Ławkowy obłęd
Sprawa parku miejskiego i zmian w nim ma swój ciąg dalszy. Granitowe bryły do siedzenia zostaną ulepszone, a przy tym nie trzeba będzie wydawać fortuny. Do niedawna mieszkańcom wpierano, że to niemożliwe...
Projekt rewitalizacji parku miejskiego wywołał wiele emocji wśród mieszkańców Stalowej Woli. Były uwagi co do kamienia z jakiego został ułożony deptak, co do braku ścieżki rowerowej oraz do kosmicznie drogich ławek. Zamiast wygodnych ławeczek powstały granitowe bryły, które mało komu przypadły do gustu. Poprzedni włodarz miasta, w związku z tą krytyką, podjął decyzję, że projekt zostanie uzupełniony o małą architekturę, czyli o ławki, a że umowa z "artystą", jak mówiono, który tworzył park nie dawała miastu możliwości manewru, trzeba było za każdą zmianę płacić bajońskie sumy. Rada Miejska podjęła wówczas decyzję o wydaniu 100 tys. zł na koncepcję, dokumentację wraz z kosztorysem oraz wykonanie ławek. Nikt radnym nie wyjaśnił jak mają one wyglądać. Rajcy wiedzieli tylko, że mają być z drewna, metalu i kamienia. W grudniu ubiegłego roku jedne z najdroższych ławek w Polsce pojawiły się w Stalowej Woli. Sprawa była na tyle ciekawa, że prócz lokalnych mediów wywołała lawinę krytyki w tych ogólnopolskich. Za najdroższe ławki świata wstydziliśmy się wszyscy...
Jak się okazuje wydanie tych pieniędzy było niepotrzebne, bo można były granitowe bryły uzupełnić o drewniane elementy, co z budżetu miasta "wyjęłoby" zaledwie cząstkę z tych 100 tys. zł.
- Tkwiliśmy w pewnym błędzie mimo, że często kierowaliśmy pod niewłaściwy adres zastrzeżenia odnośnie parku miejskiego, tego nowego deptaka. Cały czas mieliśmy takie tłumaczenie w poprzedniej kadencji, że to jest zatwierdzony projekt przez projektanta, pracownię, która nie zgadza się na zmiany w projekcie i w związku z tym trzeba było zakupić ławki za 100 tys. zł. Aby można było dokonać zmian wystąpiłem do firmy, która wykonywała projekt tego deptaka o zgodę na nałożenie drewnianych nakładek na te ławki. Mam tutaj pismo od pana Stanisława Popowicza wyrażające zgodę na zastosowanie drewnianych nakładek na kamienne ławki wzdłuż pasażu deptakowego w parku miejskim. Nadmieniam, że we wstępnym projekcie kamienne bloki były wyposażone w siedziska ze sklejki wodoodpornej, a ciągi piesze wyłożone były granitowymi płytami, a nie kostką jak zostało to zrealizowane– mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Prezydent miasta zapowiedział, że pod decyzję Rady Miejskiej podda propozycję przeznaczenia określonej kwoty na uzupełnienie granitowych bloków o drewniane elementy, tak by ławki były bardziej funkcjonalne dla mieszkańców. Być może jeszcze w tym roku budżetowym zostanie podjęta decyzja w tej sprawie.
Możemy się teraz tylko zastanawiać nad tym, po co było to zamieszanie z ławkami i po co było marnować fundusze na dodatkowe uzupełnienie i tak kosztownego projektu. Przypomnijmy, że rewitalizacja parku miejskiego kosztowała ok. 3 mln zł. Środki na ten cel pochodziły z projektu „Rewitalizacja przestrzeni publicznej osiedla Śródmieście wraz ze zmianą funkcji części domu gościnnego Hutnik.” Wartość całego zadania to przeszło 13 mln zł, z czego dofinansowanie z Unii stanowiło ponad 8 mln zł. Niespełna 150 tys. na tę inwestycje dało państwo. Wkład własny gminy to około 4,9 mln zł.
MP
Komentarze
Nigdy więcej walenizmu!!!
Do fircykai i trefnisia "olo"- moze i jestem idiota i kretynem, ale jak nazwalbys obecnych radnych skoro tyle czsu nie byli w stanie zauwazyc niedorzecznosci w decyzjach poprzedniej Rady jak i obecnej.Przykro,ze tylko jeden radny zwrocil na to uwage.Czym sie zajmowali, ze nie byli na biezaco wdrozeni w sprawy miasta? Bo skoro w poprzedniej Radzie obecni radni jako opozycja nie akceptowali tych decyzji, to dlaczego obecnie nie za temu przeciwni?Widac jak interesuja sie zwyklym mieszkancem, ktory dla nich ma byc tylko gwarantem ich jak najlepszej egzystencji.Swoimi wypowiedziami potwierdzasz "trefnisu", ze punkt widzenia i myslenia zalezy od punktu siedzenia.
"olo" zgodnie z twoim dogmatem wiary nie dorosles Panu ABC ani urodzeniem, ani wychowaniem i wyksztalceniem.Jestes bardzo duzym, ciemnym, sredniowiecznym fanatykiem. Twoj " msciwy " Stworca pomylil epoki twojego bytu.
W sklad kazdego dworu panujacego wchodzil lub wchodzili trefnisie.Taka role na lokalnym dworze PIS-u pelni trefnis(czytaj blazen) "olo".Bez tego rodzaju osobnikow trzeba by bylo traktowac PIS powaznie a tak mozemy z usmiechem i przymruzeniem oka.
Szlezak zrobił ładny park zobaczymy co zrobi Nadberezny
Kto rozliczy poprzedniego prezydenta za wybudowanie skladnicy makulatory kolo poczty
Do ;;abc'' lemingu albo udajesz idiotę albo jesteś kretynem wszyscy obecni radni którzy byli w radzie za Szlęzaka byli w opozycji do Szlęzaka więc głosowali przeciw tej idiotycznej inwestycji to po pierwsze.Co do rozdawnictwa mieszkań to rozpoczął to Szlęzak mieszkania w bloku na Okulickiego, ale ty jesteś lemingiem i tego nie wiedziałeś. Po drugie nikt by nigdy nie rozdawał gdyby pełowski sejm tego nie przegłosował[ bo przecież przez ostatnie 8 lat to peło ma większość w sejmie i senacie i to oni zadecydowali że te mieszkania można sprzedawać za 1 procent. [Dość oszołmstwa lemingów].
Można te ławki oddać Szlęzakowi ale najpierw niech odda 100 tysięcy że swoich prywatnych pieniędzy.
Ja bym oddal te lawki Slezakowi - postawl kolo jego bloku.Pomyslodawca tych bubli mogby siedziec i czekac na posadke POSLA.
Szlęzak zapłacił 100 tysiaków a Nadbereżny nic
Choć poiwnno być Szlęzak przehulał 100 tysiaków od podatników a Nadbereżny potrafił wynegocjować bezkosztowo. Różnica kolosalna prokurator tym powinien się zająć.
Lawki to "maly pikus" w porownaniu do rozdawnictwa lokali.To bedzie kiedys tematem Nr1 o kompetencji obecnych radnych.Rozdaje sie latwo to na co sie nie zapracowalo i jeszcze siega do kieszeni mieszkancow na nowe identyczne inwestycje. Ekonomisci przyszlosci!!! Decyduja o tym czego nie dokonali, zyja jak pchla na psiej d.....
Spacerowicz - nie mozna rozliczac bo to decyzja poprzedniej rady,gdzie glosy wielu obecnych radnych decydowaly o tym.Widzisz teraz jakich bystrych mamy radnych.
Dlaczego do chwili obecnej nie rozliczono byłego Prezydenta za ten bubel za 100 tys. zł. To jest szczyt niegospodarności i przekroczenie uprawnień. I czekajcie dalej!!!
Grecy mogą się od nas uczyć, Zuchy :-)
W lustrze szukaj frajera pisowski lemingu. Ławkowy obłęd to wy macie w głowie. Podlicz ile nasz obecny płezydent już rozdał choćby w mieszkaniach po 1% i wyjdzie ci że takie ławki by stały jak stąd do pysznicy
W ławki wliczone były pieniadze dla artysty, który projekt realizował, a w miedzy czasie zmieniły sie przepisy podatkowe, i artysta bez manerwu Szlęzka z ławkami, prawie nic by nie zrobił. Artysta, to też człowiek i zjeść coś musi. Czy to tak trudno pojąć tłustej chołocie, która ostatni kęs z ust głodnego artysty by wyciągnęła gdyby tylko mogła, bo prymitywom do szczęścia nie jest potrzebna sztuka, im wystarczy tylko pełne koryto, wódeczka i piłeczka. Więc milczcie wieprze, wszysto to już macie.
teraz powiem tym co na szlezaka na posła glosowac beda ze to frajerzy
Ale po co te ławki ? Odkąd publiczne picie piwa w parku jest ścigane, istnienie tam ławek mija się z sensem. Ci co wychodzą z psami, przecież na ławkach nie siedzą. To kto ma siedzieć ? Seniorzy wychodzą najdalej przed klatkę, więc do parku i tak nie dojdą.
A co do tego ma pan Stanisław Popowicz? Chyba takie zmiany pan prezydent powinien ustalić z prof. Magdziakiem (też Stanisławem :-) )
A co w tej sprawie ma do powiedzenia sam projektant, prof. Magdziak? Żeby nie okazało się, że po konsultacjach z guru firma zmieni stanowisko. Lepiej poszukajcie haczyków w umowach. Kto zatem zadecydował o niewygodnej kostce zagrażającej życiu i zdrowiu osób niepełnosprawnych i dzieci? Dlaczego nie położono płyt granitowych i nie wyposażono kamiennych bloków w siedziska ze sklejki wodoodpornej? Czyżby za wysokie koszty, czy taka wola Pana Profesora? Na te pytania trzeba udzielić odpowiedzi.