Niżańskie pielęgniarki wyszły na ulicę

Image

Chciały podwyżek, teraz chcą zabrać im jeszcze socjalne. Dlaczego? Bo to ci najsłabsi i najbiedniejsi muszą jak Atlas wziąć na ramiona cały szpitalny świat. Mają rodziny na utrzymaniu i są już zmęczone. Chcą godnie zarabiać…

Wyszły na ulice w całej Polsce

We wtorek niżańskie pielęgniarki wyszły na ulice miasta. Nie odeszły od łóżek chorych, nie porzuciły swojej pracy. W proteście udział wzięły tylko te, które akurat miały wolny dzień lub te, które poprosiły o urlop. Około 100 pielęgniarek i położnych, w imieniu swoim i swoich koleżanek postanowiło zwrócić uwagę opinii publicznej i lokalnej władzy na swoje problemy.

- Chcemy, żeby pan starosta zwrócił uwagę na to, że pracujemy dużo i bardzo ciężko i mamy niskie wynagrodzenia, chcemy poprawić swoje wynagrodzenie- mówi w rozmowie z nami Ewa Siembida, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Szpitala Powiatowego im. Polskiego Czerwonego Krzyża w Nisku.

- Chcemy, by ta nasza płaca była adekwatna do zarobków. Między innymi protestujemy też dziś dlatego, bo dzisiaj jest dzień pielęgniarki, protestuje cała Polska, wszystkie nasze koleżanki pielęgniarki. Chciałybyśmy również zmiany systemu, bo ten system jest niewłaściwy do dzisiejszych czasów. Nie ma regulacji płac w różnych zawodach, nie tylko w zawodzie pielęgniarki, ale we wszystkich zawodach służby zdrowia. Chciałybyśmy ogólnej poprawy w całej służbie zdrowia- mówi Halina Górecka, pielęgniarka z Oddziału Noworodkowego.

więcej w materiale filmowym

Ewa Siembida odczytała protest przed niżańskim starostwem

Pielęgniarki i położne, w asyście sygnałów dźwiękowych, stukocie werbli przeszły w marszu od budynku szpitala pod starostwo powiatowe. Tam do protestujących wyszli starosta Robert Bednarz i pełniący obowiązki dyrektor szpitala Henryk Przybycień. Postulaty odczytała Ewa Siembida, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych działającym przy szpitalu w Nisku.

- Dzień 12 maja to dzień szczególny, bo to święto pielęgniarki i położnej. Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, działający przy Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Nisku przygotował petycję, którą chciałyśmy złożyć na ręce pana starosty, ale wcześniej chciałabym przeczytać państwu list otwarty przez nas przygotowany: Powszechna jest już wiedza na temat trudnej sytuacji finansowej szpitala w Nisku. Wszyscy jesteśmy zaskoczeni, bo jeszcze nie tak dawno, bo dwa miesiące temu mówiło się o dobrej kondycji finansowej zakładu. Dziś mówimy o braku środków na pensje pracowników. W związku z zaistniałą sytuacją i oczekiwaniami w stosunku do pracowników, a mianowicie zrzeczeniu się funduszu socjalnego na rzecz szpitala Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, reprezentujący pielęgniarki i położne zatrudnione w SPZZOZ w Nisku oświadcza: prawo do opieki i leczenia to prawo konstytucyjne, które należy się każdemu obywatelowi. Za przystępność do leczenia i opieki odpowiedzialne jest państwo poprzez swoich przedstawicieli na różnych szczeblach władzy w naszym kraju- ministra, wojewodę, starostę. To nie personel szpitala, nie pielęgniarka i nie położna jest odpowiedzialna za finanse szpitala i to nie ona ma ze swej pensji utrzymywać szpital. To szpital, jako jej zakład pracy, ma utrzymać ją i jej rodzinę. To nie szpitale zostały utworzone dla pielęgniarek i położnych. To ten zawód utworzono dla pacjentów przebywających w szpitalach. W naszym szpitalu leczeni są pacjenci z całego powiatu i spoza niego również, wiec szpital w Nisku jest naszym wspólnym dobrem. Każdy z nas kiedyś był, albo będzie w szpitalu. Wobec tego wszystkim nam powinno zależeć na tym, aby on nadal funkcjonował. Jeszcze raz podkreślamy, szpital nie jest dla personelu, szpital jest dla was i dla waszych rodzin. Pracownicy już raz go ratowali 13 lat temu poprzez wyrzeczenia, pracę na zmniejszonych etatach, bezpłatne urlopy, zrzeczenie się 13 pensji. Rekompensaty za to nie było, a teraz oczekuje się od nas tego samego. Chcemy zaznaczyć, że fundusz socjalny przeznaczony jest nie dla bogatych, tylko dla tych najmniej uposażonych. My, mówimy dość! Teraz czas na was. Panie starosto, kieruję też te słowa do pana burmistrza, szanownych wójtów: czy interesuje was los waszego szpitala?- zakończyła swoje przemówienie Ewa Siembida.

Starosta Robert Bednarz mówił o wszystkim oprócz podwyżek

Głos przekazano staroście powiatowemu Robertowi Bednarzowi. Podczas jego przemówienia nie padły ani obietnice, nie było też zapewnień o lepszej przyszłości.

- Jestem troszeczkę zaskoczony i rozczarowany tą sytuacją, że zamiast świętować z okazji międzynarodowego dnia pielęgniarek musicie protestować. To jest przykre, ja w pełni to rozumiem. Powiem więcej, odnoszę się do tego protestu bardzo życzliwie i można powiedzieć, popieram go, bo rozumiem wasze oczekiwania, rozumiem wasze potrzeby. Te potrzeby jak najbardziej są uzasadnione. Oczywiście tutaj sytuacja nie jest tak jednoznaczna, jak pewnie wszyscy chcielibyśmy, aby ona wyglądała. Sytuacja naszego szpitala powiatowego w Nisku jest sytuacją bardzo trudną. Na pewno merytorycznie, w odniesieniu do kwestii finansowych będzie mógł się odnieść pan dyrektor Henryk Przybycień, który jest tu ze mną. Będę chciał się odnieść w dwóch- trzech zdaniach do tego, co zostało tu wyartykułowane przez szefową waszego związku. Na pewno te postulaty, które zostały tu odczytane, one są bardzo istotne, bardzo ważne i w normalnej rzeczywistości, a mówiąc o normalnej rzeczywistości, mam na myśli rzeczywistość taką, gdzie nie cierpimy na brak środków, a my nie ukrywajmy cierpimy, nasz szpital powiatowy cierpi na brak odpowiednich środków na odpowiednim poziomie. My, jako starostwo powiatowe, jako powiat niżański zawsze podejmowaliśmy odpowiedzialne decyzje, przez kilkanaście lat regularnie uczestniczyliśmy we współfinansowaniu szpitala, podejmowaliśmy wspólnie ze szpitalem inicjatywy inwestycyjne. Te inwestycje były realizowane, powiat uczestniczył we współfinansowaniu tych inwestycji. Jeśli chodzi o troskę o szpital, my tą troskę o szpital dalej będziemy w sobie mieć. Na pewno podchodzimy do sprawy odpowiedzialnie, będziemy o ten szpital się troszczyć i na pewno ta troska w nas jest. Muszą panie wiedzieć, że my, jako samorząd powiatowy nie możemy przeznaczyć środków finansowych, o czym ja już panie informowałem na zwiększenie wynagrodzeń. My, możemy przeznaczyć środki na różnego rodzaju inwestycje, na doposażenie w sprzęt medyczny i to zrobimy- mówił starosta Robert Bednarz.

Starosta nie mówił o propozycjach zwiększenia pensji. Protestujące nie dowiedziały się czy na cokolwiek mogą liczyć.

- Jeśli chodzi o zwiększenie wynagrodzeń, szanowne panie, to mogę powiedzieć tak: będę państwa wspierał w zakresie wynegocjowania czy zwiększenia środków z Narodowego Funduszu Zdrowia. To jest kierunek, do którego wszyscy powinniśmy się udać, żeby NFZ zwiększył nam kontrakt. I to zwiększenie tego kontraktu może być tym zwiększeniem- myślę, że pan dyrektor pod tymi słowami się podpisze- które my możemy przeznaczyć na zwiększenie wynagrodzeń dla pielęgniarek i położnych- mówił starosta.

więcej w materiale filmowym

P.O. dyrektora szpitala: chciałbym usiąść i porozmawiać

Starosta zaproponował rozpoczęcie rozmów z przedstawicielami związków zawodowych. Do zebranych przemówił również pełniący obowiązki dyrektora szpitala Henryk Przybycień.

- Przede wszystkim chciałem podziękować, że wybraliście państwo taką formę protestu, która nie odbija się na pacjentach i nie odbija się na działalności zakładu. Już kilkakrotnie spotykałem się ze związkami zawodowymi, mówiłem o tej sytuacji finansowej, bo ja również nie wyobrażam sobie tego, żeby dyrekcja działała sobie, a pracownicy nie wiedzieli co się dzieje, jak również żebyśmy wspólnie nie działali dla dobra szpitala, bo to nie są dwa oddzielne organizmy. Pracownik musi wiedzieć co się dzieje w szpitalu i dlaczego takie, a nie inne decyzje są podejmowane. Tutaj również przyłączam się do apelu pani przewodniczącej dotyczącego zmiany poziomu finansowania usług zdrowotnych, bo niestety, przy takim poziomie, który utrzymuje się od kilku lat, przy rosnących również kosztach innych niż tylko wynagrodzenia (…) za nimi nie nadążają środki, które przekazuje nam fundusz w ramach zawartego kontraktu. Chciałbym usiąść z państwem, porozmawiać, bo może nie wszystkie informacje do państwa docierają, natomiast prosiłbym również, żeby nie dramatyzować sytuacji szpitala, a dlatego, że z każdej sytuacji jest wyjście. Rozmawiam ze wszystkimi grupami zawodowymi, to nie jest tylko kwestia jednej grupy zawodowej. Ja rozumiem państwa rozgoryczenie, ponieważ ono narasta od kilku lat. Rozumiem te emocje, ale niestety, no taka jest w tej chwili rzeczywistość i z tą rzeczywistością musimy sobie poradzić, musimy próbować razem ją zmienić. Nikt nie mówi o kasowaniu socjalnego, ale o jego zawieszeniu i to była prośba- mówi p.o. dyrektora szpitala Henryk Przybycień.

więcej w materiale filmowym

Za rok, może dwa, przyjdzie pacjent do szpitala i… sam się obsłuży

Ostatecznie nic nie ustalono i niczego nikomu nie obiecano. Przedstawiciele pielęgniarek i położnych udały się na rozmowy ze starostą i dyrektorem szpitala do budynku starostwa powiatowego w Nisku. Tam, przy okrągłym stole, już za zamkniętymi drzwiami rozmowy toczyły się dalej.

W Polsce średnia wieku pielęgniarek i położnych wynosi 48 lat. W żadnym innym kraju nie ma tylu pielęgniarek po 60- tce. Młodych osób, które zechciałyby przyjść do takiej pracy za takie pieniądze, po ciężkich studiach, po prostu nie ma. Jak powiedziano nam, w niżańskim szpitalu nie ma ani jednego podania o pracę na stanowisku pielęgniarki. Jak dodają siostry z Niska, lepiej iść pracować młodym dziewczynom na kasę. Przynajmniej pensja wyższa i nie trzeba pracować nocami. Za kilkanaście lat może okazać się, że w Polsce nie ma kto stanąć przy łóżku chorego. Wykształcone pielęgniarki, pielęgniarze i położne wyjadą za chlebem za granice kraju. Tam przynajmniej za pracę zapłacą im na starcie co najmniej 3-4 razy więcej…

[AB]

Materiał video

Przewiń do komentarzy












































Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~mieszkaniec

Teraz zrozumiałem dlaczego Dyr Krasny odszedł. On chyba przewidział że z obecnym zarzadem i saperem Nawrockim nie da sie pracować. Siostry to starosta wam obiecał podwyżki to niech wam je da. Lekarze uciekaja a kto bedzie wypracowywał srodki na wasze płace. Oj ci doradcy starosty to jaką maj a teraz koncepcje zamknąć szpital i 550 ludzi zwolnić bo władza sie wyżywi. Co potrafili zrobić za 6 miesiecy sprawowania władzy. Gdzie uzdrowiciel Nawrocki, Brawo Kowal, radnych pozbawić diet niech pracują społecznie.

~nik

Jechałam i słyszałam tych dyrdymałów na LELIWCE panie starosto
obiecywał Pan i teraz co mleko się wylało trzeba z honorem powiedzieć dziękuję i odchodzę a tym doradcom podziękować kto jest w koalicji ze starostom proszę wymieńcie Ich Z ZNAZWISKA.

Rally

To jest jakaś parodia. Śmieciarz zarabia 2 x więcej niż pielęgniarka

~obswrwator

gdzięś to pisali a wiem bomba z póznym zapłonem no tak
to by się zgadzało ta władza co teraz jest to taka baba z tym zapłonem panie przewodniczący tylko bąbę wiemy kto przyniósł
czs ją rozbroić miej pan honor

~jow

Proszę Radnych o wszczęcie procedury odwoławczej Tego kiepskiego zarządu powiatu obiecanki cacanki a gdzie ten Bronkiewicz , Nawrocki
pochowali się a Pan Sroka Panowie wstyd miejcie jeszcze godność i albo naprawcie ten szpital albo podziękujcie Ja myślę że pomysł Pana Kowala o zmiejszeniu diet Radnych jest słuszny o te oszczędności przekascie szpitalowi ZACZNIJCIE OD SIEBIE
jeszcze trochę a starosta będzie chciał uzdrawiać inne placówki

~zawiedziona

Masz rację pielegniarki niektóre zarabiają tyle samo co salowa ....parodia

~JOLA 34

DLACZEGO JAK SĄ PODWYZKI DLA PIELEGNIAREK TO OTRZYMUJĄ TEŻ INNI PRACOWNICY ,A PISZE SIE ZE PIELĘGNIARKI DOSTAŁY PODWYŻKE TAK BYŁO W STALOWEJ WOLI SALOWA DOSTAJE TYLE SAMO CO PIELĘGNIARKA

~voter

50-cio, 60-cio letnie pielęgniarki i położne PO CIĘŻKICH STUDIACH... Było kiedyś takie studium na Staszica... No comment.

~zawiedziona.

Staroście podwyższyli, pracownikom starostwa poidwyższli a nam to co. A gdzie Bronkliewicz wieceprzewodniczacy rady obiecal nam 40 procent podwyzek. Panie starosto opowiadasz dyrdymały. Jeszcze w grudniu i styczniu co innego mówiles a teraz to co. A gdie Nawrocki nie był z starosta. Było juz tak dobrze i co teraz z nami.

~UPSI

Kto głosował na Platformę ObywaTELSKĄ REKA W GÓRĘ.

giusi

To,ze sie zle w Polsce zarabia wiadomo nie od dziś ale jesli nie zmieni sie całego systemu nic z tego nie będzie kazdy powinien zarabiać godziwe pieniądze, odnosnie pań z położnego odnosnie ich pracy to mam bardzo negatywne zdanie szczególnie w Nisku mam nadzieje ,ze jesli dostana podwyżkę to zmienią tez podejscie do pacjentów i noworodków na profesjonalne

~hahaha

jakl zaglosujecie na dude to bedzie zyl dostaniej duda jarek i ksiedz proboszcz

~dfghjkl

kazdy chce wiecej zarabiac kazdy chce zyc na poziomie, chcecie zmian glosujcie na Dude.

tamlin13

Prawdą jest to że praca pielęgniarek nie jest adekwatna do zarobków. Odwalaja robotę za lekarzy i stalowe, zbierają zjeby za wszystko i wszystkich

~Ewa

Do Boskiej-zrób licencjat i za 2,5 roku dędziesz zarabiać faktycznie -grosze-za zap....e jak mały samochodzik,za dżwiganie ponad siły,za odpowiadanie za ludzkie życie.

boska.1983

Pielegniarki pracujcie jak macie grosza i popattrzcie na ludzi bezrobotnych co zostaly pokrzywdzone z pracy wypowiedziane olane bez szacunku !!!!!!!!