Siarczysty mróz i miasto pod ostrzałem

Image

Stalowa Wola rozpoczęła obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W sobotę w parku miejskim można było obejrzeć inscenizację historyczną pt. „1939 Zdradziecki pakt”…

Wśród wystrzałów, huków bomb nie trzeba było dziś wprawdzie bronić ojczystych stron, ale tego typu inscenizacje bardzo mocno działają na wyobraźnię i dają obraz tego, co działo się w kraju zaledwie 79 lat temu. Zapisane drukiem wydarzenia nie zostają w pamięci, są tylko lekcją, którą trzeba wyrecytować w szkole. O ile bardziej wartościowsze jest budzenie patriotyzmu żywym obrazem. Bycie w centrum walki, krzyk, huk, strzały pojedyncze i z karabinów, do tego dym, smród spalenizny i upadający co rusz ranni i zabici, walka, przemoc i strach, rżenie koni. To prawdziwy obraz walki, inscenizacja, która staje się prawdą.

Stalowowolanie nie przybyli dziś zbyt licznie do parku miejskiego. Siarczysty mróz, przenikające przez ubrania zimno to przyczyny kiepskiej frekwencji. Ci, którzy przyszli, nie żałowali. Po raz kolejny, bo przecież to nie pierwsze tego typu wydarzenie w naszym mieście, była okazja zobaczyć coś niezwykłego. Do tego ciekawe opowieści i muzyka w tle. I jak zawsze grupy rekonstrukcyjne dały z siebie wszystko. Dla zziębniętych przygotowano ciepłą herbatę i wojskową grochówkę.

Po inscenizacji odbył się marsz upamiętniający żołnierzy wyklętych. Później uroczystości przeniosły się na Plac Piłsudskiego i do Miejskiego Domu Kultury. Po prezentacji sylwetek Żołnierzy Wyklętych i oficjalnych uroczystościach wojskowych wystąpił zespół Maleo Reggae Rockers „Panny Wyklęte”.

Materiał video

Przewiń do komentarzy


































































































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Lena32

Śmiechu warte. Widać nie którym się nudzi. Dorośli ludzie a bawią się jak dzieci. Pieniądze wyrzucone w błoto.

~super

Super !!

~ciekawy

Cudowne przypadki z życia Kaczyńskich-Kalksteinów …
1) Pierwszy cudowny przypadek w życiu Jarosława to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, torturowano, w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie, dostaje od stalinowskiej władzy wypasiony apartament na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, nawet szarego członka PZPR.
2) Cud drugi, żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle. W tym czasie gdy w Polsce rządzi Bierut, a właściwie Stalin rządzi Bierutem, posada dla Akowca na uczelni brzmi jak ponury żart, jednak rzecz miała miejsce.
3) Cud trzeci, rodzą się bliźniaki i jako dzieci akowskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci akowców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z więzienia, nasze orły zabawiają się w reżimowej TV.
4) Cud czwarty. Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji kręgu doradców Lecha Wałęsy, nie zostaje internowany.
5) Cud piąty, Jarosław Kaczyński odmawia (tak twierdzi) podpisania lojalki i jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony do domu, co więcej nikt go nie nęka, w okresie 1982-1989.
6) Cud szósty, Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji, ujawnia swoja teczkę dopiero po naciskach prasy.
7) Cud siódmy to cud zagadka. Jaki jest związek między ofiarowanym Rajmundowi Kaczyńskiemu przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą w czasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym? Kto wie? Czym aż tak bardzo mógł zaimponować władzy ludowej żołnierz AK Rajmund Kaczyński, że władza otoczyła jego samego, jego żonę z AK i dzieci szczególna troską. Opowieściami o wykańczaniu bolszewików?
Kto wie, czym mógł zaimponować oficerowi SB Jarosław Kaczyński, że ten po odmowie podpisania lojalki wypuścił go wolno i nigdy już nie nękał?..

~Jola

Nie widzę zdjęć jak ci wyklęci "bohaterowie" mordują niewinną ludność. Co? Nie było tego?

~sąsiad90

Czy był na tych obchodach nasz prezydent?Wybory niedługo i trzeba pokazywać sie .Ciekawe gdzie przeniesli by ta impreze jak by wycieli wszystkie drzewa w parku?

~Hans

Cześć i chwała bohaterom! Sieg heil! Sieg heil! Sieg heil!

~Alfons

o co chodzi sajonara

~Stefan N.

Mimo siarczystego mrozu tłumy ludzi... Na ostatnim proteściku opozycji 8 osób było. I to nie mieszkańców tylko tych co chcą władzy

~obserwator

Wielkie brawa dla babci w zielonej chuście,za przyjęcie wzorowej postawy strzeleckiej.

~hał

hał hał hał
kwik kwik kwik
gdzie jest PełO nie wie nikt umiech

~hał

hał hał hał
kwik kwik kwik
gdzie jest PełO nie wie nikt umiech

~z internetu

Tak się manipuluje historią właśnie. Pamiętamy jeszcze jak to robiono z Jadwigi Kaczyńskiej sanitariuszkę Powstania Warszawskiego:

"W uroczystych obchodach rocznicy powstania w 2004 r., organizowanych pod patronatem prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego, to Jadwiga Kaczyńska pełniła rolę bohaterki powstańczych walk. W środkach komunikacji miejskiej rozlepiono wówczas plakaty z powstańczymi wierszami. Biuro prezydenta miasta informowało, że wyboru wierszy dokonali powstańcy warszawscy – między innymi Jadwiga Kaczyńska. Polska Agencja Prasowa podając informację o tym, że „Życie Warszawy” przyznało Jadwidze Kaczyńskiej tytuł „Człowieka Roku”, szeroko opisywało jej zasługi. Donosiło, że matka braci „walczyła w Powstaniu Warszawskim, była sanitariuszką Szarych Szeregów, ratowała rannych powstańców”. Tymczasem jeszcze przed wybuchem wojny rodzice Jadwigi wysłali ją wraz z siostrą do rodziny matki – do Starachowic. Matkę Jarosława i Lecha Kaczyńskich znają wszyscy. Ale o ojcu braci, Rajmundzie Kaczyńskim, nie mówi się wcale. Kim był i dlaczego o jego pamięć nie dbają synowie?
Zmarł na raka płuc w 2005 roku. Kiedy rok przed śmiercią odwiedził swoją koleżankę sprzed lat, tak skomentował szanse PiS w nadchodzących wyborach: – Boże, uchroń Polskę przed moimi synami narwańcami.

~dreutz

tak to koło historii zatacza kolejny krąg .. jednych zuchów obwołuje się herojami bo są po drodze z linią partyjną a innych wyrzuca się z kart historii wymazuje się niczym śmierdzącego kleksa w szkole - właśnie zburzono pomnik gen Świerczewskiego który również walczył i nadstawiał karku za nasz kraj - zero szacunku dla historii - w myśl zasady Te...Kur...My!

~nowe dzieje

I tak powoli wymazuje się z pamięci bohaterów Armii Krajowej tworząc mity o innych. Zwłaszcza dzisiejsza władza "maluje" nową historię. Dobrze, że żyją jeszcze dziadkowie, którzy mogą opowiadać wnukom najprawdziwszą prawdę a nie tę którą wbijają do młodych główek współcześni histerycy (czy historycy?).

~nowe dzieje

Obserwując to wszystko, co dzieje się w ostatnim czasie z okazji dnia pamięci o Żołnierzach Wyklętych a raczej w ostatnich latach, choć oczywiście pod koniec lutego i na początku marca przeżywamy apogeum tych obchodów wydawać by się mogło, że była to formacja najważniejsza i najbardziej znacząca w naszych dziejach.
Jeszcze w latach 90-tych mówiono o tych oddziałach, jako o polskim podziemiu patriotycznym z lat 1944-1947.
Pierwszy raz formacje te nazwano Żołnierzami Wyklętymi w 1993 roku organizując na Uniwersytecie Warszawskim wystawę o tytule „Żołnierze Wyklęci – antykomunistyczne podziemie zbrojne, po 1944”, której inicjatorem była Liga Republikańska, a głównym autorem – historyk Leszek Żebrowski.
Jerzy Ślaski w 1996 roku wydał książkę na temat antykomunistycznej partyzantki. Nosiła ona tytuł: „Żołnierze Wyklęci”.
Leszek Czajkowski „bard polskiej prawicy” okresu transformacji, który nawiązuje w swojej twórczości do spuścizny Jacka Kaczmarskiego w 1996 roku skomponował utwór zatytułowany: „Żołnierzom Wyklętym”.
Skazani na niepamięć, na zapomnienie i na wykreślenie z kart polskiej historii powracają ze zdwojoną siłą tkwiąc w myślach i pamięci polskiej współczesnej młodzieży. Rządy Prawa i Sprawiedliwości chętnie pamięć o tych formacjach wspierają uroczystościami państwowymi.
Zapominamy już nieco o Armii Krajowej o wcześniejszych formacjach o państwie podziemnym, które jednak dały podwaliny pod zbrojne podziemie z lat 1944-1947.
Żołnierzy wyklętych stawia się na piedestale, jako bohaterów bez skazy. Jak wiemy tak wśród tych formacji jak i oddziałów innych zdarzały się grabieże, gwałty, mordy ludności cywilnej.
Propaganda TVP pokazująca ciurkiem teatr telewizji o bohaterce tamtych czasów Ince a zaraz po tym film o Żołnierzach Wyklętych przypomina PRL-owską propagandę serii książeczek z serii „Żółtego Tygrysa”, w których ukazywano, jako bohaterów głównie żołnierzy Armii Ludowej, czasem Batalionów Chłopskich, oraz formacji lewicowych, których żołnierze mieli najlepsze wyczucie polityczne oraz byli zdaniem autorów „tygrysków” największymi bohaterami tamtych czasów.
Tak jak w czasach PRL próbowano zatuszować pamięć historyczną tak również robi się to dzisiaj. Tak wtedy jak i teraz wiemy, po której stronie barykady są dobrzy a po której źli. Mamy nie mieć wątpliwości gdzie są bohaterowie.
A gdy na polu bitwy lub w leśnym gąszczu zajrzała śmierć w żołnierskie oczy strach ból i lejąca się młodzieńcza krew wyglądały tak samo. A kilometry dalej matczyne, siostrzane czy dziewczęce łzy były tak samo słone.
Jeżeli dziś przywracamy pamięć o Żołnierzach Wyklętych to zadbajmy byśmy jutro pamiętali o wszystkich żołnierzach walczących o wolną Polskę od 1939 roku bez względu na to jak ją rozumieli. A historycy niech się spierają o poglądy, o decyzje, o koncepcje, o traktaty.
A my zawołajmy zgodnie.
Cześć i chwała WSZYSTKIM Bohaterom.

Zumba!

Gdzie?

~Sześć 6 7

Oj, wartało tam pójść. Mróz może był, ale widowisko piękne. Brawo dla organizatorów i aktorów!
Pełen Szacunek!

ona234

Ja o tym wiedziałam ale nie byłam przez te mega zimno

~Pułkownik

dawson i wojenka ale z was d...le. Do nogi pieski !! haha trole co sie im nic nie podoba

~Pułkownik

dawson i wojenka ale z was d...le. Do nogi pieski !! haha trole co sie im nic nie podoba

Zumba!

Miejmy nadzieje że urzędnik w przyszłym roku wykaże sie większym zrozumieniem siły reklamy i dla korzyści mieszkańców.

~wojenka

Duże dzieci bawią się w wojenkę za pieniądze podatników. Przyklasiwanie temu to chyba efekt tego o czym piszecie: przekonania że taka zabawa jest lepsza od przyswajania wiedzy w szkole. Stąd ten cały głupi patriotyzm oparty na czczeniu zabijania sprzed lat.

sebastal

Reklama byla nawet na leliwie. Wiec sluchac radia... wchodzic na strone miasta czasami... i wie sie wszystko. Btw to kopia tego co bylo w tamtym roku? bo widze ludzie ci sami...

Zumba!

Co za narracja :-)

~ktoś

jakieś kompletne zidijocenie na punkcie zielonego koloru ktoś kto nie przeżył koszmaru wojny może bawić się nieświadomie w walki i takie inne głupawki ,śmiejemy się z Ruskich bo oni tylko defilady i harmoszki a robimy dokładnie to samo ,gdzie my idziemy sami pchamy się do wojny ,większość z tych dzieciaków które coś tam udają nie było nawet w wojsku za czasów komuny i co oni mogą wiedzieć o wojnie i wojsku wojna to nie gra na telefonie ani na play station.Ludzie nie dajcie się omamiać tym głupim sztuczkom.Ktoś ma w tym interes.

~ktoś

Brawo Dowson! WKomentarz w punkt!

Zumba!

Wystarczyło artykuł opublikować i jest pół miasta. Jak Owsiak organizuje łapanki to zawsze jest plan wydarzeń z wyprzedzeniem.
Kto odpowiada za komunikację z mieszkańcami?

~DAWSON

Do zks...A ty poczytaj łysy kibolu będziesz więcej wiedział.

~Donia

Informacje są nawet i teraz jeszcze na dole strony w wydarzeniach, ja tam zaglądam czesto i widze co się dzieje w mieście, przecież zaproszeń do domu nie wysyłają... Nie rozumiem dlaczego za każdym razem jak cos sie dzieje ludzie mają pretensje, że nie wiedza, ale są na tyle leniwi ze nie zajrzą do wydarzen, to jak ma wam ta wiedza wpaść do głowy? Od tego jest ten dzial i tam sie mieszczą takie rzeczy

A swoją drogą prezydent poskąpił grosza na reklamę w mediach to mniej ludzi wiedziało, szkoda, ja czytam wydarzenia to wiedziałam i poszłam, naprawde szkoda pieniedzy podatników przy tak małej frekwencji a było co ogladać!

~Iskra

Zdjęcia super! Ale gdzie informacje ze coś takiego się odbędzie?! Ani w TV miejskich,ani na STALOWYM MIESCIE ,ani na STALOWCE! Mało ludzi nie przez mróz lecz kolejny raz przez brak informacji!!