Łukacijewska i Poręba niezmiennie europosłami.

Image

Po raz pierwszy w Polsce, ale po raz kolejny na Podkarpaciu eurowybory wygrywa PiS. Podkarpacie będzie mieć przedstawicieli w Parlamencie UE. Postawiliśmy na sprawdzonych kandydatów.

W samej tylko Stalowej Woli Elżbieta Łukacijewska (Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Europejska PO PSL SLD .N ZIELONI) zyskała poparcie 733 osób. Byli tacy, którym w naszym mieście mieli więcej wyborców, ale ostatecznie liczył się wynik ogólny, a ten wskazał na sprawdzoną kandydatkę. Łukacijewska przekonała do siebie aż 40 737

Tomasz Poręba (PiS) znany jest w powiecie. Niejednokrotnie przyjeżdżał tu na różnego rodzaju spotkania. W mieście udało mi się uzyskać poparcie 7 570 osób. Ogólnie zdobył aż 276 014 głosów.

Trzecią osobą, która będzie nas reprezentować przez najbliższe lata w Parlamencie UE jest wywodzący się z PiS Bogdan Rzońca. W Stalowej Woli przekonał do siebie 265 osób. Drogę do Brukseli zapewniło mu 64 113 wyborców.

Stalowowolanki: Janina Sagatowska, Renata Butryn, Marzena Kardasińska nie uzyskały wystarczającej liczby głosów, by reprezentować Podkarpacie w Parlamencie UE.

Zobacz również: Jak głosowali mieszkańcy Stalowej Woli

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Niuniek

Nie interesują mnie wywody jakiś tam plakacistów, tylko ustalone zasady demokracji. Większość nie koniecznie musi mieć rację, ale według ustalonych reguł ją ma - i basta. Dlatego przegranych zachęcam do intensywnej twórczości ustawodawczej i produktywnego działania, a w następnych wyborach jest kolejną szansa.

art2deco

Studencie, a czy studiowałeś co się dzieje w innych krajach europejskich? Jakie są podziały i odnowa prawicowego środowiska? Nie ma wspólnych europejskich interesów, są interesy,,, dlatego musimy o nie zabiegać.

Donald nauczał ze są, ale kłamał jak Pinokio.

~student

Niemal każdy Polak pytany, jaki powinien być kandydat do Europarlamentu, odpowie bez wahania, że musi być wykształcony, znający zachodnie języki, lojalny wobec swoich wyborców, oraz na tyle kulturalny i przyzwoity, żeby już więcej nie kompromitował nas chamskimi wypowiedziami, pijackimi ekscesami czy przekrętami w obliczaniu diet i kosztów podróży. Takich ludzi chcemy widzieć w Brukseli
Odpytywani podczas kampanii o znajomość języków obcych odpowiadają najczęściej, że radzą sobie nieźle, albo że właśnie odświeżają sobie język, lub że akurat kończą intensywny kurs. W praktyce większość kandydatów jedynie „słyszało wiele dobrego” o angielskim, francuskim, czy niemieckim. Fatalnie wypadł sprawdzian znajomości języków obcych przeprowadzony wśród kandydatów do Europarlamentu przez radio RMF. Spośród kilkunastu regionalnych kandydatów odpytanych przez „Gazetę Lubuską” tylko jeden władał angielskim w stopniu umożliwiającym konwersację. „Gazecie Pomorskiej” udało się znaleźć na swoim terenie raptem dwóch kandydatów władających językiem zachodnim. Nie lepiej było w innych regionach, może poza Warszawą i kilkoma dużymi miastami.
Obok ludzi wybitnych, polityków zasłużonych dla Polski i doświadczonych w międzynarodowych relacjach, reprezentować nas będą w Brukseli także funkcjonariusze partyjni, wysłani tam zarówno w nagrodę za dotychczasowe zasługi, jak i wypchnięci na boczny tor, przesunięci z państwowych stanowisk, gdzie narobili szkód, do których wstyd się teraz przyznać. Oni czują się jak ambasadorzy delegowani do obcego kraju, którzy wobec tamtejszych władz reprezentować muszą nasze polskie interesy, sprzeczne z unijnymi. I niestety – będą się bardziej rzucać w oczy, niż ci, dla których tamtejsze władze są jak najbardziej tutejsze, dla których jest oczywistością, ze rozbudowanie i wzmacnianie wspólnoty europejskiej to jak najbardziej polski interes.

Nasi unijni przyjaciele nie zobaczą jednolitej polskiej reprezentacji gotowej do pracy nad realizacją wspólnych europejskich celów. Nie zobaczą, bo poprzedzać ją będzie chmara harcowników wywijających szabelkami, wykrzykujących niezrozumiałe hasła i zrozumiałe epitety. Są wśród nich ochotnicy – misjonarze, gotowi „rechrystianizować” Europę, czyli zapewne przyklejać trony do ołtarzy, walczyć o dotacje i przywileje dla wyłącznie katolickiego Kościoła i chronić jego hierarchów. Są detaliści, którzy poszli do Brukseli po proszek do prania, który powinien być taki sam jak u nas, i są pragmatyczni hurtownicy, którzy wiedzą, że unijne dotacje dla Polski kiedyś się skończą, więc póki co trzeba brać, ile się da, albo jeszcze więcej, nawet kosztem innych, biedniejszych krajów, bo to się Polsce po prostu należy. Żaden z nich nie chce i nie potrafi rozmawiać w sposób cywilizowany i przyjazny, bo ich formacja zmilitaryzowała słownik, umundurowała go i wysłała na wojnę z wrogami zaczajonymi na nas w Brukseli. Chcieliby Unii krytej gontem, podobnej do Polski z ich marzeń: siermiężnej, zapyziałej, zamieszkałej przez lud ciemny, prosty i posłuszny. Ludzie, którzy nie potrafią żyć swoim życiem, więc żyją cudzym, będą w imieniu Polski formułować tezy rodem z naszego ciemnogrodu.
Świat pełen jest ludzi nawiedzonych, zawodowych zbawiaczy, ogarniętych swoją misją lub manią. Wśród europarlamentarzystów wszystkich krajów znaleźć można ludzi o krańcowych poglądach. Ale nie mam wątpliwości, że wśród polskich kandydatów wystąpiła zdecydowana nadreprezentacja politycznej ekstremy. Tej, która pcha się do Unii tylko po to, by ją opluwać i szkalować, a w końcu zdemolować – za unijne pieniądze, rzecz jasna. Wśród polskich kandydatów szczególnie donośnie rozbrzmiewały deklaracje, że oto idziemy do Brukseli po to, by Unię wykiwać, oszukać, wykorzystać, albo przechytrzyć.

~śmichu warte

Rozpacz i żenada. Europa. XXI w. Beatka, która aspiruje do roli komisarza UE bezwstydnie i bezczelnie przyznaje się do kompletnej ignorancji językowej.

~z internetu

Okazuje się, że realny skutek niedzielnych wyborów jest niewiele wart. PiS w Parlamencie Europejskim pozostanie politycznym planktonem. PO nadal będzie członkiem największej frakcji.

art2deco

"Wybitny polski malarz i plakacista uważa, że Polska poprzez takie programy, jak 500+ produkuje sytych niewolników."

Po pracy w obozie,,, lepiej chociaż być sytym niż głodnym. Na prowincji, na wschodniej ścianie płaczu w szczególności.

To jest tak oczywiste że nie dostrzeganie tego całkowicie zrzucam na brak empatii dla życia niewolników ze strony Inter-Galaktycznej, raczej niż na ich niedowidzenie umiech

~bob

"~mariusz
Wybory parlamentarne jesienią : PiS 67 % , PO 11 % , Kukiz 15 % . PeOwcy i lewacy kierunek Berlin a Polska i Polacy odetchną pełną piersią ."

Kukiz może będzie posłem ale ruch z 15% to optymistyczne halucynacje... naród wybiera, naród zabiera umiech

~Kika

Mordujemy demokrację, polskie społeczeństwo jest nieprzygotowane do demokracji, a władza jest taka, jakie jest społeczeństwo - mówi Rafał Olbiński w programie 'Świat, którym żyjemy'. Wybitny polski malarz i plakacista uważa, że Polska poprzez takie programy, jak 500+ produkuje sytych niewolników. - Dajemy im pieniądze, uzależniamy ich od siebie, czynimy mentalnymi niewolnikami, a syci niewolnicy są największymi wrogami wolności - mówi Olbiński. Uznany na świecie polski artysta dodaje, że Polska przegapiła rewolucję oświeceniową w Europie, później rewolucję przemysłową w połowie XIX wieku, i teraz przegapia szansę bycia państwem liberalnej demokracji. Jego zdaniem Polacy tylko mówią o wartościach chrześcijańskich, a w rzeczywistości postępują sprzecznie z tymi wartościami. - Jeśli na Wigilii pojawi się przypadkowy wędrowiec, to go wykopiemy i zbluzgamy - mówi gość Doroty Wysockiej-Schnepf.

~mariusz

Wybory parlamentarne jesienią : PiS 67 % , PO 11 % , Kukiz 15 % . PeOwcy i lewacy kierunek Berlin a Polska i Polacy odetchną pełną piersią .

~prawica

~CzApa pis to jedyne badziewie co rządzi tym miastem w jego historii, któremu zależy na rozwaleniu miasta a nie na jego rozwoju, tylko koryto+, rozbijanie rodzin, emeryci bez dzieci dla własnych korzyści... odpowiecie za to jak zdazycie uciec przed odpowiedzialnością na ziemii to nie uciekniecie przed Bogiem

~CzApa

Komu sie nie podoba. Droga wolna.

~Trójka

A mało tego to jestem jeszcze debilem i niedacznikiem.

~Jeje

Butryn zmień partie, bo same wtopy masz z Peło.

~Mieszkaniec

Wiemy jak kończą misiewicze.
Prędzej lub później...

~mistrz

a pozatym predzej LN BEDZIE PELNIL FUNKCJE SZYDŁO I BEDZIE JESZCZE PREZYDENTEM MIASTA TAKIE SA REALIA ZNAJAC JAKIM JEST PRACUSIEM TO NIE WYKLUCZYLBYM TEGO

~mistrz

Jarodonald LN ZOSATJE NA 5 LAT CONAJMNIEJ BO NIE POTO STARTOWAL NA PREZYDENTA ABY TERAZ UCIEKAC I PO DRUGIE ZNAM GO I NAJWAZNIEJSZA RZECZA DLA NIEGO OBECNIE JEST STALOWA WOLA I TO SIE NIEZMIENI PREDZEJ WEBER DOSTANIE AWANS A ADAMCZYK POJDZIE ZA BRUDZINSKIEGO

~Mieszkaniec

Jakim prymitywnym chamem jest autor komentarzy polecanych przez JaroDonald. Jaki sposób myślenia jakimi przesłankami się kieruje ten człowiek i jak ocenia innych! To straszne. Najbardziej dla niego samego. Karą samą w sobie jest bycie takim typem człowieka, jak autor tych niesmacznych komentarzy.

~gaga

Brawo Ela ! Pokazała co potrafi! A Krystyna ...., przecież taki był apetyt. Nie tylko jej.Tak kończy się nachalność w promowaniu.

~@LEO

Leo pora na piwo i słoniny podejścHa ha ha.

~Jacek

sagatowska mimo porywającej kampanii wyborczejumiech nie załapała się do koryta+ musi zostać przy korytku+ i jeść małą łyzeczką a chciałby się chochląumiech

~LEO

europa się zmienia jezykrawica wygrywa we Francji , we Włoszech ,,,,żegnaj lewicowy Parlamencie Europejski !!

~Obciach

Jak pipidówa to pipidówa jak widzać z rodowodem.Znowu ludzie pouciekali.Ile nas już zostało?

~Logika

Ja głosowałam na Stalową.

stella

...