Jak w temacie, jakie odczucia mają kreydytobiorcy, którzy cieszyli się zakupem mieszkania w zeszłym roku, o ile wzrosły wam raty, czy bardzo zmieniła się proporcja raty w stosunku do dochodów. Czy ktoś ryzykował w zeszłym roku i się mocno przeliczył, czy nie zrobiło to na nikim większego wrażenia... i jest normalnie? Podwyżek ciąg dalszy, zarówno dóbr, usług, oraz wszelkich innych kosztów.. w końcu mamy Nowy Rok ;)

A jakie mają mieć ? Przecież kredytobiorcy są informowani o stopach procentowych. Ci którzy brali kredyt w ostatnich latach mieli świadomość że wszystko kiedyś wróci do normy.

Chude czasy nadchodzą.

Sam spłacam kredyt i liczyłem się z podwyżkami stopy, ale nie myślałem, że zbiegnie się to z podwyżkami wszystkich opłat, inflacją i jeszcze podniesionym opodatkowaniem...

Człowiek chciał na stare lata trochę poluzować, a tu trzeba będzie znowu orać

Wszystko drożeje, Prąd, gaz, chleb, pewnei czynsze zdrożeją, wizyty u lekarza, usługi, chleb już po 5,70 (ten lepszy). Raty w górę...

Inflacja około 10 procent,,,

Kiedy to wszystko Pierd ... lnie. Oto jest pytanie ??
Do tego wielki niż demograficzny
I rodziny 2+1 to norma.

tanie kredyty były przed pandemią, a dziś ? niepewne czasy, rosnące ceny, raty itp....ktoś chce pozbawić tego co dobre...aby lud został z niczym

Teraz to prawie wszystko w górę,

W górę:
- rata
- robocizna
- płaca minimalna
- materiały budowlane
- prąd
- gaz
- mandaty
- żywność
- akcyza na alkohol i papierosy
- i pewnie wiele więcej

a w dół:

- dzietność,
- liczba Polaków,
- niektóre podatki,
- siła nabywcza złotego,

Dobre lata były, teraz to trzeba zaciskać pasa.... .....

Wedle danych bankowych 60% inwestorów zainwestowało swoje nadwyżki "inflacyjne" w nieruchomości, pozostałe 40% kupiło na kredyt. Wszyscy kupowali na potęgę gdy wartość inwestycji wzrastała przy ciągle rosnących cenach nieruchomości, to jest interes. Na końcu zawsze jest wzrost kosztów kredytu żeby zahamować spirale inflacyjną. I jak zawsze najlepiej na tym wyjdzie te 60% która kupiła za gotówkę, samo życie.

Co to jest "nadwyżka inflacyjna"?

gotówka na koncie, nawis inflacyjny

Na podwyżce stóp procentowych wzbogacą się najbogatsi, którzy przejmą nieruchomości od zakredytowanej po uszy klasy średniej. Czy nikt nie widzi, o co chodzi? Młody student tym bardziej nie da rady.

Nadwyżka to jest to coś,czego rząd nie jest wiarygodnie fpyerdolić w siebie.
Rodzinę i kumpli.

Plebs,drugi sort, ma chleb ze smalcem,a władza kawior z szampanem.
A wcześniej Kaczy PiSiur wytykał ośmiorniczki PełOwcom.

PS.Za pół roku będzie afera z budową"berlińskiego muru",na granicy w Łukaszką.
Wynik?Pocałujta w "kaczą" dupę z Pcimia wójta!
I pana Obajajka

Oczekiwania analityków były w tamtym roku że inflacja będzie na poziomie 3,5 procenta a mamy prawie 9 wiec jeżeli stopy procentowe planują na 3.5 to będzie około 7. Czesi mają inflacje na poziomie 4,9 a stopy na poziomie 2,7 i trend na poziomie 2 procent różnicy występuje prawie na całym świecie oprócz Polski co jest zwykłym oszustwem. Skoro gaz podnosimy dla odbiorców indywidualnych o 50 procent i energię elektryczną to należy jeszcze zauważyć iż ta sama energia dla firm na przykład piekarnia będzie podniesiona o 360 procent a gaz do ogrzewania na przykład hotelu o 800 procent. Prognoza inflacyjna w pierwszym kwartale przy takich podwyżkach energii na poziomie 15 procent to delikatne niedoszacowanie. Ile osób przy stopie procentowej na poziomie 7 - 10 procent nie będzie w stanie obsłużyć kredytu ? Po ile fundusze będą skupować zadłużone mieszkania ? Czy na wzór poskiego holdingu hotelowego powstanie polski holding mieszkaniowy który przejmie mieszkania dłużników ? Wrócimy do systemu socjalistycznego że mieszkania nie będą własnościowe tylko spółdzielcze ale właścicielem nie będzie państwo tylko korporacje. Ja wiem że nie możecie ludziom powiedzieć prawdy w co zostali wpakowani i jak ich oszukano utrzymując stopy procentowe na tak niskim poziomie przez ostatni rok i że teraz armagedon jest nieunikniony. Myślicie że pan glapiński nie wie co robi. Zrobił to specjalnie w porozumieniu z banksterką ? Dalej opowiadajcie bajki jak to super jest brać kredyty bo mieszkania będą tylko droższe. Do tej pory stoją niedokończone osiedla z 2008 roku a ludzie płacą za nie kredyty.

pan Timermans wyjaśni jakby ktoś chciał wiedzieć na temat inflacji.

Rosną akcje firm windykacyjnych.
Nie jesteś w stanie spłacać kredytu np.300 tys.na mieszkanie.
Spłaciłeś 200 tys.

Sąd-wyrok-windykacja banku-komornik
Ewent.sprzedaż długu,wtedy znów sąd,wyrok,przeniesienie wierzytelności na firmę windykacyjną.
Dla dłużnika schronisko Alberta lub "pod most"dzieci do"bidula".
Za dom płacą bankowi na licytacji 150 tys.Bank wychodzi na swoje z plusem.Wyszło 350 tys-czyli jest zysk.

Jeśli lokal przejmie windykator, mieszkanie sprzedaje za np.200 tys.bo kredyt był na 300 tys.Tobie pozostaje dług dla nich na 100 tys.złodziejskie od tego odsetki plus koszty procesowe.
Nawet kasy nie będziesz miał,na sznur, aby się powiesić.
Spirala zadłużenia.
Jest jeszcze upadłość konsumencka,ale...nie liczyłbym na to.

Bierzcie kredyty pod korek, Teraz Glapiński z rosnącymi stopami
was pogrąży...

Raty będą rosły,
Ceny nieruchomości będą rosły,
koszty życia i opłaty będą rosły

Tylko skąd ludzie na to wezmą na to pieniądze,,,,

Pamiętam, kiedyś oglądałem reportaż o komunie i dlatego że był wyż powojenny w latach około 1950 - 1960.... Uwczesna władza spodziewała się że
w latach 1980 - 1990 młodzież z wyżu powojennego nie będzie miała gdzie mieszkać, więc budowano wielką płytę, powstawały osiedla, mieszkania zakładowe, socjalne, Aby nie było buntu wśród polaków PRL wystawił mnustwo mieszkań ( moim zdaniem to było do mieszkania na trochę, kto był sprytniejszy to pomieszkał w tym mieszkaniu z 15 lat a do lat 2000 - 2005
wystawił sobie dom i miał więcej miejsca).

A teraz we kredyt na schowek na miotły na całe życie, mieszkaj w mieście
gdzie nie ma miejsca pod blokiem na samochód, Spłacaj to więzienie całe życie i jeszcze rata będzie ci rosła

To nie życie to gehenna i obawa co płacić najpiew ratę, przedszkole czy rosnące ceny mediów... MASAKRA CO SIĘ DZIEJE

Rata skoczy do połowy 2023 o około 100 procent, gdyż WIBOR w 2023 będzię
w okolicy 4,5%.

Z 1800 zł zrobi się 3600 zł plus 2 razy wyższe opaty. Ludzie ruszą na
FARSZAFE bo nie wytrzymają tego

ceny mieszkań są zawyżone o 100 tys nie są norma i jest pewne ze zleca, mówić ze utrzymają się w tych granicach przez długi czas gdyby to niemiało żadnego wpływu na popyt, jednak śledząc popyt z miesiąca na miesiąc widać cały czas tendencje spadkowa wiec kwestia czasu kiedy ceny poleca, masa ludzi się wstrzymuje z kupnem mieszkania bo są przerażeni inflacja i podwyżkami wszędzie w energii itp. a jeszcze maja sie pakować w kredyt mieszkaniowy gdzie wisi widmo niepewnych stop procentowych, nie jestem żadnym ekspertem ale widać takie dane ze spadkiem popytu i niepewna sytuacja gospodarcza i ekonomiczna jestem pewien ze tylko kwestia czasu kiedy ceny mieszkań się załamią. Już czytam ze agenci nieruchomości narzekają ze przez niepewne stopy procentowe banki zniechęcają ich klientów i utrudniają sprzedaż nieruchomości, moim zdaniem agenci tez wiedza co się świeci i teraz robią co mogą żeby jak najlepiej korzystać z wysokich cen nieruchomość.

To może być najdłuższe zdanie napisane w języku PL.

https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/rata-kredytu-pochlania-juz-60-proc-pensji-a-bedzie-jeszcze-gorzej/g45mx32


Sprzedajcie meliny puki są jeszcze coś wartę,,,

Tak powinno brzmieć ogłoszenie aby wszystko tłumaczyło.

Sprzedam Melinę 60 metrów kwadratowych za 300 tys zł

Kup najlepiej na kredyt (cena meliny będzie rosła w czasie) rata będzie rosła też w czasie, jak weźmiesz na nią 250 tys kredytu to we wrześniu byś płacił około 1400 zł a jak WIBOR będzie po 4,5% to rata wyniesie 2500 zł..



Śmiało kupujcie jako lokata kapitału,
A w rzeczywistości będzie tak rata będzie tylko rosła a cena meliny będzie stała w miejscu lub będzie spadać

Gdy kiedyś % na kredytach były paskarskie jak grobowe "chwilówki" to mądrzy banksterzy wymyślili (,,,,,,)

Co wymyślą teraz?

Kredyt umarł. Kryzys żyje. Kto nie z PiSu ten nie pije.