NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Opinie »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2 3 4 5 ... » »»
Czy Anglosasi zdradza kolejny raz??,
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 16 Lut 2023r. 15:19  
Cytuj
Rząd Szwajcarii uznał wczoraj konfiskatę aktywów rosyjskich oligarchów i przekazanie ich Ukrainie na poczet reparacji za sprzeczną z konstytucją - poinformowała agencja Reutera.
Konfiskata zaburzyłaby istniejący ład prawny - stwierdził rząd, powołując się na analizy Federalnego Biura Roboczego. Biuro uznało, że szwajcarskie prawo nie pozwala na zamrożenie aktywów bez rekompensaty. W ubiegłym roku Szwajcaria zamroziła prywatne rosyjskie aktywa o wartości 8,13 miliardów dolarów.

"Będziemy wspierać Ukrainę, niezależnie od dyskusji o zamrożonych aktywach" - zapewniła jednocześnie Szwajcarska Rada Federalna.

"Konfiskata zamrożonych prywatnych aktywów jest niezgodna z konstytucją federalną i obowiązującym porządkiem prawnym oraz narusza międzynarodowe zobowiązania Szwajcarii" - wyjaśniło szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości, dodając, że "inne kraje mają podobne prawa i gwarancje konstytucyjne".

Nie tam pomoc - biznes jest biznesem - tak kraje zachodnie patrza na naiwniakow w Polsce ze swoimi milosiernymi sloganami.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Lut 2023r. 15:19  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Lut 2023r. 05:21  
Cytuj
Jeśli chcemy chronić Węgry i zapewnić pokojowe życie, mamy jeden wybór: trzymać się z dala od rosyjsko-ukraińskiej wojny… To ich wojna, nie nasza – powiedział premier Węgier, Viktor Orbán. Budapeszt nie uważa, by uznawanie Rosji za zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy było realistyczne, bo w starciu z NATO nie miałaby szans. „Jeśli niektórzy członkowie NATO chcą iść na wojnę poza terytorium państw członkowskich, to muszą to zrobić poza ramami NATO”.

Odnosząc się do zagrożenia wojną, Orbán powiedział, że gdyby to zależało od Węgrów, to po prostu by ją zakończyli. – Ale nie mamy potencjału, by to zrobić… – przyznał. – Jeśli chcemy chronić Węgry i zapewnić pokojowe życie, mamy jeden wybór: trzymać się z dala od rosyjsko-ukraińskiej wojny.

Orbán przyznał, że nie jest i nie będzie to łatwe, ponieważ Węgry należą do UE i NATO, a na Zachodzie „wszyscy inni są po stronie wojny lub przynajmniej tak się zachowują”. Wyraził przekonanie, że państwo węgierskie może pozwolić sobie na bycie po stronie pokoju, w bezpośredniej opozycji do swoich sojuszników:

– Oczywiście, możemy, ponieważ Węgry są niepodległym, wolnym i suwerennym państwem i nie uznajemy nikogo ponad nami oprócz Boga – zaznaczył. Dodał, że bycie po stronie pokoju to jedyny moralnie słuszny wybór. Przyznał zarazem, że Rosja zaatakowała Ukrainę, więc trzeba było przyjąć uchodźców i udzielić pomocy humanitarnej. Zaznaczył zarazem, że nie jest to wojna między silami dobra i zła, lecz konflikt między dwoma słowiańskimi narodami.

– To ich wojna, nie nasza – podkreślił. Powiedział, że Ukraina ma prawo się bronić, ale nie byłoby słuszne, nawet z moralnego punktu widzenia, stawiać interesy Ukrainy ponad interesy Węgier.

„Nasze pokojowe stanowisko i prowojenne stanowisko innych ujawniają różnice i zacierają fakt, że w pełni zgadzamy się co do celów strategicznych” – powiedział Orbán. „Chcemy, aby Rosja nie stanowiła zagrożenia dla Europy i chcemy, aby między Rosją a Węgrami istniał wystarczająco szeroki i głęboki obszar, którym jest suwerenna Ukraina” – zaznaczył. Dodał, że różnica polegała na tym, że „strona prowojenna” uważa, że można to osiągnąć przez pokonanie Rosji, podczas gdy Węgry uważały, że kluczem jest natychmiastowe zawieszenie broni i rozmowy pokojowe

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 22 Lut 2023r. 02:15  
Cytuj
Prezydent Donald J. Trump w najostrzejszych słowach od czasu ostrzeżenia Eisenhowera z 1961 r., skrytykował politykę zagraniczną establishmentu USA i tzw. deep state – informuje The National Pulse.

„Trzecia wojna światowa nigdy nie była bliżej niż teraz”, ostrzega 45. prezydent.

„Musimy oczyścić własny dom ze wszystkich podżegaczy wojennych i ostatnich globalistów w amerykańskim deep state, Pentagonie, Departamencie Stanu i kompleksie przemysłowym bezpieczeństwanarodowego”

„Jednym z powodów, dla których byłem jedynym prezydentem od pokoleń, który nie rozpoczął żadnej wojny, jest to, że byłem jedynym prezydentem, który odrzucił katastrofalne rady wielu waszyngtońskich generałów, biurokratów i tak zwanych dyplomatów, którzy wiedzą, jedynie jak wpędzić nas w konflikt, ale nie wiedzą, jak z niego wyjść” – powiedział były prezydent, który pod koniec zeszłego roku rozpoczął kampanię mającą na celu ponowną prezydenturę

„Przez dziesięciolecia ludzie, tacy jak Victoria Nuland i wielu jej podobnych mających obsesję na punkcie wpychania Ukrainy do NATO, nie wspominając już o wsparciu Departamentu Stanu dla powstań na Ukrainie”.

„Ci ludzie od dawna szukali konfrontacji, podobnie jak w przypadku Iraku i innych części świata. A teraz balansujemy na krawędzi III wojny światowej. Wiele osób tego nie widzi, ale ja to widzę. I miałem rację w wielu sprawach”.

Przesłanie jest wyraźną zmianą w stosunku do niedawnej retoryki prezydenta Bidena, który w tym tygodniu po raz kolejny podniósł temperaturę w Europie. Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił we wtorek zawieszenie kluczowego porozumienia w sprawie rozprzestrzeniania broni jądrowej ze Stanami Zjednoczonymi.

„Spójrz na globalistycznych darczyńców podżegających do wojny, którzy wspierają naszych przeciwników politycznych”

„Przy odpowiednim przywództwie możemy zakończyć konflikt na Ukrainie w ciągu 24 godzin.. Pod koniec mojej następnej kadencji podżegacze wojenni, oszuści i nieudacznicy znikną z wyższych szczebli naszego rządu. I będziemy mieli nową grupę kompetentnych funkcjonariuszy bezpieczeństwa narodowego, którzy przede wszystkim wierzą w obronę żywotnych interesów Ameryki. Dziękuję.” zakończył 45. prezydent USA

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 23 Lut 2023r. 23:13  
Cytuj
Kumor: Polska znów Hiobem narodów? To podsumujemy jak to było…

Do rozpadu Związku Sowieckiego doszło, z jednej strony przez gospodarczą zapaść socjalizmu, z drugiej przez korupcję. Młodym elitom politycznym demoludów, czyli ich aparatowi bezpieczeństwa i razwiedki, który rzeczywiście umożliwiał gerontokratom władzę, pokazano złotą marchewkę – jachty, domy na Lazurowym Wybrzeżu, luksusowe kobiety; blichtr niedostępny w siermiężnych odmętach Związku Radzieckiego. Przekaz był prosty: przestańcie panowie oddawać się ideologicznym rytuałom, chodźcie do nas, korzystajcie z życia, my wam pozwolimy żyć na bogato…

Młoda generacja aparatu połknęła haczyk i zaczęła szabrować bogactwa kraju; wszystko na czym mogła ręce położyć. Zaczęła się epoka smuty, Rosja upokorzona politycznie staczała się do roli zbankrutowanego klienta zimnowojennego zwycięzcy.

Rosjanom patrząc na pijanego Jelcyna, pozostawało jedynie zrobić to samo.

Ale kraj miał wciąż kadry, które rozumiały zasady gry, i które doskonałe rozumiały Zachód – zakon KGB. Ludzie razwiedki rozumieli również, że Rosja albo będzie imperialna albo żadna – rozpadnie się. Wszak to imperializm jednoczył ludzi sowieckich, on pozwalała być dumnym z łodzi podwodnych i strzelania rakiet w kosmos, czy wojskowej „turystyki” po Afryce, mimo braku podpasek higienicznych, mięsa i przyzwoitych ubrań.

Na historię całego obozu sowieckiego w dużej części można popatrzeć przez pryzmat, obrazowo mówiąc, zmagań „natolińczyków” z „puławianami”. Spór ten istniał w większości krajów sowieckich. W Rosji także, gdzie po rozpadzie ZSRS za Gorbaczowa, górą byli „puławianie”, ale widząc, jak grunt usuwa się pod stopami, „natolińczycy” wykorzystaki stare sowieckie siatki, szybko opanowali sytuację i zaczął się powrót do starej polityki – odzyskiwania wpływów w Afryce, na Bliskim Wschodzie, a przede wszystkim w Europie, dowodzonej przez Zjednoczone Niemcy, gdzie przecież wielu polityków od lat pozostawało na sowieckim, a potem rosyjskim kontakcie.

Rosja zaczęła wstawać z kolan, a Putin i jego drużyna jasno dali do zrozumienia oligarchom, że albo będą z nimi, albo nie będzie ich wcale; tych, którzy za bardzo uwierzyli w siłę własnych miliardów wysłano na tamten świat – możesz być miliarderem, ale musisz się dzielić i popierać nasze interesy, bo inaczej skończysz jak Bieriezowski…

Nowa postawa Rosji, skłoniła USA to pewnych ustępstw, w tym propozycji resetu – Hillary Clinton nawet przywiozła raz do Moskwy duży czerwony guzik, który symbolicznie wcisnęła, by zresetować stosunki. To już jednak wtedy na Kremlu nie działało. Rosja zaczęła odbudowywać armię, infrastrukturę energetyczną, budować nowe sojusze w Europie i Azji, wracać do starych układów na Bliskim Wschodzie. Po geopolitycznej porażce w Libii, postawiła się w Syrii i zablokowała bezpośrednią amerykańską interwencję broniąc Assada.

To amerykański deep state, uznał, że to źle wróży a Putin przeszkadzać będzie w walce z wzrastającymi Chinami.

Ruch Rosji w Syrii zaowocował z kolei ruszeniem amerykańskich assets na Ukrainie, zmianą władzy w Kijowie i wyeliminowaniem wschodniego wektora z ukraińskiej polityki. Jak Polska za „Solidarności” była głównym narzędziem Waszyngtonu rozsadzającym ZSRS, tak Ukraina, stała się klinem, wbitym pod moskiewskimi drzwiami.

Na to dictum Rosja, ruszyła na szachownicy kolejne figury; odcięła od Ukrainy najbardziej uprzemysłowione rejony dostarczające Kijowowi gros dochodów, a następnie przyłączyła Krym do „macierzy”.

Naruszyła w ten sposób porozumienia Budapesztańskie, które gwarantowały Ukrainie granice w zamian za oddanie do Rosji ładunków atomowych. Kreml tłumaczył, jednak, że to Waszyngton pierwszy naruszył zobowiązania podjęte podczas jednoczenia Niemiec i wyjścia Armii Czerwonej z bloku wschodniego.

W odpowiedzi Waszyngton zareagował planem modernizacji ukraińskiej armii i przygotowywaniem kolejnej rozgrywki.

Geostrategicznym celem jest takie osłabienie i wyizolowanie Rosji, by przestała mieć możliwości globalnej projekcji siły i kształtowania porządku międzynarodowego. Mają tego dokonać Ukraińcy przy pomocy zachodniego uzbrojenia.

Rosja jest tego świadoma i przygotowuje się do walki o swoje, bo też świat dawno już przestał być dwubiegunowy rosyjsko-amerykański i jest w nim wiele podmiotów, dla których Ameryka znaczy coraz mniej; są Chiny, czy Indie,

Rosjanie zdają sobie sprawę z pogłębiających się problemów wewnętrznych USA – konieczności reformy walutowej, problemów ze starzejącą się infrastrukturą, deindustrializacją etc.

Moskwa zaczęła przestawiać gospodarkę na tory wojenne, infrastrukturę energetyczną na nowe drogi eksportu.

Wojna znajduje się w początkowej fazie. Jej stawką jest także zablokowanie możliwości zjednoczenia Eurazji – odcięcie/kontrolowanie szlaków lądowych z Chin do Europy Zachodniej i uczynienie z Ukrainy amerykańskiego zależnego państwa korporacyjnego. Na świecie nie ma nic za darmo i jeśli się kogoś bierze na utrzymanie, to nie po to, by mu potem dawać wolną rękę…

Niestety w tej całej grze jest też mój kraj – Polska. Od kiedy Polaków – elity zaczęto czadzić do tej wojny różnymi wrzutkami – modlę się, by Pan Bóg nas jednak tym razem oszczędził, byśmy kolejny raz nie stali się Hiobem narodów.

Andrzej Kumor

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 04:21  
Cytuj
Polska ma być wciągnięta do wojny…

Sekretarz Stanu USA Antony Blinken namawia Polske do wystania nad
ukrainskie niebo naszych mysliwcow. Jak stwierdzit, Amerykanie "bardzo, bardzo zwo prygladaja sie tej sprawie". Rownoczesnie czesé polskiej opini publicznej, w tym tzw. powazni dziennikarze, zaczela dziwié sie, dlaczego NATO nie zdecydowato sie, pomimo prósb Ukrainy, na zamkniecie przestrzeni powletrznej nad tym panstwem a inna czesc, na przyktad Roman Giertych, juz wprost domagaja sie tego, zeby Polska przystapita do wony. To jest catkowity dramat pokazujacy, ze nasza klasa polityczna nie wyciagneta zadnych wnioskow z tragedli
Il wolny swiatowel.
Po kolei. Co oznacza zamkniecie przestrzeni powietrznej nad Ukraina? Samoloty NATO musialyby strzelac do naruszajacych ten zakaz samolotow rosyjskich. Jak myslicie, czyje to bytyby samoloty i z ktorych lotnisk by startowaly? Z polskich lotnisk. A jak na gruncie prawa miedzynarodowego traktowane jest udostepnienie swojego terytorium do ataku? Jak agresja. Innymi stowy, jest to domaganie sie tego, zeby Polska napadta na mocarstwo atomowe, jakim jest Rosja. A poniewaz wojne jest znacznie tatwiej zaczac niz zakonczyc, nikt nie wie, jak
historia dalei by sie potoczyta i ile lat bysmy w tej wonie trwali. Trzeba tu podkreslic rzecz najwazniejsza. Pomiedzy nami a szeroko pojetym Zachodem, istnieje olbrzymia asymetria ryzyka. Dlatego Zachod bedzie nas namawiat do tego, zebysmy ryzykowali. Jezeli nasza interwencja lub grozba tej interwencji sprawi, ze Putin przegra, wszyscy beda szczesliwi. A jezeli Putin sie nie przestraszy, to bomby spadna na polskie, a nie na amerykanskie miasta. Wiec z ich punktu
widzenia, nie bedzie to straszna tragedia. To my tutaj ryzykujemy. Wbijmy to sobie wszyscy do gtowy. To Polska poniesie najwieksze
straty, jezeli dojdzie do wony Rosji z NATO. NATO bedzie nam prystac bron, moze nawet jakichs zolnierzy, wszyscy beda sie bulwersowac, Polska garnie tyle pochwat ile teraz Ukraina, ale to my bedziemy walczyc, to nasze miasta beda niszczone, to Polacy beda ginac. I nie ma zadnego powodu, zeby sie w to pakowac. Bardzo tatwo podnosi sie stawke i straszy preciwnika, jezeli to kto inny ponosi cate ryzyko. Jaka jest szansa, ze bomby i rakiety spadna na amerykanskie czy brytyjskie miasta? No niewielka, delikatnie rzecz ujmujac. A jaka jest szansa, ze waczenie sie do wony
sprawi, ze polskie miasta beda wygladaty tak jak teraz ukrainskie?
Bardzo duza. Dlatego sami musimy podejmowac decyzje, bo sami bedziemy w pierwsze] kolejnosci odpowiadac za ich skutki. Nie ma znaczenia, na czym zalezy Amerykanom i jakie oni maja interesy. Nasze interesy nie sa tozsame z ich interesami. W wielu punktach sa oczywiscie zbiezne,
ale nie we wszystkich. Rosjanie maja olbrzymie problemy. Ich logistyka to jakis zart a gospodarka zaraz przestanie by zdolna do finansowania dalszch zbrojen. Widac, ze byli gotowi na kilka dni walk, a nie na trwajaca cale tygodnie wone. To jest swietna wiadomosc. Nawet jezeli poradza sobie z armia ukrainska, to nie bardzo maja pomyst co dalej. Próba okupowania Ukrainy zatatwi ich a lata, jakikolwiek rad marionetkowy nie wytrzyma tygodnia po wycofaniu sie rosyjskich wojsk. Ukraina da Rosji moze byc tym, czym da Sowietow by Afganistan. Wiem, ze z punktu widzenia ukrainskiego jest to dramat, ale Ukraina sie na to zdecydowata. Ukraincy postanowili walczyc o swój kraj i chwata im za to. Nie widze jednak powodu, zebysmy da Ukrainy robili z Polski Afganistan. Nie powinnismy ryzykowac zycia polskich kobiet i dzieci, nie powinnismy pozwolic na zniszczenie naszych miast, mostow, drog, lotnisk, fabryk i blokow, ktore tak pracowicie budowalismy przez
ostatnie 30 lat. Ukraina walczy oczywiscie rowniez w naszym interesie. Ale na wone poszli tylko i wytacznie w swoim interesie. Nie chcieli rosyjskiej okupacii. My równiez powinnismy isc na woine tylko i wytacznie w
swoim interesie. Nie w interesie Ukrainy, USA czy czyimkolwiek innym. A w polskim interesie jest to, zeby do ewentualnej wony wejsé jak najpozniej. Kazdy kolejny tydzien walk znaczaco zmniejsza rosyjski potenciat woiskowy. Z powodu sankcji Rosja powoli staje sie sniezna Somalia. Nikt nie wie, ile czasu zajmie im odzyskanie zdolnosci do prowadzenia wojny z Polska. My w tym czasie mozemy zbroid sie po zeby. Kupowac bron z calego swiata i tak nasycié sie rewelacyjnie dziatajaca na ruskie czolgi i samoloty, sprawdzona na Ukrainie bronia, zeby nigdy juz zaden Rosjanin nie odwazyt sie stanac w Polsce z karabinem w reku. Czas gra na nasza korzysc. Im pózniej dojdzie do wojny, tym dla nas lepiej. Nie przyspieszajmy tego. To Rosja, a nie my,
szykowala sie do won. My dopiero musimy zaczac to robic. Dopóki bedziemy mieli armie i swoie wasne terytorium, dopóty bedziemy sie jakkolwiek liczyc, bedziemy mieé zdolnosé do podejmowania decyzji w naszym interesie. Jezeli tak, jak w 1939 roku ruszymy do woiny na samym jej poczatku, stracimy woisko i
terytorium, to nie bedziemy podejmowali juz zadnych decyzji. Bedziemy tylko i wyracznie przedmiotem gry. A jej finat bedzie realizowar interesy tych, ktörzy ze swoim wojskiem do niego
doczekaja. Jak komus brakuje wony, to zaden problem. Na Ukraine daleko nie jest. Moze wsiasc w samochód, pojechac na miejsce i zgtosic do ukrainskich punktow werbunkowych. Przyimuja ochotnikow z calego swiata. Jedície i ryzykujcie wlasne zycie, nie zycie i zdrowie polskich kobiet i dzieci. Wona toczy sie nie na naszym terytorium. Walcza i gina nie nasi zolnierze. My mozemy im wysytac Pioruny, paliwo, pomoc humanitarna. Ale nie latajmy tam samolotami, nie wysytajmy tam woiska. Zajmiimy sie uchodzcami, otoczmy ich opieka, w koncu ich
mezowie i ojcowie walcza tam rowniez w naszym interesie. Nie zapominajmy tez, ze od tadnych paru lat w rosyjskiej doktrynie woiennei znaiduje sie deeskalacyine uderzenie bronia jadrowa. Jezeli Rosa uzna, ze sytuacia wymyka jej sie spod kontroli, moze zaatakowac bronia jadrowa jakies mniej istotne miasto na Litwie, Ukrainie lub w Polsce, celem uswiadomienia Zachodowi, zeby dat juz sobie spokój z wojna. I jak myslicie, Niemcy, Francuzi, Holendrzy czy Hiszpanie, beda bardzo zainteresowani kontynuowaniem won konwencjonalnej z Rosja, widzac grzyb atomowy? Ja stawlam na to, ze nie. A kto bedzie tego grzyba ogladat z bardzo bliska? No znowu niestety my, bo to my
tu ponosimy cate ryzyko. Chociaz raz badzmy madrzejsi, chociaz raz pomys|my o naszym interesie. Nie idzmy na te wone. Przygotowujmy sie na nia, ale na nia z wasnej woli nie idzmy. Chocby caly swat nas na to namawial,
uprzyimy sie i pusémy ich wszystkich przodem.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 04:47  
Cytuj
Zachodnie media, kupione i opłacane przez globalistyczne zachodnie interesy korporacyjne, nie przekazują nam, co Chiny i Rosja mówią i jak blisko współpracują ze sobą strategicznie.

Blair, ani Hague nie wydawali się szczególnie zaniepokojeni zdolnościami nuklearnymi Rosji.

„Nie ma oznak rzeczywistej eskalacji nuklearnej” – powiedział Hague, co jest bezczelnym kłamstwem. Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji i sojusznik Putina, jeszcze kilka tygodni temu jasno stwierdził:

„Żadnemu z tych nieszczęśników nie przychodzi do głowy wyciągnięcie następującego elementarnego wniosku: że porażka mocarstwa nuklearnego w wojnie konwencjonalnej może wywołać wojnę nuklearną. Mocarstwa nuklearne nie przegrały jeszcze poważnych konfliktów, od których zależał ich los. I to powinno być oczywiste dla każdego”.

Blair naprawdę myśli, że Chiny nas uratują. Musiał nie widzieć wtorkowego komentarza chińskiego dyplomaty wysokiego szczebla, Wang Yi, który powiedział, że Chiny są „gotowe do połączenia sił ze stroną rosyjską”. Yi stwierdził, że współpraca Chin z Rosją będzie miała miejsce „we wszystkich obszarach”, w kierunku osiągnięcia zrestrukturyzowanego porządku światowego, który Chiny i Rosja postrzegają jako „bardziej sprawiedliwy”.

Oto fragment artykułu rosyjskiej agencji informacyjnej Tass z wtorku, 21 lutego, w którym zawarte są wypowiedzi Yi:

Chińska Republika Ludowa jest gotowa połączyć siły z Rosją, aby zdecydowanie stanąć w obronie interesów narodowych i promować obopólnie korzystną współpracę we wszystkich dziedzinach, powiedział Wang Yi, dyrektor Biura Komisji Spraw Zagranicznych Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin, — powiedział we wtorek podczas spotkania z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołajem Patruszewem.

„Podczas wirtualnego spotkania pod koniec ubiegłego roku nasi przywódcy (prezydent Chin Xi Jinping i prezydent Rosji Władimir Putin – TASS) opracowali plan dalszego rozwoju stosunków dwustronnych. Jesteśmy gotowi połączyć siły ze stroną rosyjską, zgodnie z porozumieniami wysokiego szczebla, aby zdecydowanie stanąć w obronie narodowych interesów i wartości oraz promować obopólnie korzystną współpracę we wszystkich dziedzinach” – powiedział.

Są to dwa kraje, których interesy są zbieżne, a jednocześnie interesy Chin i USA wydają się rozbieżne.

Mamy do czynienia z Chinami, Rosją, Koreą Północną i Iranem rywalizującymi z USA, Wielką Brytanią, Izraelem i NATO o to, kto zasiądzie na szczycie góry i będzie rządził nadchodzącym nowym cyfrowym porządkiem świata.

Jeśli ktokolwiek, w tym szacowny Tony Blair, uważa, że ​​decyzja Chin o „połączeniu sił” z Rosją wyklucza pomoc Rosji w zdobyciu Ukrainy, to sam się oszukuje.

Rosja pokona Ukrainę i prawdopodobnie zakończy się to aneksją całego kraju, zamiast po prostu wykroić wschodnią część zamieszkałą przez ludność rosyjskojęzyczną, jak pierwotnie planowali.

Zachodnie media, kupione i opłacane przez globalistyczne zachodnie interesy korporacyjne, nie przekazują nam, co Chiny i Rosja mówią i jak blisko współpracują ze sobą strategicznie. Tak więc 99 procent Amerykanów pozostaje w całkowitej ignorancji względem obecnej trajektorii prowadzącej do III wojny światowej i nuklearnego Armagedonu, nawet nie zdając sobie sprawy z tego, że przywódcy ich rządów są jak wilki w owczej skórze, które prowadzą ich na rzeź.


Nie mówi się nam, co Putin powiedział w swoim przełomowym przemówieniu z 21 lutego, które było skierowane zarówno do Zachodu, jak i do jego własnego narodu. Biden złożył niespodziewaną wizytę na Ukrainie i 21 lutego wygłosił własne przemówienie, próbując odwrócić uwagę mediów od przemówienia Putina. Wygląda na to, że zadziałało, bo gdy rano włączyłem radio, żeby posłuchać doniesień prasowych, nie usłyszałem ani słowa o przemówieniu Putina. W informacjach był tylko Biden.

Putin dużo mówił o determinacji Rosjan do walki z zachodnią ingerencją w ich kulturę, gospodarkę i bezpieczeństwo. Rząd USA w Waszyngtonie wysadził niedawno rosyjski gazociąg, źródło taniego gazu dla Europy Zachodniej i dochodów dla Rosji, jednocześnie eksportując trującą propagandę LGBTQ+, którą Putin opisał jako „antyrodzinną”, i jego samego okrzyknął winnym międzynarodowych zbrodni wojennych.

To potrójne zagrożenie dla ekonomicznej, politycznej i kulturalnej egzystencji Rosji, które według Putina nie będzie tolerowane. Wyśle każdego Rosjanina na front, a jeśli to nie zadziała, zrzuci na nas bombę atomową.

Oto najważniejszy kąsek przemówienia Putina, część, którą każdy Amerykanin i Europejczyk powinien przeczytać i pozwolić, aby zapadła w pamięć.

Chcę podkreślić: Stany Zjednoczone i NATO mówią wprost, że ich celem jest zadanie strategicznej porażki Rosji. A potem będą wizytować nasze miejsca obrony, jakby nic się nie działo? (odniesienie do traktatu o ograniczeniu broni jądrowej, który właśnie zawiesił Putin)

Jedna rzecz, która musi być jasna dla wszystkich. Im większy zasięg zachodnich systemów, które dotrą na Ukrainę, tym dalej będziemy zmuszeni odsuwać zagrożenie od naszych granic.

Zachodnia elita nie ukrywa swoich celów, którymi jest, cytuję, „strategiczna porażka Rosji”. Co to dla nas oznacza? Oznacza to, że planują nas wykończyć raz na zawsze. Innymi słowy, planują przekształcenie lokalnego konfliktu w globalną konfrontację. Tak to rozumiemy i odpowiednio zareagujemy, ponieważ stanowi to egzystencjalne zagrożenie dla naszego kraju”.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 05:25  
Cytuj
Bitwa o Anglię: Polacy obronili Brytyjczyków - ci kazali im za to zapłacić

W ostatnią niedzielę w TV pokazano angielski film propagandowy Bitwa o Anglię. Warto pamiętać, że w tej bitwie 151 polskich pilotów zestrzeliło 203 niemieckie samoloty. Sprawę poruszył portal Narodowych Sił Zbrojnych.
Polski dywizjon 303 był najlepszy wśród wszystkich walczących w tej bitwie. Warto też pamiętać, że po wojnie rząd Wielkiej Brytanii za użyczenie Polakom paliwa, samolotów i lotnisk kazał sobie zapłacić złotem, które wywieźliśmy we wrześniu 1939 roku z Warszawy. Żeby przelać Polską krew w obronie Anglii musieliśmy angolom zapłacić polskim złotem. Rozliczenie wygląda następująco: Rachunek wystawiony Polskim Siłom Powietrznym przez Rząd jego królewskiej mości :
Całkowite koszty utrzymania Polskich Sił Powietrznych w latach 1939-1945.
Wyasygnowane fundusze przez rząd jego królewskiej mości Polskiemu Rządowi jako kredyt 9 606 000 funtów Fundusze przeznaczone na : samoloty, silniki, wyposażenie, materiały do lotów operacyjnych i szkolenia wyżywienie, umundurowanie, zakwaterowanie, paliwo, światło, transport, pomoc medyczna materiały do utrzymania i konserwacji samolotów, w tym paliwo, bomby, amunicja, ładunki wybuchowe. Używanie instalacji lotniskowych, takich jak hangary, warsztaty, biura, itd. do 31 grudnia 1945 roku 90 044 000 funtów
Razem 107 650 000 funtów.
Wszystko zostało pokryte z rezerw polskiego złota zdeponowanego w Kanadzie.


Za obrone interesow USA my Polacy musimy za wszystko im placic.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 438
Dołączył: 13 Wrz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 08:51  
Cytuj
a można tak trochę krócej?? po ilości odpowiedzi od razu widać ile osób czyta ... umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2494
Dołączył: 9 Sty 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 09:28  
Cytuj
Do antyPIS-PO:

Obrazek

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 16:38  
Cytuj
CYTAT
a można tak trochę krócej?? po ilości odpowiedzi od razu widać ile osób czyta ... umiech


Nie moge czegos skracac bo wtedy bedzie inny wydzwiek calego przekazu. Robiac biznesy z wieloma ludzmi na swiecie mozna powiedziec , nasze media i politycy chca nas wepchnac do wojny. Dla zachodu liczy sie biznes nie Polacy jak nam podaja media. Ja tylko ostrzegam , ze jak sie zacznie wojne to Rosja ma 8 tys glowic nuklearnych i to nasze rodziny ucierpia , a nie ludzie zachodu. To jest wojna o wplywy biznesowo-gospodarcze , a my jestesmy podmiotami. Nasza gospodarka i armia sa bardzo slabe tylko nasze sprzedajne media i politycy powoli proboja Nas nastawiac i przygotowywac do wojny tak jak to bylo na Ukrainie. Nie dajmy sie wepchnac do wojny jak to bylo 1939 roku.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10488
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 17:46  
Cytuj
Rosjanie powinni usłyszeć prawdę od Niemców i Francuzów ze ta wojna na ich garbach wzbogaci moskiewską wierchuszkę KGB a szarych Rosjan wepchnie do grobu.

Dobra narracja ale od pożytecznych ewropejczykow Rosjanie tego nie usłyszą umiech oni szepcą im cos innego,,, Putin nas zatomuje, usunie okupacyjne wojska NATO z RP i ze wschodniej flanki wiec się zgódźcie bo wtedy będzie pokój, ruski mir i biznes Wschód-Zachód po truchle środkowej Europy tak jak zwykle ok

Ta wojna jest nasza czy tego chcemy czy w to nie wierzymy bo co tworzyło Commonwealth trojga narodów przeciwko komu? Bolszewia wybiła nam to z głów podmieniając role Moskala. Klasyczna maskirowka



Najlepsze onucowe foliarstwo na koniec:



Zachodnia elita nie ukrywa swoich celów, którymi jest, cytuję, „strategiczna porażka Rosji”. Co to dla nas oznacza? Oznacza to, że planują nas wykończyć raz na zawsze. Innymi słowy, planują przekształcenie lokalnego konfliktu w globalną konfrontację. Tak to rozumiemy i odpowiednio zareagujemy, ponieważ stanowi to egzystencjalne zagrożenie dla naszego kraju”.

Brzęczący rubelek się należy. sciana potluczony :szok: Mentzwell czy Korwin to autoryzował?

PS.
Pocztówka z realnej historii.
https://www.youtube.com/watch?v=elFMfJqgVJg

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 18:38  
Cytuj
CYTAT
Rosjanie powinni usłyszeć prawdę od Niemców i Francuzów ze ta wojna na ich garbach wzbogaci moskiewską wierchuszkę KGB a szarych Rosjan wepchnie do grobu.

Dobra narracja ale od pożytecznych ewropejczykow Rosjanie tego nie usłyszą umiech oni szepcą im cos innego,,, Putin nas zatomuje, usunie okupacyjne wojska NATO z RP i ze wschodniej flanki wiec się zgódźcie bo wtedy będzie pokój, ruski mir i biznes Wschód-Zachód po truchle środkowej Europy tak jak zwykle ok

Ta wojna jest nasza czy tego chcemy czy w to nie wierzymy bo co tworzyło Commonwealth trojga narodów przeciwko komu? Bolszewia wybiła nam to z głów podmieniając role Moskala. Klasyczna maskirowka



Najlepsze onucowe foliarstwo na koniec:



Zachodnia elita nie ukrywa swoich celów, którymi jest, cytuję, „strategiczna porażka Rosji”. Co to dla nas oznacza? Oznacza to, że planują nas wykończyć raz na zawsze. Innymi słowy, planują przekształcenie lokalnego konfliktu w globalną konfrontację. Tak to rozumiemy i odpowiednio zareagujemy, ponieważ stanowi to egzystencjalne zagrożenie dla naszego kraju”.

Brzęczący rubelek się należy. sciana potluczony :szok: Mentzwell czy Korwin to autoryzował?

PS.
Pocztówka z realnej historii.
https://www.youtube.com/watch?v=elFMfJqgVJg





Pisalem Ci juz - namawiasz na wojne to moze pojdziesz juz na Ukraine walczyc . smierc kobiet i dzieci nie jest czyms pozytywnym. Jak Polska wciagnie sie w wojne to politycy z rodzinami poleca w bezpieczne miejsca , a zwykli ludzie beda ginac lub emigrowac do innych krajow , gdzie beda traktowani jak problem bo kraje zachdnie beda wtedy traktowac nas jak ludzi nizszych kategorii dajac najnizsze stawki placowe widzac nas pod sciana( biznes jest biznes)

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10488
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 24 Lut 2023r. 18:42  
Cytuj
Namawiaj Rosjan żeby nie szli na wojnę nie nas cool girl bo oni dojdą do naszej granicy gdy zrobimy tak jak sobie życzysz. Znamy model gospodarczy za miskę ryżu, nie musimy wyjeżdżać bo i u nas są jego piewcy umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4944
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 25 Lut 2023r. 04:41  
Cytuj
CYTAT
a można tak trochę krócej?? po ilości odpowiedzi od razu widać ile osób czyta ... umiech

Śmierdzi mi to Tomciem, ksywa"Kopiuj-Wklej".potluczony

NAJSZYBSZE ZWIERZĘ ŚWIATA, TO KURA W PALESTYNIE .
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 25 Lut 2023r. 17:53  
Cytuj
Co Polska powinna zrobic w najblizszym czasie ????
Odpowiedz jest prosta - czekac .
Francja ,Anglia , USA , Rosja , Chiny i Japonia - co laczy te kraje ? Kolonie i wplywy na Pacyfiku
Dlaczego Francja , Anglia i USA tak malo pomagaja Ukrainie w stosunku do swojego PKB - (kilka razy wieksze od Polski.) Tanieje jest wepchnac kraje Europy Wschodniej do wojny jak samemu isc. Krajom zachodnim chodzi by wepchnac Nas do wojny by pozniej zajac sie Chinami ale bez pomocy Rosji ktora bedzie zajeta Europa Wschodnia. Polska powinna tylko czekac i patrzyc jak krajom zachodnim sie spieszy i jak dojdzie do wojny jak sie sami wyniszczaja na Oceanie Spokojnym .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 25 Lut 2023r. 19:35  
Cytuj
Chiny zamierzają wysłać tysiące satelitów na niską orbitę okołoziemską, aby konkurować ze Starlink firmy SpaceX . Satelity będą w stanie śledzić satelity megakonstelacji Starlink i zapewnią Chinom miejsce na niskiej orbicie. Ponieważ utrzymują się obawy związane z militaryzacją Starlink, Chiny chcą być w stanie monitorować pozycje i zachowania satelitów Starlink oraz dezaktywować je, jeśli uznają to za konieczne.

Ogromna liczba takich satelitów staje się coraz mniej pożądana m.in. zakłócają obserwachje nieba, ale mają potencjał, aby zwiększyć zasięg Internetu i wydajność komunikacji na całym świecie. Chiny przystępują więc do działania.

Projekt o kryptonimie „GW” jest prowadzony przez nowo utworzoną grupę o nazwie China Satellite Network Group Co, której celem jest szybkie wyniesienie na orbitę łącznie 12 992 małych satelitów. To przyćmiłoby obecną liczbę około 3500 satelitów Starlink, chociaż SpaceX planuje mieć docelowo 12 000 satelitów na orbicie do 2027 r., a ostatecznie całkowitą liczbę 40 000 orbitujących urządzeń.

Ponieważ obawy dotyczące potencjalnych zastosowań wojskowych konstelacji satelitów Starlink stale rosną, zwłaszcza w związku z obecnym konfliktem na Ukrainie, Chiny chcą mieć możliwość identyfikacji każdego z satelitów Starlink i znać jego ruchy. Aby zrealizować ten cel, naukowcy z Space Engineering University zasugerowali, by Chiny utworzyły międzynarodową koalicję „anty-Starlink”, która mogłaby wspólnie zażądać od SpaceX podania do wiadomości publicznej dokładnych lokalizacji swoich satelitów. Ponieważ te dane nie są jeszcze dostępne, samo wejście na orbitę może być najlepszym rozwiązaniem dla Chin do śledzenia Starlink.

No to sytuacja na Ukrainie moze sie duzo zmienic .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 196
Dołączył: 20 Lut 2021r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Lut 2023r. 20:30  
Cytuj
Gadasz sam ze sobą ruski trolu.

Krótko i na temat - idi na chooj ruska onuco potluczony

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 25 Lut 2023r. 21:53  
Cytuj
CYTAT
Gadasz sam ze sobą ruski trolu.

Krótko i na temat - idi na chooj ruska onuco potluczony

Rusz sie z Polski i przestan ogladac tv to zobaczysz , ze w swiecie Polska to pionki ekonomiczne i tanie mieso armatnie jak Ukraincy.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4944
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 25 Lut 2023r. 23:28  
Cytuj
CYTAT
Gadasz sam ze sobą ruski trolu.

Krótko i na temat - idi na chooj ruska onuco potluczony


Posłuchaj Szówski trolu dobrej rady.mlotek

NAJSZYBSZE ZWIERZĘ ŚWIATA, TO KURA W PALESTYNIE .
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 656
Dołączył: 9 Paź 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 26 Lut 2023r. 08:35  
Cytuj
Anglosasi zdradzą kolejny raz nas .To już ich tradycja.sciana

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 26 Lut 2023r. 16:11  
Cytuj
Prof. Witold Modzelewski: Jeśli ktoś wierzy, że Ukraina walczy za nas to ma podstawowe problemy z logiką

Powiem o dwóch wątkach w tej sprawie, takich wewnętrznych zaprzeczeń, z jednej strony, słyszymy że podtrzymanie tej wojny jest w naszym interesie, że ta wojna to jest obrona Polski, że ci ludzie, którzy tam giną, jeżeli przestaną tam ginąć w obronie Ukrainy, to ta wojna przeleje się na nasze terytorium, czyli w istocie jest to jedyny front chroniący nas przed rosyjską agresją. To jest nieuchronne; dopóki oni walczą, agresji nie ma, nie ma tych przysłowiowych rosyjskich „tanków pod Warszawą”.

Z drugiej strony, ci sami ludzie mówią, że jesteśmy całkowicie bezpieczni, ponieważ chroni nasz sojusz północnoatlantycki artykuł 5; „jeden za wszystkich wszyscy za jednego”, że możemy być spokojni, bo właśnie chroni nas NATO.

Te dwie tezy są całkowicie ze sobą sprzeczne.
Bo jeżeli prawdziwa jest druga, to pierwsza jest nieprawdziwa, ponieważ niezależnie od wyniku tej wojny chroni nas sojusz.
Jeżeli pierwsza jest prawdziwa, to znaczy że ci, którzy to mówią kompletnie nie wierzą w tenże sojusz i uważają go za całkowitą fikcję.

No i teraz jeszcze druga niekonsekwencja, która tutaj się pojawia w naszej obowiązującej narracji to jest właśnie to, że Rosja jest dla nas zagrożeniem, że my powinniśmy się cały czas bać. Z tezą miałem wielokrotnie polemizowałem, ale, że teraz ta Rosja jest taka groźna, że Ona czyha na naszą niepodległość, a z drugiej strony ci sami ludzie mówią, że to jest w ogóle fałszywe mocarstwo, kolos na glinianych nogach, który przegrywa wojnę z Ukraińcami, z państwem dużo słabszym, który się rozpadnie, który się skompromitował, który w ogóle jest przecenionym byłym mocarstwem, które schodzi ze sceny i ten schodzący ze sceny jest jednocześnie takim śmiertelnym zagrożeniem.
No albo jedno albo drugie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 27 Lut 2023r. 18:46  
Cytuj
Sekretarz marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych przyznał, że Chiny mają obecnie więcej okrętów niż USA. Podkreślił, że posiadają też większe możliwości produkcyjne w tym zakresie. Jego zdaniem „Pekin stara się demonstrować swoją potęgę na oceanach”.

Sekretarz marynarki wojennej USA Carlos Del Toro powiedział podczas ubiegłotygodniowego przemówienia w Waszyngtonie, że Chiny „konsekwentnie próbują naruszać suwerenność morską i dobrobyt gospodarczy innych krajów, w tym naszych sojuszników na Morzu Południowochińskim i w innych miejscach”. „Mają teraz większą flotę, więc rozmieszczają ją na całym świecie” – wskazał, cytowany przez CNN. Podkreślił, że Waszyngton musi w odpowiedzi zmodernizować własną flotę.

Jak wskazał, USA potrzebują większej ilości nowoczesnych okrętów, które „dadzą radę sprostać chińskiemu zagrożeniu”.

Zwrócił uwagę, że Chiny posiadają obecnie około 340, a Stany Zjednoczone – mniej niż 300. Sekretarz marynarki wojennej USA ostrzegł, że w nadchodzących latach Chiny mogą osiągnąć liczbę nawet 400 okrętów wojennych.

Plany Pentagonu zakładają rozbudowę amerykańskiej floty do 350 okrętów do 2045 roku. CNN zaznacza, że to wciąż mniej, niż będą mieć Chiny.

Del Toro podkreślił, że amerykańskie stocznie nie są w stanie dorównać chińskim. „Mają 13 stoczni, a niektóre z nich posiadają większe możliwości produkcyjne, niż wszystkie nasze stocznie razem wzięte. To stanowi realne zagrożenie” – powiedział

CNN zwraca uwagę, że Stany Zjednoczone posiadają siedem stoczni, które produkują okręty na potrzeby amerykańskiej marynarki wojennej. Del Toro wskazał także na braki kadrowe w USA. Jego zdaniem Stany Zjednoczone posiadają jednak lepszych konstruktorów.

„Dowództwo Marynarki Wojennej wskazuje prawdziwe lub wyimaginowane wady chińskiego przemysłu stoczniowego, zamiast rozważać możliwość porażki USA w ciągu najbliższych dwóch dekad w zakresie projektowania i budowy okrętów dla własnej marynarki” – Blake Herzinger, ekspert ds. polityki obronnej w American Enterprise Institute, odniósł się do wypowiedzi Del Toro, krytykując kierunek amerykańskiej polityki w tym zakresie.


O czym to moze swiadczyc . Najlepiej wplatac Nas w wojne z Rosja by Amerykanie mogli sie zajac Chinami . Problem polega na tym , ze to my bezposrednio bedziemy na naszych ziemiach nieszczeni , a nasze rodziny beda ginac , gdy Amerykanie z sojusznikami beda sie bic w Azji zdala od swoich granic ladowych . Polacy powinni tylko czekc i nic nie robic .


Piłsudski pozostawił mu cztery wytyczne:

1. Należy robić wszystko, aby Polska weszła do wojny jako ostatnia. Ten bowiem, kto wchodzi do wojny jako pierwszy, wojnę przegrywa.

2. Kombinacji politycznych nie wolno opierać na sojuszu z państwami zgniłego Zachodu.

3. Główne niebezpieczeństwo dla Polski stanowi jej sąsiad wschodni – Związek Sowiecki.

4. Całe wysiłki polskiej dyplomacji powinny iść w kierunku uniknięcia straszliwego scenariusza R + N, czyli wojny na dwa fronty z obydwoma potężnymi sąsiadami. „My na dwa fronty wojny prowadzić nie możemy – mówił Piłsudski swoim generałom. – Więc ja was wojny na dwa fronty uczyć nie będę. Wojna na dwa fronty to znaczy ginąć tu na placu Saskim z szablami w dłoni w obronie honoru narodowego".

Spójrzmy, co zrobił Józef Beck:

1. Wprowadził Polskę do wojny jako pierwszą.

2. Oparł się na sojuszu z Anglią i Francją.

3. Całkowicie zignorował zagrożenie sowieckie, swoją polityczną grę prowadził tak, jakby Sowiety nie istniały.

4. Wpakował Polskę w wojnę na dwa fronty, z III Rzeszą i Związkiem Sowieckim jednocześnie.

Marszałek, obserwując z góry poczynania swojego ucznia, któremu powierzył kierowanie polityką zagraniczną Rzeczypospolitej, musiał być zrozpaczony. Beck w lekkomyślny sposób doprowadził do zagłady Polski, której niepodległość z takim trudem odbudowali Piłsudski i jego pokolenie.

Angielska pułapka

Pytanie, jak do tego doszło, jest prawdopodobnie najważniejszym z pytań dotyczących całej historii Polski. II wojna światowa była bowiem największą katastrofą w naszych dziejach. Śmierć kilku milionów obywateli, utrata połowy terytorium z ukochanymi Wilnem i Lwowem na czele, utrata niepodległości na pół wieku, wyrżnięcie elit, zburzenie stolicy. II wojna była dla Polski apokalipsą.

Według wbijanej nam do głów wersji wydarzeń Beck nie miał innego wyboru. Spisał się na medal, a całe zło, które spotkało Polskę, jest winą obcych. Adolf Hitler po rozprawieniu się z Czechosłowacją obrał sobie nas na kolejną ofiarę. W obliczu wojny Beck zrobił wszystko, co mógł, czyli zawarł najlepsze możliwe układy – podpisał pakt z Wielką Brytanią i wzmocnił sojusz z Francją.

Hitlera zaatakował Polskę, potem Stalin wbił nam nóż w plecy. Co gorsza, nasi perfidni sojusznicy nas wyrolowali i pozostawili na pastwę Niemców. A później sprzedali nas Sowietom.

Podobna wizja dziejów, choć dla nas bardzo wygodna, jest niestety nieprawdziwa. W rzeczywistości Niemcy, aż do kwietnia 1939 roku, nie miały wobec Polski agresywnych zamiarów. Hitler zamierzał rozpocząć wojnę od Francji. Polskę chciał zaś widzieć u swojego boku. Najpierw mieliśmy zabezpieczyć mu tyły podczas rozprawy z Zachodem, a potem wziąć udział w wyprawie na Związek Sowiecki. W zamian oferował nam sowiecką Ukrainę. Testem dobrych intencji Polski miała być zaś sprawa Wolnego Miasta Gdańsk i autostrady eksterytorialnej przez polskie Pomorze. Zgoda na te – według Berlina drobne – postulaty miała być podłożem do zawarcia trwałego polsko-niemieckiego sojuszu. Plan ten może nam się podobać lub nie, ale nie ma wątpliwości, że Hitler właśnie w ten sposób zamierzał rozegrać II wojnę światową.

Scenariusz taki niezwykle niepokoił Brytyjczyków, którzy postanowili zrobić wszystko, aby odsunąć pierwsze uderzenie Hitlera od Zachodu. Postanowili sprowokować go, aby najpierw poszedł na Wschód. Właśnie dlatego 31 marca 1939 roku w Izbie Gmin premier Neville Chamberlain zaoferował Polsce gwarancję niepodległości. Beck złożoną mu ofertę przyjął bez zastanowienia – jak później powiedział – między jednym a drugim strzepnięciem popiołu z papierosa. Pojechał do Londynu i 6 kwietnia 1939 roku zawarł układ z Anglią.

Kalkulacje Brytyjczyków okazały się trafne. Gdy Hitler dowiedział się o tym porozumieniu, wpadł w szał. Uderzał pięścią w stół i groził – jak zapamiętał to admirał Canaris – że „uwarzy nam diabelski koktajl". W gruzach legły bowiem jego misterne plany. Nie mógł już teraz zaatakować Francji, ponieważ wiedział, że na jego tyły rzucą się Polacy. Nie mógł też zaatakować Sowietów bo na drodze stała Polska. Sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Teraz my mieliśmy iść na pierwszy ogień.

Natychmiast po zawarciu układu polsko-brytyjskiego Hitler wydał rozkaz o przygotowaniu planu wojny z Polską. Odpowiednia dyrektywa była gotowa 11 kwietnia. Swoim dyplomatom zlecił zaś, aby przeprowadzili rozmowy sondażowe z bolszewikami na temat sojuszu. Oferta ta została przyjęta i 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie został podpisany pakt Ribbentrop-Mołotow. Los II RP 21 lat po jej powstaniu był przypieczętowany. Beck dał się wciągnąć w angielską pułapkę.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10488
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 27 Lut 2023r. 18:53  
Cytuj
Gdy POKO z Mentzwellem sięgnie po władze to sami się poddadzą.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 656
Dołączył: 9 Paź 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 27 Lut 2023r. 22:07  
Cytuj
Przegramy 2024 wojnę z Rosją i będziemy zadłużeni o kredyt wzięty na pomoc Ukrainie.Politycy wezma kasę od nas w podatkach chociaz nie chcielismy pomagać Ukrainie dajac im czolgi i pociski.placze

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 3 Marz 2023r. 17:37  
Cytuj
NATO prędzej czy później będzie musiało zdecydować, czy wysłać wojska na front, czy przestać wspierać Ukrainę, bo siły ukraińskie się kurczą. Nie sądzę, by Zachód kiedykolwiek zdecydował się interweniować w tę wojnę dużą liczbą żołnierzy… Bez wsparcia Zachodu Ukraina już przegrałaby tę wojnę, ale obecne zachodnie wsparcie nie wystarczy, by ją wygrać – uważa węgierski ekspert ds. polityki bezpieczeństwa, Attila Demkó.


„Od lat było jasne, że Moskwa będzie blokować integrację Ukrainy z Zachodem” – powiedział Demkó. Zaznaczył, że choć nie jest żadnym zwolennikiem obecnych władz na Kremlu, to jednak byłoby ignoranctwem, twierdzić, że Rosjanie nie wyznaczają swoich własnych „czerwonych linii”.

„Powinniśmy byli nauczyć się w 2008 roku w Osetii Południowej, jeśli nie wcześniej, jak daleko Rosjanie są skorzy się posunąć w razie konieczności. Nie było nigdy żadnych wątpliwości, że jeśli Ukraina pójdzie drogą gruzińską, to dojdzie do przemocy. W 2014 roku agresja była wciąż częściowo ukryta. Teraz jest całkowicie jawna” – powiedział Demkó.

Ekspert podkreślił, że „wojna rzadko polega na starciu dobra ze złem” i z czymś takim możemy spotkać się w zasadzie tylko w filmach. Zaznaczył, że „Rosjanie, Amerykanie, Ukraińcy i część krajów europejskich ponosi dużą odpowiedzialność za wydarzenia z 2014 roku”. Zastrzegł jednak, że obecna rosyjska agresja nie może być usprawiedliwiona.

Szef Centrum ds. Geopolityki w Kolegium Macieja Korwina zwrócił też uwagę na faktycznie podziały, jakie istnieją na Ukrainie.

„Na Zachodzie tylko nieliczni rozumieją, że gdyby ukraińska armia miała dziś wejść do dwóch separatystycznych obwodów [chodzi o obwody ługański i doniecki – red.], to część ludności uciekłaby [do Rosji – red.], a inni chwyciliby za broń przeciwko Ukraińcom” – twierdzi ekspert.

„Od lat było jasne, że Moskwa będzie blokować integrację Ukrainy z Zachodem” – powiedział Demkó. Zaznaczył, że choć nie jest żadnym zwolennikiem obecnych władz na Kremlu, to jednak byłoby ignoranctwem, twierdzić, że Rosjanie nie wyznaczają swoich własnych „czerwonych linii”.

„Powinniśmy byli nauczyć się w 2008 roku w Osetii Południowej, jeśli nie wcześniej, jak daleko Rosjanie są skorzy się posunąć w razie konieczności. Nie było nigdy żadnych wątpliwości, że jeśli Ukraina pójdzie drogą gruzińską, to dojdzie do przemocy. W 2014 roku agresja była wciąż częściowo ukryta. Teraz jest całkowicie jawna” – powiedział Demkó.

Ekspert podkreślił, że „wojna rzadko polega na starciu dobra ze złem” i z czymś takim możemy spotkać się w zasadzie tylko w filmach. Zaznaczył, że „Rosjanie, Amerykanie, Ukraińcy i część krajów europejskich ponosi dużą odpowiedzialność za wydarzenia z 2014 roku”. Zastrzegł jednak, że obecna rosyjska agresja nie może być usprawiedliwiona.

Szef Centrum ds. Geopolityki w Kolegium Macieja Korwina zwrócił też uwagę na faktycznie podziały, jakie istnieją na Ukrainie.

„Na Zachodzie tylko nieliczni rozumieją, że gdyby ukraińska armia miała dziś wejść do dwóch separatystycznych obwodów [chodzi o obwody ługański i doniecki – red.], to część ludności uciekłaby [do Rosji – red.], a inni chwyciliby za broń przeciwko Ukraińcom” – twierdzi ekspert.

„Tu właśnie Rosjanie popełnili błąd w 2022 roku, próbując najechać obszary, gdzie mieli małe poparcie” – zaznaczył. Jego zdaniem, Moskwa oprała swoje plany na błędnych założenia. Między innymi, nie doceniła stopnia wzmocnienia ukraińskiej armii od 2014 roku. Stąd, Rosjanom wydawało się, „że mogą sobie po prostu wmaszerować do Kijowa”. W jego ocenie, rosyjski prezydent Władimir Putin zdecydował się na atak, bo uważał, siebie i Rosję za silnych, a prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i całe państwo ukraińskie za słabe.

„Widząc słabość Ukrainy, amerykańską klęskę w Afganistanie, inercję niemieckiego rządu, Putin sądził, że może załatwić sprawę 200-tysięcznym wojskiem” – oświadczył.


Węgierski ekspert uważa, że Rosja nie ma ani siły, ani woli, by zaatakować NATO. Zaznaczył jednak, że sam Sojusz prędzej czy później czekają ważne decyzje ws. dalszego zaangażowania w konflikt na Ukrainie.

„Oczywiście, NATO prędzej czy później będzie musiało zdecydować, czy aktywnie wystawić wojska na linię frontu, czy przestać wspierać Ukrainę, bo siły ukraińskie się kurczą. Nie sądzę, by Zachód kiedykolwiek zdecydował się interweniować w tę wojnę dużą liczbą żołnierzy. Nie ma na to woli politycznej rządów w Ameryce czy w Europie” – powiedział analityk. Dodał, że „nikt nie chce wojny nuklearnej”.

„Bez wsparcia Zachodu Ukraina już przegrałaby tę wojnę, ale obecne zachodnie wsparcie nie wystarczy, by ją wygrać” – podkreślił.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
« 1 2 3 4 5 ... » »»
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Opinie »