NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Rowerzyści »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2
Rower do miasta i wypadów, Jaki typ kupić?
Posty: 43
Dołączył: 29 Paź 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Wrz 2014r. 06:05  
Cytuj
Mam do sprzedania porządny rower przysłany z Anglii, męski, koła 28, z przerzutkami, cenię 9oozł. Zapraszam do obejrzenia. 889517780

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 4 Wrz 2014r. 06:05  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1960
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2015r. 18:17  
Cytuj
W ubiegłym sezonie nie udało się kupić 2 kółek. Podejmuję kolejną próbę. Interesują mnie tylko sklepy na terenie STW lub RZ. Problem ten sam - MTB czy cross. Kupiłbym uniwersalny, ale wg sprzedawców taki nie istnieje. Rzeszowscy rowerzyści lubią markę Unibike, ale ważniejsze są parametry.

Oto zbiorcze mądrości zapalonych rowerzystów:

* karbon lepiej tłumi drgania niż aluminium
* najważniejsza jest geometria i dlatego rower trzeba dobrać indywidualnie
* MTB czyli usztywniona rama z tyłu, amortyzacja z przodu, można po asfalcie, ale opony szybciej się ścierają
* polskie to najlepszy Unibike, jest też Lazaro

Podobny temat na forum rzeszowskiego stowarzyszenia Rower do miasta i wypadów w teren - jaki kupić?

Wszystkie poprzednie posty są aktualne. Zaktualizowane wymagania:

1. Amortyzacja - przynajmniej podstawowa, aby nie bolały nadgarstki.
2. Hamulce przy kierownicy - na tyle mocne, aby nie odpadły.
3. Koła - od 26" do 29"
4. Przerzutki - nie musi być nie wiadomo ile biegów, ważna jest jakość.
5. Siodełko - miękkie, ale bez odparzeń - kompromis do osiągnięcia?

Nawierzchnia:

50%-70% asfalt, kostka brukowa, kocie łby i wysokie krawężniki
50%-30% drogi leśne, kamienie, żwir, piasek, kałuże, błoto, trawa, muł

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1444
Dołączył: 18 Lip 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2015r. 20:32  
Cytuj
CYTAT
W ubiegłym sezonie nie udało się kupić 2 kółek. Podejmuję kolejną próbę. Interesują mnie tylko sklepy na terenie STW lub RZ. Problem ten sam - MTB czy cross. Kupiłbym uniwersalny, ale wg sprzedawców taki nie istnieje. Rzeszowscy rowerzyści lubią markę Unibike, ale ważniejsze są parametry.

Oto zbiorcze mądrości zapalonych rowerzystów:

* karbon lepiej tłumi drgania niż aluminium
* najważniejsza jest geometria i dlatego rower trzeba dobrać indywidualnie
* MTB czyli usztywniona rama z tyłu, amortyzacja z przodu, można po asfalcie, ale opony szybciej się ścierają
* polskie to najlepszy Unibike, jest też Lazaro

Podobny temat na forum rzeszowskiego stowarzyszenia Rower do miasta i wypadów w teren - jaki kupić?

Wszystkie poprzednie posty są aktualne. Zaktualizowane wymagania:

1. Amortyzacja - przynajmniej podstawowa, aby nie bolały nadgarstki.
2. Hamulce przy kierownicy - na tyle mocne, aby nie odpadły.
3. Koła - od 26" do 29"
4. Przerzutki - nie musi być nie wiadomo ile biegów, ważna jest jakość.
5. Siodełko - miękkie, ale bez odparzeń - kompromis do osiągnięcia?

Nawierzchnia:

50%-70% asfalt, kostka brukowa, kocie łby i wysokie krawężniki
50%-30% drogi leśne, kamienie, żwir, piasek, kałuże, błoto, trawa, muł


Czy Ty naprawdę chcesz kupić rower?

"Jeden tam tylko jest porządny człowiek:prokurator;ale i ten,prawdę mówiąc,świnia"-Mikołaj Gogol
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 673
Dołączył: 13 Sie 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 27 Kwie 2015r. 22:50  
Cytuj
Do tych zastosowań to tylko MTB - i musi być full ,sam carbon nie wytłumi drgań - no ale jak kogoś stać to czemu nie umiech . Przedni i tylni amortyzator z najwyższej półki z pełną blokadą , napęd minimum shimano XT , siodełko - dobierana geometria tyłka ( robi to np.specialized ) ale koszt to 500zł . Opony na asflat , piasek i błoto jeszcze takich nie zrobili - trzeba wybrać coś pomiędzy umiech .Od bólu nadgarstków to są chwyty i pozycja na rowerze , którą trzeba sobie dobrać . Hamulce są przy kołach , a klamki przy kierownicy umiech - jak kupisz heble do DH to fikołki będzie rower stawiał przez przednie koło . Marka Unibike to raczej nie ta klasa sprzętu rowerowego - tu raczej trzeba rozejrzeć się za światową czołówką czyli cannondale , specialized , cube , itp . Ale najważniesza jest kondycja - tego nie kupisz , jak noga nie daje na pedała to lipa i nie pomogą tu koła 29 cali .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1960
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 28 Kwie 2015r. 20:31  
Cytuj
@Fiodor: Tak.

@kolo1: Nie szukam roweru dla zawodowców, więc nie wszystkie komponenty muszą być na najwyższym poziomie. Ważne, aby po godzinie jazdy nie bolały nadgarstki i nie wytrzęsło jak w PolskimBusie. Co do siodełka, można zmienić, tutaj chodzi mi o odpowiedni materiał. Ma być miękkie i wygodne, ale nie powodować większych odparzeń. Co do opon - MTB Onil Q2 miał mocno terenowe i trzęsło po asfalcie, Onil Q1 ma pośrednie, ale to był już schyłek sezonu i mieli niewielki wybór. Cena maksymalna raczej do 2000-2500 zł, bo czy jest sens wydawać wszystkie oszczędności?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 266
Dołączył: 4 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 28 Kwie 2015r. 21:46  
Cytuj
Wyborco, podoba mi się Twoje profesjonalne podejście do sprawy. Czytając wymagania ma się wrażenie, że sprawa dotyczy bolidu F1.
Też uważam, że siodełko nie powodujące rozległych odparzeń i gojących się miesiącami ran na tyłku będzie lepsze a hamulce muszą być na swoim miejscu umiech.
Długie lata szukania przed Tobą, - powodzenia umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 673
Dołączył: 13 Sie 2009r.
Skąd: stalowa wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 28 Kwie 2015r. 22:26  
Cytuj
wyborca co do siodełka i odparzeń - to jeszcze możesz kupić sobie gacie rowerowe przewiewne z wkładką (pampersem ) , ale ogólnie to tyłek musi się przyzwyczaić do jazdy na rowerze - bo mnie nawet gniecie siedzenie w samochodzie po dłuższej jeżdzie potluczony .Rowery dla zawodowców nie są wygone - bo tam liczy się szybkość, waga , zwrotność , a komfort jest chyba na ostatnim miejscu umiech .Za 2000-2500zł ciężko będzie kupić nowy rower który spełni twoje wymagania .Tylko rower MTB zapewni pełny komfort jazdy ( grube opony i pełna amortyzacja ) , pozycje też można sobie zmienić poprzez regulowany mostek 3D. Najlepiej to złożyć rower samemu - wtedy można sobie wszystko dobrać pod siebie , tylko że koszty niestety idą ostro w górę . Pozdro .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1960
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Lip 2015r. 23:56  
Cytuj
Miał być polski rower, a wyszła czeska ekranizacja XIII Księgi. Impreza kosztowała więcej niż moja średnia miesięczna pensja, uwzględniwszy 1,5L dla kumpla speca. Rozważaliśmy także Unibike Crossfire, ale w magazynie mieli tylko wersję z V-Breakami. Czy to udany zakup, wyjdzie podczas eksploatacji. A trzeba było nie pić wcześniej.

Pierwsza jazda - 14,4 km po asfaltowych ścieżkach rowerowych z domieszką kostki brukowej. W połowie trasy nie byłem w stanie jechać dalej. Odpocząłem, oczekując w nieskończoność, aż ktoś udzieli mi pierwszeństwa na rondzie przy obwodnicy. Później ledwo dowlokłem się pod górkę na niskich biegach. Takie sytuacje nie mają miejsca na moim staropolskim turystycznym rowerze bez przerzutek. Ustawiałem wiele kombinacji biegów, ale tylko nieliczne pozwalają się rozpędzić na płaskim terenie. Nawet przy jeździe z lekkiej górki na rower silnie oddziałuje grawitacja (opony typu cross), co w tej sytuacji jest zaletą i nogi odpoczną.

Opony 28", więc teoretycznie powinien osiągać duże prędkości. Amorki powietrzne z przodu (Unibike miał sprężynowe), z tyłu brak (Unibike miał sprężynę), bieżnik mocno krosowy, siodło żelowe (po dłuższym czasie i tak gniecie), hamulce tarczowe. Jeszcze odnośnie amorków. Crossfire miał wahacz pod siodłem, ale mocniej odczuwałem kostkę brukową. Ten ma sztywną sztycę i trzęsie na krawężnikach porównywalnie jak w wagonie.

Obawiam się, że polegnie w terenie...

PS. Polecam Unibike, ale jeśli chcecie lepszy osprzęt, pytajcie na początku sezonu, kiedy zaczną je sprowadzać.

Jakie zabezpieczenia zastosować?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1960
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 6 Wrz 2015r. 00:56  
Cytuj
Producent zastosował wiele innowacyjnych technologii:

1. Wirtu@lny Policjant - kiedy nie pedałujesz, rower szybko gubi prędkość, więc nie musisz się martwić, że że za chwilę złapie cię fotoradar. Na najwyższych biegach i tak będziesz w tyle za kompanami, którzy jadą szosówką z czasów PRL.
2. Twarde siodło żelowe powodujące ból pośladków już po 5 km jazdy.
3. Pedały zadadzą potencjalnemu złodziejowi kilka głębokich ran ciętych.
4. Druty zapewniające masaż jąder, kiedy schodzisz z siodełka np. na czerwonym świetle.
5. Samoopadająca sztyca i samościeralna podziałka centymetrowa.
6. Hamulce tarczowe wydłużające drogę hamowania.

Nie kupujcie roweru za 3K do rekreacji. Nie obawiajcie się hamulców V-Brake. Zwróćcie uwagę na wyposażenie, bo brakujące elementy musicie dokupić osobno. Najważniejszy jest typ roweru (cross, MTB, miejski), geometria ramy i wygoda, bo będziecie spędzać na nim nawet kilka godzin dziennie. Jazda ma sprawiać przyjemność, a nie szkodzić zdrowiu. Znajomy kupił polski rower za 1000 zł. Często jeździ i wszystko działa sprawnie. Zmienił siodło na miękkie. Wsiadł na mój rower. Chwilę pojeździł i nie chciał dłużej. Skarżył się na ból nadgarstków i niewygodną pozycję. Jeśli chcecie tarczówki, powietrzne amorki, mocniejszy osprzęt, musicie dopłacić, ale czy wykorzystacie ich możliwości? Często kosztem komfortu jazdy, który powinien być na pierwszym miejscu. Za 1K - 1.5K można kupić przyzwoity rower. Po prostu unikajcie markety i bazary. Jeśli chcecie wydać więcej, kupcie rower polskiego producenta.

Szkoda za wiele inwestować w ten pojazd, bo za 1 lub 2 lata prawdopodobnie go sprzedam i kupię coś polskiego za niższą kwotę. Zastanawiam się, czy spodnie z gąbką rozwiążą problem (2), czy tylko zmiana siodła. Jazda tym rowerem pomimo zmiany biegów kosztuje mnie więcej energii niż starym trekingiem. Poza tym sprzedawca tam pracuje za karę i nie dowiesz się nic konkretnego. Zgodnie z gwarancją między 6 a 8 tygodniem muszę pójść na przegląd. Idę do sklepu i pytam, czy muszę przyjść przed upływem 8 tygodni. Odpowiedź sprzedawcy:

S: A ile kilometrów przejechałeś?
K: Nie wiem. Nie mam licznika. Czy to trzeba wpisać do dokumentów?
S: No oczywiście, że trzeba. Jak nie jeździsz to po co będziesz przychodził?
K: Jeżdżę weekendami. W umowie jest zapis [...] dlatego pytam, czy ten przegląd jest obowiązkowy.
S: Jak nie jeździsz no to po co masz przychodzić?
K: Jeżdżę, tylko weekendami.
S: To przyjdź. Zapraszam.

To tak w skrócie, bo dyskusja trwała dłużej, ale nie miała dalszego sensu. Poza weekendami przez pierwsze 2 tygodnie eksploatowałem go także w ciągu tygodnia, więc to chyba wystarczająca liczba km na pierwszy przegląd. Być może wystarczy przybić pieczątkę i znając tego pana tak się stanie, bo przecież minął dopiero miesiąc od zakupu, a kazali przyjść za pół roku. Zależy, na kogo trafię. Problem (1) i (6) wymaga zbadania i regulacji podzespołów.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1259
Dołączył: 12 Paź 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 6 Wrz 2015r. 01:41  
Cytuj
Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać z tego co wyborca pisze o swoich problemach ...
Bolą Cię nadgarstki ?? Przyczyny mogą być dwie .
1...jesteś opasłym leniem który wsiadł na rower po xxx latach i tak ciało reaguje na trochę ruchu .
2.... źle dobrałeś ramę ( pewnie za duża ) bo widocznie cały ciężar przenosisz na ręce i dlatego bolą nadgarstki

Co do bólu dupy od siodełka . Nie musi to być wina samego siodełka ale tego jak masz je ustawione . Błędne jest myślenie że im bardziej miękkie tym lepsze .
W swojej Meridzie siodełko miałem ustawione dobrze od samego początku i nigdy, nawet po przejechaniu 200 km nie miałem żadnych otarć itp . Ale zachciało mi się podnieść przód siodełka o dosłownie centymetr i po dwóch dniach musiałem wrócić do poprzedniego ustawienia gdyż miałem odparzenia na zewnętrznej stronie ud .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1960
Dołączył: 3 Lip 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Wrz 2015r. 17:40  
Cytuj
Dzisiejsze spotkanie (dialog zmieniony, kontekst zachowany):

K: Oto jestem. Przejechałem 160 km.
S: Co się dzieje?
K: Przyjeżdżam na przegląd zerowy zgodnie z postanowieniami gwarancji.
S: Ale po co? Jeżeli nic się nie dzieje, co po co przyjeżdżasz?
K: (pokazuje postanowienia gwarancji) (wymienia objawy)
S: A skąd ja mam wiedzieć, dlaczego zwalnia i co strzela? Musisz nim pojeździć i wtedy coś wyjdzie.
K: To jak już przyjechałem z daleka, to może dzisiaj wykonamy przegląd?
S: Co dzisiaj? (podnosi przód, zakręca kołem) Kręci się. Wszystko gra.
K: To ile km mam pokonać przed przeglądem zerowym?
S: Tysiąc. Przyjdź za 3 miesiące. My mamy własne zasady gwarancji.
K: Będzie zima. Czy przegląd jest płatny?
S: To przyjdź na wiosnę. Nic się nie płaci. Robimy przegląd za darmo.

Tłukę się pociągiem (i rower też) tylko po to, aby wrócić z kwitkiem. To po diabła anioła rzucił "To przyjdź" ostatnim razem? Na studiach miałem takiego wykładowcę, który zawsze kłamał, więc już zdążyłem się przyzwyczaić. Przynajmniej dowiedziałem się, że paragrafem 1 z umowy gwarancyjnej można sobie wytrzeć .... nos.

Co do objawów - mam za małe doświadczenie - ale fachowiec powinien wiedzieć:

1. Gubienie prędkości - czasami nawet na równi pochyłej w dół
2. Jadę w kierunku Rozwadowa. Ciężko idzie. Nagle coś strzela. Jedzie szybciej i lekko pedałuję.
3. Czasami słychać cykliczne szelesty. Częstotliwość blisko 2 razy na sekundę.
4. Teraz często coś strzela w pedałach lub gdzie indziej. Jeżdżę agresywnie, ale nie aż tak, by urwać.
5. Jeśli linki są na samej górze ramy odpadają od niej, mogą być przyczyną deregulacji przerzutek, hamulców?
6. Szybko ubywa powietrze, ale to chyba normalne przy agresywnej jeździe i setkach krawężników.

Później oglądnę go, ale doświadczenie w serwisowaniu rowerów mam zerowe. Tusk, d..., k...... k...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 206
Dołączył: 23 Cze 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 14 Wrz 2015r. 20:27  
Cytuj
Duży wybór rowerów jest w sklepie Tip Top obok ZBR-u,faceci,którzy tam sprzedają znają się na rzeczy i z pewnością dobrze doradzą co kupić.Każdym rowerem można się przejechać przed zakupem to tez jest ważne.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
« 1 2
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Rowerzyści »