Witam, chciałabym dowiedzieć się która kosmetyczka w Stalowej Woli najlepiej przekłuwa uszy dzieciom ? I jaka jest teraz cena takiej usługi ? dziękuje za odpowiedź

Która kosmetyczka "dobra" to nie określę, osobiscie kiedys sobie sama przebiłam 3dziurki ale to spoza tematu. Kosmetyczka wezmie ok 20zł, na goglach mozna znalezc strony zakladow kosmetycznych, np na krzywej albo u A.Podrucznej. Kosmetyczka przebije raz dwa pistoletem uklucie małe i tyle.

Salon "Sara" w Rozwadowie, cena 30zł(w cenie kolczyki)

Ja przebijalam swojej corce(miala wtedy 4 miesiace) w salonie "Agnieszka" kolo hali (w domu rzemiosla).Ja jestem osobiscie zadowolona.Cena 30 albo 35 zl z kolczykami

No i mamy efekt manipulacji społeczeństwem przez media. Dziewczynka sama chce sobie przekuć uszy, czy zmusza ją do tego mamusia, żeby nie musiała się chować ze wstydu przed sąsiadkami? Apel do wszystkich:

Obudźcie się! Wyłączcie telewizor przynajmniej na godzinę i pomyślcie, jak "specjaliści od śpiewu i mas" (specjaliści od reklamy) wpływają na Wasze życie, aby osiągać coraz wyższe przychody! To jest mafia!

Najprostszy przykład: gdy słyszycie w reklamie "nareszcie mogę być sobą", jakie macie skojarzenia?

Odradzam stosowanie kolczyków, makijaży, tuszy i wszelkich "upiększaczy" (w cudzysłowie, bo nie mogę już patrzeć na te wszystkie mordy w popkulturze). Ciemny lud to kupi, a Stalowa Wola podąża za nim.

Wyborca, napisałeś to tak jakby to jakaś zbrodnia była, coś strasznego . Dziwię Ci się.

ale on ma rację, po co takiemu małemu dziecku kolczyki? W ogóle częste są prędzej czy później stany zapalne. W tym wieku to nawet nie powie czy jej się to podoba czy nie. Jest to jej obojętne a stresujące jest to dla dziecka na pewno. No ale trzeba stroić jak laleczkę.

W jakim wieku jest twoja pociecha i dlaczego tak zależy ci na przebijaniu uszu?.
Jeżeli dziecku jest "wsjo awno" a na dodatek jest jeszcze dośc małe to może lepiej nie przebijać?.

a skad kochana wiesz że to małe dziecko ? Może to 13 letnia dziewczynka i może po prostu sama postanowila przebić uszy a rodzice jej pozwolili hmm ? po co te nerwy ?

to przeczytaj co jedna z wypowiadających się napisała. Przebija się uszy już kilkumiesięcznym dzieciom. A że kilkuletnim też, które niewiele więcej z tego rozumieją to również jest szeroko praktykowane. Nie denerwuję się, jestem od tego daleka ale piszę tylko co o tym myślę. Poza tym ciekawa jestem argumentacji, czy w ogóle ktoś ze zwolenników przedstawi jakiekolwiek racjonalne argumenty, czy to tylko na zasadzie mamusinego kaprysu.

Co was wszystkich obchodzi co ona robi z wlasnym dzieckiem, skoro nie jest to zabronione przez prawo i mama ma taki kaprys to odpowiedz na pytanie jaką kosmetyczkę polecasz albo się nie wypowiadaj.

Ja swoim córkom przebijałam uszy nw tym budynku obok RusticyI na górze jest fryzjer i kosmetyczka na dole chyba panele- 30zł płaciłam i spokojnie mogę polecić

co za nieodpowiedzialne matki pracuję w szkole i wiem że kolczyki u dzi ecka to zagrożenie, przerwanie ucha np.przeszkadza to na w-f itp.
Mamusie nie narażajcie dzieci to dowód tylko głupoty i braku wyobrażni a nie troski o dziecko.

Dzięki za info o salonie.Też zamierzam przebić uszy córeczce.Pozdrawiam wszystkich zwolenników i przeciwników.
A tak na marginesie to nikt Was nie pyta o opinie na ten temat tylko o to jaki salon polecacie.

Fajna kosmetyczka, która przebija uszy to Ania Kruk, która ma salon na Poniatowskiego 8. Kosztuje chyba 35 zł (w tym kolczyki).
Uważam że przebijanie uszu małym dziewczynkom jest dobrym pomysłem i nieprawda że przeszkadzają np. na w-f w szkole bo przecież mogą nosić małe kolczyki, które w żaden sposób w niczym nie przeszkadzają, a gdyby nawet to przecież można przed lekcją ściągnąć;)

Faktem pozostaje, że jest to podejmowanie decyzji za innego człowieka, za którego się odpowiada. Łącznie z zadawaniem mu bólu.

Jak dotąd żaden zwolennik przebijania uszu i zakładania kolczyków nie przedstawił swoich własnych opinii. Czy boicie się, że was inni zjedzą, czy świadomie nosicie te wszystkie szpetniki i mażecie się wszystkim, co reklamują w TV? Tylko po co? Nie podejmujcie decyzji za dzieci. Kiedyś same zdecydują, co chcą nosić i czy potrzebują takich zabiegów.

Wysyłając dziecko do chrztu, pierwszej komunii i bierzmowanie też podejmujesz decyzję za dziecko.!!! czy może tak nie jest?? równocześnie narażając je na kontakt z księdzem pedofilem.Korzystacie ze sczepionek , ktore adają ból jednocześnie nie jesteście pewni cz one działają.Wyborca w pewnych kwestiach się z Tobą zgadzam ale jak chorujesz i kupujesz leki tudzież szczepionki dla twojego dziecka wspierasz ten cholerny światowy bajzel farmaceutyczny.Przestańcie już dywagować.Zwykły temat, zwykłe pytanie a znów będzie się temat ciągną na 30 stron z powodu przewrażliwienia niektorych osób;)

drogie mamusie zdejmowanie kolczyków w szkole w grupie jest dla dziecka niebezpieczne,pominawszy fakt że może dziecko zgubić.Dyrektorzy maja prawo zabronić takich praktyk dla dobra dziecka.Ale to rodzice powinni dbać o bezpieczeństwo dziecka.Co wnosi wżycie dziecka noszenie takiej ozdoby? na pewno szpeci a co jeszcze?

Zgadzam sie z IH8U. Ochrzcic kilku miesieczne dziecko to super, ale juz przebic mu uszy to zle - co bardziej wplynie na jego zycie?
Niektorzy sa przewrazliwienie. To tylko kolczyki. Fakt, robienie kolczykow kilkumiesiecznemu dziecku to przesada (bo na co mu one?), ale mysle, ze 5-6 letnie to w sam raz (sama mialam w tym wieku robione, bo chcialam). Nie uwazam, ze kolczyki oszpecaja, sama mam 2 "nadprogramowe" w uchu, ktore uwielbiam. Wiadomo, dla kazdego co innego jest ladne, wiec dajcie spokoj.

nadal nikt nie przedstawia racjonalnych argumentów za, czyli rozumiem, że takowych nie ma. I to nieprawda, że kolczyki nie są zagrożeniem. Małe dzieci pchają brudne ręce do uszu, zaczepić wcale nietrudno nawet małymi kolczykami, wystarczy zapięcie, ubranie, szalik ,czapka i kłopot gotowy. Po prostu zastanawiam się po co to. Moja wypowiedź została sprowokowana tym, że pojawiły się głosy na wypowiedź wyborcy, że przesadza. Gdyby ktoś mu odpisał w stylu :"jestem świadoma zagrożeń ale pilnuję dziecko...itd. itp" to bym nawet nie tknęła klawiatury. A tu potraktowano tą wypowiedź tak jakby autor z księżyca spadł a wszystkie zakolczykowane mamy nigdy nie słyszały o ropiejących uszach, o innych dzieciach, które dla zabawy - w ich rozumieniu mogą za kolczyk pociągnąć.

Powiem tak, wy macie prawo decyzji jak najbardziej ale inni mają prawo powiedzieć co o tym myślą. Wypowiadając się na forum publicznym trzeba się z tym liczyć. A wątek dzięki nam jest podbity w górę, więc tym bardziej dziwią mnie te narzekania.

są ładne - aha, no to też jakiś argument.

Decyzja o wychowaniu w wierze katolickiej, wynika z praktykowania lub nie, wiary przez rodziców.

Decyzje co do podawania leków - to obowiązek każdego rodzica - sprawuje prawną opiekę.

Decyzja i przebiciu uszu dziecka - to wynik egoizmu i próżności - nie można tego wrzucać do jednego worka z sytuacjami opisanymi powyżej. Po prostu niektórzy lubią dziecku zadawać ból i stroić swoją laleczkę - to uprzedmiotowianie dziecka.