8 września 1939 wojska niemieckie dotarły do Warszawy.

Cytaty ze strony:

http://www.1939.(...)dex.html

Proszę Hammurabiego, jako historyka, o poprawianie wszelkich nieścisłości, które mogą się pojawić.


"Ogółem w oblężonej W. znajdowało się ok. 120 000 żołnierzy." (spotyka się też liczby niższe, nawet 75 000)

"Brak wody, żywności i amunicji, ciężkie położenie ludności cywilnej oraz ogólna sytuacja strategiczna zmusiły dowództwo obrony Warszawy do zaprzestania dalszego oporu."

"Starty ludności wyniosły ponad 10 000 zabitych i ok. 50 000 rannych, wojska 2 000 zabitych i 16 000 rannych. Zniszczeniu uległo 10% budynków. "

28 września września Warszawa skapitulowała po 20 dniach obrony.


W 1939 żołnierze polscy w Warszawie mieli mniej niż 1/3 Dni Chwały z tych, które mieli Powstańcy w 1944.


Czy w 1939 120 000 polskich żołnierzy zabrakło Honoru, którego nie zabrakło 17-letnim sanitariuszkom w 1944?




Czy w 1944 nie można było iść na rekord?

Przecież na pewno znalazłoby się jeszcze trochę broni i amunicji.

Nie można było zostawić w ruinach 200-300 ludzi, którzy broniliby się kolejne 2-3 dni?

Przy wielkim szczęściu może udałoby się dociągnąć do 70 dni?

Mogliby o kilka dni dłużej walczyć o...?

No właśnie.

O co?

Po co wybuchło Powstanie Warszawskie?

Po co eminencjo inkontynencjo uciekłeś przed karetką pogotowia? Zostawiłeś po sobie brązowy ślad , znajdziemy cię bez problemu. To tylko kwestia czasu...

@Edzio-koprofil

"Wszystko będzie dobrze , eminencjo inkontynencjo, nasz stalowowolski Giordano Bruno..."

Przeczytaj cały wiersz.

"Campo di Fiori" Miłosz.



Czy ktoś może napisać czym zasłynął "Cafe Club" w okupowanej Warszawie?

Eminencjo inkontynencjo , gdzie jesteś? Szukają cię po całym mieście , dziwnego człowieka w brązowych kalesonach...

Cuś zaczyna się wynurzać po raz czwarty,,,

Przejrzałem dyskusję. Poruszanych jest w niej około 20 wątków związanych z Powstaniem Warszawskim. Wątki można określić wspólnym mianem "Pytania bez Odpowiedzi. Na razie.".


Oprócz tego jest sporo wątków pobocznych typu: kto lubi Bogusia i dlaczego; po co zadaje się pytania; szacunek; płatne ku..y; kto czyta książki po to, żeby patrzeć na litery; wykształcenie i parę innych.


Proponuję skupić się na wątkach związanych z Powstaniem Warszawskim i powoli domykać niektóre z nich.



Zapytałem:

"Dlaczego Nowozelandczycy szli do ataku na umocnione bunkry i ginęli gdzieś we Włoszech, Kanadyjczycy szli do ataku na umocnione bunkry i ginęli gdzieś we Francji, a Powstańcy Warszawscy nie szli ratować gwałconych polskich kobiet w Warszawie?"


Hammurabi odpowiedział:

"Serio porównujesz walkę Nowozelandczyków - świetnie uzbrojonych, dysponujących wsparciem artylerii, broni pancernej i przygniatającej przewagi lotniczej do postaw ludzi, których uzbrojenie było homeopatyczne?"


Broń jest ważna.

Ale myślę, że trochę przesadzasz.

Myślę, że nie doceniasz siły Honoru i wkur...a na wroga.

"Mamy racławickie kosy". To te od armat.

Da się?



Co jeszcze jest ważne?



Pod Monte Cassino żołnierze szli i nie wiedzieli nawet, gdzie jest wróg. Żołnierze z oddziału, który szedł pierwszy mogli być wybici do nogi, zanim zorientowali się w którą stronę strzelać. Ich broń mogła im się nigdy nie przydać.

A mimo to szli.

Dlaczego?



Dlaczego mieliśmy masakrę na plażach w Normandii? Masakrę pod Monte Cassino? A nie mieliśmy masakry Zgrupowania "Radosław" idącego z odsieczą Woli?


Czy może są różne masakry?



A może pod Monte Cassino i w Normandii nie było tak źle?

"Szeregowiec Ryan" to w końcu tylko film.

Od 1:40 do 1:50 - kiedy Twoją pasją jest zdobywanie plaży w Normandii i myślisz sobie: a "ch... tam no, powalczę".

https://www.youtu(...)SY770aYA


P.S. 1.

Ale kule w wodzie zachowywały się jednak inaczej niż na filmie.






@Neptun1983

Nie bój się.

I nie zasłaniaj się linkami.



Czy Sanitariuszka miała wybór?

Czy musiała wziąć udział w Powstaniu?

Czy Sanitariuszka mogła NIE WZIĄĆ udziału w Powstaniu?


Napisałeś:

"Piszesz o tym , że nawet Sanitariuszka przeklina moment rozpoczęcia, ale nie piszesz że ona też też je rozpoczęła."

Jak doszło do "rozpoczęcia" Powstania, Neptun1983?

Jakaś Sanitariuszka stwierdziła, że wybuchnie i wybuchło?

Czy ten proces wyglądał inaczej? Jak?

Eminencjo inkontynencjo, czy proces twojej podróży do pokoju bez klamek , mógł wyglądać inaczej? Zapewne tak , twój pomysł z ucieczką w ufajdanych kalesonach , nie był nazbyt przemyślany...


Ale że dostęp do internetu dalej masz to szacunek...

A może Hammurabi ma rację z tą bronią?

Może broń JEST istotna?

Może w Normandii czy pod Monte Cassino szturmującym byłoby trudniej, gdyby ich dowództwo wpadło na pomysł, że broń "zdobędą na wrogu"?


"Żołnierze nie uzbrojeni – noszą butelki zapalające, granaty lub po prostu kamienie o kształcie i wadze granatów ręcznych.
Rozbiją one twarz żołnierza niemieckiego lub obezwładnią jego ręce całkiem skutecznie na bliską odległość.
A tej amunicji nam nie brakuje"

Rozkaz płk. Antoniego Chruściela „Montera” do komendantów obwodów z 8 sierpnia 1944 ("Kto wydał wyrok na miasto?").

Pod Monte Cassino też chyba mieli sporo kamieni. A w Normandii można było sypać piaskiem w oczy. Na bliską odległość całkiem skutecznie oślepia oczy niemieckich żołnierzy.



Dlaczego 1 sierpnia Powstańcy, nawet nieposiadający broni ruszyli na Niemców, a 5 sierpnia nikt kto nie miał broni już chyba takich działań nie podejmował?

Co się zmieniło między 1, a 5 sierpnia?

Pierwszego sierpnia wystąpił , eminencjo inkontynencjo, mały incydent kałowy. Piątego już zabrakło czystych kalesonów . Zatem zaczęło się niewinnie , a potem był już prawdziwy dramat...


Jak to dobrze , że już jesteś w dobrych rękach, eminencjo...

Czy Rzeź Woli mogła mieć wpływ na liczbę Dni Chwały?

Jak nie dostrzegasz różnicy pomiędzy bunkrem (schronem) - założeniem architektonicznym wykonanym z żelbetu/betonu w oparciu o konkretny projekt, usytuowany w sposób zaplanowany (wkomponowany w określone założenie fortyfikacyjne), a "schronem"/"bunkrem" polowym - budowanym ad hoc, w oparciu o miejscowe założenia terenowe i w sposób mniej lub bardziej chaotyczny (zależny od miejscowej inicjatywy i kreatywności obrońców) to dyskusja o "bunkrach" z Tobą nie ma znaczenia.

Oczywiście, że żołnierze mogli pisać o "bunkrach" bo dla żołnierza każda forma umocnienia mogła być w ten sposób nazwana (i tak było najczęściej) - więc bunkrem dla nich był ciężki schron bojowy w stylu Flakturmu, jak i ziemianka wykonana z drewna i posiadająca jedną strzelnicę.

Zapytaj lekarza prowadzącego , eminencjo. Nie jestem przekonany że otrzymasz satysfakcjonującą odpowiedź , ale postaraj się nie uwalić wszystkiego wokół...



Ten fetor jest naprawdę nieznośny...


Szkoda że powstańcy nie wpadli na pomysł użycia broni biologicznej , zafajdanych gaci eminencji inkontynencji. Ten smród mógłby wykończyć całe oddziały " niemieckich żołnierzy" w okupowanej stolicy, a historia mogła potoczyć się inaczej...

@Hammurabi

"Jak nie dostrzegasz różnicy pomiędzy bunkrem (...)"

Dostrzegam.

Nigdzie nie pisałem, że są to te same rodzaje bunkrów.


"to dyskusja o "bunkrach" z Tobą nie ma znaczenia."

Dlatego zapomnijmy o konstrukcji bunkrów i skupmy się na odpowiedzi na pytania:

Co pchało Kanadyjczyków do ataków na bunkry w Normandii?

Co pchało Nowozelandczyków do ataków na zupełnie inne bunkry-nie-bunkry pod Monte Cassino?

Dlaczego szli, a Powstańcy nie?



Napisałeś: broń, a właściwie jej brak.


Zgadzam się, że "Nie mam broni! Nie mam ku...a broni!!!" to ważny argument. Ale pewnie są inne argumenty.

Są inne argumenty na obronę postawy Powstańców?

Bo moim zdaniem HONOR nakazywał pójść.


P.S.

Jeśli zacznę pisać o kanałach w Powstaniu Warszawskich to muszę tłumaczyć, że chodzi o inne kanały niż w Wenecji czy kanał, który musieli pokonać Kanadyjczycy tuż przed lądowaniem na plażach w Normandii?

Eminencjo inkontynencjo, ani bunkry ani kanał , nie powstrzymają fetoru z zafajdanych gaci...

Malovany Dzbanek się zagazuje.

Eminencjo inkontynencjo , co się stało , że tak nagle zamilkłeś? Dali ci coś mocnego na uspokojenie?

Z powstańczych wspomnień:

"Ciała tych ludzi składali na stosy, polewali benzyną i palili."

"I ta niemoc."

"Nie możesz nic poradzić."

"Nie ma co jeść. I tu giną ludzie. Za co? Dlaczego?"

"Co my możemy zrobić? Nic."

"Było więcej części ludzi niż ludzi."

Czy mogliśmy przełamać tę niemoc , eminencjo inkontynencjo? Całe stosy zafajdanych gaci leżały i śmierdziały naokoło ciebie. Nie wiem , może za sto lat historia to osądzi czy można było coś zrobić lepiej. Najważniejsze że już jesteś pod opieką lekarzy...



Chociaż tak na szybko stwierdzam, że można było wezwać karetkę nieco wcześniej...

@Neptun1983

Wkleję te pytania do ciebie jeszcze raz. Ale coś mi się wydaje, że wystraszyłeś się Sanitariuszek z Powstania i odpowiedzi nie będzie.



Czy Sanitariuszka miała wybór?

Czy musiała wziąć udział w Powstaniu?

Czy Sanitariuszka mogła NIE WZIĄĆ udziału w Powstaniu?


Napisałeś:

"Piszesz o tym , że nawet Sanitariuszka przeklina moment rozpoczęcia, ale nie piszesz że ona też też je rozpoczęła."

Jak doszło do "rozpoczęcia" Powstania, Neptun1983?

Jakaś Sanitariuszka stwierdziła, że wybuchnie i wybuchło?

Czy ten proces wyglądał inaczej? Jak?

Czy ten proces wyglądał inaczej , eminencjo , niż już to było opisywane? Raczej nie, zaczęło się od niegroźnego rozwolnienia a skończyło się tragicznie...

@Neptun1983

Napisałeś o Sanitariuszce:

"Piszesz o tym , że nawet Sanitariuszka przeklina moment rozpoczęcia, ale nie piszesz że ona też też je rozpoczęła."


Kiedy będziesz się zastanawiał nad tym w jaki sposób Sanitariuszka rozpoczęła Powstanie, weź proszę pod uwagę 2 przypadki.

W jednym, Sanitariuszka należy np. do AK i jest sanitariuszką już PRZED wybuchem Powstania.

W drugim, Sanitariuszka nie miała wcześniej żadnych kontaktów z Podziemiem, ale PO wybuchu Powstania, w obliczu tego co się dzieje wokół Niej, podejmuje decyzję i zostaje sanitariuszką.



"ONA TO ZROBIŁA RAZEM Z INNYMI.
INNYMI KTÓRZY MIELI W PRZECIWIEŃSTWIE DO CIEBIE CHARAKTER."

Myślisz, że Sanitariuszka miałaby dość charakteru, żeby rozmawiać o Powstaniu Warszawskim?

Czy myślisz, że zasłoniłaby się jakimś linkiem, książką czy innym HONOREM i zniknęła z tematu?

Myślę eminencjo inkontynencjo , że przebywając w miejscu odosobnienia , nie powinieneś zadawać tych wszystkich pytań. Jeżeli będziesz dalej taki natrętny to znowu będzie "kuju- kuju". Po takim zastrzyku zapomniesz o Bożym świecie i wpadniesz w błogostan, eminencjo...


No chyba że sam chcesz to ok...

W skład Zgrupowania "Radosław" (to, które teoretycznie mogło najszybciej przyjść z pomocą gwałconym dzieciom i kobietom) wchodziły:

"Oddz. Broda - ok. 500 ludzi łącznie z kobietami. Stan uzbrojenia na 30% ludzi"

"Oddz. Parasol - Stan ok. 400-500 ludzi, uzbrojenie 40% na stan ludzi"

"Oddz. Miotła - Stan od 550-600 w przeważającej ilości młodzież" i "Uzbrojenie ok. 50%"

"Oddz. Czata 49" i "Stan ludzi 150. Uzbrojenie w 100%"

+ kilka innych, mniejszych, słabiej uzbrojonych lub nieuzbrojonych oddziałków.



Jeśli w oddziale Broda było 500 osób i tylko 30 % posiadało broń, to oznacza, że 350 osób (!) w oddziale było uzbrojonych w miotły i kamienie.

Należy pamiętać, że Zgrupowanie "Radosław" było jednym z najlepiej, a być może nawet najlepiej uzbrojonym zgrupowaniem w Powstaniu, ponieważ w ocenie historyków, średnio tylko 10-15 % Powstańców miało broń.




Co to znaczy, że Zgrupowanie "Radosław" było zgrupowaniem elitarnym jak na powstańcze warunki?

Oznaczało to, że część żołnierzy (bo chyba jednak nie wszyscy) brała już wcześniej udział w akcjach przeciwko Niemcom, do części z nich prawdopodobnie już wcześniej strzelano i zapewne w odróżnieniu od wielu Powstańców (zwłaszcza młodszych), już przed Powstaniem trzymali w rękach broń. Zakładam, że poziom dyscypliny i średni wiek żołnierzy też mógł być wyższy niż w innych oddziałach (ale to są moje spekulacje).


W jaki sposób "elitarność" Zgrupowania Radosław mogła wpłynąć na to, że nie ruszyli z odsieczą wyżynanej Woli?

W Katyniu ile mieli karabinów, czy było takie pytanie?

Grubo.