Bogdan w punkt Art

Tym razem odpowiedź przyszła nadspodziewanie szybko.



Niestety, nasz Pan Prezydent nadal nie może przystąpić do realizacji swojej obietnicy. Ma super wytłumaczenie – brak ostatecznej decyzji RDOŚ.

Nadszedł czas na pozyskanie nowych informacji:



PS.
Pomimo miesięcznej nieobecności na pierwszej stronie forum wątek miał ponad 2130 odsłon.
Dziękuję za nieustające zainteresowanie.

Cos w tym jest.

Chyba powinienem zacytować swój wpis z 28 stycznia br. Jest w dalszym ciągu aktualny. Chociaż jest jedna zmiana: już nie ponad 51 tys., ale ponad 55 tys. odsłon.

A przecież to nie ja od ponad 1,5 roku nie potrafię odnaleźć dokumentacji w Urzędzie Miasta.
Przecież to nie ja zwlekam z odpowiedziami na kolejne pisma i nie próbuję zniechęcić ich autorów, biorąc ich na przeczekanie lub zbywając byle jakimi odpowiedziami.
Przecież to nie ja szukam wymówek, aby nie realizować swoich obietnic.

Niestety, dyskrecja i milczenie, czy też udawanie, że problemy nie istnieją, nie przyczynią się do ich rozwiązania.

PS.
W najbliższą niedzielę o godz. 19:30 na kanałach Polsatu (Polsat, Polsat News + Interia) ma być nadawany nowy odcinek programu „Państwo w państwie”. Wg zapowiedzi ma dotyczyć problemu hałasu komunikacyjnego. Może tam znajdziemy odpowiedzi, dlaczego to tyle trwa.

Zwolnij ze swoją, na dzisiaj przeżywamy prawdy TVN-u

Niejako potwierdzeniem moich słów zamieszczonych we wcześniejszym wpisie jest odpowiedź, którą właśnie otrzymałem z RDOŚ. Zamieszczam jej fragmenty, pomijając jedynie zapisy dotyczące odpłatności za udostępnienie informacji o środowisku oraz klauzulę informacyjną o przetwarzaniu danych osobowych.



W pakiecie dostałem także pismo RDOŚ z 31 stycznia br. zobowiązujące GDDKiA do uzupełnienia analizy o dane wejściowe do przeprowadzonych obliczeń akustycznych (natężenie ruchu, struktura ruchu, parametry ekranów akustycznych). Wg RDOŚ, bez tych danych nie można zweryfikować przyjętych założeń, co z kolei uniemożliwia podjęcie czynności administracyjnych. GDDKiA została zobowiązana do przedłożenia tych danych w ciągu 30 dni. Jak wynika z pierwszego pisma do 7 marca GDDKiA ani nie przesłała wymaganych dokumentów, ani nie wystąpiła z wnioskiem o przedłużenie terminu ich dostarczenia.

Z kolei w piśmie GDDKiA z 26 października 2022 r. jest informacja o przekazaniu pierwszej (zawierającej błędy) wersji analizy do Starostwa Powiatowego w Stalowej Woli. Wersja poprawiona do dzisiaj nie została przekazana.

PS.
Wygląda na to, że mamy kolejną wersję „never ending story”, a niektórym można więcej. Ciekawe, czy takie same problemy mieli (mają) uczestnicy jutrzejszego odcinka programu „Państwo w państwie”.

Dla tych, co nie oglądali:

https://panst(...)ksmisja/

Omawiany problem jest zdecydowanie większy, ale kompetencje i zaangażowanie samorządowców oraz urzędników wszystkich szczebli bardzo podobne.

Ciąg dalszy „never ending story” albo „walki z wiatrakami” (jak, kto woli):

W oczekiwaniu na odpowiedź z RDOŚ:

Dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem. Piękne słowa na ten temat można znaleźć na oficjalnej stronie polskiego rządu:
https://www.gov.pl/web/rdos-gorzow-wielkopolski/miedzynarodowy-dzien-swiadomosci-zagrozenia-halasem

Szkoda, że słowa te są tylko słowami.

20 kwietnia tego roku TSUE wydał wyrok w sprawie wytoczonej przez Komisję Europejską z powodu nieprzełożenia przez Polskę na przepisy krajowe wymogów z dyrektywy o hałasie. I to pomimo tego, że 12 czerwca 2022 r, Prezydent Duda podpisał nowelizację ustawy Prawo ochrony środowiska wdrażającą odpowiednią dyrektywę.

Odnosząc temat hałasu do naszych lokalnych problemów, warto przypomnieć, że:
- minął rok od ostatniego spotkania ze Starostą i uzyskania obietnicy daleko idącej pomocy w rozwiązaniu problemu hałasu generowanego przez ruch na naszej obwodnicy;
- jutro minie 6 miesięcy od spotkania Prezydenta Nadbereżnego z mieszkańcami osiedla Skarpa II i III, na którym zadeklarował on wybudowanie ekranów akustycznych przez miasto (jeżeli nie zrobi tego GDDKiA).

Niestety, jak do tej pory żadna z wyżej wymienionych osób nawet nie zająknęła się na temat swoich obietnic i deklaracji. Wygląda na to, że obietnice naszych lokalnych włodarzy są tyle samo warte, co piękne słowa na stronie rządowej.

Rozumiem, że ciężka praca u podstaw nie jest tak spektakularna, jak przecinanie wstęg, udział w galach i innych uroczystościach. Prawda Panowie?

Poniżej zamieszczam odpowiedź, którą otrzymałem dzisiaj z RDOŚ za pośrednictwem ePUAP:



Zwracam uwagę na daty zaznaczone przeze mnie w powyższym piśmie.

I jeszcze jedna uwaga odnośnie dat: zauważam bardzo dziwną ich zbieżność w mojej korespondencji z GDDKiA oraz RDOŚ. Gdy piszę pismo do RDOŚ dotyczące braków lub błędów w dokumentacji porealizacyjnej otrzymanej z GDDKiA, dziwnym trafem natychmiast dostaję pismo z GDDKiA z wymaganymi informacjami lub okazuje się, że GDDKiA „właśnie uzupełniło” brakujące dane i przekazało je do RDOŚ. Tak samo działa to i w drugą stronę. Zainteresowanych takim „zbiegiem okoliczności” zachęcam do przeanalizowania dat we wcześniej zamieszczonych pismach. Czyżby „rączka myła rączkę”?

Nie wierząc w zdolność jasnowidzenia pracowników RDOŚ, wysłałem prośbę o weryfikację i/lub potwierdzenie dat zaznaczonych w piśmie z poprzedniego wpisu. Wczoraj dostałem odpowiedź (zaznaczenia są moje, druga strona pisma, to dalszy ciąg klauzuli informacyjnej):



Teraz przynajmniej wiem, na jaki dokument i jaką datę mogę powołać się, występując o udostępnienie uzupełnień przesłanych przez GDDKiA.

Swoją drogą ciekawe, że po raz pierwszy dostałem odpowiedź z RDOŚ nie przez ePUAP lub listem poleconym (jak to bywało dotychczas), ale na adres mailowy, którego nie podawałem w żadnym z pism kierowanych indywidualnie do RDOŚ. Mój adres e-mail pojawił się tylko jeden, jedyny raz we wniosku mieszkańców z 10 lutego 2022 r. (przesyłanym do Starosty i RDOŚ). Z drugiej strony, składając pismo przez ePUAP, zawsze zaznaczam opcję otrzymywania odpowiedzi tylko i wyłącznie przez ePUAP. Kolejny dziwny przypadek?

Dzisiaj mija dwa lata od otwarcia naszej obwodnicy.

W związku z bardzo dużym zainteresowaniem tematem (ponad 1100 odsłon w ciągu ostatniego tygodnia) zabawa musi trwać dalej:

Tym razem RDOŚ chyba postanowił sprawdzić moją (a liczba odsłon sugeruje, że nie tylko moją) cierpliwość i maksymalnie zwleka z udzieleniem odpowiedzi.

W oczekiwaniu na nią, zamieszczam krótką informację przeznaczoną głównie (ale nie tylko) dla członków Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego:

W dniu 23 czerwca (piątek) o godz. 17:00 w Auli im. Solidarności Fundacji Uniwersyteckiej przy ul. Ofiar Katynia 8 odbędzie się Walne Zgromadzenie Członków tejże Spółdzielni.

Na Walne zostali zaproszeni:
• Prezydent Miasta Stalowej Woli
• Komendant Powiatowy Policji w Stalowej Woli

Wg informacji uzyskanej z Rady Nadzorczej SBM obaj potwierdzili swój udział.

Między innymi będzie więc okazja zapytać Pana Prezydenta o stan realizacji obietnicy złożonej na spotkaniu z mieszkańcami osiedli Skarpa II i Skarpa III (i nie tylko) w listopadzie ubiegłego roku. Przypomnę, że dotyczyła ona wykonania ekranów akustycznych przy naszej pseudoobwodnicy.

Pan Prezydent dotrzymał słowa i zaszczycił członków SBM swoją obecnością. Zgodnie z oczekiwaniami, jednym z głównych tematów poruszonych przez obecnych był hałas generowany przez obwodnicę. Były prośby oraz apele o interwencję i pomoc w rozwiązaniu tego problemu. Ale padło też konkretne pytanie skierowane zarówno do Prezydenta, jak i obecnego na sali Starosty Stalowowolskiego (członka spółdzielni). A mianowicie:

Co Panowie osobiście (oraz nadzorowane przez Panów urzędy) zrobiliście w tym temacie od czasu ostatnich spotkań z mieszkańcami, na których składaliście różne obietnice lub oferowaliście daleko idącą pomoc? I dlaczego aż tak dużo?

Przypomnę, że ostatnie spotkanie ze Starostą miało miejsce w maju, a z Prezydentem w październiku ubiegłego roku.

Starosta Stalowowolski nie zabrał głosu, a odpowiedź Prezydenta zamieszczam poniżej:

Tematem, o którym rozmawiamy faktycznie od dłuższego czasu są ekrany na Skarpie od obwodnicy. I miasto Stalowa Wola i ja ze swojej strony czekamy na przejście normalnej procedury w zakresie oceny oddziaływania obwodnicy na środowisko w zakresie hałasu. Podejmujemy również do tego nieformalne działania tak, żeby ten problem mógł być zakończony i mógł być zakończony skutecznie. Natomiast do czasu zakończenia tego postępowania miasto Stalowa Wola nie może podjąć swoich działań o charakterze inwestycyjnym i finansowym.

Ja bardzo liczę na to, że w najbliższym czasie wszystkie te decyzje zapadną i tak, jak mówiłem Państwu na spotkaniu na Skarpie w październiku tamtego roku, jeżeli postępowanie prowadzone przez Generalną Dyrekcję Dróg zakończy się negatywnie i te badania nie będą podstawą do tego, aby zamontować/zainstalować ekrany dźwiękochłonne od strony osiedla, to ja podtrzymuję swoją deklarację, że w budżecie miasta na rok 2024 znajdą się środki finansowe i miasto Stalowa Wola wykona tę osłonę dźwiękochłonną od strony osiedla na wysokości Skarpy.

Tak, że ja podtrzymuję swoją deklarację, ale proszę zrozumieć, że aby była ona możliwa, musi zakończyć się postępowanie, które w tej chwili się toczy, bo mówiąc tak obrazowo, nie można wychodzić tutaj przed orkiestrę, bo w moim przekonaniu inwestor i wykonawcy są zobowiązani do tego, żeby w ramach kontraktu wykonać te ekrany. I ja doskonale zdaję sobie sprawę, że dzisiaj odczuwają Państwo krzywdę, o ile centrum miasta zostało odciążone tutaj od części tego ruchu, to Państwo są dzisiaj narażeni bardzo mocno na uciążliwości od obwodnicy.

Podsumowując, jeżeli Generalna Dyrekcja zakończy postępowanie z negatywnymi wynikami, to miasto Stalowa Wola pokryje koszty i sfinansuje budowę ekranów od strony osiedla. I tutaj to nie jest problem budżetowy, to nie jest, również myślę, że to nie jest problem budżetowy po stronie Generalnej Dyrekcji, tylko bardziej o charakterze formalnym. Bo środki finansowe są dzisiaj aktualnie dostępne. Tylko dzisiaj z Ministerstwa Infrastruktury została podpisana umowa na dofinansowanie budowy nowego mostu na kwotę 302 milionów złotych. Więc, to nie jest szanowni Państwo dzisiaj problem finansowy, tylko bardziej formalny.

Prezydent dodał jeszcze, że będziemy mogli to zweryfikować po 15 listopada, gdyż w tym okresie ma być uchwalany budżet miasta na rok 2024.

Od siebie tylko dodam, że RDOŚ nadal „analizuje” poprawioną wersję analizy porealizacyjnej dostarczoną przez GDDKiA w listopadzie ubiegłego roku. Jak tak dalej pójdzie, to wcześniej doczekamy się nowych pomiarów (już za niecałe 3 lata) i nic nie będzie z tych obiecanych przez Prezydenta środków w budżecie miasta na rok 2024. Oczywiście, o ile można wierzyć tej obietnicy (swoją drogą, w październiku ubiegłego roku słyszeliśmy, że odpowiednie środki znajdą się w budżecie już na bieżący rok). Ale to niech już oceni każdy z osobna.

Dostałem pismo z RDOŚ z dnia 20.06.2023 r. informujące mnie o przekazaniu w załączeniu pisma GDDKiA z dnia 22.03.20023 r. Wynika z nich, że GDDKiA nie przekazała żadnych nowych informacji odnośnie treści analizy porealizacyjnej. Wskazała jedynie punkty w opracowaniu, w których jej zdaniem znajdują się dane i informacje wymagane przez RDOŚ.

Przypomnę, że RDOŚ zażądał uzupełnienia analizy o dane wejściowe do przeprowadzonych obliczeń akustycznych (natężenie ruchu, struktura ruchu, parametry ekranów akustycznych). W styczniu RDOŚ stwierdził, że bez tych danych nie można zweryfikować przyjętych założeń, co z kolei uniemożliwia podjęcie czynności administracyjnych.

Pomimo braku nowych materiałów, w marcu już nic nie stało na przeszkodzie, aby RDOŚ jednak podjął owe czynności administracyjne i przystąpił do analizy opracowania, która niestety trwa do dzisiaj.

Wygląda na to, że jeszcze trochę poczekamy na ostateczne rozstrzygnięcie. Zastanawiam się, co będzie wcześniej: decyzja RDOŚ, czy wybory parlamentarne 2023 (samorządowe 2024)? I czy Prezydent Nadbereżny zdąży spełnić swoją obietnicę (w końcu już „dwa razy obiecał”, a to przecież „jakby raz dał”).

Dla zainteresowanych: aktualny status analizy porealizacyjnej można znaleźć pod tym adresem:
https://wykaz.ekoportal.pl/CardEditAuth.seam?id=464841733&edit=false&create=false©Param=false&redirectClear=true&actionMethod=CardList.xhtml%3AcardHome.clearRedirect&cid=1414111&conversationPropagation=nested

Właśnie ukazał się artykuł zawierający wypowiedź ministra Webera odnośnie ekranów, patrz: https://stalowemiasto.pl/artykuly/artykuly.php?mode=pokaz&id=56677.

Wg informacji uzyskanych przeze mnie podczas dzisiejszej rozmowy telefonicznej z RDOŚ, w dniu 22 czerwca (ciekawa zbieżność dat, patrz wcześniejszy wpis) RDOŚ skierował do GDDKiA ponowne żądanie uzupełnienia braków w analizie porealizacyjnej.

Tak więc ostateczna decyzja oparta o wyniki pomiarów jeszcze nie zapadła i nie wiadomo, kiedy zapadnie.
Ale pan minister już wie …

Bodek, ekrany przez działki i na Staszica tez będą w/g Ciebie.

Najnowsze informacje z RDOŚ:

- GDDKiA dostarczyła wymagane materiały (dane wejściowe do obliczeń akustycznych);
- aktualnie ustalony termin zakończenia prac przez RDOŚ to 22 sierpnia;
- istnieje duże prawdopodobieństwo, że termin zostanie przesunięty o kolejny miesiąc.

Tak więc, coraz bliżej do uzyskania decyzji RDOŚ o braku potrzeby wykonania dodatkowych zabezpieczeń przed hałasem (m.in. ekranów) przez inwestora (GDDKiA), a co za tym idzie, do weryfikacji deklaracji Pana Prezydenta.

Kolejne informacje po 22 sierpnia.

Ukazał się nowy artykuł opisujący nową propozycję rozwiązania problemu hałasu od obwodnicy:
https://stalowemiasto.pl/artykuly/artykuly.php?mode=pokaz&id=56772.

A na blokach osiedla Skarpa II zostało zamieszczone takie ogłoszenie:



Szkoda, że zapomniano rozwiesić ogłoszenia na blokach osiedla Skarpa III. Widocznie wg organizatorów hałas nie dotyczy mieszkańców bloków Poniatowskiego 86, 88 i 94.

Wywiesiłem kopie ogłoszenia na blokach Poniatowskiego 86 i 94 (zamiast organizatorów).

PS.
Muszę przyznać, że zdziwiła mnie informacja o powstaniu „komitetów zwolenników ekranów akustycznych zarówno w Zarządzie Rodzinnych Ogródków Działkowych „Hutnik 1” oraz mieszkańców bloków na Osiedlu Pławo”. Mimo, że piszę o problemie hałasu praktycznie od momentu powstania obwodnicy, dotychczas nie słyszałem o takich inicjatywach. I co ciekawe, nie wiem o tym nikt, kto do tej pory zajmował się tym problemem.

A może to jest efekt zbliżających się wyborów i ktoś próbuje zaistnieć. Nie znam ludzi, więc nie wiem, z jaką opcją mogą być kojarzeni.

Z drugiej strony obawiam się, że może to być zagrywka czysto polityczna - skoro wg ministra budowa prawdziwych ekranów akustycznych byłaby „nieuzasadnionym wydatkowaniem pieniędzy publicznych”, to czyżby ktoś próbował otworzyć „furtkę” dla prezydenta, umożliwiając mu wyjście z twarzą ze złożonej deklaracji. Obym się mylił.

Którzy radni patronują tej spontanicznej akcji prowadzonej od roku do wyborów samorządowych?