Witam.Zastanawiam się nad zmianą ogrzewania z węgla na gaz.Prosze o opinie jak to wygląda cenowo po aktualnych cenach gazu.Czy to prawda że rachunek za ogrzewanie i ciepła wodę może wynieść 500 zł miesięcznie bo tak mi ktoś powiedział.
Proszę o info jaki metraż domu,jaki piec i cenę za gaz.

Mam 5 letnia instalacje w domu, piec dwufunkcyjny kondensacyjny vaillant czy hak się to pisze. Założona pogodynka plus jeden sterownik w dużym pokoju. Instalacja z nierdzewna Press,grzejniki armatura krakow aluminiowe, domek 100metrow. Zeszły rok od 1 stycznia do 30 grudnia na gaz wyfalem 2900zl. W tym roku podwyżki, za grudzień zapłaciłem 609zl za ogrzanie domu, kuchenkę gazowa i podgrzanie cwu, gdzie przy 3 małych dzieci kąpiele są codziennie.
Uważam że gaz nie jest drogi patrząc że w rodzinie podobny dom w grudniu spalili 2,5m drewna które kosztowali ich 280zl za metr rombanego a oprócz tego jeszcze rachunek za gaz.
Decyzja należy do Ciebie, jak masz więcej wytan to zapraszam na priv.
Żeby nie było że dużo to za październik wyszło 400zl a listopad 220.

Ale 500 zł miesiecznie w sezonie grzewczym to norma, nie jest to dużo ani mało. Mowa tu o jakiś 120 m2 i 22 stopniach w domu. Do 4 tys za cały rok z ciepłą wodą i kuchnią.

Ceny gazu są sztucznie zamrożone. Gdy w 2024 roku zamrożenie się skończy to przeżyjecie szok. Na fakturach leci propaganda, że ceny poszły o ponad 600 procent w górę, ale dzięki wspaniałemu rządowi pozostały na dotychczasowym poziomie powiększone jedynie o 23% VAT. Ale dzięki tej "mądrej" polityce rządu przynajmniej bomby nie spadajo.

HIV do 2024 to i drewno i węgiel będzie mieć ceny z kosmosu.

Napisz jaki duży masz dom, jak ocieplony, ile zużywasz węgla lub drewna.

Dom 200m.ocieplony styropianem jak dobrze pamiętam to 8cm.na sezon ok 1,5 tony węgla i 8-10 m drzewa