Czego chcą mieszkańcy?

Image

Stowarzyszenie „Twoje Miasto – Stalowa Wola” chce wspierać kupców, a ci uważają, że w Stalowej Woli powinien pozostać tradycyjny plac targowy. Czy to jeszcze możliwe, by powstał plac targowy z prawdziwego zdarzenia?

W kwietniu w Stalowej Woli wybuchła burza w sprawie przyszłości placu targowego. Uchwały dotyczące dzierżawy terenu spółce Resco oraz stowarzyszeniu Zieleniak, które chcą budować halę, zostały podjęte przez Radę Miejską 29 listopada 2013 roku i 28 marca 2014 roku. Budowa hali, gdzie miałaby odbywać się sprzedaż warzyw i owoców oraz hali spożywczo-przemysłowej ma być finansowana z kieszeni kupców. Nie wszystkich jednak stać na to, by zainwestować duże pieniądze w budowę takich obiektów. Kupcy, którzy dotychczas handlują „pod chmurką” chcieliby by ich warunki pracy polepszyły się, a sposób handlu pozostał taki sam. Powstanie dwóch hal gwarantuje duże zmiany w tym zakresie, a handlujący pod parasolami prawdopodobnie zostaliby przeniesieni na pasaż wzdłuż torów. Pod koniec kwietnia, podczas posiedzenia Rady Miejskiej, rajcy pochylili się nad uchyleniem uchwał o dzierżawie terenów stowarzyszeniu Zieleniak i spółce RESCO. Nic to jednak nie dało, uchwała nie została unieważniona. Stanęło na tym, że teren pod budowę miał zostać przekazany w momencie rozpoczęcia budowy hal. Sprawa jednak na tym się nie skończyła, bo do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego trafiło odwołanie od tych uchwał.

- Do tej pory ta sprawa wisi w powietrzu, bo do tej pory nie jest ustalony termin rozprawy i nie wiemy co dalej. Ci, którzy mają pawilony RESCO są dalej szykanowani przez urząd, bo tak to można nazwać, oni płacą dalej dzierżawę do urzędu miasta nie mając umowy. Skoro nie powstaje żadna umowa, prezydent nie przekazał spółce terenu, więc zarządcą według prawa, jest dalej urząd miasta. Tak samo jest na terenie placu warzywniaka, też Stal nie ma umowy przedłużonej, ale my do chwili rozpoczęcia budowy mamy te umowy ze Stalą i nie musimy walczyć o miejsca. Gdyby nie było tych umów, każdy stałby na dziko. Wiązałoby się to z tym, że ludzie koczowaliby nocami, kłócili się między sobą. Pan prezydent nie martwi się tym, gdzie ludzie będą sprzedawać te produkty- mówi p. Grażyna, przedstawicielka kupców.

Stowarzyszenie „Twoje Miasto – Stalowa Wola” chce wspierać kupców i popiera pomysł pozostawienia placu targowego w niezmienionym kształcie.

- Chcemy żeby plac targowy został zachowany. Plac targowy jest tradycją wieloletnią w Stalowej Woli, przyjął się i ludzie to akceptują, natomiast budowanie jakiś tam następnych bud dla kilku kupców, to jest niedopuszczalne. Umowa na utrzymanie tego placu powinna być długoterminowa, a nie podpisywana co dwa miesiące przez klub, który użytkuje ten plac– mówi Jerzy Bąkowski, pełnomocnik stowarzyszenia „Twoje Miasto – Stalowa Wola”.

Jerzy Bąkowski uważa, że niedopuszczalne jest, by tylko część kupców budowała sobie obiekt, a reszta sprzedających nie miała się gdzie podziać. Podkreśla również, że gdyby klub otrzymał porządną umowę z miastem, to mógłby zainwestować w teren, dzięki czemu warunki kupców by się poprawiły.

- Oni zostali pozbawieni jakiegokolwiek wsparcia, oni zostali sami, dlatego my dzięki m.in. kupcom utworzyliśmy to stowarzyszenie obywatelskie, nie jakieś tam polityczne, dlatego takie sprawy będziemy wspierać, bo w Radzie Miejskiej jest większość i prezydent robi co chce. Jest arogancki, nie liczy się z nikim, zajmuje się tematami nie stalowowolskimi, panią Pawłowicz i innymi paniami zamiast zajmować się Stalową Wolą. To jest niedopuszczalne– dodaje Jerzy Bąkowski, pełnomocnik stowarzyszenia „Twoje Miasto – Stalowa Wola”.

- Bez względu na to, ilu osobom pan prezydent chce oddać plac w centrum, trzeba sobie zadać pytanie, czy Stalowa Wola powinna mieć plac targowy, taki typowy pod chmurką, tylko zadbany, z prawdziwego zdarzenia? Można zobaczyć obok jak wygląda zmodernizowany plac targowy w Połańcu. Nie sposób jest likwidować targowiska na świeżym powietrzu, tylko tak należy je przebudować, wyremontować, żeby one dawały dobre warunki sprzedającym. Myślę, że nie powinno być tematów budowy kolejnych pawilonów czy hal. Gdyby pan prezydent zdał sobie sprawę ile już w tej chwili lokali jest pustych, nie podejmowałby takich kroków. Handel pod chmurką jest dużo tańszy, łatwiejszy dla tych drobnych, co by nie było, kupców, niż jakikolwiek handel w lokalu handlowym- mówi Mariusz Szymański, członek stowarzyszenia „Twoje Miasto – Stalowa Wola” a jednocześnie prezes Piłkarskiej Spółki Akcyjnej.

Mariusz Szymański zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda plac targowy i jakie są tam warunki, zarówno dla sprzedających, jak i kupujących. W jego ocenie jest to efekt wieloletnich zaniedbań władz miasta.

- Nie może być inwestorem Stal Stalowa Wola, gdyż de facto umowa odnawiana jest co dwa miesiące, więc nie ma szans zainwestowania środków i zrobienia jakiegoś planu rozwoju tego miejsca. Gdyby umowa była wieloletnia, to my sobie zdajemy sprawę, że należałoby doinwestować, ale nie przy dwumiesięcznych umowach. Władze miasta przy swoich inwestycjach i planach pomijają ten teren, podobnie jak wiele innych spraw, jak np. ul. Przemysłową, Rozwadów. Takich miejsc jest masa– mówi Mariusz Szymański.

Uczestnicy ostatniego spotkania stowarzyszenia „Twoje Miasto – Stalowa Wola” zaproponowali, by po prostu sprawdzić czego tak naprawdę chcą mieszkańcy: czy są za tym, żeby powstały nowe hale, gdzie miałby odbywać się handel warzywny oraz spożywczo- przemysłowy, czy też woleliby robić zakupy na tradycyjnym targu. W najbliższym czasie na łamach portalu StaloweMiasto pojawi się sonda nt. tej sytuacji.

Materiał video

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Maria

Do: egon

Jeszcze nie teraz szanowny Panie, jeszcze nie teraz. Pan Lucjusz Nadbereżny to za młody człowiek na tak poważną funkcję jak prezydent miasta. Poza tym ta jego butność i skłonność do awanturnictwa...Ale to usprawiedliwia młody wiek. Pozdrawiam.

~1111

Place targowe są bardzo modne w miastach europejskich ( nawet tych dużych).Modne stało się kupowanie na nich żywności ekologicznej. Być może Stalowa Wola przestaje być miastem europejskim :((((

~stalowiak

Bąkowski i Szymański! Obudzili się na 2 mie-ce przed wyborami.

~egon

BRAWO Panie Lucluszu to Pana zasługa że kupcy tak uważają. Nasz nowy prezydent już 16 listopada

anonim

A kiedy to "towarzystwo" podejmie sprawę ekscesów przemysłowych, hałaśliwych gangsterów?

A może się boi podobnie jak prezio Szlęzak?
A może ... nie może/nie potrafi jak młody, zdolny Nadbereżny?
A może nie chce bo przecież nie napluje do pełnego tłustej zupy swojego talerza?