NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
Stalowowolscy sędziowie (z Tarnobrzega), w sądach dalej tkwimy w głębokim PRLu
~~freedom
ff
Wysłany: 27 Maja 2008r. 15:14  
Cytuj
Sędzia, który leczy


Czy chory jest chory, tortury to wyjaśnią.

Powszechnie zarzuca się polskim prokuratorom i sędziom brak zaangażowania w prowadzone sprawy oraz gnuśność, co skutkuje ślamazarnością postępowań i uniewinnianiem bandziorów. W Stalowej Woli jest wyjątkowo.

Od paru lat na ławie oskarżonych tutejszego sądu rejonowego siedzi Zbigniew Maziarczyk. Powinnam napisać “czasem pojawia się na ławie oskarżonych”, bo na ogół źle się czuje i zamiast niego do sądu przychodzi zwolnienie lekarskie.

Swego czasu wyciągnął z glinianki troje topiących się dzieci. „Cud” – rozpisywali się dziennikarze. Po doholowaniu do brzegu ostatniego szkraba zalał się krwią i stracił przytomność. Nie wytrzymał układ oddechowy. Gdy zgasły jupitery, lekarze stwierdzili, że zmiany są nieodwracalne. Tak Maziarczyk został inwalidą II grupy. Choć w aktach poczesne miejsce zajmuje dokumentacja lekarska świadcząca, że blisko mu do Boga, częste absencje Maziarczyka rozsierdziły prowadzącego sprawę sędziego Macieja Olechowskiego.

18 marca 2008 r. wysłał podejrzanemu wezwanie. Kazał mu się stawić 21 kwietnia 2008 r. o 10.30 w katedrze Medycyny Sądowej w Krakowie przy ul. Grzegórzeckiej 16 z aktualną dokumentacją medyczną oraz wynikiem badania koronarograficznego.

– Niech biegli z Collegium Medi***** Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie rozstrzygną, czy z Maziarczyka zdechlak, czy może symulant – postanowił.

Koronarografia polega na wprowadzeniu do żyły cewnika, wciśnięcie przez jego światło „prowadnicy”, czyli metalowego drutu, po którym wprowadza się do prawej komory serca plastikową rurkę, a przez nią podaje „kontrast” z jodyną. Koronarografia jest badaniem inwazyjnym, niebezpiecznym dla zdrowia i życia badanego. Zwłaszcza w przypadku Maziarczyka, u którego podczas badania rezonansowego wykryto przyblokowanie dwóch tętnic doprowadzających krew do mózgu, inne zdiagnozowane choroby stwarzają zaś obawę wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego.

Na badanie koronarograficzne czeka się na Podkarpaciu 2 lata, więc Olechowski… załatwił oskarżonemu badanie poza kolejnością. Pouczył, że 7 kwietnia 2008 r. ma stawić się na Oddziale Kardiologii Inwazyjnej i Angiologii miejscowego szpitala z plikiem papierów, między innymi ze skierowaniem od kardiologa, a już następnego dnia będzie miał koronarografię.

– Mniejsza o to, że podczas badania mogę się przekręcić. Nie skorzystam z dobrodziejstwa wyświadczonego przez sędziego ze znacznie bardziej prozaicznego powodu. Na wizytę u kardiologa czeka się w Stalowej Woli dwa miesiące. Skierowanie do kardiologa wystawia lekarz rodzinny. On też nie przyjmuje od ręki – tłumaczy Maziarczyk.

Inwalida, który w ostatnim czasie kilkanaście razy bez wyraźnej przyczyny stracił przytomność, boi się, czy przeżyje podróż do Krakowa. Musi podróżować środkami komunikacji publicznej. Nie stać go na wynajęcie taksówki. Utrzymuje siebie i studiującą w Warszawie córkę z renty w wysokości 600 zł.

Lejąc na te niuanse sędzia Olechowski uprzedził, że jeśli Maziarczyk w wyznaczonym terminie nie dotrze do Krakowa, może zostać zatrzymany.

Ćwierć wieku zawodowej egzystencji przeżyłam w przekonaniu, że sędziowie nie umawiają na wizyty lekarskie ani nie zajmują się dystrybucją skierowań na badania. Aktywność w tym zakresie ograniczają do ogólnych żądań typu dostarczyć opinię biegłych. Zadzwoniłam więc do Marcina Rogowskiego, prezesa Sądu Rejonowego w Stalowej Woli, z zapytaniem, że może w sprawie, która z odleglejszej perspektywy wygląda jak wojna sędziego z podsądnym, jest jakieś drugie dno. Usłyszałam, że sędziowie są niezawiśli, sędzia Rogowski nie chce więc i nie może komentować poczynań sędziego Olechowskiego.

Jeszcze jeden drobiazg. Maziarczyk nie jest oskarżony o gwałt czy morderstwo, ale o to, że w zeznaniu podatkowym podpisał się za żonę, która przebywała za granicą.

Nie odniósł z tego powodu żadnych korzyści majątkowych.

Autor: Bożena Dunat
Źródło: Tygodnik “NIE”, nr 16/2008

http://wolne-media.h2.pl/?p=3723

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Maja 2008r. 15:14  
Cytuj

 
 
 
 
~~IGN
ff
Wysłany: 27 Maja 2008r. 18:38  
Cytuj
Szczyt chamstwa ze strony tego sędziego

 
 
 
 
~~auto
ff
Wysłany: 27 Maja 2008r. 20:07  
Cytuj
Powinni powiesić tego sługę Babilonu. On nie ma prawa decydować o losie wolnego człowieka, który nie dopuścił się przestępstwa. Kierowanie go na bolesne i niebezpieczne badania to nadużycie. Przecież nikogo nie zabił, nikogo nie okradł, ani nie molestował seksualnie! Co na to żona? Wspiera go przynajmniej?

Sędzia jest poważnie chory. Zamknijcie połowę małżonków w Polsce za to, że podpisują się za żony.

Słudzy zła są wciąż silni, lecz krucjata trwa nadal.

 
 
 
 
~~zaq
ff
Wysłany: 27 Maja 2008r. 20:14  
Cytuj
Nom, ale tak naprawdę nie wiemy jak to było, mam nadzieję ze ktoś się zajmie tą sprawa i wszyscy się dowiemy czy sytuacja tak wygląda rzeczywiście. Nie napisalinp. o co jest oskarżony. To też dość istotne.

Pamiętacie sprawę rozdmuchaną przez dziennikarzy piekarni która upadła przez urząd skarbowy który narzucił podatek za chleb rozdawany dzieciom? Niedawno US opubikował dane z kontroli i tak:
- podczas i po kontroli ilość bochenków chleba sprzedawanych (na paragonach) wzrosła 6-krotnie
- ilość innych rzeczy na paragonach wzrosła ponad dwukrotnie.

Jaki wniosek? Faceta zaczęli kontrolować to musiał drukować wszystkim klientom paragony, inaczej mogliy go złapać na gorącym uczynku.

Póxniej wymyslił tę bajkę, że rozdawał chleb biednym, a US. go przyłapał. A tu guzik. Okazuje się że nie naijał na kasę chleba (i innch rzeczy), a jak się przyczepili z US że produkcja piekarni jest kilkakrotnie większa niż ilość sprzedawanych chlebów, to chciał powiedzieć, że produkował dla dzieci umiech

A niektórzy jakby mogli to by wtedy wrzucili bombę do urzędników US.

Ale wracajac do tematu. Nie ma co wydawać wyroków nad sadem. Nie znamy sprawy, nie znamy szczegółów, a ten portal "wolne media", jak i tygodnik "NIE" są dla mnie niewiarygodne. Napewno mniej wiarygodne niż te inne "zniewolone" media.

Mam nadzieję ze dziennikarze lokalni się zainteresują, albo sąd wyda jakieś sprostowanie.

 
 
 
 
~~freedom
ff
Wysłany: 27 Maja 2008r. 20:27  
Cytuj
W wersji papierowej gazety jest wydruk z pisma sędziego. W wydaniu internetowym tego nie wkleili. Zresztą, nie sądzę by autorka pisała bzdury bez dowodów. Nie ważne czy to Nasz Dziennik, Nie czy Gazeta Wyborcza. Nikt nie może kłamać. Szczególnie w takich sprawach.

 
 
 
 
~~freedom
ff
Wysłany: 27 Maja 2008r. 20:33  
Cytuj
Tu link do oryginalnego artykułu:
http://www.nie.com.pl/art10496.htm

CYTAT
Nom, ale tak naprawdę nie wiemy jak to było, mam nadzieję ze ktoś się zajmie tą sprawa i wszyscy się dowiemy czy sytuacja tak wygląda rzeczywiście. Nie napisalinp. o co jest oskarżony. To też dość istotne.



"Jeszcze jeden drobiazg. Maziarczyk nie jest oskarżony o gwałt czy morderstwo, ale o to, że w zeznaniu podatkowym podpisał się za żonę, która przebywała za granicą."

 
 
 
 
~~lmao
ff
Wysłany: 28 Maja 2008r. 13:53  
Cytuj
Nikt sie tym wczesniej nie zajął? ta sprawa jest przeceiz kurjozalna!

 
 
 
 
~~liberał
ff
Wysłany: 28 Maja 2008r. 14:26  
Cytuj
CYTAT
Ale wracajac do tematu. Nie ma co wydawać wyroków nad sadem. Nie znamy sprawy, nie znamy szczegółów, a ten portal "wolne media", jak i tygodnik "NIE" są dla mnie niewiarygodne. Napewno mniej wiarygodne niż te inne "zniewolone" media.


To tak samo, jakbyś za PRLu porównywał dziennik Telewizyjny z Radiem Wolna Europa. Te dzisiejsze "zniewolone" media mają wiarygodność Dziennika Telewizyjnego za PRLu. "Zniewolone" media chodzą na pasku władzy lub pośrednio uczestniczą w jej sprawowaniu, to przecież nie będą pisać same na siebie. Urbanowi nie zależy na niczym, bo ma kasę i jest od nikogo niezależny, to pisze o wszystkim. To samo czynią portale umieszczone na serwerach amerykańskich, a prowadzone przez Polaków całkiem za free. Myślisz, że tak znienawidzony tygodnik NIE nadal działałby legalnie gdyby pisał nieprawdę? Przecież tylko czyhają na potknięcie się, aby był powód do zamknięcia.
Reasumując, prawda jest taka, że w tzw. III władzy, czyli sądownictwie, PRL trwa w najlepsze. Wszyscy się zajmują sejmem, rządem, a sądami jakoś mniej. A teraz uważam, że uwaga dziennikarzy powinna być skierowana na Temidę.

 
 
 
 
Posty: 3
Dołączył: 28 Maja 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 28 Maja 2008r. 20:10  
Cytuj
CYTAT

To tak samo, jakbyś za PRLu porównywał dziennik Telewizyjny z Radiem Wolna Europa. Te dzisiejsze \\\"zniewolone\\\" media mają wiarygodność Dziennika Telewizyjnego za PRLu. \\\"Zniewolone\\\" media chodzą na pasku władzy lub pośrednio uczestniczą w jej sprawowaniu, to przecież nie będą pisać same na siebie. Urbanowi nie zależy na niczym, bo ma kasę i jest od nikogo niezależny, to pisze o wszystkim. To samo czynią portale umieszczone na serwerach amerykańskich, a prowadzone przez Polaków całkiem za free. Myślisz, że tak znienawidzony tygodnik NIE nadal działałby legalnie gdyby pisał nieprawdę? Przecież tylko czyhają na potknięcie się, aby był powód do zamknięcia.
Reasumując, prawda jest taka, że w tzw. III władzy, czyli sądownictwie, PRL trwa w najlepsze. Wszyscy się zajmują sejmem, rządem, a sądami jakoś mniej. A teraz uważam, że uwaga dziennikarzy powinna być skierowana na Temidę.


Myślę że tygodnik \"NIE\" jak każde skrajne czasopismo nie ma za grosz obiektywizmu. Pomija, przemilcza grzechy lewicy, a jedzie tylko jednymi tematami. Nie tak wyobrażam sobie media wolne, a na pewno nie są to media obiektywne.

Ponadto większość niszowych stron internetowych, podających się za \"wolne\" media jest tworzona przez zwykłych ludzi, bez wykształcenia dziennikarskiego i nie mających ani odrobinę obiektywizmu. Starają się szukać faktów które podważają ogólnie przyjęte normy, bo skierowane są do słuchacza który takich wiadomości szuka. Żerują na ludziach którzy wierzą w spiskową teorie dziejów, w to że setki gazet, dziesiątki stacji telewizyjnych i portali internetowych w Polsce (jak i za granicą) jest sterowana przez rządzących.

I zapewniam Cię lewicowy zwolenniku Urbana, ze nie tylko Ty twierdzisz że świat jest przeciw Wam. Posłuchaj jakiegoś radia Maryja a usłyszysz, że wszystkie media są kierowane przez lewicowe postkomunistyczne i satanistyczne organizacje, które chcą zniszczyć Polskę i prawicę.
Słuchałeś PiS? Oni też mieli swoją teorię mega-układu z PO na czele.

To kto w końcu trzyma całe media i wszystko wokół w garści wykorzystując na zwykłych ludzi? postkomuna? SLD? PO? a może masoneria? Teorie się wzajemnie wykluczają, a i tak każda z nich ma grupkę wojujących zwolenników

Nie wierzę w czarno-biały świat. Śmieszy mnie taka walka i szukanie układów wszędzie wokół. Takie tłumaczenie wszelkich klęsk, niepowodzeń, istnieniem jakiejś tajemnej organizacji, która zewsząd nas otacza. Widać to zwłaszcza u polityków, którzy nie potrafiąc sprostać zadaniu, nie mając odwagi przyznać się do błędu znajdują sobie niewidocznych wrogów, którymi usprawiedliwiają się przed wyborcami. Większość ludzi ich zignoruje, ale pewna część uwierzy i będzie zatwardziale w swym przekonaniu egzystować. Okopywać się i bronić.

Dotyczy to zarówno prawicy, lewicy, ale przede wszystkim ich skrajnych odłamów, czczonych przez fanatyków politycznych, którzy już tak naprawdę nie chcą widzieć prawdy. Lepiej im żyć w świecie kontrastowym, czarno białym, my - biali, oni czarni, dobro - zło.

-- Czytaj dyskusję zanim odpiszesz. Czytaj swoją wiadomość zanim naciśniesz "Wyślij"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~freedom
ff
Wysłany: 28 Maja 2008r. 20:23  
Cytuj
Po to mamy pluralizm mediów, żeby lewicowe pilnowały prawicy, a prawicowe lewicy. Media "zniewolone" nazwane też mediami dla wykształciuchów podają gotową papkę, przerobioną i opracowaną dla potrzeb własnego targetu. Człowiek zainteresowany światem nie może czerpać wiadomości tylko z nich. Czyta wszystko. I wyciąga wnioski. Ale nie rozumiem, co ma fakt, że przedmiotowy artykuł ukazał się w NIE? Czy jakby ukazał się w Wyborczej czy Naszym Dzienniku byłby inaczej odbierany? Chodzi o fakty tam przedstawione. Jeśli są prawdziwe, a wątpię by mogli sobie pozwolić na oszczerstwa, to w czym problem?

 
 
 
 
Posty: 3
Dołączył: 28 Maja 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 28 Maja 2008r. 23:32  
Cytuj
CYTAT
Po to mamy pluralizm mediów, żeby lewicowe pilnowały prawicy, a prawicowe lewicy. Media \"zniewolone\" nazwane też mediami dla wykształciuchów podają gotową papkę, przerobioną i opracowaną dla potrzeb własnego targetu. Człowiek zainteresowany światem nie może czerpać wiadomości tylko z nich. Czyta wszystko. I wyciąga wnioski. Ale nie rozumiem, co ma fakt, że przedmiotowy artykuł ukazał się w NIE? Czy jakby ukazał się w Wyborczej czy Naszym Dzienniku byłby inaczej odbierany? Chodzi o fakty tam przedstawione. Jeśli są prawdziwe, a wątpię by mogli sobie pozwolić na oszczerstwa, to w czym problem?


Nie raz sobie pozwalali i będą sobie pozwalać. Inteligentny człowiek czerpie wiedzę z różnych źródeł, ale odrzuca szmataławce i media żyjące z kontrowersji. Ty za to porównuj sobie Niedzielę z Nie. Radio Maryja z Fakty i Mity, Pudelka z Faktem i oczekuj wewnętrznego rozwoju i prawdziwego spojrzenia na świat.

Nie należy się ograniczać, ale schodzenie poniżej pewnego poziomu nie daje nic poza zamętem.

Ma to dla mnie znaczenie czy taką sprawę opisze ogólnopolski dziennik z jakąś tam renomą, czy gazeta żyjąca z kontrowersji i skandali. W tym drugim przypadku świat jest (jak to już opisałem) czarno-biały. Jest biedna, pokrzywdzona osoba, jest też kat, oprawca. Autorzy nie zadali sobie trudu przedstawienia stanowiska sądu, nie zbadali drugiej strony, gdyż nic by im to nie dało. Jakby się okazało że to nie jest tak do końca prawda, to tylko by się zepsuła porażająca opowieść. Natomiast redaktorzy NIE wydali osąd na podstawie wysłuchania i opisu jednej tylko ze stron.

Czy twierdzę że to kłamstwo? Nie! Ale w żadnym wypadku nie można w sprawach tego typu wydawać osądów znając tylko relacje jednej ze stron.

-- Czytaj dyskusję zanim odpiszesz. Czytaj swoją wiadomość zanim naciśniesz "Wyślij"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~kajko
ff
Wysłany: 29 Maja 2008r. 02:06  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Po to mamy pluralizm mediów, żeby lewicowe pilnowały prawicy, a prawicowe lewicy. Media \\\"zniewolone\\\" nazwane też mediami dla wykształciuchów podają gotową papkę, przerobioną i opracowaną dla potrzeb własnego targetu. Człowiek zainteresowany światem nie może czerpać wiadomości tylko z nich. Czyta wszystko. I wyciąga wnioski. Ale nie rozumiem, co ma fakt, że przedmiotowy artykuł ukazał się w NIE? Czy jakby ukazał się w Wyborczej czy Naszym Dzienniku byłby inaczej odbierany? Chodzi o fakty tam przedstawione. Jeśli są prawdziwe, a wątpię by mogli sobie pozwolić na oszczerstwa, to w czym problem?


Nie raz sobie pozwalali i będą sobie pozwalać. Inteligentny człowiek czerpie wiedzę z różnych źródeł, ale odrzuca szmataławce i media żyjące z kontrowersji. Ty za to porównuj sobie Niedzielę z Nie. Radio Maryja z Fakty i Mity, Pudelka z Faktem i oczekuj wewnętrznego rozwoju i prawdziwego spojrzenia na świat.

Nie należy się ograniczać, ale schodzenie poniżej pewnego poziomu nie daje nic poza zamętem.

Ma to dla mnie znaczenie czy taką sprawę opisze ogólnopolski dziennik z jakąś tam renomą, czy gazeta żyjąca z kontrowersji i skandali. W tym drugim przypadku świat jest (jak to już opisałem) czarno-biały. Jest biedna, pokrzywdzona osoba, jest też kat, oprawca. Autorzy nie zadali sobie trudu przedstawienia stanowiska sądu, nie zbadali drugiej strony, gdyż nic by im to nie dało. Jakby się okazało że to nie jest tak do końca prawda, to tylko by się zepsuła porażająca opowieść. Natomiast redaktorzy NIE wydali osąd na podstawie wysłuchania i opisu jednej tylko ze stron.

Czy twierdzę że to kłamstwo? Nie! Ale w żadnym wypadku nie można w sprawach tego typu wydawać osądów znając tylko relacje jednej ze stron.




Prawda czy fałsz sądu są niezależne od wypowiadających je osób, tzn. jeśli Hitler , Stalin czy dziennikarka tygodnika "Nie" wyraża jakiś sąd to nie można uznać fałszywości sądu zawartego w tej wypowiedzi tylko dla tego, że wypowiada go Hitler, Stalin czy dziennikarka "Nie". Człowiek inteligentny powinien brać to pod uwagę za nim zacznie się wypowiadać, choćby z tego powodu aby nie zaprzeczać samemu sobie, kiedy twierdzi, że trzeba brać pod uwagę wielość opinii reprezentowanych przez różne źródła informacji, aby kilka linijek dalej stwierdzić arbitralnie, ze niektóre źródła trzeba pominąć ,bo nie liczy się konkretna informacja przez nie przekazana, tylko wielki kwantyfikator klasyfikujący je jako niewiarygodne z tego powodu, ze schlebiają niskim gustom, przedstawiając świat w kolorach czarno-białych. Czyli wniosek jest taki, ze prawdziwej informacji nie mogą podać , bo są z góry zakwalifikowane jako niewiarygodne. Szmatławiec. Z logiką nie ma to nic wspólnego, z inteligencją tym bardziej.

Autor udaje człowieka obiektywnego, jednak jego uprzedzenia są bardzo wyraźne, ma wyryty w mózgu pewien schemat, przez który filtruje informacje, a z logiką klasyczną i racjonalizmem rozmija się on o lata świetlne.

Nie zawsze sprawy są skomplikowane, czasami są bardzo proste, jeśli jedna strona nie zabiera głosu publicznie w sprawie ją bezpośrednio dotyczącej, to może dla tego, że by się dalej nie błaźnić , bo nic już bez wyraźnej kompromitacji namieszać nie można, aby się wybielić.


Autor powinien sam zastosować sie do własnych rad, bo wbrew pozorom nie są takie głupie.

 
 
 
 
~~freedom
ff
Wysłany: 29 Maja 2008r. 12:01  
Cytuj
CYTAT
Nie raz sobie pozwalali i będą sobie pozwalać. Inteligentny człowiek czerpie wiedzę z różnych źródeł, ale odrzuca szmataławce i media żyjące z kontrowersji. Ty za to porównuj sobie Niedzielę z Nie. Radio Maryja z Fakty i Mity, Pudelka z Faktem i oczekuj wewnętrznego rozwoju i prawdziwego spojrzenia na świat.

Nie należy się ograniczać, ale schodzenie poniżej pewnego poziomu nie daje nic poza zamętem.

Ma to dla mnie znaczenie czy taką sprawę opisze ogólnopolski dziennik z jakąś tam renomą, czy gazeta żyjąca z kontrowersji i skandali. W tym drugim przypadku świat jest (jak to już opisałem) czarno-biały. Jest biedna, pokrzywdzona osoba, jest też kat, oprawca. Autorzy nie zadali sobie trudu przedstawienia stanowiska sądu, nie zbadali drugiej strony, gdyż nic by im to nie dało. Jakby się okazało że to nie jest tak do końca prawda, to tylko by się zepsuła porażająca opowieść. Natomiast redaktorzy NIE wydali osąd na podstawie wysłuchania i opisu jednej tylko ze stron.

Czy twierdzę że to kłamstwo? Nie! Ale w żadnym wypadku nie można w sprawach tego typu wydawać osądów znając tylko relacje jednej ze stron.


Ależ przeczytaj uważnie. Redaktorka dzwoniła do prezesa Rogowskiego, ale ten uciął rozmowę. Czy zatem miała nie napisać artykułu, jeśli miała na piśmie wystąpienia sędziego Olechowskiego?
Co do drugiej kwestii, czyli odrzucaniu jednych mediów a akceptacji drugich. Widzę, że obcy Ci jest pluralizm medialny i autorytarnie starasz się narzucić, które opcje/media są właściwe, a które z zasady nie. Na jakiej podstawie? Z tonu wypowiedzi dochodzę do wniosku, iż jesteś wyborcą PO. Oni od zawsze starają się zajmować pozycję ekspercką i jedynie słuszną. A tak nie jest. Ja nie jestem miłośnikiem lewicy, jak napisałeś wcześniej. Nie mam właściwie żadnej partii, jako tej ulubionej. W PiSie podoba mi się trzymanie motłochu za mordę i polityka karna (w sensie traktowania przestępców jak przestępców a nie jak ofiary, co robią "liberałowie"), w SLD liberalizm obyczajowo - światopoglądowy, w UPR wolność gospodarcza bez koncesji; ogólnie jestem za wolnym rynkiem z bogatym socjalem dla niezaradnych, silną polityką karną dla przestępców (nie dla takich, że ktoś się za żonę podpisał - to powinno zostać umorzone ze względu na znikomą społecznie szkodliwość czynu), państwem świeckim i respektującym szeroką gamę myśli politycznych i nie tylko. Niech nadaje ojciec Rydzyk, niech pisze Jerzy Urban. Wszyscy muszą przestrzegać obowiązującego prawa, a nie że ten jest be a tamten cacy, lub obaj be a cacy tylko media środka. Tak nie można. To nie przystoi w demokracji zachodniej.

 
 
 
 
~~hate eternal
ff
Wysłany: 29 Maja 2008r. 19:24  
Cytuj
haha, środowisko sędziowskie pełne jest bydląt niestety umiech

Każdy z nich, ledwie co się przeskrobał przez egzaminy, myśli, że jest WAŻNY. A jest tylko pracownikiem na garnuszku państwa.

Czekam, aż zrobi ktoś w końcu portal intenetowy i opublikuje ich wredne gęby, żeby wiedzieć komu napluć w ryj na ulicy umiech

 
 
 
 
~~offline
ff
Wysłany: 29 Maja 2008r. 19:54  
Cytuj
Większość z nich pracuje za psie pieniądze niestety. A w ryj to sobie Ty napluj. To jest własnie to o czym pisał "marcin_t" puścić jakąś sprawe w gazecie/internecie, jedna na tysiąc, niesprawdzoną, zrobić z tego skandal i niszczenie biednych schorowanych ludzi, przez złych okrutnych sędziów i już się prostactwo i warcholstwo oburza i sądy by w powietrze wysadzało.

Średniowiecze, ciemnota i zacofanie.

 
 
 
 
~~hate eternal
ff
Wysłany: 29 Maja 2008r. 20:16  
Cytuj
CYTAT
Większość z nich pracuje za psie pieniądze niestety. A w ryj to sobie Ty napluj. To jest własnie to o czym pisał \"marcin_t\" puścić jakąś sprawe w gazecie/internecie, jedna na tysiąc, niesprawdzoną, zrobić z tego skandal i niszczenie biednych schorowanych ludzi, przez złych okrutnych sędziów i już się prostactwo i warcholstwo oburza i sądy by w powietrze wysadzało.

Średniowiecze, ciemnota i zacofanie.


A Ty swoją kulturtę właśnie pokazałeś. Zaprawdę wysoką. Pewnie siedzisz w tym sądzie i się teraz usprawiedliwiasz reagując agresją pisaną na to, że w końcu zaczynają was nazywać po imieniu umiech
I bardzo dobrze, że o tym piszą. Dość świętych krów i nierzetelnych urzędasów.
Zakoduj sobie, że mamy pełne prawo wymagać - od tego są zawody tzw. publiczne.
I nie pitol, że sędziowie są skromnie opłacani. Zarabiają lepiej niż większość osób w Polsce - więc niech choć będą kompetentni. A jak są takimi męczennikami - niech otworzą własne przedsiębiorstwo i koszą szmal a nie denerwują i poniżają innych.

 
 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »