NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 »
Warto poczytać - co będzie po drugiej stronie?,
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 15:30  
Cytuj
Małe dzieci sprawiają czasami wrażenie, że wiedzą więcej o „wielkiej tajemnicy”, która intryguje od wieków ludzi dorosłych. Pisaliśmy wiele razy o zdumiewających rzeczach, które niejako „przy okazji” mówią małe dzieci. Tego typu momenty zdarzają się zawsze wtedy, kiedy dzieci są bardzo małe (do 5, 6 lat), gdyż potem szkoła, rówieśnicy, emocje związane z życiem ucznia zacierają pamięć, którą takie dziecko posiada na samym początku swojego życia.

Wiele lat temu, kiedy Nautilus dopiero wypływał na wody oceanów świata (była to połowa lat 90-tych) do Radia Zet zgłosiła się matka 5-letniej dziewczynki. Przypadkiem usłyszała wtedy audycję „Nautilus Radia Zet”, w której była mowa o reinkarnacji. Bardzo obawiała się ośmieszenia i na wszystkie świętości błagała, aby w żaden sposób jej historia nie trafiła na ogólnopolską antenę. Chciała się raczej dowiedzieć czegokolwiek o tym „dziwnym schorzeniu”, które dotknęło jej 5-letnią córkę. Czego ono dotyczyło? Tego, co mówiła ta mała dziewczynka. Jej słowa wprawiały w istny popłoch rodziców, którzy natychmiast zaczęli się doszukiwać przyczyn jej dziwnego zachowania w jakimś programie telewizyjnym (zabronili małej oglądać telewizję, co zresztą nie wpłynęło w żaden sposób na jej zachowanie), a także jeszcze raz zrobili śledztwo z najbliższą rodziną, czy ktoś przypadkiem nie naopowiadał małej „jakiś głupot”. Wszystko nadaremnie. Zdesperowana matka postanowiła zgłosić się redakcji Nautilusa i tak zaczęła się jedna z najbardziej intrygujących kart w historii tej audycji, kart, które z przyczyn oczywistych nigdy nie ujrzały światła dziennego...

Czas zdradzić, co mówiła dziewczynka. Według relacji matki mówiła ona dokładnie tyle, że... kiedyś miała inne nazwisko, męża, a nawet planowała mieć dziecko, ale nie zdążyła. Mieszkała w małym mieście w południowej Polsce (podawała nazwę miasta), przy określonej ulicy (podawała nazwę tej ulicy i numer domu), a także bardzo szczegółowo opisywała swoje życie, w tym nawet wygląd parku, do którego lubiła chodzić. Razem z mężem kupili samochód, którego nazywali „maluchem”. To on miał się stać ich największym nieszczęściem. Któregoś dnia, kiedy bardzo padał deszcz, wjechali tym autem na tory i uderzył w nich pociąg. Dziewczynka opisywała ze szczegółami, jak samochód został odrzucony na trawę, a ona obserwowała „z góry” scenę, jak jej mąż próbuje się z niego wydostać. Potem był tunel, jasne światło na końcu i... tu dziewczynka już nie pamiętała, co było dalej.

Sprawa ta była tak niezwykle intrygująca, że o pomoc w jej wyjaśnieniu poprosiliśmy policję posiadającą rejestr wypadków na przejazdach kolejowych w Polsce. Udało się nawet ustalić, że na jednym z przejazdów na początku lat 80-tych doszło do wypadku, w którym brał udział Fiat 126 p. W wyniku zderzenia z pociągiem podmiejskim zmarła młoda kobieta, kierowca, jej mąż, przeżył... I jeszcze jedno: tego dnia była wyjątkowo paskudna, deszczowa pogoda.

To przykład historii, która cały czas czeka „na lepsze czasy”, kiedy zamiast zarabiania pieniędzy na rzeczy związane z bieżącą egzystencją, będziemy się mogli zająć czymś naprawdę ważnym.

Tym razem chcemy zaprezentować bardzo ciekawy e-mail, który opisuje sytuację związaną z małym dzieckiem i ową tajemniczą chwilą, w czasie której dziecko zaczyna mówić o świecie, w którym „już było”. Jest tam jeszcze jeden ciekawy element związany z Bogiem, bardzo oryginalny i – nie ma co tego kryć – powtarzający się w wielu tego typu relacjach.



Witam załogę Nautilusa! Odwiedzam Waszą fundacją od niedawna , ale regularnie. Ja też znalazłam temat ,który może zainteresuje i Was. Otóż mam siedmioletnią córkę, która 4 lata temu zadziwiła mnie w pewnej sytuacji. Całą rodziną wybraliśmy się do znajomego u którego byliśmy po raz pierwszy. W godzinach popołudniowych postanowiliśmy poodpoczywać od skwaru na dworze.

W pokoju do którego weszłyśmy z córeczką wisiał obraz przedstawiający Pana Boga z gromadką rozbawionych dzieci. Agnieszka przyjrzawszy się przez chwilę stwierdziła, że ona już była u tego "dziadka".

Zapytałam więc,jak to możliwe, a ona odpowiedziała, że to było dawno, a te wszystkie dzieci przyszły tam na urodziny. Drążyłam więc temat dalej....Zapytana gdzie to było odpowiedziała, że daleko w niebie (nadmieniam że sprawy wiary były jej wtedy obce). Pytam więc dalej: to jak znalazła się w naszej rodzinie? Agnieszka poinformowała mnie, że "dziadek" wysyłał czasami dzieci na dół, a jej kazał przyjść do nas....

Stwierdziła ,że u "dziadka" było dobrze ,ale ona chciała do nas przyjść. Ta krótka i dziwna rozmowa skończyła się dość szybko i rozbawiona Aga pobiegła na podwórko, a mi przypomiał się program (czy film) ,gdzie udowadniano ,że małe dzieci mają pamięć wybiegającą przed ich narodziny.....Czy to przypadek, czy coś więcej? Może ktoś ma podobne doświadczenia?
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Alicja


http://www.nautilus.org.pl/?i=1693

A może wy mieliście jakieś wydarzenia paranormalne?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 15:30  
Cytuj

 
 
 
 
~~Zosia
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 22:08  
Cytuj
A to ciekawe

 
 
 
 
~~Zardzewiały
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 22:27  
Cytuj
www.nautilus.org.pl

I wszystko

//moderowano
więcej emotek się nie dało ?

 
 
 
 
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r.
Skąd: z miasta chyba ;)
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 22:45  
Cytuj
cool girl dawno temu....jak działało jeszcze stalowowolskie radio "Darson"(nie legalne ale może ktoś słuchał) ...no ale...w piątki gość z Niska prowadził audycje na tematy parapsychologiczne itd dusza osobno,reinkarnacja itd. Wiem że prowadził też hipnoze i takie tam. Po takich seansach jeśli na poważnie do tyego podejść i się skupić,ćwiczyć i medytować....człowiek może być w dwłóch miejscach jednocześnie....dusza potrafi oddzielić się od ciała.....cool girl ale nie nudze za długo by pisać....Wiem ,że niektóre zjawiska się zdarzają....siła umysłu....cool girl

" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... "
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r.
Skąd: z miasta chyba ;)
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 22:45  
Cytuj
cool girl dawno temu....jak działało jeszcze stalowowolskie radio "Darson"(nie legalne ale może ktoś słuchał) ...no ale...w piątki gość z Niska prowadził audycje na tematy parapsychologiczne itd dusza osobno,reinkarnacja itd. Wiem że prowadził też hipnoze i takie tam. Po takich seansach jeśli na poważnie do tyego podejść i się skupić,ćwiczyć i medytować....człowiek może być w dwłóch miejscach jednocześnie....dusza potrafi oddzielić się od ciała.....cool girl ale nie nudze za długo by pisać....Wiem ,że niektóre zjawiska się zdarzają....siła umysłu....cool girl

" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... "
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r.
Skąd: z miasta chyba ;)
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 22:48  
Cytuj
a ogólnie to jest bardzo ciekawa książkia bodajrze - po drugiej stronie świastła czy coś...dwie części. Właśnie o duszy poza ciałem o "Życie po życiu" część

" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... "
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 497
Dołączył: 30 Sty 2009r.
Skąd: stalowowolunia
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 23:09  
Cytuj
CYTAT
cool girl dawno temu....jak działało jeszcze stalowowolskie radio \"Darson\"(nie legalne ale może ktoś słuchał) ...no ale...w piątki gość z Niska prowadził audycje na tematy parapsychologiczne itd dusza osobno,reinkarnacja itd. Wiem że prowadził też hipnoze i takie tam. Po takich seansach jeśli na poważnie do tyego podejść i się skupić,ćwiczyć i medytować....człowiek może być w dwłóch miejscach jednocześnie....dusza potrafi oddzielić się od ciała.....cool girl ale nie nudze za długo by pisać....Wiem ,że niektóre zjawiska się zdarzają....siła umysłu....cool girl


Pamiętam radyjko Darson ( pozdro dla Alicji i Adasia ok ) good

Była jakaś audycja ( okultystyczna ? ) którą prowadził gość podający receptę na oddzielenie się duszy od ciała potluczony
Zdaje się, że zwało się to klub psychotroniczny good

Największą popularnością ciezyła się akcja " jeśli nas słuchasz zamrygaj światełkiem " cool girl


Prawie cała Stalowa mrygała good

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r.
Skąd: z miasta chyba ;)
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 23:35  
Cytuj
o widzisz....masz lepszą pamięć ode mnie.....ale szkoda,że to było tak dawno......good

" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... "
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~ułłłe
ff
Wysłany: 20 Lut 2009r. 23:59  
Cytuj

 
 
 
 
~~kajko
ff
Wysłany: 21 Lut 2009r. 02:27  
Cytuj
CYTAT
a ogólnie to jest bardzo ciekawa książkia bodajrze - po drugiej stronie świastła czy coś...dwie części. Właśnie o duszy poza ciałem o \"Życie po życiu\" część


To bardzo ciekawa książka, arcydzieło literatury światowej. Jeszcze lepsza od "twórczość" Paula Coelho ,lepsza niż wszystkie telenowele świata razem wzięte. Najbardziej życiowa książka ze wszystkich życiowych książek jakie stworzył człowiek. Odsłania prawdę przed czytelnikiem , podaje mu ją na tacy. Prawda o życiu po życiu i hasającej sobie swobodnie duszy między ciałem a przestrzenią n- wymiarową. Ta książka powinna zostać wpisana na listę lektur obowiązkowych dla uczniów podstawówki a uczniowie gimnazjum powinni ją znać całą na pamięć. Przyda się im kiedy trafią do pierdla z długoterminowym wyrokiem , umiejętność oddzielania duszy od ciała pozwoli ich przestępczym duszom przebywać poza więzieniem, cieszyć się wolnością np. w domu u Anulki, i wchodzić z nią w duchowe interakcje, które zapewne będą bardzo płodne i owocne jak wystąpienia na sesji rady miasta pana Kotulskiego lub pani Rechorowskiej.

 
 
 
 
Posty: 130
Dołączył: 0 00 0000r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2009r. 02:58  
Cytuj
CYTAT
www.nautilus.org.pl

I wszystko

//moderowano
więcej emotek się nie dało ?
a to nie jest przypadkiem spam?!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~ocż
ff
Wysłany: 21 Lut 2009r. 05:14  
Cytuj
Jak chcecie wszystkiego się dowiedzieć , polecam ksiązki ROZMOWY Z BOGIEM Donalda Welscha. Wyłozone , jak kawa na ławę. Autor , a w zasadzie jego dusza DOŚWIADCZYŁA 648 WCIELEŃ.
Ksiązki pisane pismem automatycznym. Goraco polecam.

 
 
 
 
Posty: 157
Dołączył: 29 Sty 2009r.
Skąd: Stalowa
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2009r. 10:39  
Cytuj
Ja jestem trochę sceptycznie nastawiona, ale nie twierdzę żeto nie ma sensu.. Czasami śnią się miejsca i ludzie których nigdy nie widziałam, często zdarza się że wiele snów rozgrywa się w tym samym miejscu, lub ci ludzie pojawiają się w innych snach. Raz w życiu w jedno z nich trafiłam w realu, śmiejcie się, ale tak było. Kumpela powiedziała że mam dejavu, ale nie wszystko było tak jak pamiętałam, stał jakiś nowy budynek, nie było drzewa itp, to nie było w Polsce, napewno nie byłam tam wcześniej. Większość ludzi ma takie dziwne retrospekcje, a jak ktoś to sobie tłumaczy,to już jego osobista sprawa..

Nie wycinaj lasów, bo może kiedyś będziesz partyzantem.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2009r. 11:07  
Cytuj
Kajko, we wszechświecie nic się nie dzieje bez sensu. Skoro nic by nie było po naszej śmierci, to w jakim celu istniejemy? Po co istnieje świat?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~kajko
ff
Wysłany: 22 Lut 2009r. 01:54  
Cytuj
CYTAT
Kajko, we wszechświecie nic się nie dzieje bez sensu. Skoro nic by nie było po naszej śmierci, to w jakim celu istniejemy? Po co istnieje świat?


Wszechświat dzieje się z sensem. Wszechświat dzieje się bez sensu, Są to stwierdzenia bezsensowne, podobnie jak powiedzenie, że wszechświat jest frywolny i zadowolony jak podniecone skwarki na patelni. Uniwersum rozszerza się sensownie. Planety krążą wokół planet z sensem. Stwierdzenia zupełnie pozbawione treści ,z którą można się zgodzić lub nie , a mówiąc precyzyjniej, takim stwierdzeniom nie przysługuje pojęcie prawdy , fałszu lub możliwości.

Po co istniejemy?

Ewolucja odpowiada na to pytanie. Człowiek, tak jak i wszelkie życie na Ziemi jest zjawiskiem historycznym tzn. miał swój początek, powstał w wyniku ewolucji, przez zwykły przypadek, jest produktem kombinacji kilku związków chemicznych, które w walce o przetrwanie toczącej się od milionów lat doprowadziły do powstania gatunku ludzkiego, który jak wszystkie pozostałe gatunki fauny i flory jest zwykłym przekaźnikiem kodu DNA. Jesteśmy futerałem dla genów i niczym więcej z biologicznego punktu widzenia, a reszta należy do nas, od kiedy o tym wiemy.

Z faktu, że istniejemy na pewno nie wynika jakieś życie wieczne opisywane przez różne religie, a tym bardziej istnienie jakiś cudownych bytów jak Bóg, który czeka na nas w Niebie i troszczy się o nas na Ziemi.

Po co istnieje świat? Aksjomat, po prostu istnieje z wszystkimi prawami naturalnymi , które nim rządzą, i tego się trzeba mocno trzymać, aby nie stoczyć się w religię , reinkarnacje czy inne zboczenia umysłowe.

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Lut 2009r. 12:01  
Cytuj
No to inaczej.
Skąd się wziął?
I jeszcze jedno, nie da się nikomu z martwej materii organicznej stworzyć żywej materii. Chemicznie jest jedno i to samo, ale jednak jest różnica, że jeden organizm żyje a drugi nie. To coś, co ożywia, nie uważam, żeby było chemią.
Zrób z pierwiastków chemicznych substancję, która zacznie żyć.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~Gal
ff
Wysłany: 22 Lut 2009r. 12:46  
Cytuj
Kajko napisz co piłeś wczesniej bo widzę że działa good

 
 
 
 
~~kajko
ff
Wysłany: 23 Lut 2009r. 00:58  
Cytuj
CYTAT
No to inaczej.
Skąd się wziął?
I jeszcze jedno, nie da się nikomu z martwej materii organicznej stworzyć żywej materii. Chemicznie jest jedno i to samo, ale jednak jest różnica, że jeden organizm żyje a drugi nie. To coś, co ożywia, nie uważam, żeby było chemią.
Zrób z pierwiastków chemicznych substancję, która zacznie żyć.


Z Wielkiego Wybuchu albo, co jest bardziej racjonalne i przekonujące, poparte bogatym materiałem empirycznym, zmajstrował go Bóg, a kto zmajstrował Boga? Człowiek, kiedy zszedł z drzewa , przyjął postawę wyprostowaną i wzrokiem ogarnął nieboskłon. Dostrzegł na nim gwiazdy i chciał je zjeść ale , że nie mógł ich dosięgnąć to doszedł do wniosku, że zjada je kto inny, ktoś większy i potężniejszy od niego samego. Tym kimś jest Bóg, pożeracz gwiazd. A jak ktoś taki może się żywić gwiazdami to lepiej z nim nie zadzierać, trzeba mu się podlizywać, bo to może się opłacać, taki sojusznik jest nieoceniony w naziemnej egzystencji (żart-hipoteza).

Biogeneza, która stawia sobie za cel udzielenie odpowiedzi na pytanie, jak doszło do powstania życia z materii nieożywionej
formułuje kila scenariuszy, hipotez , które są badane i wcale nie potrzebuje do tego celu pojęcia tak wulgarnego i obrażającego rozum jak pojęcie Boga, aby to wyjaśnić. Jest to problem bardzo trudny , wymaga czasu, pieniędzy i ludzi zainteresowanych rozwikłaniem tej zagadki.

 
 
 
 
~~kajko
ff
Wysłany: 23 Lut 2009r. 01:04  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Kajko napisz co piłeś wczesniej bo widzę że działa good


Wódkę z rycyną. Polecam. Wypicie tego trunku to najlepsze co możesz zrobić dla ludzkości, dla udoskonalenia puli genowej całego gatunku.

 
 
 
 
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r.
Skąd: z miasta chyba ;)
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 23 Lut 2009r. 01:06  
Cytuj
CYTAT
Kajko napisz co piłeś wczesniej bo widzę że działa good



tak , tak , tak - daj nam przepis na tą Twoją naleweczkę.... good

" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... "
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~kajko
ff
Wysłany: 23 Lut 2009r. 01:22  
Cytuj
rycyna ( substancja pochodzenia roślinnego) + wódka. Gdyby ten fikołek się upowszechnił w Stalowej Woli to zapewniam, że życie w tym miejscy wyglądałoby prawie jak w Raju, a wskaźnik inteligencji dla całej Polski poszybowałby mocno w górę.

 
 
 
 
Posty: 157
Dołączył: 29 Sty 2009r.
Skąd: Stalowa
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Lut 2009r. 09:25  
Cytuj
CYTAT
rycyna ( substancja pochodzenia roślinnego) + wódka. Gdyby ten fikołek się upowszechnił w Stalowej Woli to zapewniam, że życie w tym miejscy wyglądałoby prawie jak w Raju, a wskaźnik inteligencji dla całej Polski poszybowałby mocno w górę.


Czy zdajesz sobie sprawę z tego że:
primo- rycyna to nie "fiołek"
secondo- jest uznana za broń biologiczną przez konwencje genewskie i jej użycie jest skur**syńsko karane..
1gram substancji czynnej może zabić 36 000 osób.

Nie wycinaj lasów, bo może kiedyś będziesz partyzantem.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~Dod
ff
Wysłany: 23 Lut 2009r. 10:46  
Cytuj
Tuka, czytaj uważnie. FIKOŁEK nie FIOŁEK.

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Lut 2009r. 17:28  
Cytuj
CYTAT
Biogeneza, która stawia sobie za cel udzielenie odpowiedzi na pytanie, jak doszło do powstania życia z materii nieożywionej
formułuje kila scenariuszy, hipotez , które są badane i wcale nie potrzebuje do tego celu pojęcia tak wulgarnego i obrażającego rozum jak pojęcie Boga, aby to wyjaśnić. Jest to problem bardzo trudny , wymaga czasu, pieniędzy i ludzi zainteresowanych rozwikłaniem tej zagadki.


Dlaczego zatem wykluczasz istnienie energii i świata astralnego (duchowego), skoro niczego do tej pory nie udowodniono? W średniowieczu także wyśmiano by kogoś, kto próbowałby przekonać, że istnieją np. fale radiowe lub prąd elektryczny. Może to coś, co znajduje się w świecie duchowym jest obok nas, tylko obecna technika ani nauka, nie są w stanie tego wymierzyć.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 497
Dołączył: 30 Sty 2009r.
Skąd: stalowowolunia
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Lut 2009r. 19:54  
Cytuj
CYTAT

Czy zdajesz sobie sprawę z tego że:
primo- rycyna to nie \"fiołek\"
secondo- jest uznana za broń biologiczną przez konwencje genewskie i jej użycie jest skur**syńsko karane..
1gram substancji czynnej może zabić 36 000 osób.


Ja słyszałem, że 72000 :szok:

Czytamy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_rycynowy jezyk

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
1 2 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »