przyznales babie racje ??przepraszam bardzo jeste k czy m ??bo to jakies podejrzane

Gdy by to forum było tylko dla pełnoletnich, to nie miała byś wątpliwośći a tak napisze tylko że moje imię nie kończy się na A.

Gal.
Jak masz na imie ?? zawsze mozna na PW napisac , ale chcesz byc tajemniczy/a to niech i tak bedzie ,,,,....

PonuryZniwiarz

a ty co chcesz wiedziec ??

wszelkich porad udzielam: moj telefon 0700 400 500

Oj,oj,trafiłem na eksperta



Na forum jest ich dwóch:
GAL - Sylwester
Gal. - nomen nescio (NN).

Swoje wiem
To ze twoich gosci wita wycieraczka z napisem Welcom to wiem
Tu też względnie się domyśl lub dospiewaj,jak wolisz
W każdym razie,tych wycieraczek nie sprzedano tak wiele
Jaki fajny nr telefonuthx

Patrzyliśmy już sobie w oczy
Uśmiechałaś się tak słodko
Nie igraj z ogniem,dorota68 ciąg dalszy nastąpi
Każda chwila nas szkoli

a tak sie fajnie temat zapowiadal :]

Masz temat rozwijaj go dalejpozdrawiam

Lubie igrac , rowniez z ogniem ;-

facet nie jest zbyt skomplikowany , do tego prosty w obsludze , nie ma obaw ja dam rade

I teraz tak - kogo za to winić
Boga czy ewolucję



Mhm pewnosc gubi nawet tych wysoko mierzacych.
W okrutnym i bezlitosnym otoczeniu łowców i ich ofiar
Uśmiechnij się,bo jutro możesz nie mieć czasu.

a i ja sie podziele ^^ chyba nigdy tego nie zapomne :]

dawno dawno temu przekroczylem predkosc i probowalem sie wykpic ;] byl to czas kiedy wprowadzili taryfikatory i kazdy ostro sie ich trzymal ;] 17 letni swiezo upieczony kierowca, teorie pamietal pamietal, 30+ km kosztowalo 300 papierow i 6 pkt, a ze mial w kieszeni 50 zl po drodze do radiowozu myslal jak zagaic ;p nerwowka straszna, pierwsze zatrzymanie w kolanach miekko prawie jakbym sie zakochal, siedze jak trusia spisuja, wypytuja, a ja mysle kiedy, czas mija policjant wyciaga bloczek zaczyna wypisywac... serce ze 250 uderzen w glowie burza, a tu juz k...a ostatni dzwonek, trzy wdechy i co moglem powiedziec ^^ "panowie mam 50 zlotych" - czas na chwile sie zatrzymal czekam na reakcje zerkam na jednego i na drugiego nagle sie odezwal " i co z tego ze masz 50 zlotych" - fala goraca mnie zalala, nastepne slowa jakby mnie ktos lopata napier... "panie kierowco, wie pan co grozi za probe przekupstwa funkcjonariusza ?" - wtedy chyba zbladlem, jakby mi kazali wysiasc nie dalbym rady, a jakbym mial miednice do bym sie zesral ;] nie wydusilem z siebie nawet slowa, a oni rozkminiali z 5 min, co z takim mlodziencem moga zrobic ;] kolory zmienialem caly czas, jedyne co pozniej do mnie dotarlo to dziekujemy prosze uwazac i wiecej takich numerow nie probowac;] wyszedlem z radiowozu udalem sie w kierunku auta, kolega z ktorym jechalem lezy na glebie i placze ze smiechu ;], dopiero po chwili zorientowalem sie ze mandatu jednak nie dostalem ^^ musialem im niezle radosci sprawic ;]

Echelon a moze mnie to wlasnie bawi ze zaliczylam taka wpadke bo ty napewno nie zaliczysz takiej wpadki bo nie masz mozliwosci

Masz rację, nie zaliczę. Jestem żonaty i nie mam zamiaru robić skoków w bok. Ale po twojej wypowiedzi wnioskuję, że ty należysz do tych co brak rozumu nadrabiają dupą .

PonuryZniwiarz

Praw natury nie chce zmieniac , posluszna im jestem bronic je i chronic bede calym swym jestestwem .

Nie wiem czy wiesz ze to i tak kobieta wybiera , z gory zatem wiadomo kto lowca a kto ofiara .
Na usmiech czas jest zawsze , mozna usmiechac sie do wlasnych mysli ,,,,

monika

NIe wiem czym ty sie tu chwalisz , to jak o tym piszesz znaczy ze jestes dumna z takiej mozliwosci ! TAKIE wpadki stoja na kazdym rogu ;-))

echelon>>>>> no na pewno jak narazie nie zamierzasz ale zobaczysz z czasem...wkoncu ilez mozna walic jedną i tą samą ci..

dorota masz racje takie wpadki stoja na kazdym rogu ale W STALOWEJ a nie u nas .... powodzenia w pracy...powiedz na jakim rogu stoisz to uprzedze kumpli...

A to u was to gdzie? Skąd kurwiszcze się wywodzi ?

z tego co czytam to ten chlopiec cie nie kochal jakby mi zalezalo przynajmniej bym dziewczynie zeby wybil :]

monika
nie komentuje szkoda atramentu , marna prymitywna prostacka prowokacja
ende

ifeelgood coz za romantyzm

moja wpadka:
jakis czas temu, podczas mocno zakrapianej imprezy postanowilam zadzwonic do mojego meza (wtedy jeszcze narzeczonego) i poopowiadac mu troche pikantnych szczegółów Niestety pomylilam numer i zadzwonilam do taty!!!! Z powodu szumu w glowie niezorientowalam sie nawet z kim rozmawiam!!! Myslac ze mowie do meza, zaczelam opowiadac co to bedziemy robic jak wyjdzie na przepustke. Na drugi dzien tatko stwiedzil ze nie ma zamiaru sluchac pikantnych szczegolow dotyczacych naszego zycia seksualnego...
Hehe ale sie wstydu najadlam...do tej pory jak ktos wspomina ta sytuacje to jest mi glupio hehe

a ja kiedyś tak chciałem zadzwonić do kolegi i nie wiedziałem że odebrał jego tata a ja halo Piotruś wyskocz na miasto a jego tata yyy i się rozłączył