Witam forumowicze,

Zastanawiam sie nad kupnem mieszkania i to co widzę to nie dowierzam ceny
coraz wyższe.

Dużo mieszkań jest wystawionych przez agencję Domino

I tak najlepsze ofery:

1) Mieszkanie wystwione za barem mlecznym za drugimi świtaami, Rokubudowy wcześniej niż 1940,, było coś 193X. metraż około 58 metrów, w środku odremontowane na nowoczene ale bez mebli, Cena wywoławcza była 6 tys za metr a za całość 350 000 zł. Ogłoszenie było od zimy, Jelenia niestety nie było poźniej nastapiła obniżka na 325 000 zł, Dalej Głupi się nie znalazł cena spadła do 309 000 zł. Czekają na DURNIA, czy przyjdzie ?

Są w tej złodziejskiej agencji też wystawione mieszkania do kapitalnego remontu z okolic stadionu, basenu, cena za metr wywoławcza 4800 zł za metr, rok budowy też przed 1960. Kto kupuje takie rudery po takiej cenie ?.

Są też widzę mieszkania na sprzedaż w centrum w nowym bodownictwie do zamieszkania z meblami z remontem kilka lat temu w cenach okazyjnych 4300
4500 zł, Widzę że nawet przy takiej cenie okazyjnej się nawet nie sprzedają.

Kto tak zawyża ceny mieszkań w tym starym budownictwie i robi takie WAŁY.

W tych starych dziurach mieszkał jakiś biedny emeryt lub emerytka, meble z PRL i stary parkiet, I ktoś to pewnie w spadu sprzedaje i chce znaleść jelenia i wydrzeć jak najwięcej....

Ludzie cena ofertowa to nie jest ostateczna cena sprzedaży, Targujcię się jak na hali na obniżki nawet do 25 procent. Nie dajcie się Dymać...

nie chcesz, nie kupuj.
ceny dyktuje rynek.

przez korone ceny raczej wzrosna.

prostesty z cenami sa od lat, ale ze ciagle brakuje ponad miliona mieszkan, cena bedzie szkla poki co do gory, gory, gory

chcesz negocjowac- masz do tego prawo, ale nie pisz takich glupot bo robisz z siebie durnia

W Krośnie ceny tak średnio 3800 zł za metr kwadratowy. Tyle, że w Krośnie buduje się dużo więcej nowych mieszkań. Jak jest w Stalowej wszyscy wiemy. Dobrze, że coś powstaje za stadionem, chyba 2 nowe bloki.


https://krosn(...)bs-i4143

https://www.teraz(...)-blokach

https://krosn(...)20-i6237 - miał być kościół, mieszkańcy woleli bloki

W większych miastach stoi masa pustych mieszkań to i ceny w miarę

Sprzedający ustala cenę sprzedaży, agencja ma prowizje.

Prawa rynku. Pensje rosną, ilość mieszkań maleje. Trudno w tym równaniu o spadek cen. Dodatkowo wraca bardzo dużo osób z zagranicy (na emeryturę lub młodzi z Wysp) i kupują wszystko jak leci

Wyprowadzic sie I szukac w innym miescie. Mam tu dwa ale 3cie kupilem w lublinie, za metr mnie wyszlo tyle co w stalowej. Wynajac w dobrej cenie latwiej, na 46 metrach mam 2 pary z Ukrainy. Oni zadowoleni ja rowniez. Zostaje lepiej niz tu.

stachu jaki masz problem? Nie podoba ci się oferta tej agencji to idź do innej albo kupuj bezpośrednio. Ale widać, że jesteś cienki Bolek bez kasy.

Kilka lat temu sprzedawałem mieszkanie, zadzwoniła pani z agencji czy może przyjść obejrzeć i wystawić je ze swoją cena bez żadnych umów itp. Chciałem wtedy 120 tyś. Agencja wystawiła je za 160, mogli wtedy zjechać z ceny i by jeszcze dobrze na tym zarobili. Ludzie patrzą że agencja woła 300 tys za 50m to myślą czemu ja mam za tyle nie sprzedać i ceny są jakie są. Lepiej ich omijać szerokim łukiem.

Zgadzam się. Za cenę metra w Stw kupiłem mieszkanie 48m Rzeszowie w dobrej dzielnicy i myślę nad następnym. Miasto, które się nie rozwija ma ceny z kosmosu podyktowane właśnie przez biura nieruchomości no i też fakt tego że mało się tu buduje

Ostatnio sam kupiłem mieszkanie, bezpośrednio od właściciela. Ale trochę naoglądałem się wczesniej mieszkań od agencji. I radzę agencje omijać szerokim łukiem. Typowy opis mieszkania z agencji: mieszkanie w dobrym stanie, wymaga lekkiego remontu, umeblowane, gotowe do zamiaszkania. A jak się okazuje, to brudne ściany, łazienka nei widziała remnotu od lat 90-tyh XX wieku. Meble mają jakieś 20 lat, czyli do wyrzucenia.
Czasami spółdzielnie wystawiają mieszkania na licytacjach, ale są to mieszkania do całkowitego remontu. Ostatnio jedno spółdziełnia wystawiła taką kawalerkę, cena wywoławcza 81 tyś. zł. Nie wiem za ile się sprzedała, ale jest już wystawiona na tym portalu, za cenę około 130 tyś. zł.
Agencje nieruchomości, handlarze mieszkań, przyjeżdzający z zagranicy, czy ludzie którzy mieszkanie traktują mieszkanie jako inwestycje I kupują je pod wynajem. I stąd mamy właśnie wyokie ceny mieszkań. Do tego w Stalowej, w porównaniu do Rzeszowa, nie buduje się nowych mieszkań.

To prawda agencje napędzają ceny im drożej sprzedają tym lepiej dla nich lepiej się wstrzymać z zakupem do budowy leśnej i tych bloków za stadionem wtedy mieszkania w płycie będą o połowę tańsze.

Wierzysz w takie cuda??

Żeby tak się stało, to do tego co piszesz musiałyby powstać jeszcze minimum dwa osiedla np. w rejonie podskarpowej.
Budowa kilku bloków to kropla w morzu, która tak drastycznie cen nie obniży.

Niestety prawo popytu i podaży dział jedyna rada to budować i to jak najwięcej, zmarnowano wiele lat w tym temacie.

Stachu 1234, jak masz problem to kup sobie dzialke za Sanem. Czasy darowizn sie skonczyly. Jak chcesz sprzedam Ci moje 44m, parter, wyremontowane w czerwcu 2019, koszt remontu 70 tys. zl, mysle ze za 280 tys moglbym Ci je puscic. Obecnie wynajmowane. Z reszta i tak bym Ci nie sprzedal, bo wole dziecku zostawic.

Ostatnio koszty remontu też poszły ostro w górę. Jak ktoś chce kupić mieszkanie w dobrym stanie, ewentualnie ściany odmalować, to musi drogo zapłacić. Sam remont łazienki to obecnie koszty rzędu 7-8 tyś. zł. Znajomy kupił w tamtym roku mieszkanie (w Nisku) około 60 metrów za 145 tyś. zł, do całkowitego remontu (łącznie z oknami). W sam remont i wyposażenie mieszkania władował jakieś 100 tyś. Do tego materiały budowlane ciągle drożeją, więc nowe bloki są coraz droższe.
Może epidemia covida coś zmieni, ale nie wydaje mi się, że mieszkania nagle stanieją o połowę, za duży jest popyt, za mała podaż. Wiele ludzi woli wynająć mieszkanie i trzymać je np. dla dziecka, niż sprzedać.

Poczekaj trochę to spadną ceny. Banki nie będą już tak chętnie udzielać kredytów to i zainteresowanie spadnie. Za takie ceny można wybudować domek.

Dokładnie.

3 miesiące - i ceny polecą w dół 20-50 tyś.

Najbardziej nie rozumiem tych, którzy pod własny gust remontują mieszkanie i liczą, że ktoś to kupi za kosmiczne pieniądze.

Ceny nie polecą w dół, tylko wrócą do normalności. Ale bardzo dużych spadków nie spodziewałbym się. Mam nadzieję że stracą przede wszystkim biura nieruchomości. Bo to one windują ceny mieszkań.

Ceny nieruchomości są wysokie ponieważ stopy procentowe w bankach są bliskie zeru i ludzie zamiast wkładać oszczędności do banku kupują mieszkania na wynajem.

Stachu, zgadzam się w 100 %. To tylko ludzie Stalowa Wola, nie jakaś metropolia, polskie góry, czy miejscowość nad morzem. Także nie przesadzajcie z tymi cenami mieszkań. Przykład, puste mieszkanie, bez mebli, wyposażenia, 46 m kw. - cena 280 tys. zł. Tego typu przykłady można mnożyć i mnożyć.

Ceny drogich mieszkan w miastach gdzie sa mieszkania i ceny sa nadal pompowane to troche poleca, ale stalowa wola? Gdzie wiekszosc idzie za gotowke? Nie widze tego.

Ale co to znaczy Stalowa Wola? Ludzie, jak ktos ma porzadny fach w reku to nie trzeba metropoli. Dla mnie Stalowa to jest jedyne miejsce na Ziemi, gdzie zostane na zawsze! Nie lubie za to ludzi ktorzy szukali pomoocy za granica!

Co masz na myśli ,,szukali pomocy za granicą''??? Tu nie chodzi tylko o dobry fach. Nie samą pracą człowiek żyje. Ani tu atrakcji, ani niczego. Taki zabite dechami małe miasto, z którego większość ,,normalnych'' zwiała do innych miast lub za granicę.