Czy nie jest tak, że ludzie, nawet katolicy chcą oddzielać prawo Boże od prawa Państwowego dlatego, że chcą czasami takiego usprawiedliwienia?
bo chcą żyć łatwiej, często kosztem innych?
żyć nie licząc się z prawami natury i Bożym zamysłem?

Ja to czasami zauważam. Najbliższy przykład to kiedyś kiedyś moi dziadkowie i ich równi wiekiem znajomi.

Pewna nietolerancja niepraktykujących lub niewierzących istnieje. Czasem ludzie z miejsca będą nieszanowac takich ludzi i tworzyć w okół nich jakieś mity.
Teksty typu ten nie chciał dzieci ochrzcić, albo ochrzcił a do Kościoła nie chodzi- nie powinny wśród ludzi istnieć

Są też przypadki gdy ateiści uważają się za lepszych i robią tak samo źle

Jedni i drudzy robią źle.

Brakuje w życiu tolerancji empati zdrowego rozsądku i szacunku.

Co do pieniędzy i księży i kościoła świetnie pokazał to Szopen w innym temacie

Jeżeli uważa się za katolika, a nie ochrzcił dzieci, to jest bardzo dziwne i powód do zastanowienia ...

Jeżeli ochrzcił dziecko, a sam nie chodzi do kościoła, to też jest dziwne, bo na chrzcie zobowiązał się do wychowania dzieci w wierze katolickiej, więc jaki przykład wezmą dzieci z takiego ojca czy matki?

Oczywiście to nie jest powód do obgadywania innych, ale do braterskiego i grzecznego zwrócenia uwagi, bo to jest naszym obowiązkiem.



Oczywiście jeżeli ktoś jest ateistą to logiczne będzie, że nie pójdzie do kościoła i nie ochrzci dzieci.

Klemens - nie podawaj za przykład starszych ludzi. Z całym szacunkiem dla Twoich dziadków, człowiek na starość dziwaczeje i na wiele rzeczy trzeba patrzeć wtedy z pewnym dystansem.

Mnie to nie dziwi. Jan Chrzciciel nie chrzcił niemowląt. Nie bez powodu. Pierwotnie, jak zapewne wiesz, aby zostać ochrzczonym, trzeba było świadomie tego chcieć, trzeba było wyznać wiarę w Boga, trzeba było przejść okres przygotowawczy jak przed przyjęciem innych sakramentów. Dlatego Polska, nie mogła zostać ochrzczona. Sprowadzanie sakramentu świętego do roli "zaklepywania sobie wyznawców" w momencie, gdy nie są niczego świadomi jest haniebne.

Na szybko znaleziony ciekawy artykuł: http://www.radio(...)ego.html - warto się zapoznać, czerpanie wiedzy o Bogu i poznawanie Go powinno być dla katolika najpiękniejszym dziełem. Choć moja ultrkatolicka nauczycielka polskiego z technikum zawsze powtarzała, że "zadawanie trudnych pytań dotyczących Boga i religii to ciężki grzech".

Ci niewieżacy to nie ludzie tylko zwierzęta,wiec temat zakonczony.Poszukajcie wiadomosci na temat nie wieżących w islamie.

wlaśnie odezwał się prawdziwek katol

To wcale nie jest takie pewne. Ateista może ochrzcić dziecko dla blichtru przed innymi wierzącymi żeby np. złapać jakąś fuchę która może być załatwiona tylko przez ludzi z Kościoła. Cała szopka jest potrzebna dla biznesu, bo przecież ksiądz nie załatwi pracy ateiście. Co by mohery powiedziały? Zjadły by pasterza z kopytami za taki czyn a tak to jest wymówka - on chrzcił dziecko a jego żona trzymała dziecko przy ołtarzu na własnych rękach. Ważne co oczy widzą a nie to co ktoś w sercu nosi.

Nawet nie mam zamiaru czytać tych 3 stron mizernych wypocin, ale powiem jedno...

TO JEST ZWYKŁA PROWOKACJA!!!

ps.
Czytając sam tytuł tematu wiedziałem, że @mirek777 i @rsta będą przodownikami w tym temacie... nie myliłem się... ostro sie chłopaki popluli

Jan Chrzciciel też nie odprawiał Mszy, nie spowiadał w konfesjonale i nie udzielał ślubu, więc to jest powód, żeby podważać chrzest niemowląt?

Jeżeli chrzest przybliża dzieci do Jezusa, jeżeli przyjęcie Komunii św. przybliża dzieci do Jezusa to dlaczego mamy to dzieciom uniemożliwiać?
Czyż Jezus nie powiedział:
Nie zabraniajcie dzieciom przychodzić do mnie.

Jeżeli katolik nie chrzci swoich dzieci, bo chce aby same wybrały sobie wiarę i nie uczy ich o Bogu, to odsuwa ich od Jezusa. Uczy ich bycia obojętnymi na miłość Boga.

Czyż rodzice od małego nie chcą dla dzieci jak najlepiej?
Uczą chodzić, mówić, wybierają przedszkole, wychowują, kształtują kręgosłup moralny i to ma być bez wartości katolickich? bez Boga?

Jeżeli rodzice mają prawdziwą wiarę, to są całkowicie przekonani, że chrzcząc dziecko robią bardzo dobrze, bo oddają swoje dziecko w opiekę samemu Bogu, którego sami kochają bardziej niż siebie nawzajem.
Jeżeli rodzice nie chcą chrzcić swojego dziecko to ich wiara jest słaba, to nie wierzą, że Bóg na pewno istnieje, albo, że nie wiedzą prawie nic o Bogu.

To w takim razie kiepski z niego ateista.

A ty co jestes?

Raczej słaby z niego i ateista i katolik. Po prostu słaby człowiek. Albo wóz albo przewóz. Tacy są ludźmi o najgorszych cechach charakteru..

Kosmitier - "popluli"? Masz jak widzę problemy sam ze sobą człowieku.

Szkoda, że jak nie masz nic sensownego do powiedzenia w temacie, to obwieszczasz to światu w tak głupi sposób.

Chrzest Mieszka był przyjęty ze względów strategicznych tak jak Układ Warszawski -czy mamy dalej w to brnąć ?

I jest piesek warczący, jak na zawołanie.


Oczywiście że mam, ale z plebem na poważne tematy się nie dyskutuje więc nawet nie zaczynam wchodzić w to wasze bezsensowne dyskusyjne bagno.
Nie pozdrawiam.

To zależy kogo masz na myśli ze tak myślisz.
FYI UKład Warszawski nie był przyjęty z powodów strategicznych przez KC PZPR.

Kolejny, a tacy tolerancyjni ;-)

Rsta, przeczytałeś artykuł, czy tak jak większość katolików gówno Cię interesuje o co chodzi w Twojej wierze i dlatego automatycznie wykonujesz pewne czynności w ogóle nie zastanawiając się co robisz? Jesteś kolejnym obłudnikiem, któremu nie warto poświęcać czasu. W tym momencie jestem w stanie założyć się publicznie tu i teraz, że mam większe pojęcie o Twoim Bogu niż Ty. Twoje argumenty nie mają wartości merytorycznej, są prostym odbijaniem piłeczki. Kup sobie Pismo Święte i zacznij czytać. Wyrzuć katechizm i skończ klęczeć w kościele przed księdzem. Bóg Ciebie rozliczy bardziej niż mnie, pamiętaj o tym.

religie to bardzo inteligenty zarazem podstępny wymysł, oczywiście wszystkie co do jednej razem należy spakować do jednego wora, szkoda tych ludzi którzy z wielkim mind controlem na bani będą jeszcze wciskali Ci na siłę ,że to np ich religia chrześcijaństwo jest jedyną najprawdziwszą ze wszystkich, patokatole tak mają bóg zapłać bogowie płacą hahaha



SYSTEM FAILURE

Apas - brnij dalej.

mirek 777- co się takiego stało ,że raptem w 960 roku zapałałeś wielką wiarą do nieznanego Ci Jezusa a nie Mochameta czy Buddy ?
A przecież w/w maja 2/3 wyznawców na świecie tzn. ze oni pójdą do piekła?

Eutanazja, aborcja mordowaniem?

Apas - to ma być ta Twoja bomba?
Ja urodziłem się się w XX wieku, nie w X.
To Bóg decyduje, gdzie kto trafi.

Skąd wziąłeś te dane?
Mijasz się z prawdą:

"Chrześcijanie są największą grupą religijną na świecie, liczącą 2,2 mld wiernych i stanowiącą 32 proc. światowej populacji. Muzułmanie zajmują drugą pozycję - 1,6 mld wiernych (23 proc.).

Trzecią największą grupę stanowią wyznawcy hinduizmu - 1 mld (15 proc.), następnie buddyści – 500 mln (7 proc.) i żydzi - 14 mln (0,2 proc).:

źródło:http://wpolityce.pl/polityka/146880-chrzescijanstwo-nadal-najliczniejsza-religia-na-swiecie-co-trzeci-czlowiek-jest-chrzescijaninem


Klemens znów zaczynasz?
Eutanazja - samobójstwo (chyba że decyzję podejmują inni ludzie. wówczas - zabójstwo)
Aborcja - zabójstwo (tylko mi znów nie wyskakuj ze zdrowiem matki, bo już to przerabialiśmy)