Jak obserwowałem obrzędowość kościelną , rytuał pochodu, zastanawiałem się nad różnicami , pomiędzy ekstatycznymi rytuałami rdzennych mieszkańców buszu afrykańskiego , a dewastującego przyrodę motłochu katolickiego. Różnice są mieszkaniec Afryki z szacunkiem odnosi się do przyrody i jej nie niszczy , natomiast konsumpcyjny , skomercjalizowany katolicyzm ma tylko na względzie , przepych i luksus . Jeszcze jedna sprawa zastanawiam się nad prawnym uzasadnieniem , zakłócania przez czarnych , każdego wczesnego poranka, ciszy , w której rozbrzmiewają dzwony , dzwonnicy Bozi głównej przy Jana Pawła . Mam to nieszczęście mieszkać przy wspomnianym obiekcie , a nasi czarnoksiężnicy zakłócają mi sen . Nosze się z zamiarem zgłoszenia tego do prokuratury . Mieszkam w kraju w środku europy ,i nie mogę czuć się jak w buszu w którym rozbrzmiewają bębny zabobonnego plemienia Afryki. Czy ktoś wie z jakiego artykułu kodeksu karnego można to ścigać ?

A w Krakowie ile cennych budynkow nalezy do kleru? Poczytajcie na onecie Wogole cenny Krakow tyle traci na tym klerze ze masakra Cenne tereny sa oddawane za grosze klerowi i budynki kamienice i bida.

Konstytucja RP gwarantuje każdemu wolność wyznania. Co do bicia dzwonów każdego poranka - może macie rację. Kiedyś budzono w ten sposób do pracy. Teraz raczej nie trzeba. Wystarczą dzwony w południe.

Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje!!Nie obijać się śpiochy tylko wstawać, będziecie mieć dłuższy dzień:-)

koguty na wsi są dużo gorsze od dzwonów i to pieją już od 4-tej rano, to dopiero pobudka :-(

to przed 6:00 bija ?? :p ja z ciekawosci bo sie nie znam :]

http://isip.(...)0114.pdf
art. 51 § 1

A gdzie jest napisane w tym art. że chodzi o godzinę 6 ?

Bidne te komentatory ateisty. Nie mają czasu zajmować się swoim ateizmem, tylko warują by na zawołanie pluć i szczuć. Brak im zupełnie czasu na praktykowanie obrządku ateistycznego. Ale bidota. Aż żal patrzeć. Taki ich los. Nie do pozazdroszczenia. Sami go sobie gotują.

nigdzie... a mialo pisac ? ;]

To czemu napisałeś o godzinie 6?

cisza nocna obowiazuje od 22 do 6 chcialem sie dowiedziec czy te dzwony bija przed godzina 6 to wszystko ;]

No ale gdzie jest o tej ciszy nocnej napisane w ustawach?

Art. 221. § 1. Przeszukania zamieszkałych pomieszczeń można dokonać w porze nocnej tylko w wypadkach nie cierpiących zwłoki; za porę nocną uważa się czas od godziny 22 do godziny 6.

No ale co to ma wspólnego z zakłócaniem spokoju? Przecież nie jest napisane, że krzykiem i hałasem ma być tylko w nocy. Spoczynek nocny jest jednym z elementów. A ten artykuł jest o przeszukaniu.

Bałwanie, w Polsce cisza nocna obowiązuje od 22 do 6, takie jest prawo. Jak ktos ci ją zakłuca to masz prawo to zgłosić

Nie ma takiego prawa o ciszy nocnej. Ona może wynikać z regulaminów spółdzielni. Tamten artykuł jest o przeszukaniu i porze nocnej a nie ciszy nocnej. Rozumiem, że wg ciebie mogę sobie codziennie od 6 do 22 na pół osiedla bezkarnie robić dyskotekę? I nikt mi nic nie może zrobić, bo nie ma tzw. ciszy nocnej?

art. 51 § 1 mowi m.in. o zaklocaniu spoczynku nocnego z
art. 221. § 1 posilkowego o przeszukaniu dowiadujemy sie kiedy jest pora nocna wiec jest to jakos regulowane ;]

No to mogę na pół osiedla sobie puszczać muzykę od 6 do 22?

nie ;]

To jednym wolno a innym nie wolno?

ehh...
ameryka sie robi ;]
nie widzisz subtelnej roznicy miedzy dzwonem ktory bije 30 sekund a muzyka ktora zamierzasz grac pol dnia ;]

Prawo musi być równe. Nigdzie nie ma napisane o czasie zakłócania. Albo jest równe albo nie jest i są święte krowy.

Te dzwony nie biją one WALĄ i nie 30 sekund a 3 minuty i tak to bicie rano jest potrzebne jak Polsce Związek Radziecki.Ale nie czarni muszą pokazywać każdego poranka swoją siłę!Cały świat się śmieje z Polski religijnego zadupia cywilizowanej Europy.:zły:

zgadzam sie prawo musi byc rowne :]ale jako osobniki zyjace w stadzie powinnismy tolerowac pewne zwyczaje i starac sie unikac wynaturzen ;]osoby aspoleczne niech se na alaske jada i beda mialy swiety spokoj ;]dzisiaj mowisz ze dzwon w 30 sek zepsul ci caly dzien, jutro przeszkadza ci babcia poruszajaca sie na wozku ktora codziennie rano znosza po twojej klatce schodowej i obijaja sie o barierki ;]

No to czemu mają być to zwyczaje jedynie słuszne? Jeśli geje czy inne feministki chcą pomanifestować to stwarza się im miliony przeszkód. A jeśli w procesjach kościelnych blokuje się drogi krajowe, jest ok. Czy to nie republika bananowa?