Po raz pierwszy na zajęcia nie mogą się rejestrować dzieci z powiatu stalowowolskiego. Czy ktoś się orientuje, dlaczego?

pewnie dlatego ze powiat zrobił sam podobne zajęcia

Szkoda, bo Powiatowa Akademia Nauki skierowana jest dla dzieci od klasy IV. Ponadto nie wyklucza ona udziału dzieci ze Stalowej Woli, a tu dzieci z powiatu są wykluczone. Trochę to nie fair.

skoro organizuje gmina stalowa wola, to jest to dla dzieci z gminy stalowa wola

za mieszkańców powiatu nie będzie płacić miasto, choć samo należy do powiatu i mieszkańcy wszystkich gmin z powiatu mogą korzystać z oferty powiatu...

jeśli ktoś mieszka w innej gminie, to może korzystać z tego, co dana gmina ma dla niego do zaoferowania... mieszkańcy SW nie mogą korzystać z podobnych programów oferowanych tylko dla mieszkańców innych gmin, dlatego też mieszkańcy innych gmin nie będą korzystać z tego co ma do zaoferowania gmina SW dla swoich obywateli.

Przez 5 lat mogły , a teraz nie mogą. Dla mnie nie jest fair, że nie było żadnej informacji na temat zmiany zasad rejestracji. Dziecko niepotrzebnie robiło sobie nadzieję.

Proszę mieć pretensje do Pana Starosty. Wcześniej Powiat angażował się i był współfinansującym, teraz się wycofali z tego projektu.

Hmm, rano o 11-ej była mozliwość rejestracji dziecka na zajęcia w Stalowej Woli.

Teraz wszystko jest jasne. Szkoda, że Starostwo tak do tego podeszło, bo DUT i Powiatowa Akademia Naukowa to są inne grupy wiekowe. Tym samym dzieci z powiatu w klasach od I do III są pozbawione ciekawych zajęć. Dzięki za informację.

No, ale przecież teretycznie, techniczne jest możliwość rejestracji dziecka na kolejny semestr Dziecięcego Uniwersytetu Technicznego, na zajęcia w Stalowej Woli.

https://dolin(...)stracja/

Na powyższej stronie jest info, ze Stalowa Wola jest uwzględniona:



Inna sprawa, że limit miejsc mógł zostać już wyczerpany, (np. jeszcze wczoraj) i jest komplet, czyli tym samym nie ma możliwości rejestracji.

i bardzo dobrze!,powyprowadzaliscie sie na wiochy, to tam siedzieć i se atrakcji szukać, a nie chcieliby z miasta co najlepsze ciągnąć, ale mieszkać juz nie!i tak jest ze wszystkim, jaka atrakcja sie pojawi zaraz ściągają z okolicznych przysiółków, tylko tłum robią!Fora ze dwora jak sie nie podoba

Moim zdaniem to poprzednio było niesprawiedliwie. Dzieci spoza Stalowej Woli dostawały się wszystkie. Przez co pozostawało niewiele miejsc wolnych dla dzieci ze Stalowej Woli. I te miejsca były dopiero rozlosowane między dzieci ze Stalowej Woli. Moje dziecko przez to tylko dwa razy zostało wylosowane jako uczestnik DUT. I też za każdym razem było rozczarowane gdy po raz kolejny brakowało dla niego miejsca. A znam dzieci spoza Stalowej Woli które uczestniczyły we wszystkich edycjach DUT.
Inna kwestia, że rzeczywiście dla dzieci z klas I-III mało jest podobnych zajęć jakie proponuje DUT, które rozbudzałyby wyobraźnię i ciekawość świata.

Dzieci z powiatu nie zabierały miejsca dzieciom z miasta , bo to były dwa osobne limity.100 miejsc dla dzieci ze Stalowej i 100 ( a dokładnie po 20 dla każdej gminy) z powiatu.

na takie zajęcia to w ogóle nie powinno być limitów. Nawet za komuny jak były dodatkowe zajęcia to wszystkie dzieci mogły brać udział. Teraz ciągle się słyszy że brak pieniędzy. Na co brak tych pieniędzy? Jednego czy dwóch urzędników mniej i już są pieniądze.

Nie miałam zamiaru wypowiadać się w tym temacie, ponieważ nie mam w nim nic do powiedzenia,ale obok głupoty Persymony przejść obojętnie nie można.Persymono idąc Twoimi tokiem myślenia można zadać jedno ważne pytanie .Dlaczego w okresie letnim mieszkańcy Stalowej Woli opuszczają miasto i udają się w poszukiwaniu ochłody do miejscowości ościennych tj,Kłyżów,Pysznica,Wilcza Wola itp?Przeciez macie Mosir.Tak samo jest gdy pojawia się wysyp grzybów.Po co jeździcie np.do lasów znajdujących się na terenie gminy Bojanów?Własnego nie macie ?A teraz skup się Persymono i posłuchaj.Jest taka niepisana zasada,że zanim ocenisz kogoś popatrz na siebie w tym wypadku mieszkańców stw.U Ciebie tego zabrakło. Stalowa Wola powstała na gruntach wsi Pławo i jej przysiółków Chyłów i Swołów więc Twoje miasto powstało właśnie z tych „wioch” więc analogicznie mieszkasz w wielowsi.

To samo przyszło mi do głowy czytając jej komentarz, ale postanowiłam nie odpowiadać na komentarz, który świadczy tylko i wyłącznie o poziomie piszącego.
Jesteśmy z mężem mieszkańcami okolicznej wioski, ale urodziliśmy się i wychowywaliśmy w Stalowej Woli. To w Stalowej Woli pracujemy i tu robimy zakupy. Bardziej czujemy się mieszkańcami Stalowej niż miejscowości, w której mieszkamy.
Persymony jest mi żal, bo to nie pierwszy post, w którym dała popis swojej inteligencji. To musi być bardzo sfrustrowana osoba. Współczuję tym, którzy mają ją za sąsiadkę...