NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Opinie »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 »
Wojna, Wojna
Posty: 127
Dołączył: 6 Cze 2021r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 11:23  
Cytuj
Kiedy wybuchnie III wojna światowa
https://m.you(...)B2m8ByGM

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 11:23  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1971
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 17:20  
Cytuj
Właśnie Internet przypomniał mi słowa śp. Lecha Kaczyńskiego:

"Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później Polska"

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2494
Dołączył: 9 Sty 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 19:10  
Cytuj
CYTAT
Kiedy wybuchnie III wojna światowa
https://m.you(...)B2m8ByGM


Nie strasz, nie strasz bo się zesrasz good

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1971
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 20:06  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 20:46  
Cytuj

Dobry Wieczór.

Jestem znanym politologiem pochodzącym ze Stalowej Woli i dyżurnym ekspertem od tego typu rzeczy.
Więc, sytuacja wygląda w ten sposób, że rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie będzie.

Czy ktoś ma jakieś pytania ?
Chętnie odpowiem.
Aktualnie jestem zarejestrowany w PUP Jarosław i czekam na jakąś ofertę zatrudnienia.


Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4958
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 22:01  
Cytuj
CYTAT

Dobry Wieczór.

Jestem znanym politologiem pochodzącym ze Stalowej Woli i dyżurnym ekspertem od tego typu rzeczy.
Więc, sytuacja wygląda w ten sposób, że rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie będzie.

Czy ktoś ma jakieś pytania ?
Chętnie odpowiem.
Aktualnie jestem zarejestrowany w PUP Jarosław i czekam na jakąś ofertę zatrudnienia.



Mam pytania-Kto jest ordynatorem psychiatryka na którym przebywasz.chytry
I drugie-Jak długo trwa Twój"turnus eksperta"?zaklopotany
Pracę znajdziesz jako wycior lufy ,w ukraińskim czołgu.potluczony

ZAWSZE MÓWIŁEM, ŻE POLITYKĘ I KABARET, POWINNO SIĘ OGLĄDAĆ OSOBNO.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 947
Dołączył: 13 Marz 2019r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 22:23  
Cytuj

Rosja rzekomo miała najechać Ukrainę najpierw w Grudniu 2021, potem w Styczniu 2022, teraz mówi się że w połowie Marca 2022... odwracanie uwagi od problemu bezrobocia i braku zasiłków socjalnych.


Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 586
Dołączył: 28 Sie 2009r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Sty 2022r. 22:47  
Cytuj
Niemcy mają przekazać Ukrainie 5 tyś hełmów, to teraz Putin nawet nie piernie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 127
Dołączył: 6 Cze 2021r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Sty 2022r. 04:56  
Cytuj
Bardzo ciekawa anliza stosunkow USA - Rosja . Jedne z najlepszych opracowan jakie czytalem. Pisane w 2019 ale jak autor trafnie opisuje wydarzeni jakie maja sie wydarzyc po 2019 i jak kto bezblednie przewiduje .


https://www.krzys(...)F%BB%BF/


Czyli o tym, dlaczego Stany Zjednoczone nie dążą ani do tzw. drugiego resetu ani nie zgodzą się na drugą Jałtę. Władze z Waszyngtonu chętnie widziałyby ludzi z Kremla na kolanach. Nisko. Dlatego może dojść do ostrej konfrontacji między USA i Rosją (czy to polityczno-gospodarczej, czy nawet militarnej w formie kolejnej wojny zastępczej).

Po tak kontrowersyjnej (przynajmniej dla części obserwatorów sceny geopolitycznej) tezie, nie pozostaje mi nic innego, jak przygotować się na poważną burzę w komentarzach. ???? Zwłaszcza, iż pogląd ten jest całkowicie sprzeczny z tym, co odważnie i publicznie prognozował np. dr. Leszek Sykulski na sopockiej konferencji „Geopolityczna gra mocarstw”, organizowanej m.in. przez historycznyambasador.com (10 kwietnia 2019r.). Zwłaszcza, iż takiego scenariusza (porozumienia amerykańsko-rosyjskiego) nie wykluczają inni eksperci, choćby dr Jacek Bartosiak. Nie wspominając o całej palecie różnych komentatorów, którzy wpisują się w krytyczny nurt wobec sojuszu z USA. Komentatorów dla których drugi „reset” jest koronnym argumentem w kontekście dowodzenia szkodliwości obranego kierunku w polityce międzynarodowej przez Polskę.

Zanim jednak ktoś zechce utopić mnie w łyżce wody, zachęcam do wcześniejszego przeczytania uzasadnienia tytułowej tezy.

GLOBALNA GRA

Oczywiście nie sposób nie rozpocząć od choćby szczątkowego wyjaśnienia globalnego zarysu gry, jaką możemy obserwować od kilku lat. Robiłem to wielokrotnie w wielu poprzednich tekstach, dlatego ograniczę się do ogólnych, chyba powszechnie znanych twierdzeń. Główną osią dla relacji międzynarodowych na świecie jest rywalizacja amerykańsko-chińska. USA chce obronić pozycję hegemona. Chiny zamierzają natomiast przejąć wpływy kosztem Amerykanów w Azji, Europie i Afryce… A w zasadzie, gdzie tylko się da. Pomimo tego, że część komentatorów przekonuje o „ograniczonym apetycie” Pekinu, to jednak ja wolę sformułowania nie pozostawiające złudzeń. Chińska Republika Ludowa zamierza obalić hegemona (bo z tym wiążę się przecież wzmocnienie mocarstwowej pozycji Chin na świecie), a zapewne w dalszej perspektywie samodzielnie uzyskać niekwestionowane przywództwo światowe (nie posądzam władz z Pekinu o brak ambicji).

Wokół tej osi rywalizacji krąży obecnie większość, jak nie wszystkie globalne sprawy międzynarodowe. Przy czym najistotniejszymi graczami oprócz samych zainteresowanych, są w tej chwili Niemcy (Unia Europejska) oraz Rosja. Oczywiście istotne są również Indie, Turcja, Iran, Pakistan, Japonia i wiele innych lokalnych potęg. Jednak część z nich albo już obrała stronę rywalizacji, albo jest zależna od postawy większych graczy. Na potrzeby niniejszego artykułu, nie będę wchodził w tak szczegółowe dygresje. Zwłaszcza, iż o Turcji, Iranie i Pakistanie pisałem bardziej obszerne analizy. Zapewne kraje tj. Indie czy Japonia również doczekają się takowych ????

CELE CHIN

Działania Chińskiej Republiki Ludowej świadczą o tym, iż władze z Pekinu chcą w pierwszej kolejności uniezależnić się od dominacji USA. Zwłaszcza od US Navy oraz systemu finansowego powstałego po Bretton Woods. Zdobycie tego rodzaju niezależności pozwoli na nieskrępowany dostęp do europejskiego rynku zbytu oraz bliskowschodnich surowców energetycznych, co pozwoli utrzymać proces rozwoju, bogacenia i wzmacniania Chin. Dostęp do europejskiego, bogatego rynku (pod eksport) oznacza: utrzymanie poziomu produkcji i przemysłu w Chinach, miejsc pracy dla Chińczyków, pozyskiwanie kapitału zza granicy na inwestycje infrastrukturalne i technologiczne etc.etc. Dzięki kapitałowi i inwestycjom, Chiny mogą wzmacniać swoją pozycję nie tylko w regionie, ale i na całym świecie.

W tym celu Chiny budują własną flotę oceaniczną. Jednak flota ta, pomimo tego, że prawdopodobnie będzie liczniejsza od US Navy, będzie potrzebowała sporo czasu by dorównać doświadczonej licznymi wojnami, zaawansowanej technologicznie i posiadającej wyjątkowe super-lotniskowce flocie amerykańskiej. Dlatego ewentualna konfrontacja na morzach byłaby dla Chin raczej dość trudnym i niemiłym doświadczeniem w najbliższych latach.

Z tego powodu Pekin od kilku lat jest zaangażowany w budowę lądowego szlaku handlowego do reszty Azji i Europy – OBOR (One Belt One Road lub inaczej – NJS – Nowy Jedwabny Szlak). Projekt eksportowania towarów oraz importowania surowców (gaz i ropa) drogą lądową, może pozwolić na uniknięcie ewentualnych, amerykańskich blokad, które USA może z łatwością postawić na morzach.

STRATEGIA USA

Stany Zjednoczone, chcąc utrzymać swoją hegemonię, muszą prowadzić politykę powstrzymywania Chin. Jednym z objawów tej polityki, jest gra na chaos w regionach położonych na drodze OBOR/NJS lub izolowanie kluczowych graczy (jak Iran, Rosja). W interesie USA jest to, by Chiny nadal były uzależnione od transportu morskiego, a tym samym od potęgi militarnej US Navy. Tak, by Amerykanie mogli dyktować warunki władzom w Pekinie, lub w przypadku chińskiego oporu, doprowadzić ten kraj do recesji poprzez odcięcie od rynków zbytu.

Dlatego, w mojej opinii, USA wspiera czynniki destabilizujące konkretne obszary. Tak, by nieprzewidywalność polityczna czy gospodarcza sprawiała, iż transport lądowy mógłby być zbyt ryzykowny lub choćby zbyt kosztowny. O ile w przypadku słabszych państw, polityka uzależniania ich od wpływów z Waszyngtonu lub destabilizowania/izolowania, sprawdza się, o tyle sprawa wygląda trochę inaczej, jeśli chodzi np. o Rosję. Rosję, której terytorium łączy Chiny z Europą, a która jest na tyle silna by, jak dotąd, wytrzymywać presję polityczno-gospodarczą ze strony USA oraz prowadzić niezależną od woli Stanów Zjednoczonych politykę zagraniczną (często sprzeczną z interesami hegemona).


CELE ROSJI

Dla Moskwy, Chiny są ogromnym zagrożeniem. To potężny gospodarczo, pod względem populacji, militarnie, a także politycznie sąsiad. Który w dodatku posiada roszczenia terytorialne względem Federacji Rosyjskiej. Dysproporcja między Rosją, a Chinami jest tak ogromna, że jakakolwiek konfrontacja Rosjan z Chińczykami prawdopodobnie zakończyłaby się klęską tych pierwszych. Pominąwszy starcie na broń jądrową. Dlatego w mojej opinii, ostatnią rzeczą, jakiej pragną elity z Kremla, to stanięcie w obozie przeciwko Pekinowi. Nawet pomimo tego, że to najgroźniejszy konkurent Rosji. Tezę tą uzasadniałem w innym artykule, dotyczącym polityki zagranicznej Rosji. W analizie tej wyjaśniłem, iż Moskwa zwyczajnie woli nie wybierać żadnej ze stron konfrontacji. Zamiast tego, chce pozostać neutralna i budować własną siłę opartą o trzecią drogę. Czyli o strategiczne partnerstwo z Niemcami, które obu stronom może dać wiele korzyści. Niemiecka gospodarka, przemysł i technologie mogą wesprzeć pozostającą z tyłu pod tymi względami Rosję. Rosja natomiast stanowi dla Niemiec doskonały, geograficzny i militarny bufor zabezpieczający przed apetytem chińskiego Smoka. Bufor, który może dostarczać paliwo (gaz i ropę) dla rozpędzonej gospodarczej lokomotywy z Berlina. Dlatego w interesie Rosji jest gra na wielobiegunowy świat bez hegemona, w którym duet Berlin-Moskwa (a może i tercet Paryż-Berlin-Moskwa) pełniłby bardzo ważną rolę. I równoważyłby pozostałe potęgi. Innymi słowy. Kreml gra na Drugą Jałtę w rozumieniu układu USA-Rosja-Chiny-UE, który stworzyłby wielobiegunowy świat z podziałem stref wpływów uwzględniających każde z tych mocarstw.

CELE NIEMIEC/UE

Niemiecki cel nie zmienia się od ponad 100 lat. Jest nim władza nad Europą. Po dwóch, nieudanych próbach zbrojnych, Berlin tym razem pokojowo stworzył polityczno-gospodarczą konstrukcję służącą jego interesom. UE, póki co, nie posiada jednak ani sił zbrojnych, ani dostępu do odpowiedniej ilości surowców energetycznych (pamiętajmy, że surowce te wydobywa się głównie na kontrolowanym przez Brytyjczyków Morzu Północnym oraz łatwo dostępnym dla wyspiarzy Morzu Norweskim). Jednocześnie, instytucjonalnie, Unia Europejska (mniej lub bardziej, ale demokratyczna) jest znacznie słabsza od chińskiego aparatu państwowego. Aparatu, który wykorzystuje słabości Unii i jej poszczególnych członków, a także wspiera centralnie interesy własnych podmiotów (firm, grup interesów, etc.etc.). Berlin może pokonać słabości w dwojaki sposób. Zbudować armię europejską (co zaczyna się powoli dziać), zcentralizować władzę w UE (federacja i podporządkowanie słabszych członków woli Paryża i Berlina) oraz importować surowce z zewnątrz. Wszystkie te procesy już się w zasadzie toczą. Drugim sposobem na wzmocnienie UE względem potęgi Chin jest strategiczne partnerstwo z Rosją. Która jest silna militarnie, strukturalnie (silna władza centralna), odgradza Chiny od Europy, a także gwarantuje dostawę surowców energetycznych. Jednocześnie Kreml zdaje się akceptować istniejący podział wpływów w Europie Środkowej z zastrzeżeniem, iż Ukraina powinna wrócić do „macierzy”.

Z pewnością Berlin z chęcią podjąłby również grę o wielobiegunowy ład światowy, ponieważ zyskałby wówczas (w duecie Moskwą) pozycję niezależnego bieguna. Obecnie niezależność Berlina od Waszyngtonu wciąż jest jeszcze dyskusyjna.

USA – Rosja

Podsumowując powyższe tezy, Rosja i UE dążą do stworzenia wielobiegunowego ładu światowego. Pekin również, ponieważ byłby to pierwszy i najważniejszy krok warunkujący podjęcie większych ambicji polegających na uzyskaniu dominacji światowej. Tymczasem dotychczasowy hegemon – Stany Zjednoczone, są zainteresowane tylko i wyłącznie utrzymaniem obecnego statusu.

I z tej prostej konstatacji można wyciągnąć wiele wniosków. M.in. taki, że Waszyngton nie jest absolutnie zainteresowany żadnym „drugim resetem”, a już tym bardziej „drugą Jałtą”. Oczywiście używanie pojęcia „resetu” w obecnej sytuacji jest w moim przekonaniu błędem, ponieważ nie można już pisać o powrocie do status quo w Europie i normalizowania stosunków z Kremlem. Nie można bowiem wrócić do sytuacji sprzed 10 lat. Amerykanie chcą, by kolejni gracze na światowej szachownicy opowiedzieli się po ich stronie. Żadna „neutralność” nie wchodzi tutaj w rachubę.

Ponadto, Stany Zjednoczone nie zaakceptują żadnego układu wprowadzającego wielobiegunowość w światowym układzie sił.

Tym samym nie może być również mowy o żadnej „Drugiej Jałcie”. Dlaczego? Ponieważ gdyby Amerykanie zaakceptowaliby niezależność Kremla w polityce międzynarodowej, zdjęli z Rosji sankcje i przywrócili jej odpowiednio ważne miejsce na politycznej arenie międzynarodowej, to wówczas Moskwa i Berlin natychmiast utworzyłyby strategiczne partnerstwo. Tymczasem powstanie osi Berlin-Moskwa byłoby równoznaczne z podjęciem przez te stolice wyzwania, polegającego na balansowaniu wpływów Waszyngtonu i Pekinu. Prowadziłoby to więc do wielobiegunowości. Czego Amerykanie chcą przecież uniknąć za wszelką cenę.

Ponadto jasnym jest, że jeśli powstanie nowy biegun (może nawet: Paryż-Berlin-Moskwa), to ta strona układu sił nie będzie zainteresowana walką z Chinami. Niemcom opłaca się handel z Chińską Republiką Ludową (ogromny rynek zbytu). A działając wespół z Berlinem, Rosjanie mogliby wynegocjować z Pekinem lepsze warunki. Takie, które promowałyby Rosję (jako państwo tranzytowe) i jej interesy na Nowym Jedwabnym Szlaku. Reasumując, jeśli Waszyngton dopuściłby do zawarcia paktu Berlin-Moskwa, wówczas sam de facto poddałby się, jeśli chodzi o utrzymanie hegemonii oraz rywalizację z Chinami. Bowiem bez Europy, nie da się powstrzymać Chin.

To dlatego właśnie Polska jest tak ważna dla Amerykanów. Warszawa, ze względu na geografię, może blokować fizycznie wszelkie próby połączenia na linii Berlin-Moskwa. Oczywiście Polska nie jest dość silna, by robić to samodzielnie. Stąd polityczne wsparcie USA (chodzi tu o wsparcie Trójmorza/V4/a także polskiej asertywnej polityki względem Brukseli i Berlina). I dlatego właśnie w naszym, polskim interesie jest (póki co) gra wespół z Amerykanami. Ponieważ wielobiegunowy ład światowy, w którym Moskwa i Berlin uzyskują własne strefy wpływów, a ponadto tworzą strategiczne partnerstwo ponad naszymi głowami, jest dla Polski olbrzymim zagrożeniem. O czym pisałem w ostatniej analizie dotyczącej tego, która z opcji, jest dla Polski najkorzystniejsza.

Reasumując. Ewentualne porozumienie Berlin-Moskwa, wyrzucałoby wpływy Amerykanów z Europy. Tworzyłoby ponadto wielobiegunowy układ sił. Oś Berlin-Moskwa nie posiada interesu w tym, by iść na ostrą rywalizację z Chinami (wojny handlowe, gospodarcze, a tym bardziej militarne). W przypadku zawiązania się nowego paktu Berlin-Moskwa, Amerykanie straciliby całkowicie możliwość odcięcia Chin od bogatych, europejskich rynków zbytu oraz rosyjskich surowców energetycznych. Tym samym USA nie mogłoby powstrzymać rosnącej potęgi Pekinu. Powstanie niezależnej od Waszyngtonu potęgi UE-Rosja oznacza w dłuższej perspektywie marginalizację siły i znaczenia USA.

Z tego względu Amerykanie absolutnie nie mogą dopuścić do powstania układu Berlin-Moskwa. Jest to w tej chwili dla nich zadanie kluczowe. Pierwszorzędne. Priorytetowe. I to od tej kwestii będą zależeć dalsze losy amerykańsko-chińskiej rywalizacji.

Wracając w tym miejscu do scenariusza „Drugiej Jałty”. Podpisując taki układ, Stany Zjednoczone nie miałyby absolutnie żadnej gwarancji, że Moskwa zrzeknie się z późniejszej realizacji własnych planów. A więc, że podporządkuje się antychińskiej strategii USA i nie będzie grała na utworzenie partnerstwa z Berlinem, które stałoby się niejako trzecim biegunem w międzynarodowym układzie sił.

Dlatego najlepszym wyjściem dla Stanów Zjednoczonych, jest całkowite podporządkowanie sobie Moskwy i UE. A ponieważ władze z Kremla nie widzą się w roli pariasa (i do tego państwa frontowego przeciwko Chinom), to w mojej opinii, kwestia sporu pomiędzy USA i Rosją zakończy się rozwiązaniem zero-jedynkowym. Wygra albo USA (doprowadzając Rosję do kapitulacji i prawdopodobnie wielkiej smuty) , albo Rosja (zajmując Białoruś i Ukrainę co w konsekwencji doprowadzi do klęski polityki USA).

Porażka w starciu z Rosją, będzie dla amerykańskiej dyplomacji jednocześnie klęską w rywalizacji z Chinami. Innymi słowy. Przeciwko Moskwie, Waszyngton gra o wszystko.

Jak sprawa wygląda z perspektywy Kremla?

Rosjanie znajdują się w dokładnie takiej samej sytuacji. Jeśli podporządkują się woli Amerykanów i rozpoczną konfrontację z Chinami, to czeka ich ostry bój (gospodarczy, polityczny, a może i militarny) i prawdopodobnie klęska. A wszystko to w interesie USA.

To właśnie dlatego spór USA i Rosji wciąż się zaostrza (pomimo, rzekomo pro-rosyjskiego, prezydenta D. Trumpa). I w moim przekonaniu wszystko zmierza do twardej konfrontacji, której prawdopodobny przebieg opisywałem już na blogu wielokrotnie (1 – wkroczenie rosyjskich wojsk na Białoruś, 2 – wojna hybrydowa przeciwko Bałtom, 3 – w ostateczności inwazja na Ukrainę z 3 stron). Nie posiadając żadnych argumentów polityczno-gospodarczych, Rosjanie będą używać argumentów siłowych. Choćby tylko po to, by samym rozlokowaniem armii w odpowiednich, strategicznych miejscach (jak Białoruś), móc zagrozić adwersarzom, uzyskać możliwość szantażu i zająć jak najlepszą pozycję negocjacyjną przeciwko Amerykanom i ich stronnikom.

Rola Polski jest tutaj kluczowa dla wszystkich zainteresowanych stron, zwłaszcza dla USA, o czym pisałem w tekście napisanym rok temu pt.: „Polska kluczem do strategii USA?” . Jednocześnie w naszym interesie jest, by nie powstał świat wielobiegunowy w sytuacji, gdy Polska jest słabsza niż jej sąsiedzi (Niemcy, Rosja). W takim bowiem scenariuszu lokalne mocarstwa „zjadają” słabszych sąsiadów (czego dowodzi historia) dzieląc się jednocześnie strefami wpływów. W Europie Środkowej zawsze działo się to kosztem Polski. O czym pisałem w: „Który hegemon byłby najlepszy dla Polski? A może świat wielobiegunowy?” W naszym interesie jest również odepchnięcie wpływów Rosji jak najdalej na wschód oraz jej jak największe osłabienie. Polsce opłaca się świat wielobiegunowy tylko wówczas, gdyby była na tyle silna, by stała się tym nowym biegunem. Gdy Polska jest za słaba na samodzielne blokowanie ewentualnego partnerstwa Berlin-Moskwa (tak jak teraz, dowodem na to Nord Stream), wówczas oś ta powstaje nad głową Polaków i kosztem naszych interesów. Nikt nas nie zaprosi do partnerstwa, jeśli jego istnienie nie zależy od woli i chęci Warszawy. Jak widać, Warszawa posiada kilka zbieżnych interesów z Waszyngtonem, natomiast, co za każdym razem podkreślam, nie zmienia to faktu, że powinniśmy targować się z Amerykanami w każdej jednej kwestii i uzyskiwać od nich możliwie jak najwięcej. W końcu w ich żywotnym interesie jest, by Polska rozdzielała Berlin i Moskwę, a także stanowiła wsparcie dla Ukrainy i Bałtów. Polska w tej chwili jest znacznie ważniejsza dla Waszyngtonu niż np. Izrael.

Wracając do tematu globalnej gry. Przewidując w którą stronę ona zmierza, Polska winna przygotować się do nadchodzących wydarzeń. Z naszego punktu widzenia, najważniejszym kontrargumentem przeciwko Kremlowi, jest siła. I to na modernizacji oraz zwiększaniu wartości bojowej Wojska Polskiego powinniśmy się skupić. Czasy pokoju, a więc oszczędzania na siłach zbrojnych minął. Na pocieszenie mogę napisać tyle, że tym razem front przebiega na wschód od Polski, a państwem frontowym stała się Ukraina. I to na jej terytorium rozstrzygają się losy całego regionu, a może i świata. Jeśli chcemy być traktowani jako poważny gracz na arenie międzynarodowej, musimy mieć możliwość oddziaływania (również militarnego) w naszych strefach buforowych. Bez tego zawsze będziemy tylko wykonawcami czyiś poleceń.

Krzysztof Wojczal

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 127
Dołączył: 6 Cze 2021r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 28 Sty 2022r. 00:49  
Cytuj
Taka ciekawostka . Kolega Bialorusin mial na kontach w bialoruskich bankach mial konta w dolarach amerykanskich , a rzed Bialorusi bez jego zgody zamienil mu wszystko na ruble po bardzo niekorzystnym kursie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4958
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 28 Sty 2022r. 01:14  
Cytuj
CYTAT
Taka ciekawostka . Kolega Bialorusin mial na kontach w bialoruskich bankach mial konta w dolarach amerykanskich , a rzed Bialorusi bez jego zgody zamienil mu wszystko na ruble po bardzo niekorzystnym kursie.

Kto trzyma oszczędności w banku?co
Oprocentowanie jest praktycznie zerowe ,a inflacja(w RP-nie wiem jak na Białorusi) wyjechała na ponad 8 proc.sciana
Czyli na każdych 10 tysiakach,rocznie tracisz 800 złotych-na rzecz"banksterów".zaklopotany
To jest na chwilę obecną!A co będzie dalej?chytry

Inwestuj w coś,co będzie TYLKO Twoje,a nie traci na wartości,a w razie czego sprzedaż bez problemu.Tu trochę tam,ciu ciut...
Żadnych "bitkojnuf!!!mlotek
Żadnychboks spółek z kumplem czy rodziną.

ZAWSZE MÓWIŁEM, ŻE POLITYKĘ I KABARET, POWINNO SIĘ OGLĄDAĆ OSOBNO.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 127
Dołączył: 6 Cze 2021r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Lut 2022r. 14:12  
Cytuj
No to mamy Ciekawa sytuacje na swiecie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1508
Dołączył: 14 Gru 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 24 Lut 2022r. 14:43  
Cytuj
powiem szczerze nie spodziewałem się takiej agresji na cały kraj.....

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 117
Dołączył: 23 Lut 2022r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 24 Lut 2022r. 15:46  
Cytuj
Powiem szczerze ta k...a bitą ch..em po twarzy od dzieciaka się nie zatrzyma. Kto może niech się zgłasza do woja jeśli ktoś ma jeszcze nadzieję że tutaj nie przyjdzie to radzę mu zastanowić się nad tym co ten czub powiedział przed atakiem..... Nie czekajmy do ostatniej chwili... Oczywiście wszystko rozsądnie i z opanowaniem.....
Szczerze? Wierzę w to że duch walki i nienawiść do tych skur....synow Tętni w naszych żyłach. Już nie raz pokazaliśmy co potrafimy w historii naszego kraju. Jeśli jakiś kacap tu wejdzie to już tu zostanie... Kto się boi niech wyjeżdża jak chce albo siedzi na tyłku ale ja osobiście nie oddam ani cm naszej ziemi. Wolę zginąć w walce o swój kraj niż uciekać jak tchórz albo chować się po kątach

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 117
Dołączył: 23 Lut 2022r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 24 Lut 2022r. 15:54  
Cytuj
Powiem szczerze ta k...a bita ch..em po twarzy od dzieciaka się nie zatrzyma. Kto może niech się zgłasza do woja jeśli ktoś ma jeszcze nadzieję że tutaj nie przyjdzie to radzę mu zastanowić się nad tym co ten czub powiedział przed atakiem..... Nie czekajmy do ostatniej chwili... Oczywiście wszystko rozsądnie i z opanowaniem.....
Szczerze? Wierzę w to że duch walki i nienawiść do tych skur....synow Tętni w naszych żyłach. Już nie raz pokazaliśmy co potrafimy w historii naszego kraju. Jeśli jakiś kacap tu wejdzie to już tu zostanie... Kto się boi niech wyjeżdża jak chce albo siedzi na tyłku ale ja osobiście nie oddam ani cm naszej ziemi. Wolę zginąć w walce o swój kraj niż uciekać jak tchórz albo chować się po kątach
Wybaczcie podwójnego posta chciałem usunąć ale się nie da przez komunikat że nie mogę usunąć postu...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4958
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 24 Lut 2022r. 20:47  
Cytuj
CYTAT

Wybaczcie podwójnego posta chciałem usunąć ale się nie da przez komunikat że nie mogę usunąć postu...


Wystarczy wyczyścić drugi i ponownie pusty zalogować.

ZAWSZE MÓWIŁEM, ŻE POLITYKĘ I KABARET, POWINNO SIĘ OGLĄDAĆ OSOBNO.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
cdn
cdn
cdn
Posty: 302
Dołączył: 15 Lis 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 26 Lut 2022r. 16:39  
Cytuj
Na początku króciutka dygresja: nie jestem kibicem piłkarskim. Nawet więcej, nie rozumiem dlaczego ludzie - gwiazdy tego sportu - w większości jednak dość prości i mający niewiele do powiedzenia światu, stają się celebrytami czy wręcz autorytetami. Niebotycznie wysokie wycenianie ich pracy uważam za wręcz nieetyczne. Pewnie jednak jestem w mniejszości. Nie neguję wagi sportu, jego znaczenia społecznego, waloru edukacyjnego, ale dzisiejszy sport w większości jest biznesem i to dalekim od standardów fair play. I to tyle tytułem wstępu.

Gdy czytam zachwyty nad decyzją szefa PZPN i wsparciem jej przez Roberta Lewandowskiego to mam wrażenie, że z zupełnie normalnego gestu, który powinien być podjęty wraz z wystrzeleniem pierwszego pocisku w stronę Ukrainy, robi się bohaterstwo. Panie Kulesza, za długo pan myślał. Taką decyzję należało podjąć około 5 czy 6 rano pierwszego dnia wojny. Życie ludzkie, wolność, prawo do samostanowienia to wartości dalece ważniejsze niż mecz - nawet dający szansę na grę w Mistrzostwach Świata. Jeśli polska drużyna miałaby nie mieć szansy wystąpić w tych zmaganiach, to i tak jest to niewielkie poświęcenie wobec daniny krwi i cierpienia, jaką składają Ukraińcy, walcząc z ruskim zdziczeniem - także w obronie naszej wolności.

ZOBACZ PODOBNE:
Polska nie zagra z Rosją w barażach o piłkarskie mistrzostwa świata!
Janusz Milewski

Popierając decyzją PZPN Lewandowski napisał, że rosyjska drużyna ani rosyjscy kibice nie ponoszą odpowiedzialności za wojnę. Otóż to obrzydliwe kłamstwo. Jest dokładnie odwrotnie - każdy obywatel Federacji Rosyjskiej, który nie protestuje wobec zbrodni dokonywanych przez jego własne państwo jest tak samo unurzany ukraińską krwią jak sam Putin. Koniec z mydleniem oczu o jakichś biednych, dobrych Rosjanach. Ci ludzie odpowiadają za barbarzyństwo tak jak ich przywódca. To oni go wybierają, to oni pozwalają mu rządzić, to oni zabijają na Ukrainie. Nie żyją odcięci od świata - Rosja to nie Północna Korea.

Podróżują, mają dostęp do informacji - a to znaczy, że mogą wybierać. I wybierają. Putina. Jedni są nim zachwyceni, inni, go tolerują, innym może jest wszystko jedno - to bez znaczenia. Bo to dzięki nim - bez względu na stopień aprobaty - morderca jest głową państwa. Jest ich twarzą. Jego zbrodnie są ich zbrodniami. Ważne by tę oczywistą prawdę pojął także kapitan polskie reprezentacji. I nie próbował w swoich wypowiedziach podlizywać się ludziom, których kraj, znajomi, członkowie rodzin strzelają do Ukraińców tylko dlatego, że ci chcą mieć swój niepodległy kraj. Ale to nie wszystko.

Straszliwy najazd, któremu dziś stawiają czoła dzielni Ukraińcy nie nastąpiłby, gdyby nie dziesięciolecia polityki Berlina wobec Moskwy. Rosjanie napadli na naszych wschodnich sąsiadów, bo Niemcy budowali potęgę militarną Kremla i pozwalali mu czuć się bezkarnie - pozwalali mu bezkarnie mordować. I nadal są lojalni wobec Putina, jak tylko się da. Gdy rosyjskie wojsko stanęło pod granicą ukraińską, Berlin utrudniał innym wsparcie militarne Kijowa. I nadal tak robi - lawirując w obronie ratowania strzępów swojego wizerunku. Ta upiorna współpraca na linii Berlin - Moskwa w ciągu ostatniego nieco ponad wieku przyniosła światu dziesiątki milionów ofiar. I jak widać Niemcy nie wyciągnęli wniosków ze swojej odrażającej historii. Kanclerz Niemiec wahający się od pierwszych chwil wojny co do najostrzejszych sankcji, przeciągający decyzję co do ich wprowadzenia o kolejne noce - jakby w nadziei, że Rosjanie w końcu zdobędą Kijów - to prawdziwe oblicze tego społeczeństwa. Zatem może czas najwyższy, by Robert Lewandowski poważnie rozważył, czy chce być z tym kojarzony. Osiągnął w sporcie bardzo wiele, zabezpieczył przyszłość swoją i najbliższych, ale ambicja i majątek to nie wszystko. Na Ukrainie giną kibice, piłkarze walczą z bronią w ręku przeciw złu, które ma na imię Federacja Rosyjska.

Ale ten wschodni demon ma wiernego pomocnika - Republikę Federalną Niemiec. Dzięki swojej sławie kapitan polskiej reprezentacji może zrobić coś, co wprowadzi go nie tylko do historii sportu - w niej już jest mocno odnotowany - ale też do historii Polski i Europy. Może wyrazić solidarność z ukraińskimi fanami piłki i przestać grać w niemieckim klubie.

Takim gestem wzbudziłby większy podziw na świecie niż najpiękniejszą bramką. Może wykorzystać swój talent tak dobrze, jak nigdy dotąd. Odwagi. Niezalezna

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 117
Dołączył: 23 Lut 2022r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 26 Lut 2022r. 17:08  
Cytuj
Racja to co Lewandowski? Za ociąganie się Niemców w pomoc napadniętemu krajowi może wybierzesz godność i wolność ludu i każesz im zpizdzac? Jeśli masz jaja to możesz to teraz zrobić jeśli najlepszy sportowiec się od nich odwróci za ich ignoranckie zachowanie może im trochę doopsko zmięknie. Panie Robercie ten ruch może pokazać że opowiada się Pan za wolnością człowieka nie lizusostwem fjutina

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1971
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Lut 2022r. 20:56  
Cytuj
Noc będzie ciężka. Putin ma ostatni moment na zdobycie Kijowa, bo Zachód pod naciskami zaczyna przekazywać Ukrainie coraz więcej sprzętu. Szkoda, że Niemcy się ociągali. Gruzja zmienia ton i przekaże $320 000. Od 2 dni Rosja zapowiada szturm od Południa na kilkasiesiąt tys żołnierzy. Czy Ukraina to przetrwa?

https://www.rp.pl(...)tym-bron

Cytaty z innych forów:

CYTAT
Tonacja się zmienia, a wiatr zaczyna wiać tylko w jedną stronę. Jeśli Putin nie chce przegrać totalnie tego co zaczął to musi zdobyć Kijów w ciągu 24h i dorwać w swoje ręce Zelenskiego, bo za chwilę na Ukrainę będzie spływać taka ilość broni, sprzętu i wszelkiej możliwej pomocy że Putin albo będzie musiał zrobić wojnę totalną i wysłać kolejnych XX dywizji albo spierdzielać.

CYTAT
Wydaje mi się że wszystkie plany i ustalenia który być może istniały między Niemcami a Ruskimi zwyczajnie poszły się walić z kilku powodów:

- Putin nie zdobył Kijowa i nie zakończył operacji w 48h jak ponoć początkowo planował, a teraz można odnieść wrażenie że szturm na Kijów w kolejnych godzinach/dniach będzie się wiązał z ogromnymi stratami (po obu stronach),

- Zelenski wraz z rządem nie uciekli na zachód jak każdy się spodziewał tylko zostali by walczyć, mobilizować ludność kraju i wywierać coraz większą presję na światowych przywódców,

- Sankcje dalece wykroczyły poza chyba wszystko czego mógł się spodziewać i na co mógł być przygotowany, do tego kraje na które liczył nie stanęły po jego stronie - w najlepszym wypadku pozostały neutralne, a większość stanęła po stronie Ukrainy,

- Zdjęcia zwykłych ludzi walczących o swoje domy zyskały im wiele sympatii na całym świecie, a filmy pokazujące rakiety walące w bloki mieszkalne czy przedszkola i rosyjskie czołgi rozjeżdżające cywili w samochodach wywołały potężne oburzenie na całym świecie i teraz już żaden premier/prezydent/kanclerz nie może powiedzieć "to nie nasza sprawa" bo to byłby jego koniec.

Nie można odrzucić żadnego scenariusza, od zmasowanego ataku rakietowego i dołączenia rosyjskich sojuszników (odcięcie się to tylko gra i czekają na odpowiedni moment?) do najgorszego, czyli użycia broni jądrowej i ataku na państwa NATO za pomoc Ukrainie, zaczynając od Polski. Putin groził za zaangażowanie, że spotka nas to samo.

Wierzycie, że Putin się podda? Na razie atakuje na 1/3. Do dyspozycji ma jeszcze miotacze ognia TOS-1. Zaczną ginąć cywile, miasta zamienią się w gruz, a wtedy wkroczy NATO i dalszy scenariusz możecie sobie dopisać.

A ile osób w Polsce potrafi trzymać choćby zwykły pistolet?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 117
Dołączył: 23 Lut 2022r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 26 Lut 2022r. 21:53  
Cytuj
Wyborca NATO nie powinno tak czekać. Ale z każdą chwilą oporu rosną szanse na wygranie. Jeśli Fjutin użyje atomu Rosja będzie skończona na całym globie... Najbliższe pokolenia będą pluły w twarz im i na ich firmy majątki nikt nie poda im nigdy ręki. A Fjutin powinien odpowiedzieć za zbrodnie przeciwko ludzkości. Do końca kłamał że to tylko ćwiczenia ale Amerykanie cały czas wiedzieli że nastąpi atak.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1971
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Lut 2022r. 23:29  
Cytuj
Przede wszystkim Ukraińcy w wieku poborowym powinni wrócić i iść walczyć, a Zachód dostarczyć więcej sprzętu. Kiedy Putin uderzy pełną siłą, losy wojny mogą się odwrócić. Nie cieszmy się za szybko, że Ruskie dostają baty.

We Lwowie tysiące ludzi czekają na pociąg do Polski. https://youtu.be/svaOpkKap28

Filmy, wiadomości, relacje:

https://twitt(...)33916673
https://twitter.com/jmscaronte
https://www.rp.pl(...)-ukraina

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1231
Dołączył: 9 Gru 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 26 Lut 2022r. 23:45  
Cytuj
CYTAT
Przede wszystkim Ukraińcy w wieku poborowym powinni wrócić i iść walczyć, a Zachód dostarczyć więcej sprzętu. Kiedy Putin uderzy pełną siłą, losy wojny mogą się odwrócić. Nie cieszmy się za szybko, że Ruskie dostają baty.

We Lwowie tysiące ludzi czekają na pociąg do Polski. https://youtu.be/svaOpkKap28

Filmy, wiadomości, relacje:

https://twitt(...)33916673
https://twitter.com/jmscaronte
https://www.rp.pl(...)-ukraina



Kim ty jesteś?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 4958
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 27 Lut 2022r. 01:52  
Cytuj
@go321
FanThomas zgłoś się.zdegustowany
Tu Houston Tworki, masz problem.zaklopotany
Odpalił ci trzeci człon rakiety nośnej.sciana
Over.mlotek

ZAWSZE MÓWIŁEM, ŻE POLITYKĘ I KABARET, POWINNO SIĘ OGLĄDAĆ OSOBNO.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 117
Dołączył: 23 Lut 2022r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 27 Lut 2022r. 09:25  
Cytuj
CYTAT
@go321
FanThomas zgłoś się.zdegustowany
Tu Houston Tworki, masz problem.zaklopotany
Odpalił ci trzeci człon rakiety nośnej.sciana
Over.mlotek

Jusek zobacz co ten gniot pisze w temacie obrony ojczyzny tylko uwaga możesz się qrwa zagotować

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 117
Dołączył: 23 Lut 2022r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 27 Lut 2022r. 18:43  
Cytuj
Obrazek
Gosc odlecial....

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
1 2 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Opinie »