Tekst rozporządzenia w pliku PDF


Tabela z nowym taryfikatorem punktów karnych w pliku PDF


Nowy taryfikator punktów karnych - najważniejsze zmiany:

Parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych – 5 pkt (dotychczas 0 pkt)
Rozmowa przez telefon komórkowy podczas jazdy bez zestawu głośnomówiącego – 5 pkt (dotychczas 0 pkt)
Wjeżdżanie między rowery, pojazdy uprzywilejowane lub wojskowe, jadące w kolumnie – 2 pkt (dotychczas 0 pkt)
Wjeżdżanie na skrzyżowanie jeśli na nim lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy – 2 pkt (dotychczas 0 pkt)
Zakrywanie m.in. świateł, oznaczeń czy tablic rejestracyjnych – 3 pkt (dotychczas 0 pkt)
Zwiększanie prędkości przez kierującego pojazdem wyprzedzanym – 3 pkt (dotychczas 0 pkt)
Wyprzedzanie pojazdu uprzywilejowanego na obszarze zabudowanym – 3 pkt (dotychczas 0 pkt)
Utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez niesygnalizowanie lub błędne sygnalizowanie manewru (nieużycie lub niewłaściwe użycie kierunkowskazów) – 2 pkt (dotychczas 0 pkt)
Przewóz dzieci niezgodnie z przepisami (w szczególności bez fotelika) – 6 pkt (dotychczas 3 pkt)
Przewożenie pasażerów niezgodnie z przepisami (bez pasów lub bez kasku) – 4 pkt (dotychczas 1 pkt)
Przewożenie pasażerów w liczbie przekraczającej dopuszczalną a za każdego pasażera przewożonego w niewłaściwy sposób dodaje się 1 pkt - od 1 do 10 pkt (dotychczas 1 pkt)
Przewożenie osób samochodem ciężarowym poza kabiną kierowcy z naruszeniem przepisów – 2 pkt (dotychczas 1 pkt)
Przewożenie osób w przyczepie z naruszeniem przepisów – 2 pkt (dotychczas 1 pkt)
Holowanie za pojazdem osób m.in. na nartach, sankach lub wrotkach – 5 pkt (dotychczas 0 pkt)
Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na oznakowanym przejściu – 10 pkt (dotychczas 8 pkt)
Nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu podczas cofania – 6 pkt (dotychczas 5 pkt)
Niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej – 10 pkt (dotychczas 8 pkt)
Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i przed nimi – 10 pkt (dotychczas 9 pkt)
Wyprzedzanie na przejazdach rowerowych i przed nimi – 10 pkt (dotychczas 8 pkt)
Cofanie na drodze ekspresowej lub autostradzie – 5 pkt (dotychczas 3 pkt)
Niezatrzymanie pojazdu przed znakiem STOP – 2 pkt (dotychczas 1 pkt)

Kierowcy, którzy często łamią przepisy drogowe, skorzystają. Od przyszłego roku będą mogli dostać maksymalnie 10 punktów karnych podczas jednego zatrzymania.
..W tej chwili nie ma takiego limitu. Jeśli kierowca złamie kilka przepisów - np. znacznie przekroczy prędkość, będzie wyprzedzał na skrzyżowaniu lub podwójnej ciągłej czy przed przejściem dla pieszych - dostanie punkty karne za każde z nich. Ograniczenia w ich liczbie nie ma.

Jedyne ogranicznie dotyczy wysokości mandatu karnego. Można go wystawić za kilka wykroczeń podczas jednego zatrzymania, ale jego wysokość nie może przekroczyć 1000 zł. Ograniczenia w liczbie punktów karnych przyznawanych za jednym razem pojawią się 19 stycznia 2013 r., gdy wejdzie w życie ustawa o kierujących pojazdami. Wtedy policjant podczas jednego zatrzymania będzie mógł ukarać kierowcę maksymalnie 10 punktami karnymi, niezależnie od tego, ile i jakie wykroczenia popełni zmotoryzowany.

Zmiana jest elementem wprowadzenia nowego systemu nadzoru nad kierowcami. Wraz z wejściem nowej ustawy zmienią się też zasady postępowania z kierowcami, którzy w ciągu roku zgromadzą więcej niż 24 punkty karne. Nie będą oni tracili prawa jazdy jak teraz, tylko będą kierowani na kurs reedukacyjny i badania psychologiczne. Po jego ukończeniu przez pięć lat będą pod specjalnym nadzorem. Jeśli w tym czasie w ciągu roku zgromadzą więcej niż 24 punkty karne, stracą prawo jazdy wszystkich kategorii, które posiadają. Aby je odzyskać będą musieli ponownie przejść kurs na prawo jazdy i zdać egzamin.

i tak łagodnie.to co wyprawiaja niektórzy na drodze to zgroza.kary powinny być surowsze.Może jakby szarpnęło po kieszeni to by się jeden z drugim zastanowił zanim się będzie np.popisywał jaki z niego "Mistrz kierownicy"

Dobrze, wszystko pięknie. Ale każdy medal powinien mieć dwie strony. Proszę wypisać, co zrobiono, żeby poprawić bezpieczeństwo na drodze? W jaki sposób dostosowano drogi do bezpiecznej jazdy (dziury, asfalt, pobocza, jakość dróg, szerokość)? I proszę mi odpowiedzieć na jedno zasadnicze pytanie - czy to państwo (jeśli je tak można jeszcze nazwać) potrafi wyłącznie wymagać i karać, czy również coś daje od siebie? Nie tyczy się to wyłącznie dróg i kierowców, ale np. także pracy, mieszkań, opłat itd. itd.. Bo tylko czegoś żądać bez dawania niczego, to - za przeproszeniem - byle kuŁwa potrafi.

oki zgadza się że drogi fatalne dziury rzadzący do bani zresztą jak poprzednia.ale jaki to ma związek że dureń wyprzedza na przejściu dla pieszych jezdzi 100km/h w obszarze zabudowanym czy wiele innych czynów.Jak byłeś w Szwecji to widziałeś drogi?Cud i miód a jak cie dorwą że łamiesz przepisy to się nie wybulisz,dlatego tam jest kultura i przestrzeganie przepisów drogi nie mają nic wspólnego a powiem więcej złe drogi to ostrożniej jezdzijmy z głową aby jej nie stracic w wypadku.pozdrawiam

Nie do końca się z tobą zgadzam. Mandaty nigdy nie są miłe, nasze drogi nie zawsze bezpieczne. Kierowców też mamy na bakier pod względem bezpieczeństwa jazdy. Jednak w ostatnim czasie na drogach zmieniło się bardzo wiele pod tym względem.

Po pierwsze wkurza mnie zwężanie dróg w mieście i stawianie rond w każdym możliwym miejscu bo przyjemnie się nie jeździ, ale prawda jest taka, że po wąskiej drodze jedzie się instynktownie wolniej, przez rondo też nie przejedziesz mając 100tkę na budziku. Nie zawsze szerzej = bezpieczniej.

Drugi przykład. Jeżdżę do Tarnobrzega codziennie. W ciągu ostatnich kilku lat wyremontowano drogę na całej jej długości. Poza terenem zabudowanym drogi nie zwężano. Co więcej w najbardziej niebezpiecznym miejscu (grębowie) wybudowano obwodnicę. Jadąc dalej kończy się właśnie budowa wiaduktu w Tarnobrzegu nad torami który powinien tam powstać co najmniej pół wieku temu. Ostatnio jechałem trasą Stalowa -> Kraków -> Pyrzowice. Też na większości długości jest już w miarę dobry asfalt, a od Krakowa do Pyrzowic w większości autostrada i ekspresówka z dwoma pasami. Z nowej huty do autostrady dociera się dwupasmówkami.

Po trzecie sprawdź jak się zmieniała ilość autostrad na przestrzeni lat i kiedy najwięcej ich oddano:

http://uploa(...)wych.gif

Autostrady to bezpieczeństwo. Do Skandynawii wiele nam brakuje, ale bezpieczeństwo się poprawia.


I na koniec poniżej masz wykres obrazujący wzrost liczby pojazdów i spadek ilości wypadków drogowych:

http://www.polic(...)_RD.html

IMHO nie jest ani tak czarno jak by chcieli widzieć niektórzy, ani tak kolorowo jak widzą rządzący, ale jesteśmy na dobrej drodze.

Może i masz rację maniac, a patrząc na okolicę (np. Tbg właśnie) to w Stalowej mamy naprawdę bardzo dobre drogi (nawierzchnia) w porównaniu z nimi. Ale głównie chodziło mi o drogi międzymiastowe właśnie, gdzie jadący z naprzeciwka TIR nakazuje redukcję do 30 (bardziej ze strachu czasami, ale jednak ). Może i to się pomału zmieni, oby jak najszybciej.

Gdzie masz tak wąską drogę między miastami, że TIR wymaga wyhamowania do 30?

Sporo jeżdżę, po kraju i po okolicach. Dziadowskich dróg jest naprawdę niewiele. Sporo jest takich które są przerabiane na ekspresówki i lada moment będą oddane, np 7.

Pozostaje nam jeszcze wjazd z Niemiec do Polski przez Olszynę 100 km po drodze z płyt Telepie niemiłosiernie.

Tak czy inaczej nie jest już tak źle i za chwilę będzie naprawdę dobrze

Co do radarów i punktów karnych. Nie ma się czym przejmować ten co jeździ przepisowo.

Powiem tylko, że w Niemczech jest kilkukrotnie więcej fotoradarów a mandaty są jebucko drogie, nawet dla Niemców. Po za tym przy kolejnym mandacie za to samo przewinienie (chyba trzecim) zabierają prawko i trzeba porozmawiać z psychologiem. On zdecyduje czy dostaniesz prawko.

Nie ma co narzekać u nas nie jest tak źle a będzie tylko lepiej.

Policjanci nie są zadowoleni z planowanych zmian. Podinspektor Dariusz Bernacki, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu:
- To właśnie punkty karne są największym straszakiem na piratów drogowych. Nawet najwyższy mandat nie działa tak na wyobraźnię kierowcy, jak widmo szybkiej utraty prawa jazdy. Naprawdę nie widzę żadnych przesłanek do tego, by osobie łamiącej przepisy za jednym razem przyznawać maksymalnie 10 punktów karnych, jeśli zasłużyła na więcej. To wręcz zaproszenie do niebezpiecznej jazdy. A nie muszę chyba nikomu przypominać, że nasze drogi nalezą do najbardziej niebezpiecznych w Unii Europejskiej.

Co do mandatow w Niemczech to jest niezle powtarzana ciagle farsa - w stosunku do ich srednich zarobkow sa tam najnizsze (lub prawie) najnizsze mandaty w całej europie. U nas prawie najdrozsze. Z tym wlasnie wyjatkiem ze jesli szybko powtorzymy to samo przewinienie to mozemy pożegnać się szybko z prawkiem. No ale rząd musi myslec jak jeszcze mozna obedrzec obywatela ze skory w imię bezpieczenstwa.