Niech właściciele, ktorzy wychodzą z psami na spacery zaczna sprzątac ich kupy... bo gdzie sie nie spojrzy odchody sa wszedzie.... nie wiem niech niech ktos daje wysokie mandaty za nie sprzatanie to sie naucza!!!!!!!!!!

Od jutra zacznę obsrywać okolice najważniejszych urzędów w ST Wi tak mi mogą skoczyć na ogon( jak mówi mój Pan) HAUUUUU!!!

Powinni tez dawac mandaty za brak stosowania zasad ortografii, wybiorcze stosowanie polskich literek, uzywanie nie istniejacych konstrukcji jezykowych, narzekanie i zalenie sie wszstkim - nawet nie znajacym sprawy, nie bedacym poszkodowanymi ani sprawcami calego "zajscia".

Moj pies sra i bedzie srał

do wszystkiego trzeba dorosnac do zbierania gowien po psach tez :] za granica to jest edzi w polsce to obciach :] ciezko z tym walczyc jezeli dzentelmen emeryt z dama emerytka maja takiego psa i nic wiecej na glowie, a pies sra gdzie popadnie i maja to kolo dupy, podczas gdy emeryt niemiec praktycznie pod sama dupe worek psu przystawia ;] slabo sie tez robi jak niektorzy chca, miasto stawia smietniki z reklamowkami, a jeden z drugim cepnietym w leb tymi reklamowkami na psie gowna wyklada chodnik :] ostatnio widzialem cos takiego pod poczta glowna

wlasnie precz z kupa, tylko mandaty moga pomoc , w usa placi sie za kupke min. 100$ i odrazu wszyscy kupki zbieraja

a u nas ile placi sie za przekraczanie predkosci? LOL, nie widze, zeby nagle wszyscy przepisowo jezdzili - jedyne co sie zwieksza to sprzedaz nawigacji z mapami radarow i CB

ostatnio ktoś napierdolił na chodniku Nie wiem czy to jakiś czworonóg czy jego pan...ogólnie porażka i skandal!

bo nasz kraj zawsze byl dziwny i tutaj najwyzej mozna zrobic kupe

Mandaty są za psie odchody, wystawiane przez straż miejską Wiadomo - kupa może przeszkadzać ale z tego co widzę to te kupy są na trawnikach a nie na chodnikach, więc o co ci chodzi? Mama nie nauczyła chodzić po chodniku? Taka mała ciekawostka Na trawnikach znajdują się różne tabliczki, że zakaz w(y)prowadzania psów Swojego czasu policja się dowaliła do jednej osoby o to, że puściła psa na trawnik gdzie znajdowała się tabliczka z napisem: ZAKAZ WYPROWADZANIA PSÓW. No i chciała mandat wcisnąć a tego nie zrobiła - dlaczego? Dana osoba powiedziała, że nie ma sprawy i nie wyprowadzi psa i nie może dostać za to mandatu bo jak na razie nie złamała ostrzeżenia Dlatego też spółdzielnie pozamieniali tabliczki (czy wszędzie czy też nie - nie wiem) na ZAKAZ WPROWADZANIA PSÓW - już bez "y" Więc taka rada dla właścicieli - patrzcie na tabliczki i korzystajcie z możliwości w krytycznych sytuacjach

-> wybiorcze stosowanie polskich literek

i wrzucanie postow z kontekstem, ktory rozumie tylko autor.

dorosly chodzi po chodnikach ale dlaczego dzieci maja sie miedzy gownami bawic ? ;-)

Tak, przepis o sprzątaniu psich odchodów jest, podatek od psa podniesiony, tylko nic z tego nie wynika. Po pierwsze, przepisy nie są doprecyzowane i ani zakaz wprowadzania psów nie jest poparty przepisami (wymysł ludzików) i aktami wykonawczymi ani póki co nakaz sprzątania kupek (z trawników) nie jest umocowany prawnie, po drugie....jak sprzątne po psie i wyrzucę kupke do najbliższego śmietnika, nie dostosowanego do psich kupek to dostane mandat min. 200 zł!! I np. sznowny pan Przytuła robiąc sobie te wszystkie akcje z aparatem na osiedlach, podnosząc larum przeciwko posiadaczom psów itp. powinien i o tych rzeczach poinformować ludzi, i ci, którzy głosowali za podwyższeniem podatku od psa powinni zaopatrzyć miasto w odpowiednie narzędzia do stosowania a dopiero później do egzekwowania tych spraw. I dopóty dopóki to się nie zmieni to po pierwsze nie zapłacę ani grosza podatku a po drugie mój pies będzie dalej nawoził trawke....

Skoro kolezanka juz poruszyla wazny temat - to apeluje:

Prosze nie wyprowadzac dzieci na trawniki, ani nie halasowac przed blokami.

Teraz jest wzgledny spokoj, ale to co sie dzieje w lecie przechodzi ludzkie pojecie. Tysiace bachorow bez nalezytej opieki i dozoru wylegaja na trawniki przed bloki, zadeptujac trawe i drac sie w nieboglosy. Gdzie sa rodzice i dlaczego puszczaja swoje dzieci zeby dewastowaly okolice i uprzykrzaly zycie innym mieszkancom? Ok, ktos mieszka na 10 pietrze to nie slyszy, ale od 5 w dol rozchodza sie potworne odglosy, jakby ktos te dzieci ze skory odzieral.

Wspomnialem juz o zdewastwanych trawnikach, dlaczego panuje u nas przekonanie, ze jak cos jest publiczne to jest niczyje i mozna spokojnie niszczyc? Apeluje - zamknijcie dzieci w pokoju zeby nie zapluwaly klatek, nie sikaly pod blokami, nie zadeptywaly trawnikow.

Jezeli ktos zaparkuje na trawniku to jest wielka afera, wzywa sie straz miejsca itp. Jezeli na trawnik wyjdzie mamusia (wieloryb 200kg) z wozkiem, przejedzie wozkiem przez kwiaty - bo przeciez nie podniesie go a te kwiaty tylko przeszkadzaja. Z wozka wytacza sie lub wypada otyle dziecko i zaczyna sie gra w "pilke nozna", nasz narodowy sport. Tylko ta gra nie polega w tym wieku na piciu i bieganiu z bejsbolem, ale na probach strzelenia "gola", gol jest wtedy kiedy pilka przetoczy sie obok mamusi i trafi gdzies miedzy te dwa drzewka - slupki, tylko nikt nie zwraca uwagi ze przewaznie drzewa sa dewastowane, poniewaz ktos je albo zadeptuje albo lamie kopiac pilke.

Prosze wszystkich rodzicow, zeby wypasali dzieci na prywatnych posesjach, zeby uniknac dewastacji zieleni miejskiej!


Jeszcze taka ciekawostka - co jakis czas slyszy sie, ze ktos trutke wyklada na trawniki i psy zdychaja. Jak taka mamusia przyjdzie z dzieckiem na trawnik gdzie jest tabliczka 'zakaz wyprowadzania psow' to niech ma sie na bacznosci - bo dziecko wazy mniej wiecej tyle co pies i moga byc problemy - bo jak to w poludniowo-wchodniej polsce - nie mozna liczyc na policje i trzeba wziac sprawiedliwosc we wlasne "rence".

Za ciula też nie zapłacę podatku, bo bezczelnością jest przysyłanie druków na opłatę podatku do mieszkańców domków jednorodzinnych! Skandal. Płacę podatek za grunt, pies sra na moim, ja to sprzątam, ja go karmię i pokrywam koszty wydartych krzaków, a miasto ma jeszcze tupet żądać ode mnie podatku. JA SIĘ PYTAM, ZA CO????????
Sprawa psich kup jest do rozwiązania. Opłata za psa-jak najbardziej do SM i spółdzielnie niech sprzątają. Proste jak drut.
Ps, Jakby się ktoś czepiał: MÓJ PIES NIGDY NIE NASRAŁ NA PAŃSTWOWYM, bo poza teren mojej własnej działki tyłka nie wychylił!

rownouprawnienie dla psow

ja chciałem posprzatać po swoim psie, gdyż na moim osiedlu w parku gdzie wyprowadzam Pimpka postawiono pojemniki na odchody. lecz od miesiąca nie ma ani jednego worka, gdyż podobno uczniowe ze staszica kanapki w nich noszą.

http://saramao.com/wp-content/uploads/2008/11/india-water-burial_1224827291226_saramaocom.jpg
to jest dopiero kupa ;)

Kiedyś był poruszany temat z radnymi w naszym miescie,ale nic nie ustalili ( nie pisze o tych skrzynkach na odchody)....Własciciel psa powinien sam posprzątać po swoim "pupilu" - bo za niego odpowiada,u nas jest bardzo ciężko z tym problemem.Są osoby które sprzątają po swoich psiakach i oni rozumieją ten problem .........Nie każdy życzy sobie "kupy" pod klatką.

policja musiała by mieć rysopisy psów ,których niemożna karać za sranie na trawie , np;psów ludzi znacznuch w tym mieście, co by unikać komplikacji ,ze pies był w danym momencie niepoczytalny czy tez ,że w sumie to on chciał nasrac gdzie indziej ,ale np. się zawachał

nie można tak samo karać psa np. pani Zosi ,która karmi go niewiwdomo czym z biedronki,i tak samo psa pani mecenas która stosuje zdrową żywność, innymi słowy nawóz który zniego wychodzi
jest zdecydowanie lepszej jakości i jagże podszebny naszej umęczonej stalowowolskiej ziemi! proponuje mandat dla pani Zosi w wysokości 150zl, oraz unijne dofinansowanie dla pokszywdzonego drugiego oraz domagam się przeprosin w lokalnej prasie

Pies- owszem... ALE NA WSI !!!! Niech śpi w swojej budzie, niech się załatwia na trawniku, który należy tylko do właściciela psa. A trawnik przed blokiem należy nie tylko do kilku osób wyprowadzających psy, ale również do 150 innych rodzin, które tez mają prawo - jeśli zechcą wejść na ten trawnik, lub chociaż popatrzeć na przebijające się nieśmiało roślinki spośród psich odchodów. Najczarniejsze dni dopiero przed nami, gdy stopnieje śnieg i będziemy nurkować w psich kupach biegnąc rano do pracy!! Jestem za podwyższeniem opłat dla posiadaczy psów i za wysokimi karami za zanieczyszczanie świata.
Pies męczy się w bloku, jest niewolnikiem człowieka zdanym na łaskę wyprowadzenia go 3 razy dziennie na \"kupę\". Naiwni i głupi ludzie sami maltretują te zwierzęta zamykając je na 10 godzin w 40 metrach swojego \"m\". Niektórzy nawet wypędzają je z domu i psy plączą się same całymi dniami kiedy ich \"pan\" pracuje.

Wedlug mnie dresy tez powinny byc tylko na wsi, bo to przeciez prawie zwierzeta - mecza sie w blokach, zapluwaja klatki i powoduja ze po ulicach chodzi sie niebezpiecznie. Nie wspominam juz, ze ludzie maja wredna wlasciwosc lania pod blokami - co tez nie jest super estetyczne.

Jeszcze przeczytalem, dobry pomysl z tym zakazem wyprowadzania dzieci na trawniki - jak to jest, ze miasto dba i podlewa a przyjdzie takie zwyrodniale dziecko i trawnik depcze?!?! Przeciez taka drawa deptana to nie urosnie, to nie jest boisko tylko trawnik, ktory ma estetycznie wygladac - dlatego dzieci tylko na smyczy i chodniku albo na wies zeby sobie tam po lasach pobiegaly.