci w tym wieku, a w roku 2013/2014 według szacunkowych danych pójdzie około 15%, czyli jeszcze mniej. [8], [9]

Warto zwrócić uwagę, że posłowie mają obecnie szansę dopuszczenia Polaków do głosu w kwestii sześciolatków, bowiem w czerwcu bieżącego roku do Sejmu trafił wniosek fundacji "Rzecznik praw rodziców" w sprawie przeprowadzenia referendum, w którym jedno z pytań dotyczy obowiązku szkolnego dla sześcioletnich dzieci. Pod wspomnianym wnioskiem podpisało się prawie 950 tys. obywateli. [10]

Mam nadzieję, że rankiem dnia 1 września 2014 roku i w następnych latach polskie sześciolatki pójdą pod opieką swoich rodziców nie do szkół a do przedszkoli.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1971
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 31 Sie 2013r. 04:57  
Cytuj
CYTAT
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic.
Drogi nie są najważniejsze. Niech zajmą się stanem polskich kolei. Idealny przykład to brak bezpośredniego połączenia Rzeszów-Warszawa, a z przesiadką 7 godzin.

CYTAT
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ.
Co zamiast NFZ? Łatwo rzucać puste słowa na wiatr. Jakie rozwiązanie proponuje PO?

CYTAT
5. Uprościmy podatki, wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy 200 opłat urzędowych.
Jak dotąd rząd podwyższa podatki. Czy podatek liniowy to dobry pomysł? Na pewno niekorzystny jest podatek skokowy jak obecnie, bo ludzie zaniżają dochody, aby zmieścić się przed. A może stawka podatku opisana funkcją ciągłą rosnącą nieliniową? Ktoś ma pomysł? Kwotę do zapłaty obliczałby komputer.

CYTAT
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce
Słabo. Mało kto zakłada firmę, bo ZUS i skarbowy ich zniszczą.

CYTAT
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet.
Na wsiach zabitych dechami wciąż jedyną alternatywą jest radiówka od operatorów komórkowych.

CYTAT
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.
Korupcja jak była tak jest. Jakie działania podjął rząd, aby ją ograniczyć? Pytanie do młodzieżówki.

@Benon: Bitwa toczy się o obniżenie wieku obowiązku szkolnego czy przedszkolnego. I tu jest problem. Otóż nie trzeba go obniżać. Temat kontrowersyjny. Jedna frakcja daje zielone światło, druga czerwone, a wyznawcy obu partii obrzucają się cegłami na ulicach (postęp-zacofanie). Zasada "dziel i zwyciężaj" zachowana.

Dziś jest tak:
6 lat - obowiązkowe wychowanie przedszkolne (klasa 0)
7 lat - szkoła podstawowa (nauczanie początkowe)
10 lat - szkoła podstawowa (klasy 4-6)
13 lat - gimnazjum
16 lat - szkoła średnia
19/20 lat - studia

Po obniżeniu wieku obowiązku (przed)szkolnego maturę będą zdawać także osoby niepełnoletnie. Niektórzy pójdą przed 18 urodzinami na studia bez pełnej zdolności do czynności prawnych. Jak rząd chce rozwiązać ten problem? Może szukam sztucznych problemów, choć takie przypadki już są.

Należy zlikwidować klasy 0. MEN zakazał uczyć pisania i czytania. Wychodzi obowiązkowy rok zabawy i uczenia o krasnoludkach. Dziś oddziały nauczania początkowego są coraz bardziej przyjazne, więc z powodzeniem można zacząć edukację w wieku 6 lat w klasie 1. Przecież budujemy społeczeństwo informacyjne, więc literki i cyferki dzieciaki chłoną szybciej! Odniosę się do punktów:

Ad 1. Kto chodził do przedszkola, będzie miał zmianę pani. Kto nie, musi przyzwyczaić się do nowego środowiska. Na chwilę obecną nie jest wesoło (mało szkół przyjaznych 6-latkom), ale da się zrobić.

Ad 2. W ilu przedszkolach sale mają bezpośrednie wejście do toalety? Nauczyciel ma go dozorować także w toalecie? W starych szkołach i przedszkolach toalety są na korytarzu.

Ad 3. Ten problem też da się rozwiązać. W podstawówkach są stołówki. Szkoła może zaoferować konsumpcję nawet w sali lekcyjnej przystosowanej specjalnie dla 6-latków lub inne usługi, ale to powinno zależeć od szkoły. Zlikwidować rejonizację, niech zapanuje konkurencja!

Ad 4. Szafki są w większości sal lekcyjnych. Nie wszystkie o dostatecznej pojemności, ale meble nie są wybitnie drogie. Buty - tu się zgadzam w całej rozciągłości. Po co nosić obuwie zmienne do domu, kiedy można je zostawić w szatni? W niektórych szkołach jest taka możliwość - na własną odpowiedzialność. W innych panie woźne oczyszczają szatnie z pozostawionych rzeczy na dyżurkę. Jak wyobrażasz sobie ważenie tornistrów? Kto ma dostać karę za przekroczenie 0.5 kg? Wchodzę na stronę losowej szkoły podstawowej. Klasa pierwsza - podręcznik do polskiego + ćwiczenia, podręcznik do matematyki + ćwiczenia, wycinanka, podręcznik i ćwiczenia do angielskiego, katechizm do religii, podręcznik do informatyki. Razem 10 + zeszyty + kolejne części.

Ad 5. W ilu przedszkolach są pomocnicy? Problem jest nawet dziś. Nie wszyscy ukończą 7 lat przed pójściem do szkoły. Czyli szkoły łamią prawo?

Ad 6. Oczywiście, że im młodsze dziecko, tym trudniej zapanować i zmusić do długotrwałej męczącej czynności. Nowoczesne metody nauczania? Tak.

Ad 7. Zgadza się.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r.
Skąd: Stalówka
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 31 Sie 2013r. 19:24  
Cytuj
Dziwi mnie dyskusja na temat 6 latków a najbardziej udzielają się ci którzy już albo mają dorosłe dzieci lub ich nie mają :/

napisze 2 słowa o sobie córka zaczynała szkołę w wieku 6 lat od poniedziałku do piątku ... w sobotę szła do polskiej szkoły a w niedziele na religie ... syn zaczął w wieku 4 lat (early start czy jakoś tak to się nazywało) coś ala nasze przedszkole w wieku 6 lat zaczął szkołę ... przeżyli oni mieli X razy gorzej bo szli do szkoły anglojęzycznej nie znając tego języka ... mniemam że w połowie krajów UE a przynajmniej w tych bardziej cywilizowanych 6 latki śmigają już do szkoły...

co do przystosowania szkół ... czy wy w domach macie dla 6 latków specjalne sedesy czy nadal używają nocnika ??

ps. mnie to już nie dotyczy więc bez względu co z tego wyjdzie i tak będzie o.k ... umiech

"Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 303
Dołączył: 17 Maja 2012r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Wrz 2013r. 11:44  
Cytuj
Filtrowanie Internetu
pod pretekstem poronografii ogladanej przez dzieciaki

http://pl.scribd.com/doc/167871492/1664

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 395
Dołączył: 15 Lis 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 18 Wrz 2013r. 08:24  
Cytuj
"Areszty wydobywcze" za rządów koalicji PO-PSL! Resortowa rodzina sędziego Tuleyi w grobie się przewraca! Zapewne to jakiś spisek pisiorów albo jakaś prowokacja dziennikarska.

http://natem(...)zadow-po

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 166
Dołączył: 28 Marz 2012r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Paź 2013r. 11:37  
Cytuj
Ale ja lubie ten jej akcent
http://img.sadistic.pl/pics/c8df436b0ec8.jpg

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2196
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Paź 2013r. 16:26  
Cytuj
Agencja Rozwoju Przemysłu manipuluje. Niekontrolowany wyciek w sprawie Stoczni Gdańsk


Upadek Stoczni Gdańsk jest praktycznie przesądzony, bo Agencja Rozwoju Przemysłu odrzuciła projekt jej ratowania. Zamiast jednak to ujawnić, zamówiła w firmie PR-owej schemat kampanii informacyjnej, która ma zdjąć z niej odpowiedzialność za taką decyzję.



http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Agencja-Rozwoju-Przemyslu-manipuluje-Niekontrolowany-wyciek-w-sprawie-Stoczni-Gdansk-n72839.html

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2196
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 30 Lis 2013r. 01:21  
Cytuj
Rząd zadłuża
kraj na potęgę.
Dług publiczny
sięgnął 870 mld




http://www.rmf24(...)d,980653

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
«« « ... 90 91 92 93 94 95 96 ... » »»
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »