Wipler: Nie trzeba bać się zmian

Image

Podczas spotkania w Stalowej Woli poseł Przemysław Wipler przekonywał, że w kraju nastąpi wiele zmian, jeśli to Janusz Korwin-Mikke zostanie prezydentem. Polityk mówił, że nie trzeba się bać tych zmian

27 kwietnia w Stalowej Woli gościł szef sztabu wyborczego Janusza Korwin-Mikkego, poseł na Sejm RP Przemysław Wipler. Podczas otwartego spotkania z mieszkańcami polityk mówił o ewentualnej prezydenturze popieranego przez siebie kandydata, jak również poruszył sprawy, które dotykają każdego Polaka. Na pytanie: czy w sali znajdują się osoby, których członkowie rodziny wyjechali za chlebem za granicę, pojawił się las rąk.

- Ci ludzie, którzy wyjeżdżali z mojego pokolenia 10 lat temu do Anglii, Irlandii mają teraz firmy lepiej, gorzej prosperujące. Niektórzy dają sobie radę dobrze, inni bardzo dobrze. Wielu moich przyjaciół, znajomych mieszka w Polsce, w poszczególnych miastach, w tym także na Podkarpaciu i tutaj świadczy swoje usługi, prowadzi swoje firmy, ale działalność gospodarczą zarejestrowaną mają i fakturę wystawiają z VAT-em czeskim, z VAT-em angielskim. Składki, podatki płacą w Czechach, na Węgrzech, bo tam to można robić taniej, lepiej, efektywniej i prawo na to pozwala- mówił Przemysław Wipler.

Jak podkreślił poseł, jeśli to Janusz Korwin-Mikke zostanie prezydentem Polski, to możemy mieć pewność, że bardzo szybko do sejmu trafi projekt likwidacji podatku dochodowego od osób fizycznych. Wetowane będą wszelkie projekty uchwał, które zwiększają biurokrację.

- Weto prezydenta sprawia, że dana ustawa musi przejść niezwykłą większością, którą rząd ma, ale jeszcze dodatkowo potrzebne są 42 głosy. To jest gigantyczna siła. Janusz Korwin- Mikke, jako prezydent, może wetować każdą ustawę mówiąc: będę wetował wszystko, dopóki tego nie uchwalicie. Albo się zbuduje wtedy rząd z gigantycznym poparciem przeciwko prezydentowi, albo będą przechodziły projekty zgłaszane przez prezydenta Janusza Korwin- Mikkego. Chcielibyśmy zmienić sposób funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, sposób powoływania sędziów. Chcielibyśmy żeby sędziami byli ludzie, którzy mają duże doświadczenie, co najmniej 15- letnie doświadczenie jako prawnicy- praktycy- mówił Wipler.

Jak podkreślił Przemysław Wipler Korwin- Mikke chciałby ułaskawić osoby, które zostały skazane za takie przewinienia jak np.: jazda po alkoholu na rowerze, posiadanie narkotyków na własny użytek, niepłacenie podatków.

- Chcemy, żeby w polskim prawie była przyjęta zasada: chcącemu nie dzieje się krzywda. Dorosły, normalny człowiek, który chce robić sobie krzywdę, powinien mieć prawo robienia sobie krzywdy. Są rzeczy, których nigdy bym nie zrobił, np. nigdy nie zjadłbym kruszonego szkła, ale wsadzanie kogoś za to, że je kruszone szkło jest głupie. Dorosły człowiek powinien mieć prawo ze swoim ciałem, ze swoim organizmem zrobić to, co chce- mówi Wipler.

Wśród licznych tematów jakie poruszono podczas spotkania pojawił się także ten, o którym głośno ostatnio w mediach, dotyczący "Nocnych wilków".

- Kto z was boi się "Nocnych wilków"? Kto z was uważa, że państwo polskie powinno toczyć wojnę z gangiem ruskich motocyklistów? Państwo polskie wybrało sobie wroga na miarę swoich sił, bo nikogo silniejszego niż gang motocyklistów nie jest w wstanie w Rosji pokonać- mówił polityk.

Przemysław Wipler mówił także o tym, że Polacy boją się zmian, gdyż historycznie kojarzone są one z tym, że może być tylko gorzej.

- Wiecie dlaczego my mamy hasło: Dumna, bogata Polska? Bo chcieliśmy pokazać na czym ma polegać zmiana, której my chcemy, którą proponujemy. Polacy chcą zmiany, ale się jej cholernie boją. Większość się boi, bo na zmianach dostawali jeszcze bardziej niż mieli wcześniej. Polacy często boją się zmiany, chociaż wiedzą, że jest jak jest. Boją się, mówią: dobra, a jak mi się jeszcze pogorszy? Z tego powodu postanowiliśmy, że pokażemy, że chcemy, właśnie Polacy decydują co się dzieje z ich pieniędzmi. Urzędnicy, politycy mają dużo mniejszy wpływ na nasze życie. (...) Jest taki moment, w którym zmiany bolą w danym momencie, ale jeśli nie przetniemy wrzodów, które wysysają z nas energię społeczną, pieniądze i nas niszczą, to umrzemy. Umrzemy w takim sensie, że Polska będzie dawcą organów i wypchniemy nasze całe pokolenie na zachód, do tych krajów, które też są zdegenerowane. Też się tam wiele syfu dzieje, ale oni nie mieli 50 lat komuny, która zniszczyła w Polsce elity, to, że ludzie mieli kapitał, umiejętność gospodarowania, zrzeszania się, robienia czegoś razem- mówił poseł Wipler.

Podczas spotkania z mieszkańcami padało wiele pytań dotyczących zarówno kandydata na prezydenta, jego poglądów, jak i samej osoby polityka. Żadne z nich nie pozostało bez odpowiedzi. Na zakończenie można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z politykiem. Chętnych nie brakowało.

Materiał video

Przewiń do komentarzy





















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
CERN

Gra jest sprawiedliwa gdy jest rownowaga sil. No ale jak libertyna moze interesowac rownowaga sil gdy trzeba nosic kamizelki kuloodporne?

~lalek

tu nie chodzi o koryto, bo korwin jako europoseł zarabia bardzo duzo, tu chodzi o władze, która wielu osobom sie marzy, no oczywiscie suweniry jako prezydent tez ida do tego w parze.

evik138

jak zawsze zmiany tylko wybrany robi dla siebie.jak sie dopadnie do koryta to zapomni o ludziach.

~nakogo?

Wyborco a na kogo trzeba głosować i dlaczego bo w sumie to nie wiem. Możesz mi wytłumaczyć tylko proszę o jakieś sesowne fakty bo ja już sam nie wiem kto jest ten dobry

~wyborca

Znowu wiadomo, na kogo nie głosować.