NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Opinie »
Nowy Temat Odpowiedz
NWO - Agenda 2030-Polska,
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Marz 2023r. 04:32  
Cytuj
Fala imigrantów z krajów muzułmańskich w Polsce, 91% to mężczyźni.

W ciągu ostatnich kilku lat dynamicznie rośnie liczba imigrantów z krajów muzułmańskich nad Wisłą. Jeszcze w 2016 roku wydano 3748 zezwoleń na prace dla obywateli państw w których Islam jest religią dominującą, w 2021 roku było to 58958. Czyli w ciągu zaledwie kilku lat odnotowano kilkunastokrotny wzrost.
Polska wydaje coraz więcej wiz dla imigrantów z krajów muzułmańskich. Liczba muzułmanów nad Wisłą rośnie lawinowo. Skala imigracji z krajów muzułmańskich zaczyna być coraz większa i wzrosła kilkunastokrotnie w ciągu zaledwie kilku lat. Prawdopodobnie w związku z wojną na Ukrainie o ile polska gospodarka nie wejdzie w recesje to liczba imigrantów z krajów muzułmańskich osiągnie już poziom powyżej 100 tys. rocznie ze względu na ograniczone możliwości pozyskiwania pracowników płci męskiej zza Buga.

Jeszcze w 2016 roku do Polski przyjeżdżało nie więcej jak 5 tysięcy imigrantów z krajów muzułmańskich rocznie. W 2021 roku było to już blisko 60 tysięcy (kraje muzułmańskie czyli >50% muzułmanów w społeczeństwie) [1]. Różnica jest znacząca. Polska zaczyna ściągać imigrantów spoza Europy tak jak robiły to państwa Europy Zachodniej w latach 60 i 70. Pierwsze pokolenie imigrantów przyjeżdżało do pracy. Część zostawała a część wracała do siebie. Ci co zostali ściągali żony, narzeczone lub znajdowali partnerki wśród Europejek. Imigracja z krajów muzułmańskich szybko rosła.
Dzisiaj stanowią już we Francji czy Szwecji około 10% społeczeństwa. Ich dzieci i kolejne pokolenia imigrantów mniej asymilowały się z zachodnimi społeczeństwami niż pierwsza fala. Dzisiaj to dla tych państw ogromny problem a my co chwile słyszymy o kolejnych burdach, zamachach czy gwałtach.


POLSKA POLICJA NIE BĘDZIE PODAWAĆ NARODOWOŚCI PRZESTĘPCÓW W STATYSTYKACH

Policja nie ujawnia szczegółowych danych dotyczących przestępczości cudzoziemców w Polsce. Komenda Główna Policji tłumaczy, że nie chce „powodować piętnowania obywateli konkretnego kraju”.

W styczniu portal Kresy.pl zwrócił się do Komendy Głównej Policji (KGP) z następującymi pytaniami: „ile osób zostało zatrzymanych w 2022 roku na terenie Polski w związku z popełnieniem przestępstw lub wykroczeń?; ile spośród nich stanowili cudzoziemcy?; jakiej byli narodowości?”, a także: „ile osób w 2022 roku było ściganych na terenie Polski listem gończym?; ilu obcokrajowców znajdowało się w ww. grupie?; jakiej byli narodowości?”. Komenda Główna Policji przekazała w odpowiedzi, że „w 2022 roku na terenie Polski doszło do 138 789 zatrzymań procesowych na podstawie przepisów kodeksu postępowania karnego, w tym ponad 11 200 obcokrajowców kilkudziesięciu różnych narodowości”. Nie wskazano jednak, ilu przedstawicieli poszczególnych narodowości znajdowało się w tej grupie. Policja informowała, że „nie posiada takich danych”.

W korespondencji z KGP portal Kresy.pl przypomniał, że w 2018 roku policja przekazała Rzeczpospolitej dane dotyczące cudzoziemców poszukiwanych listami gończymi, z wyszczególnieniem ich narodowości. Wówczas we wspomnianych statystykach dominowali Ukraińcy.

Dane z 2018 roku wskazywały na lawinowy wzrost cudzoziemców poszukiwanych listami gończymi w Polsce. We wrześniu 2018 na liście ściganych było ich 3949, z czego aż 3253, czyli ponad 80 proc., stanowili obywatele Ukrainy (rok wcześniej Ukraińców było 1,6 tys., a dwa lata temu – 956).

W 2017 roku policja w Zurychu (Szwajcaria) poinformowała, że przestanie podawać narodowość osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa, ponieważ taka praktyka jest „dyskryminująca i niewłaściwa”.

Z kolei doniesienia dziennika Dagens Nyheter z 2016 roku wskazywały, że policja w Szwecji niejednokrotnie ukrywała przypadki molestowania kobiet przez imigrantów.

Przypomnijmy, że w 2017 roku odchodzący na emeryturę szwedzki policjant z Örebro Peter Spingare krytycznie opisał na Facebooku swoje doświadczenia z przestępczością migrantów. Twierdził on, że większość spraw, które prowadził, dotyczyła imigrantów. Sprawa stała się tak głośna, że głos zabrał szef szwedzkiego rządu Stefan Löfven twierdząc, że perspektywa Spingarego jest „fałszywa”.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Marz 2023r. 04:32  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Marz 2023r. 05:02  
Cytuj
„Znajdujemy się na pograniczu globalnej przemiany. Wszystko czego potrzebujemy, to odpowiedni kryzys, a narody zaakceptują Nowy Światowy Porządek.” David Rockefeller, 1991r.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 1 Marz 2023r. 09:57  
Cytuj
CYTAT
„Znajdujemy się na pograniczu globalnej przemiany. Wszystko czego potrzebujemy, to odpowiedni kryzys, a narody zaakceptują Nowy Światowy Porządek.” David Rockefeller, 1991r.


Przecież to co piszesz, to fejk.

„Właśnie w takim miejscu znajdujemy się teraz. Jako najpotężniejszy naród na ziemi, niemal u szczytu naszych wpływów i autorytetu. Oczywiście wraz z rozpadem Związku Radzieckiego i kompromitacji gospodarki centralnie sterowanej szansa dla oświeconego amerykańskiego przywództwa jest być może nawet większa, niż była w 1939 roku na początku II wojny światowej albo w 1945 roku, kiedy zaczęła się zimna wojna. Ale to obecne okno możliwości, podczas którego prawdziwie pokojowy i współzależny porządek świata mógłby zostać zbudowany, nie będzie otwarte zbyt długo. Już teraz działają potężne siły, które grożą zniszczeniem wszystkich naszych nadziei i wysiłków wzniesienia trwałych struktur globalnej współpracy”. David Rockefeller, spotkanie ambasadorów ONZ w 1994 roku

Czytaj więcej na: https://demag(...)i-o-nwo/

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Marz 2023r. 13:51  
Cytuj
CYTAT
„Znajdujemy się na pograniczu globalnej przemiany. Wszystko czego potrzebujemy, to odpowiedni kryzys, a narody zaakceptują Nowy Światowy Porządek.” David Rockefeller, 1991r.


Specjalnie dodalem to pozniej i podalem date by uswiadomic , ze slowa te nie traca na znaczeniu nawet dzis , gdzie jestesmy straszeni pandemia , wojna , a zapewne zaniedlugo akcjami terorystycznymi . Zastraszone spoleczenstwo samo bedzie chcialo nowego porzadku godzac sie przy tym na ograniczanie swoich podstwowych praw.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 438
Dołączył: 13 Wrz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 2 Marz 2023r. 13:36  
Cytuj
eee... od 1991 to mieliśmy mnóstwo kryzysów... zarówno o zasięgu regionalnym, jak i globalnym... mlotek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8424
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 2 Marz 2023r. 20:05  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
„Znajdujemy się na pograniczu globalnej przemiany. Wszystko czego potrzebujemy, to odpowiedni kryzys, a narody zaakceptują Nowy Światowy Porządek.” David Rockefeller, 1991r.


Specjalnie dodalem to pozniej i podalem date by uswiadomic , ze slowa te nie traca na znaczeniu nawet dzis , gdzie jestesmy straszeni pandemia , wojna , a zapewne zaniedlugo akcjami terorystycznymi . Zastraszone spoleczenstwo samo bedzie chcialo nowego porzadku godzac sie przy tym na ograniczanie swoich podstwowych praw.


Takie słowa, które cytujesz nigdy nie padły. Nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem? To co piszesz to manipulacja i kłamstwo.

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 3 Marz 2023r. 16:55  
Cytuj
Były premier Włoch, Giuseppe Conte, i minister zdrowia w jego rządzie, Roberto Speranza, zostali objęci śledztwem w sprawie działań podjętych na początku pandemii koronawirusa w 2020 roku – poinformowała prokuratura z Bergamo. Dochodzenie prowadzone jest na wniosek grupy rodzin osób zmarłych wtedy głównie w domach opieki. To pierwsze w kraju śledztwo dotyczące pandemii.

Po zamknięciu postępowania śledztwem objęto łącznie 17 osób, w tym gubernatora regionu Lombardia, Attilio Fontanę; szefa krajowego Instytutu Służby Zdrowia, Silvio Brusaferro; prezesa Rady Służby Zdrowia, Franco Locatellego; ówczesnego szefa Obrony Cywilnej, Angelo Borrellego. Wszyscy oni byli na pierwszej linii frontu walki z COVID-19, zaangażowani w podejmowanie decyzji i informowanie o przebiegu kryzysu.

Śledztwo dotyczy prowincji Bergamo, najbardziej dotkniętej we Włoszech przez skutki pandemii w jej pierwszych miesiącach.

Wszystkim postawiono zarzuty przyczynienia się do rozwoju epidemii, nieumyślnego spowodowania śmierci wielu osób, niewywiązania się z obowiązków wynikających z pełnionej funkcji.



W krótkim czasie zmarło tu 11 seniorów. Jest decyzja prokuratury

Zakończyło się śledztwo dotyczące wydarzeń z lutego 2021, kiedy w krótkim czasie zmarło 11 pensjonariuszy domu seniora „A w sercu maj...” z Woli Czołnowskiej (gm. Baranów). Błędów po stronie personelu ośrodka nie potwierdzono.

Chodzi o prywatny dom opieki działający w powiecie puławskim, w którym na początku lutego zeszłego roku doszło do serii zgonów wśród pensjonariuszy. Większość z nich w połowie stycznia przyjęła szczepionkę firmy Pfizer, ale nie uchroniło ich to przed zakażeniem Covid-19.

Gdy zmarł pierwszy z pensjonariuszy, nie połączono tego faktu z pandemią, ale po śmierci trzech kolejnych, przetestowano już wszystkich. Okazało się wówczas, że Covid-19 ma 23 podopiecznych
19 stycznia zaszczepiono 37 pensjonariuszy tego domu seniora – potwierdza Katarzyna Wnuk, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

Za szczepienia w gminie Baranów odpowiada punkt szczepień w przychodni SP ZOZ przy ul. Długiej. Nie było przeciwwskazań, więc dawkę preparatu otrzymali wszyscy podopieczni ośrodka. Drugą mieli otrzymać tuż po 9 lutego. Tak się jednak nie stanie, bo zdecydowana większość z nich zachorowała na Covid-19, a 8 osób zmarło.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 656
Dołączył: 9 Paź 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 3 Marz 2023r. 17:45  
Cytuj
Zakończyło się śledztwo dotyczące wydarzeń z lutego 2021, kiedy w krótkim czasie zmarło 11 pensjonariuszy domu seniora „A w sercu maj...” z Woli Czołnowskiej (gm. Baranów). Eutanazja dla staruszków tak można nazwać tą ,,szczepi-ionkę-śmiercinkę"37 - 11=26 PRZEŻYŁO.Ale niech się nie cieszą bo ten eliksir działa w nich.uśmiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 4 Marz 2023r. 17:40  
Cytuj
Jak Wojciech Jaruzelski dogadywał się z Rockefellerem
Czy 31 lat temu dyktator PRL i jeden z najbardziej wpływowych magnatów finansowych świata ustalili nowy kierunek ekspansji amerykańskiego kapitału i podział zysków po upadku żelaznej kurtyny?

25 września 1985 r. około godziny 11.30 nowojorska policja zablokowała przejazd prywatnych samochodów na 52. Ulicy na Manhattanie. Kilka minut później po wąskiej jednokierunkowej drodze przemknęła kolumna samochodów, którymi jechała polska delegacja rządowa. Najważniejszym pasażerem był człowiek, którego administracja Ronalda Reagana określała jako jednego z największych wrogów demokracji na świecie. Generał Wojciech Jaruzelski, komunistyczny premier polskiego rządu i I sekretarz wszechwładnej PZPR, formalnie przybył do Nowego Jorku jedynie w celu wygłoszenia przemówienia podczas XL sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Jednak tego dnia samochody polskiej delegacji wcale nie kierowały się ku położonej nad East River siedzibie głównej Organizacji Narodów Zjednoczonych. Tuż przed południem kolumna zatrzymała się przed równie ważnym budynkiem, którego właściciele nieraz wpływali na losy świata. Na chodniku przed wejściem do Rockefeller Center na polskiego generała czekał 70-letni David Rockefeller. Przechodnie z zainteresowaniem przyglądali się obu panom. Niektórzy rozpoznali zapewne Wojciecha Jaruzelskiego, którego amerykańskie media od pięciu lat portretowały jako dyktatora porównywalnego jedynie do takich satrapów, jak ajatollah Chomeini czy pułkownik Muammar Kaddafi. Dziwna to była scena, kiedy dłonie podali sobie ludzie reprezentujący całkowicie inne światopoglądy, ideały i ustroje polityczne.

Pracownicy Rockefeller Center nie widzieli dotychczas, żeby ich szef, prezes giganta naftowego Standard Oil (od 1999 r. ExxonMobil) i korporacji energetycznej Chevron, osobiście zjeżdżał na parter swojego wieżowca w celu przywitania jakiegoś gościa. Tym razem jednak zdobył się na bardzo kurtuazyjny gest wobec człowieka, który w Waszyngtonie był uznawany za persona non grata. Obaj panowie wymienili uprzejmości i udali się do pozłacanej windy, która pomknęła na najwyższe piętra budynku. Tam w pięknym gabinecie gospodarza, miejscu niedostępnym dla zwykłych śmiertelników, prawdziwej świątyni wielkiego światowego biznesu, rozpoczęli rozmowę, której treść do dzisiaj owiewa wiele mitów, półprawd i plotek.
Spotkanie w cztery oczy
Oficjalnie nie istnieje żaden udokumentowany zapis tej dyskusji, choć wątpliwe, aby amerykańskie służby specjalne zrezygnowały z podsłuchiwania tego, co ma do powiedzenia człowiek będący jednym z głównych dowódców wojsk Układu Warszawskiego. Jedynymi świadkami tej debaty były dwie osoby: szefowa sekretariatu Davida Rockefellera Patricia Smalley oraz polski tłumacz w randze wicedyrektora jednego z departamentów MSZ Jerzy Sokalski. Chociaż nie znamy treści rozmowy obu panów, pewne jest, że musiała być bardzo interesująca, skoro zamiast planowanej godziny trwała 105 minut.
Generał Jaruzelski musiał zrobić na gospodarzu wrażenie człowieka niezwykle światłego, skoro Rockefeller zdecydował się na oprowadzenie gościa po swojej prywatnej galerii malarstwa. Po kwadransie oglądania prywatnej kolekcji gospodarza obaj panowie udali się na lunch do sali nr 72, gdzie czekali na nich: były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych Zbigniew Brzeziński, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Norman Ernest Borlaug, zastępca sekretarza stanu USA Lawrence Eagleburger i jeden z wiceprezesów Chase Manhattan Bank reprezentujący Fundację Rockefellera, a ze strony polskiej: minister spraw zagranicznych Stefan Olszowski, sekretarz polskiego premiera płk Wiesław Górnicki, członek Biura Politycznego KC PZPR Józef Czyrek oraz chargé d'affaires Zdzisław Ludwiczak. Goście od razu zauważyli, że David Rockefeller odnosi się do polskiego dyktatora z wyraźnym szacunkiem i nieukrywaną sympatią. Potwierdzają to słowa Zbigniewa Brzezińskiego, który był także zaskoczony serdecznością ze strony komunistycznego przywódcy. „Kiedy wprowadzono mnie do pokoju, byłem dosyć zaskoczony serdecznością, z jaką mnie przywitał. (...) Następnie poinformował mnie, że przywiózł ze sobą pewne dokumenty mające związek z moją rodziną. (...) Powiedziałem generałowi, że jestem tym głęboko wzruszony, prawdziwie to doceniam i że przypomina mi to wcześniejsze spotkanie z premierem Beginem, który także przywiózł mi dokumenty dotyczące działalności mojego ojca w obronie Żydów w Polsce".
Przepowiednia generała
Wojciech Jaruzelski potrafił oczarować reprezentantów strony amerykańskiej swoją kulturą osobistą. W relacji z tego spotkania Brzeziński podkreślał: ,,Generał osobiście robi bardzo dobre wrażenie. Ze wszystkich komunistycznych przywódców, z którymi rozmawiałem, reprezentuje on najwyższy poziom osobistej inteligencji, zdolność do precyzyjnego wyrażania się, unikania wyrażeń bombastycznych i nieracjonalnych w tonie, jeżeli nie w treści. Raz lub dwa podczas naszej dyskusji użył demagogicznych argumentów, jednak w większości jego wywód był chłodny, oparty na faktach, zawierający z jednej strony pewną dozę twardości, a drugiej wyraźną obawę o wpływ, jaki może na Polskę wywrzeć obecny stan stosunków amerykańsko-polskich". Podobne wrażenie odniósł zapewne David Rockefeller.
Brzeziński wyraźnie zwracał uwagę na aspekt polityczny tego spotkania. Podkreślał, że ,,strona polska powinna podjąć ciche kroki w związku z więźniami politycznymi, za którymi mogłyby pójść kroki strony amerykańskiej w kwestiach, o które Polacy mają żal". Jaruzelski traktował te wypowiedzi ze spokojem, jakkolwiek nie składał żadnych wyraźnych deklaracji dotyczących ustępstw wobec opozycji czy zmian w polskim ustroju politycznym.


Rozmowa z Davidem Rockefellerem miała jednak wymiar znacznie bardziej biznesowy. Świadczy o tym fakt, że przy stole zaczęła się od tematu budowy fundacji rolnej i jej związków z fundacją kościelną. Zbigniew Brzeziński podkreśla, że generał Jaruzelski był żywo zainteresowany projektem, jaki w 1982 r. wysunęły konferencje biskupów Polski i Niemiec: utworzenia fundacji rolnej, której statutowym zadaniem miało być pozyskiwanie funduszy na zakup maszyn dla polskich prywatnych gospodarstw rolnych. Wprawdzie już w 1986 r. projekt utworzenia takiej fundacji upadł ze względu na próby przejęcia kontroli nad nią przez komunistów, ale sama fundacja zdawała się jedynie pretekstem do przedyskutowania o wiele szerszego planu determinującego los polskiej gospodarki w przyszłości. W czasie lunchu Jaruzelski zwrócił uwagę, że straty, jakie przyniosły polskiej gospodarce sankcje nałożone przez administrację Reagana, urosły po czterech latach do około 3 mld dolarów. W opinii generała były one głównym powodem obniżenia poziomu życia obywateli PRL. Jaruzelski podkreślił, że tego typu amerykańskie ograniczenia wobec polskiej gospodarki blokują także takie inicjatywy jak wspomniana fundacja rolna, która nie ma szansy przetrwać, jeżeli Polska nadal będzie objęta embargiem gospodarczym. Przy okazji nadmienił, że amerykańskie szacunki dotyczące strat, jakie przyniosły sankcje, są zdecydowanie zaniżone. O ile polski rząd obliczył swoje rzekome krzywdy na kwotę 3 mld dolarów, o tyle Amerykanie szacowali je zaledwie na 20 mln dolarów, z czego Waszyngton miał przekazać Warszawie 10 mln dolarów.
Z notatek sporządzonych przez Brzezińskiego można wywnioskować, że Jaruzelski rzeczywiście szczerze wierzył, iż Fundacja Rockefellera przyniesie poprawę w konkretnych aspektach polskiego rolnictwa, podczas gdy – jak zanotował Brzeziński – „fundacja kościelna wydaje się przyjmować bardziej terytorialnie ograniczone podejście, mające na celu zmodernizowanie rolnictwa tylko w kilku wioskach". Generał przekonywał słuchaczy, że owe wsie zmodernizowane przez fundację kościelną staną się zespołem potiomkinowskich wiosek, a więc zwykłym oszustwem. Wolał, żeby „fundacja kościelna wybrała sobie kilka konkretnych, funkcjonalnych kwestii i skoncentrowała się na nich, zamiast przyjmować takie terytorialne podejście" – zapisał były doradca Jimmy'ego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego.
Ciekawostką jest, że kiedy generał rozpędził się w swojej tyradzie i już zaczął opowiadać o dialogu z polską hierarchią kościelną i roli Episkopatu w negocjacjach dotyczących zwolnienia więźniów politycznych, David Rockefeller umiejętnie przerwał gościowi i natychmiast wrócił do tematu fundacji, który najwyraźniej o wiele bardziej interesował amerykańskiego magnata.

Mówiąc o stratach, jakie przynosi polskiej gospodarce amerykańskie embargo, Jaruzelski ani razu nie okazał emocji, nie wymienił też z imienia i nazwiska prezydenta Ronalda Reagana ani któregokolwiek z członków jego administracji. Raz tylko odniósł się nieco ironicznie do osoby sekretarza stanu Caspara Weinbergera, któremu nie zapomniał, że nazwał go pogardliwie „sowieckim generałem w polskim mundurze".
W pewnym momencie Jaruzelski wykonał bardzo teatralny gest, który wyraźnie zrobił wrażenie na uczestnikach spotkania. Wskazał ręką w kierunku okna, skąd widać było imponującą panoramę dolnego Manhattanu zalanego wrześniowym słońcem, i powiedział dziwnym, nieco profetycznym tonem: „Jesteście szczęśliwym narodem. Na to wspaniałe miasto nigdy nie spadła ani jedna bomba. Praca wielu pokoleń pomnażała wasz majątek. Chciałbym, aby za kilkadziesiąt lat można było z najwyższego budynku Warszawy zobaczyć choć w części podobny obraz". W notatkach Brzezińskiego możemy przeczytać, że przy stole zapadła nadzwyczajna cisza, którą przerwał spokojnie dopiero gospodarz spotkania, mówiąc nieco wzruszonym głosem: „Dość często spotykam się przy tym stole z szefami rządów lub głowami państw, ale przyznaję, że dawno już nie słyszałem równie żarliwej i sugestywnej eksplikacji na rzecz własnego narodu".
Władza nad światem
Czytając bardzo cenne i skrupulatne zapiski Zbigniewa Brzezińskiego, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Wojciech Jaruzelski do czasu spotkania w Nowym Jorku był oceniany przez Amerykanów jako sztywny i chłodny formalista. Tymczasem zdumienie wywołał jego ukryty dar zjednywania sobie sympatii rozmówców. Podczas pamiętnego spotkania we wrześniu 1985 r. generał z niezwykłą starannością wykorzystał ten talent do oczarowania człowieka, który nie należał do łatwych rozmówców.
Najmłodszy z sześciorga dzieci finansisty Johna D. Rockefellera juniora, najbogatszego człowieka w historii świata, okazał się na tle swojego rodzeństwa najbardziej utalentowanym biznesmenem, chociaż z wykształcenia był doktorem nauk humanistycznych. W 1949 r. został dyrektorem Rady Stosunków Międzynarodowych, niezwykle wpływowej organizacji kształtującej relacje między światem polityki i biznesu. Trudno przecenić znaczenie i siłę tej grupy, podobnie jak nie sposób ocenić prawdziwej potęgi rodziny Rockefellerów. Formalnie David Rockefeller posiadał majątek wart „jedynie" 2,9 mld dolarów. Jednak każdy, kto choć odrobinę interesował się sposobem prowadzenia interesów przez tę potężną dynastię, musi wiedzieć, że realny majątek, jaki kontroluje Fundacja Rockefellera i fundusze Rockefeller Brothers Fund, jest znacznie większy niż wartość przedstawiana opinii publicznej.
Na politykę amerykańskiego rządu mają wpływ nieformalne grupy nacisku, w skład których wchodzą przedstawiciele najbogatszych i najbardziej wpływowych rodów Ameryki. Są to potomkowie budowniczych wielkich fortun przemysłowych przełomu XIX i XX w.: potentatów amerykańskiego przemysłu hutniczego (jak Andrew Carnegie), twórców przemysłu samochodowego (jak Henry Ford), magnatów kolejowych (jak E.H. Harris) oraz najpotężniejszych wśród nich właścicieli wszechmocnego Standard Oil – dynastii Rockefellerów.
Patrząc na te niezwykle wpływowe familie rządzące Ameryką i światem zza bram swoich bajecznych rezydencji, możemy zrozumieć, dlaczego współczesna klasa polityczna Stanów Zjednoczonych i zachodnich demokracji jest tak przeżarta korupcją i nepotyzmem. Różnica między politykami wybieralnymi, znanymi z pierwszych stron gazet, a faktycznymi strażnikami interesów państwa jest porównywalna jedynie do różnic, jakie dzieliły patrycjuszy i plebejuszy w starożytnym Rzymie. Jednak w przeciwieństwie do Imperium Rzymskiego Ameryka stosunkowo rzadko używa sił zbrojnych do obrony swoich interesów w odległych miejscach naszej planety, ponieważ to wielkie amerykańskie korporacje zapewniają jej wystarczający wpływ na lokalne układy polityczne. Z tego powodu w 1933 r. powstała Rada Biznesu (Business Council), o której David Horowitz w swojej znakomitej książce „Rockefellerowie" napisał, że „wyznaczyła sobie za cel uczestniczenie w podejmowaniu decyzji rządowych". Członkowie Rady do dzisiaj spotykają się w Hot Springs. I chociaż nazwa tej organizacji jest tak banalnie prosta, to możemy jedynie podejrzewać, że rzeczywisty zakres jej władzy jest wręcz trudny do wyobrażenia. Za ilustrację tej tezy może posłużyć wypowiedź jednego z prezesów General Motors: „Spotkania w Hot Springs nie są potrzebne, abyśmy mogli wysłuchać poglądów rządu, lecz – co najważniejsze – by rząd mógł się zapoznać z naszymi poglądami". Mówiąc językiem poszukiwaczy spiskowej teorii dziejów, należałoby uznać, że politycy w Waszyngtonie kierują się narzuconymi im zadaniami, a tzw. demokracja i programy wyborcze są jedynie fasadą, za którą kryją się prawdziwi decydenci. Czy oba zespoły – Rada Stosunków Międzynarodowych i Rada Biznesu – aktywnie kształtują stosunki polityczne i operacje gospodarcze na całym świecie? No cóż, Albert Einstein pytania, na które nie znał odpowiedzi, zbywał jednym zdaniem: „Najważniejsze, abyśmy nigdy nie przestali zadawać pytań".
W 1973 r. David Rockefeller założył Komisję Trójstronną, jedną z najbardziej wpływowych organizacji polityczno-gospodarczych na świecie. I nie chodzi tu o liczebność jej członków, ponieważ w 1973 r. należało do niej zaledwie 325 osób. Najważniejsze, kim ci ludzie byli (i kim są obecnie). A była to światowa elita finansowa, polityczna i medialna – byli prezydenci Stanów Zjednoczonych, premierzy Japonii, szefowie koncernów medialnych czy przedsiębiorcy pokroju Akio Mority, założyciela Sony. Amerykański senator Barry Morris Goldwater w książce „With No Apologies" tak charakteryzował tę organizację: „Komisja Trójstronna jest międzynarodowa i jest przeznaczona, by być środkiem dla multinarodowej konsolidacji interesów bankowych i handlowych. Procesy te mają być urzeczywistniane poprzez przejęcie kontroli nad polityką rządu Stanów Zjednoczonych".
Cyrograf w zamian za nietykalność?
Nie wiemy, czy przybywając do Davida Rockefellera w 1985 r., generał Jaruzelski chciał otworzyć Polskę na siły, nad którymi nigdy nie będzie w stanie zapanować. Chociaż nie znamy treści prywatnej rozmowy premiera PRL z potężnym dyrektorem Rady Stosunków Międzynarodowych, pewne późniejsze fakty pozwalają się domyślać, że 25 września 1985 r. miała się rozpocząć systematyczna aneksja polskiej gospodarki przez kapitał powiązany z aktywami rodziny Rockefellerów. Tak przynajmniej uważają różnej maści poszukiwacze teorii spiskowych, którzy są głęboko przekonani, że generał Jaruzelski zdawał sobie sprawę, iż w zamian za doraźną pomoc finansową podpisuje cyrograf, którego ostateczną ceną może być utrata suwerenności w wielu (jeżeli nie we wszystkich) obszarach polskiej gospodarki. Uważają, że w ten sposób architekt stanu wojennego miał sobie rzekomo zapewnić nietykalność po upadku żelaznej kurtyny.
Niezależnie, jaki punkt widzenia przyjmiemy w ocenie tego wydarzenia, zdumiewa, jak komunistyczny przywódca, jakim był Wojciech Jaruzelski, potrafił umiejętnie zjednać sobie w tak krótkim czasie człowieka bardzo odpornego na polityczne obietnice. Po spotkaniu gospodarz Rockefeller Center towarzyszył szefowi polskiego rządu do wyjścia i odprowadził go do samochodu. Pracownicy jego fundacji po raz drugi tego dnia przecierali oczy ze zdumienia.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10488
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 7 Marz 2023r. 00:29  
Cytuj
Gadowskiego należy umieć słyszeć.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 22 Marz 2023r. 00:52  
Cytuj
Od grudnia w sądach w Warszawie zapadły trzy wyroki dotyczące gwałtów w popularnych przewozach na aplikacje. Najbliższych kilka lat w więzieniach spędzą więc imigranci, którzy w ubiegłym roku dopuścili się przestępstw na tle seksualnym. Takich decyzji sądów będzie zapewne coraz więcej, bo według „Gazety Wyborczej” już w tej chwili toczą się postępowania przeciwko kilkunastu obcokrajowcom.

Pierwszy raz głośno o zachowaniu imigrantów pracujących dla aplikacji Uber i Bolt stało się wiosną zeszłego roku. Dziennik „Rzeczpospolita” napisał wówczas, że policja prowadzi śledztwa w sprawie kilkunastu obcokrajowców pochodzących głównie z Gruzji, Azji Środkowej i Bliskiego Wschodu. Jesienią ubiegłego roku policja i Straż Graniczna przeprowadziły zaś masowe kontrole w kilku miastach.

Według „Gazety Wyborczej” pierwszy wyrok w takiej sprawie zapadł w grudniu ubiegłego roku. Był on jednak zaskakująco niski. Jeden z kierowców został bowiem skazany na 2,5 roku więzienia i konieczność wypłaty 20 tys zł zadośćuczynienia swojej ofierze.

Bardziej dotkliwe były wyroki z lutego i marca bieżącego roku. Anar M. został skazany za gwałt popełniony pod koniec 2021 roku na 4,5 roku więzienia oraz 20 tys. zł zadośćuczynienia. Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście zasądził z kolei gruzińskiemu obywatelowi Giorgiemu V. 4 lata odsiadki.

„Gazeta Wyborcza” i „Super Express” nie ukrywają, że to dopiero wierzchołek góry lodowej. W chwili obecnej warszawskie sądy prowadzą bowiem postępowania przeciwko 14 kolejnym obcokrajowcom. Ogółem od 2016 roku na stołeczną policję zgłoszono blisko 70 przypadków molestowania seksualnego w przejazdach za pośrednictwem wspomnianych aplikacji.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2195
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 22 Marz 2023r. 11:18  
Cytuj
CYTAT


Takie słowa, które cytujesz nigdy nie padły. Nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem? To co piszesz to manipulacja i kłamstwo.


Ale że co ?? Demagog nie jest żadną wyrocznią i jest ostatnim miejscem gdzie można szukać prawdy.

Kiedyś znalazłem wpis że jakoby demagog twierdził że informacje o powikłaniach po szczepieniu przeciw covid do teorie spiskowe teraz po czasie wszystko wychodzi na jaw że takie powikłania są i to w bardzo dużej ilości.

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości"
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 25 Marz 2023r. 05:24  
Cytuj
Byly amerykanski zolnierz oskarza bylego prezydenta Busha za klamstwa ,ktore doprowadzaly do smieci noewinnych ludzi w Iraku (bron chemiczna) i jego przyjaciol zolnierzy. Oskarzenia padaja za 11 /9

https://l.fac(...)edDc&s=1

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 26 Marz 2023r. 22:33  
Cytuj
O co chodzi USA i czego zaczyna spieszyc sie z wojan.

Euro spadło w stosunku do wszystkich walut BRICS w 2022 roku

Kraje BRICS pracują nad ustanowieniem nowej waluty rezerwowej, aby lepiej służyła ich interesom gospodarczym, mówi Pavel Knyazev, zastępca dyrektora Departamentu Planowania Polityki Zagranicznej rosyjskiego MSZ. Nowa waluta będzie oparta na koszyku walut bloku pięciu krajów: chińskiego juana RMB, rubla rosyjskiego, rupii indyjskiej, brazylijskiego reala i południowoafrykańskiego randa.

„Dyskutuje się o możliwości i perspektywach ustanowienia wspólnej waluty opartej na koszyku walut krajów BRICS” – powiedział Knyazev podczas dyskusji na temat rozszerzenia BRICS i Szanghajskiej Organizacji Współpracy, dodając, że państwa członkowskie „aktywnie badają mechanizmy ” w celu wymiany informacji finansowych w celu opracowania niezawodnej alternatywy dla płatności międzynarodowych.

Dane historyczne pokazują, że w ciągu tego roku dolar amerykański osłabił się w stosunku do rubla rosyjskiego i reala brazylijskiego, podczas gdy euro osłabiło się w stosunku do wszystkich walut BRICS.

Kraje BRICS wcześniej powiedziały, że pracują nad utworzeniem wspólnej sieci płatniczej, aby zmniejszyć zależność od zachodniego systemu finansowego. Kraje członkowskie zwiększają również wykorzystanie lokalnych walut we wzajemnym handlu. Pomimo sankcji i odłączenia SWIFT, rubel rosyjski był w tym roku najsilniejszą walutą na świecie, zyskując średnio ponad 30%.

W szerszym kontekście dedolaryzacji państwa członkowskie Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SOW) poważnie myślą o przejściu na rozliczenia w walutach narodowych, ale zdaniem rosyjskiego wysłannika prezydenta ds. SOW i ambasadora MSZ- na wolności Bakhtiyer Khakimov. Pełnoprawnymi członkami SCO są Rosja, Chiny, Indie, Pakistan, Iran, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan, a 13 innych krajów jest zaangażowanych wraz z blokami handlowymi ASEAN i WNP.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 27 Marz 2023r. 00:00  
Cytuj
Trudno nie czytać tych dwóch historii jako części tego samego ogólnego wątku. Iran i Argentyna podążają za modą, ponieważ wyczuwają okazję do zbudowania alternatywnego sojuszu wobec globalizacji kierowanej przez Zachód. Tymczasem pozostali członkowie BRICS zapraszają ich na pokład, bo czują zapach krwi, bo widzą, jak duże słabości gospodarcze zostały obnażone przez szybkie zniesienie zachodnich sankcji wobec Rosji.

Czy nowy blok handlowy z własną walutą rezerwową może stanowić zagrożenie dla Zachodu i dominacji dolara amerykańskiego? Prawie na pewno. W swojej obecnej formie kraje BRICS wytwarzają około 31,5% światowego PKB po uwzględnieniu parytetu siły nabywczej. Po dodaniu Iranu i Argentyny wartość ta wzrasta do 33% światowego PKB. Jest to ogromny potencjalny blok handlowy, a 33% światowego PKB z pewnością wystarczy, aby uzasadnić walutę rezerwową.

Ale poza tym potencjał synergii między krajami jest ogromny. Wzięte razem, rozszerzone kraje BRICS produkują obecnie około 26% światowej produkcji ropy naftowej i 50% produkcji rudy żelaza wykorzystywanej do produkcji stali. Wytwarzają około 40% światowej produkcji kukurydzy i 46% światowej produkcji pszenicy. Gdyby to wszystko było wymieniane w nowej walucie rezerwowej, natychmiast stałaby się ona kamieniem węgielnym światowej gospodarki.

Tymczasem dolar amerykański już słabnie. Na początku czerwca MFW opublikował raport, z którego wynika, że ​​dolar amerykański stanowi obecnie 59% światowych rezerw — co znacznie różni się od 70%, jakie stanowił w 1999 r. W raporcie zauważono, że zarządzający rezerwami banków centralnych aktywnie zmieniali swoje portfeli z dolarów na nietradycyjne waluty.

Teraz wyobraź sobie, jak by to wyglądało, gdyby BRICS wprowadził swoją walutę rezerwową — nazwijmy to „BRIC”. Załóżmy, że BRIC był utrzymywany jako rezerwa mniej więcej zgodnie ze znaczeniem bloku pod względem światowego PKB i że po równo ugryzł wszystkie inne rezerwy. Wpływ wyglądałby mniej więcej tak, jak na poniższym wykresie. Jak widzimy, nawet to proste ćwiczenie pokazuje, że BRIC z łatwością poradziłby sobie z dolarem amerykańskim.

Zmiany, jakie zachodzą w światowej gospodarce, są z pewnością największymi, jakie zaobserwowano od 1945 roku. Niewiele się jednak o nich mówi w prasie czy w kręgach politycznych. Czy zachodni przywódcy to planują? Czy mają strategię na ten wspaniały nowy świat? Powinniśmy mieć taką nadzieję, ponieważ te wstrząsy mogą drastycznie wpłynąć na zachodni standard życia i nasze miejsce w świecie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 27 Marz 2023r. 14:23  
Cytuj
Poza Indiami wszystkie kraje BRICS są znaczącymi producentami złota. Republika Południowej Afryki jest ósmym co do wielkości producentem złota na świecie. Kanada i Stany Zjednoczone są jedynymi znaczącymi producentami złota w krajach G7.

G7 było formalnie G8. Ósmym krajem była Rosja. G8 wyrzuciło Rosję ze strategicznego sojuszu po rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku. Pomimo ogromnej gospodarki Chin, Chiny nigdy nie otrzymały zaproszenia do przystąpienia do G7 z powodu oskarżeń o łamanie praw człowieka.

Międzynarodowy system płatności bankowych nazywa się systemem SWIFT (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunications). Codziennie odbywa się około 42 milionów transakcji SWIFT. Transakcje SWIFT odbywają się głównie w dolarach amerykańskich. Kraje otrzymują sankcje za pośrednictwem systemu SWIFT.

Kraje BRICS coraz częściej podejmują kroki w celu dedolaryzacji swoich gospodarek i ochrony przed sankcjami. Od lat wśród krajów BRICS powszechne są dyskusje na temat rozliczeń handlowych poza systemem SWIFT. Prezydent Rosji Putin wygłosił w czerwcu uwagi, które powtórzyły to nastroje. Nawiązując do BRICS, „…opracowanie niezawodnych alternatywnych mechanizmów rozliczeń międzynarodowych” oraz „…badanie możliwości stworzenia międzynarodowej waluty rezerwowej w oparciu o koszyk walut BRICS.

SDR (Special Drawing Rights) to koszyk walut wykorzystywanych w transakcjach międzynarodowych emitowanych przez MFW (Międzynarodowy Fundusz Walutowy). SDR to przede wszystkim dolary amerykańskie, euro, funty brytyjskie, jeny japońskie i chińskie juany. W odpowiedzi na rosyjskie sankcje Chiny i Rosja przyspieszają prace nad stworzeniem alternatywy dla SDR-ów. BRICS próbują zbudować koszyk walut krajów członkowskich dla transakcji międzynarodowych. Gdyby BRICS z sukcesem stworzyły alternatywę dla SDR-ów, powstałyby dwie światowe gospodarki: BRICS i G7.

Rosja wzmocniła sojusze BRICS, sprzedając ropę krajom BRICS ze zniżką poza SWIFT. W maju chiński import rosyjskiej ropy wzrósł o 55% w porównaniu z rokiem poprzednim. Rosja wyprzedziła Arabię ​​Saudyjską jako główny dostawca chińskiej ropy. Ponadto Rosja i Chiny przeprowadzają wiele transgranicznych transakcji drewnem, zarówno w juanach chińskich, jak i rublach rosyjskich. Artykuł redakcyjny chińskiej gazety komunistycznej, Global Times, argumentował, że BRICS powinien naciskać na wszystkich swoich członków, aby używali lokalnych walut do odparcia hegemonii dolara. W artykule napisano dalej: „Jeśli uda im się osiągnąć ten cel, inne kraje rozwijające się również dołączą do nich, jeśli chodzi o rozwój alternatywnej infrastruktury finansowej w odpowiedzi na lekkomyślne sankcje USA”.

Iran złożył wniosek o przystąpienie do BRICS. Rosja jest sojusznikiem Iranu, a Chiny są głównym odbiorcą irańskiej ropy. Znaczne złoża ropy w Iranie są prawdopodobnie pożądane przez inne kraje BRICS. Argentyna również złożyła wniosek do BRICS. Argentyna ma duże złoża ropy naftowej, metali i produkcji wołowiny. Zasoby Iranu i Argentyny są strategiczne, jeśli BRICS pomyślnie stworzy walutę opartą na towarach. Po tym, jak Rosja powiązała rubla ze złotem na początku tego roku, znacznie wzrosło prawdopodobieństwo waluty BRICS opartej na surowcach.



Wpływ gospodarczy BRICS wykracza poza to, co większość zdaje sobie z tego sprawę. BRICS otworzył bank o nazwie New Development Bank (NDB) i rozpoczął finansowanie projektów. We wspólnym oświadczeniu ministrów finansów BRICS i prezesów banków centralnych czytamy: „Zachęcamy NDB, jako wiodącego dostawcę rozwiązań w zakresie infrastruktury i zrównoważonego rozwoju… do rozszerzania działalności w lokalnej walucie, poprawiania ratingów kredytowych… w tym do podejmowania większej liczby współfinansowanych przedsięwzięć”.

BRICS zyskują na znaczeniu gospodarczym, ale dolar pozostaje silny dzięki recyklingowi petrodolara. System petrodolarowy to umowa między Stanami Zjednoczonymi a Arabią Saudyjską w sprawie utrzymania handlu ropą naftową w dolarach. 80% międzynarodowego handlu ropą odbywa się w dolarach amerykańskich. Recykling petrodolarów ma miejsce po transakcjach naftowych opartych na dolarach, a dolary są „przetwarzane” na zagraniczne inwestycje i infrastrukturę. Jeśli recykling petrodolarów się skończy i biliony dolarów powrócą do Stanów, nastąpi niewyobrażalna inflacja.



Arabia Saudyjska aktywnie negocjuje z Chinami akceptację chińskiego juana za ropę. Drugim filarem planu Arabii Saudyjskiej 2030 jest wzrost i dywersyfikacja jej gospodarki. Chiny są największym klientem Arabii Saudyjskiej i kupują prawie 2 miliony baryłek dziennie saudyjskiej ropy. Zanim Arabia Saudyjska mogłaby przenieść handel ropą z dolarów do juanów, prawdopodobnie działoby się to powoli, ponieważ Arabia Saudyjska nadal ma znaczące inwestycje oparte na dolarach. Arabia Saudyjska będzie powoli oddalać się od dolara, ale oddala się.

Arabia Saudyjska nie chce być Irakiem. Saddam Husajn zmienił handel ropą na euro w 2001 roku. Oskarżono go o broń masowego rażenia, a Stany Zjednoczone zaatakowały Irak. Wygląda na to, że Arabia Saudyjska zmierza w kierunku de-dolaryzacji. W ciągu dwóch lat Arabia Saudyjska obniżyła swoje amerykańskie obligacje skarbowe o 35,2%. W 2020 r. Arabia Saudyjska posiadała amerykańskie obligacje skarbowe o wartości 184,4 mld USD. W styczniu 2022 r. Arabia Saudyjska posiadała tylko 119,4 mld USD.

De-dolaryzowanie BRICS stanowi jedno z największych zagrożeń dla dolara.

Cała infrastruktura jest budowana w celu de-dolaryzacji gospodarki światowej. Gazeta Komunistycznej Partii Chin wzywa do odparcia hegemonii dolara. BRICS aktywnie budują walutę i otworzyli już wiele banków. Rosja już powiązała swoją walutę ze złotem. Liczne drogowskazy ostrzegają przed ponurą przyszłością dolara, i rzeczywiście, nastąpi podział światowej gospodarki lub niewiarygodna przemoc, aby utrzymać obecną strukturę ekonomiczną w całości.

BRICS chronią się przed niebezpieczeństwem dolara i budują sojusze za pomocą fizycznego złota i energii. Republika Południowej Afryki jest częścią BRICS nie dlatego, że jest dużą gospodarką. Po prostu ma dużo złota.

Decyzja o zakupie złota jest prosta. Jeśli dolar ma się umacniać, kupowanie złota nie ma sensu. Jeśli dolar będzie słabł, co powinieneś zrobić? Masz ważną decyzję do podjęcia.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 27 Marz 2023r. 14:52  
Cytuj
Dlaczego tak USA , UE i “polscy “ politycy forsuja ekologie ? Polski zloty moze byc oparty na surowcach tak jak panstwa BRICS.
Polska nie samym węglem i miedzią stoi. Co ciekawego skrywa polska ziemia?
Polska słynie przede wszystkim z wydobycia węgla i miedzi. Okazuje się jednak, że nasza ziemia skrywa wiele innych minerałów, których wydobycie, choć dziś nieopłacalne, w przyszłości może mieć znaczenie.

Gaz ziemny

Przy okazji dyskusji o dekarbonizacji polskiej gospodarki, wiele uwagi poświęca się paliwu przejściowemu, jakim jest gaz ziemny. Roczne zużycie tego paliwa w naszym kraju jest na poziomie ok. 19 mld m3. Jeśli chcemy wdrażać przyjętą niedawno przez rząd Politykę Energetyczną Polski siłą rzeczy znaczenie tego surowca powinno rosnąć. Z danych Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego wynika, że Polska ma udokumentowanych 305 złóż gazu ziemnego. Łączne zasoby to 141,9 mld m3 gazu, z czego surowca przemysłowego - 75 mld m3 .

Miejsca występowania złóż konwencjonalnego gazu ziemnego w Polsce w znacznej mierze pokrywają się z obszarami występowaniem ropy naftowej. Głównym regionem jest zatem Niż Polski, przedgórze Karpat oraz polska strefa ekonomiczna Bałtyku.

Rudy złota

Złoto w Polsce wydobywano już w okresie wczesnego średniowiecza. Obecnie kruszec ten pozyskuj się jedynie dzięki wydobyciu złóż miedziowo-srebrowych, zlokalizowanych w monoklinie przedsudeckiej. Złoto odzyskiwane jest metodą przerobu rud siarczkowych. W 2019 roku KGHM odzyskał w ten sposób 674 kg złota. Największa kopalnia złota w Sudetach - w Złotym Stoku - została zamknięta w 1960 roku. Udokumentowane tam w 1954 roku zasoby, obejmowały 2 000 kg złota w rudzie bilansowej i 490 w rudzie pozabilansowej. Co ciekawe, kopalnia pracowała tylko przez okres sześciu lat, a w tym czasie wydobyto zaledwie 25 proc. jej zasobów. Według raportu PIG-PIB zasoby perspektywiczne złóż złota w Polsce szacuje się na 419 - 431 ton. Dla porównania cena 1 kg kruszcu na rynku międzynarodowym to ok. 55 tys. dolarów, co w prostym przeliczeniu daje średnią wartość polskich złóż na ok. 24 mld dolarów.

Uran

Obecnie tego pierwiastka nie wydobywa się w Polsce, ale jeszcze w latach 1947-53, pozyskiwaliśmy go dla Związku Radzieckiego. Poszukiwaniami i wydobyciem zajmowały się tzw. Zakłady Przemysłowe R-1 działające w Kowarach na Dolnym Śląsku oraz w Kletnie w pobliżu Stronia Śląskiego i Kłodzka. W latach 1947-53 były one kontrolowane przez Związek Radziecki, a później przekazane w zarząd Polsce.

Po 1989 r. nie prowadzono poszukiwań nowych złóż . Dopiero w ostatnim okresie sytuacja zmieniła się i trwają przygotowania do prowadzenia takich projektów m.in. w Sudetach na terenie Gminy Stara Kamienica w obszarze koncesyjnym Kopaniec-Kromnów, na terenie Gminy Walim w obszarze koncesyjnym Dziećmorowice oraz na Mierzei Wiślanej. Zasobność ewentualnych złóż będzie można określić dopiero po przeprowadzeniu dokładnych badań.

Zawartość uranu w rudzie uranowej w polskich złożach mieści się w przedziale od 250 do 1100 ppm (parts per milion, czyli „części na milion” – w tym przypadku gramów na tonę). Dla porównania, bardzo dochodowe kopalnie wykorzystują rudę o zawartości uranu 300 ppm (np. Rossing w Namibii), a nawet 126 ppm (Trekkopje w Namibii).

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej szacuje, że Polska dysponuje łącznie ok. 100 tys. ton uranu naturalnego (tzw. zasoby prognozowane). Zasoby zidentyfikowane są mniejsze. Mówi się w tym przypadku o ok. 7 tys. ton uranu.

Z danych Państwowego Instytutu Geologicznego wynika, że najbardziej perspektywiczne są pokłady znajdujące się na terenie Mierzei Wiślanej i Zalewu Wiślanego. Szacowane zasoby uranu występujące w tamtejszych rudach to 20 tys. ton. Czynnikiem utrudniającym wydobycie są walory przyrodnicze. Eksperci piszą, że założa trzeba jeszcze dokładnie udokumentować i zbadać. Uran odkryto także w Sudetach, Górach Świętokrzyskich i na Podlasiu.

Tytan

Sześć lat temu Polskę obiegła informacja, że Suwalszczyzna posiada bogate, jedne z największych na świecie zasoby tytanu. W ich odkryciu miała pomóc pewna anomalia magnetyczna, na którą uwagę zwrócili już Niemcy w czasie II wojny światowej. Znane są również badania przeprowadzone w 1957 roku przez prof. Jerzego Znosko i Jana Skorupy z Państwowego Instytutu Geologicznego, którzy odkryli tu soczewkowe złoże rud polimetalicznych. Prace geologiczne z lat 60. pozwoliły potwierdzić zasoby rud w granicach ok. 1,5 mld ton z możliwością ich dalszego powiększenia. Pokłady wanadu i tytanu oceniono wówczas na ok. 50 mln ton każdego z nich.

W roku 1996 zaklasyfikowano je do tzw. zasobów pozabilansowych - czyli takich, które nie spełniają kryteriów wydobycia. Powodem takiego działania był fakt, że występują one w formie niewielkich, rozproszonych ciał rudnych, a w dodatku na znacznej głębokości - 860-2270 metrów - jednym słowem ich wydobycie określono jako nieopłacalne.

Jerzy Ząbkiewicz, inżynier podziemnej eksploatacji złóż, ekonomista, ławnik wyliczył, ile warte mogą być złoża metali na Suwalszczyźnie.

Jego zdaniem dysponujemy ok. 376 mln ton czystego żelaza, 96,4 mln ton tytanu i ok. 14 mln ton wanadu. Występują tam również molibden, nikiel, chrom, czy gal, ważny w przemyśle komputerowym. W połowie 2021 r. tona tytanu kosztowała 20-24 tys. dolarów za tonę.

Anomalia przeszkadzała samolotom

Na początek trochę geologii. W Polsce tytan występuje na Suwalszczyźnie w proterozoicznym masywie zasadowym, znajdującym się ponad 850 m pod ziemią. Są to wanadonośne złoża rud magnetytowo-ilmenitowych. Powstały około 1,5 mld lat temu.

W 1956 r. prof. Jerzy Znosko zaprojektował wiercenie IG-1 Szlinokiemie (wieś w Polsce położona w województwie podlaskim, w powiecie sejneńskim, w gminie Puńsk), które miało wyjaśnić przyczynę regionalnej pozytywnej anomalii magnetycznej, występującej na obszarze Suwalszczyzny oraz możliwość występowania tam złóż żelaza.



Analiza porównawcza złóż suwalskich z eksploatowanymi złożami tego typu na świecie wskazująca na możliwość dużej podaży surowców wanadu, tytanu i żelaza z płytko położonych złóż nie wskazuje też, by zagospodarowanie złóż tak głęboko położonych jak w masywie suwalskim mogło być przedmiotem zainteresowania w dającej się przewidywać przyszłości – napisano w Ocenie geologiczno-gospodarczej złóż wanadonośnych rud tytanomagnetytowych masywu suwalskiego.

Z oceną tą nie zgadza się Ząbkiewicz, który na łamach Tygodnika Interia twierdzi, że między tym co dziś, a tym co 50 lat temu, mamy niemalże przepaść, jeśli chodzi o rozwój technologii. Górnictwo też pełne jest innowacji. Złoża suwalskie występują co prawda na obrzeżach terenów objętych programem Natura 2000, ale nowe technologie otwierają tę zatrzaśniętą dotąd furtkę. Dzięki współczesnym możliwościom wydobywczym już nie jest to złoże pozabilansowe.

Wanad

Wanad jest metalem przejściowym, który występuje dość powszechnie na Ziemi, zazwyczaj jednak w niewielkich stężeniach. Wchodzi w skład kilkudziesięciu różnych minerałów, dość rzadko znajdowany jest w postaci rodzimej.


Przez długi czas wanad nie posiadał praktycznych zastosowań, przede wszystkim ze względu na problemy z uzyskaniem czystego metalu na skalę przemysłową. Wraz z rozwojem technologii oraz odkryciami nowych źródeł wanadu – np. jako kopalina współwystępująca w kopalniach uranu – jego znaczenie znacznie wzrosło.

Większość wanadu stosowana jest do produkcji stopów z żelazem (tzw. żelazowanad) oraz jako dodatek do stali, poprawiający jej wytrzymałość. Wanad dodawany jest także do innych stopów np. z glinem czy tytanem, które stosowane są np. w silnikach odrzutowych.

Oprócz metalurgii wanad posiada także inne zastosowania: jako katalizatory w reakcjach chemicznych, w przemyśle szklarskim i ceramicznym, w bateriach, a nawet reaktorach termojądrowych

Tytan

Dwie najbardziej użyteczne własności tytanu to jego odporność na korozję oraz najwyższy stosunek wytrzymałości mechanicznej do masy.

Tytan to lekki metal o szarawym kolorze. Ma wysoką wytrzymałość mechaniczną, jest odporny na korozję (w tym również wody morskiej i chloru).

Tytan jest dodawany do żelaza, aluminium, wanadu, molibdenu i innych. Stopy tytanu są wykorzystywane w przemyśle lotniczym (silniki odrzutowe), militarnym, procesach metalurgicznych, motoryzacyjnym, medycznym (protezy dentystyczne, ortopedyczne klamry), sportów ekstremalnych i innych.

W pierwszej połowie 2021 r. ceny tytanu i jego pochodnych skoczyły w górę w odpowiedzi na rosnący popyt i spadek wydobycia tytanu w ubiegłym roku, a także zmniejszenie zapasów wiórów tytanowych. Odbicie w przemyśle chemicznym i lotniczym jest kluczowym czynnikiem wzrostu popytu na metal. Potencjalne wykorzystanie pochodnych tytanu w energetyce alternatywnej ma stymulować dalszą ekspansję rynkową. Solidne oczekiwania popytu mają na celu utrzymanie wysokich cen w najbliższym czasie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 27 Marz 2023r. 15:31  
Cytuj
Rosja powiązała rubla ze złotem- “polskie” media nadal wieszcza upadek Rosji i rubla hahaha. Wojna zawsze podbija ceny zlota.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 27 Marz 2023r. 16:52  
Cytuj
Czy szykuje sie bardzo duzy krach w bankowosci ?- odwracanie uwagi mediow

Dwa największe banki w tym kraju przestają działać
Jak podaje "Financial Times", protesty w Izraelu mogą sparaliżować tamtejszy system bankowy. Z powodu strajków przestać działać mogą oddziały dwóch największych banków w kraju.

Oświadczenia na stronach internetowych Banku Leumi i Banku Hapoalim informują, że oddziały będą zamknięte od 13:00 czasu lokalnego. Bank Leumi potwierdził, że wiele jego jednostek centralnych również nie będzie działało.

Histadrut, czyli największy izraelski związek zawodowy, zapowiedział wcześniej strajk generalny w proteście przeciwko proponowanym przez rząd reformom systemu sądownictwa.

Wiele rzadow zachodnich odwraca uwage obywateli o narastajacego krachu w bankowosci.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 28 Marz 2023r. 09:22  
Cytuj
Po co jest potrzebna wojna ? Jesli tylko jeden kraj jak Arabia Saudyjska pozbywa sie dollarow to ile krajow nieoficjalnie moze to robic co wywoluje bardzo duzo inflacje w krajach zachdnich.
Arabia Saudyjska obniżyła swoje amerykańskie obligacje skarbowe o 35,2%. W 2020 r. Arabia Saudyjska posiadała amerykańskie obligacje skarbowe o wartości 184,4 mld USD. W styczniu 2022 r. Arabia Saudyjska posiadała tylko 119,4 mld USD.
Duza wojna jest potrzebna by uplynnic nadmiar amerkanskiego dolara , ktorego caly swiat sie zaczyna pozbywac .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 28 Marz 2023r. 09:41  
Cytuj
Wenezuela proponuje nowy regionalny blok gospodarczy Ameryki Łacińskiej i Karaibów powiązany z Chinami i Rosją

Nicolas Maduro, prezydent Wenezueli, zaproponował utworzenie nowego bloku międzynarodowego z udziałem krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów, które miałyby bliskie związki z Rosją i Chinami. Wenezuela jest objęta surowymi sankcjami USA z powodu sporów politycznych ze Stanami Zjednoczonymi. Kraj ten posiada największe na świecie potwierdzone zasoby ropy naftowej szacowane na około 300 miliardów baryłek.

Wygłaszając swoje coroczne przemówienie noworoczne w parlamencie Wenezueli 13 stycznia Maduro powiedział, że rozmawiał z prezydentami Brazylii, Kolumbii i Argentyny na temat utworzenia nowej organizacji regionalnej. Według Maduro nadszedł czas, aby „zjednoczyć wysiłki i ścieżki w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, aby poczynić postępy w tworzeniu potężnego bloku sił politycznych, potęgi gospodarczej, która przemawia do świata”.

Prezydent Wenezueli powiedział dalej, że blok stworzy „nowe bieguny władzy” i będzie sprzymierzony z Rosją i Chinami, których przywódców Maduro nazywał „starszymi braćmi”.

Taki sojusz obejmowałby „wspólnotę celów, o której mówi nasz starszy brat prezydent Xi Jinping” lub „ten wielobiegunowy i wielocentryczny świat, o którym mówi nasz starszy brat, prezydent Władimir Putin” – dodał Maduro. „Aby nastał ten świat, potrzebny jest zjednoczony blok Ameryki Łacińskiej i Karaibów” – podkreślił.

Prezydent Putin wielokrotnie krytykował koncepcję „świata jednobiegunowego” zdominowanego przez Stany Zjednoczone. We wrześniu twierdził, że próby osiągnięcia takiej konfiguracji „przybrały brzydką formę”. Tymczasem Pekin podkreśla również, że Chiny i Rosja „wspólnie promują świat wielobiegunowy i nie uznają jednobiegunowej hegemonii”.

Blok sprzymierzony z Chinami i Rosją – które są aktywne w regionie Ameryki Łacińskiej i Karaibów – jest postrzegany przez Wenezuelę jako korzystny. Oba te kraje mają stosunkowo stabilne gospodarki – pomimo sankcji – i są przygotowane do handlu walutami innymi niż dolar amerykański; nawet zgadzając się na swapy walutowe, aby pomóc walutom znajdującym się pod presją przetrwać obecne zawieruchy gospodarcze. Przykładem są Chiny, które na początku tego miesiąca przekazały Argentynie swap walutowy o wartości 7,2 mld USD .

Zarówno Chiny, jak i Rosja mają gospodarki, które są nieco zbliżone do LatAm pod względem handlu, Rosja jest potęgą energetyczną zarówno w zakresie ropy naftowej, gazu, jak i technologii jądrowych i już pomaga krajom takim jak Brazylia w modernizacji własnych mocy produkcyjnych. Rosja ma również znaczący przemysł eksportu nawozów – i rozwija go. Wartość rosyjskiego eksportu nawozów wzrosła o 70% w stosunku do 2022 r., a gospodarki LatAm opierają się głównie na rolnictwie.

Tymczasem Chiny mogą pomóc w rozwoju przemysłu w zakresie produkcji samochodów, IT i innych branż produkcyjnych oraz importowo-eksportowych. Może to z czasem oznaczać koniec dominacji Stanów Zjednoczonych w tych sektorach w Ameryce Łacińskiej, ponieważ chińskie towary, koprodukowane w regionie, prawdopodobnie będą bardziej konkurencyjne niż marki amerykańskie.

Eksport LatAm do Chin również rośnie: chiński handel z Ameryką Łacińską wzrósł z zaledwie 12 miliardów USD w 2000 roku do ponad 430 miliardów USD w 2021 roku, napędzany popytem na szereg produktów, przy czym Chiny importują głównie soję, miedź, ropą naftową, olej i inne surowce, których kraj potrzebuje do napędzania rozwoju przemysłowego. W zamian region LatAm importuje głównie produkty przemysłowe o wyższej wartości dodanej, handel, który zdaniem niektórych ekspertów podciął lokalny przemysł finansowany przez USA, tańszymi chińskimi towarami. Pekin ma umowy o wolnym handlu z Chile, Kostaryką i Peru, a dwadzieścia krajów Ameryki Łacińskiej, jak dotąd podpisało chińską Inicjatywę Pasa i Szlaku (BRI).

Ekwador ma już umowę o wolnym handlu z Chinami i negocjuje kolejną z wspieraną przez Rosję Euroazjatycką Unią Gospodarczą. Tymczasem Argentyna i Nikaragua złożyły oficjalne zapytania w sprawie przystąpienia do grupy BRICS. Na Karaibach Kuba jest oczywiście głównym partnerem handlowym Rosji. Kubański prezydent Miguel Díaz-Canel odwiedził Moskwę i Pekin pod koniec 2022 r. Wobec niechęci UE do sankcjonowania sprzedaży produktów na rynek rosyjski, rosyjscy importerzy aktywnie zaangażowali się w zastępowanie europejskich produktów mleczarskich i win tymi z Ameryki Łacińskiej – z której wszystkie kraje posiadają rozległe europejskie dziedzictwo kolonialne i wytwarzają podobne produkty.

Budowanie i rozwijanie takich powiązań handlowych będzie wymagało ogromnego wysiłku. Wiele będzie wymagało pracy, aby uzasadnić istnienie nowego regionalnego bloku handlowego, i pozostają pytania, dlaczego Mercosur nie może zostać podniesiony do pełnienia tej roli. Niemniej jednak można oczekiwać, że koncepcja ta spotka się z ciepłym przyjęciem zarówno w Moskwie, jak iw Pekinie, i będzie znaczącym elementem ruchu odchodzenia od „jednobiegunowego” globalnego porządku z siedzibą w USA w kierunku wielostronnego ładu światowego wspieranego przez Chiny i Rosję.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 28 Marz 2023r. 12:11  
Cytuj
https://twitter.com/Dennis_Porter_/status/1640196897293111296/mediaViewer?currentTweet=1640196897293111296¤tTweetUser=Dennis_Porter_

Fox news- amerykanski dolary traca na wartosci ,wiele krajow chce rozliczac sie w innych walutach niz tylko amerykanski dollar . Rzady krajow zachodnich chca wprowadzic ostra cenzure i regulacje bankowe tak by ludzie niemogli w razie krachu wyjac swoich pieniedzy by ratowac banki .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 29 Marz 2023r. 14:35  
Cytuj
Widac , ze mamy w Polsce ostra cenzure . Wszystkie media ukrywaja fakty , ze moze dojsc do krachu w bankowosci z powodu pozbywania sie przez wiele krajow amerykanskich dollarow co powoduje duze inflacje i moze pozbawic wielu ludzi oszczednosci zycia. Odwracanie uwagi typu wojna na Ukrainie , Pandemia, protesy rolinikow i gornikow jest po to by nas nie informowac co sie stalo naprawde.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 29 Marz 2023r. 14:54  
Cytuj
W zeszłym tygodniu 40 afrykańskich głów państw spotkało się w Moskwie z Putinem i Xi. Teraz na znak, że Rosjanie, którzy wyparli Francuzów z większości Afryki, atakują „byłe kolonie” Wielkiej Brytanii, prezydent Ugandy Yoweri Museveni powiedział, że jest wdzięczny za pomoc Federacji Rosyjskiej w walce Afryki z kolonializmem… jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej współpracy z Federacją Rosyjską… w dziedzinie obronności”
Jednocześnie Czad znacjonalizuje wszystkie aktywa międzynarodowego giganta naftowego Exxon Mobil, w tym pozwolenia na wydobycie węglowodorów i dalsze poszukiwania. Oznacza to, że Rockefellerowie nie mogą już kraść ropy w tym kraju.
Mając to na uwadze, Xi Jinping powiedział mediom: „Nadchodzi zmiana, której nie było od 100 lat i wspólnie zarządzamy tą zmianą”, na co Putin odpowiedział: „Zgadzam się”.
...oj zmienia się scena tego świata...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Opinie »