Każdemu się zdażają się takie różne... np "na śpiąco" no to mnie natchnęło...

moja koleżanka raz wybierała się do ginekologa no i tak sie wykapała i przed wyjściem psiknęła sobie w gacie odświeżaczem do miejsc intymnych... siedzi u tego ginekologa facet ją ogląda... po czym mówi:
hmmm... ale się Pani wystroiła...
a ona w domu potem patrzy, a ona zamiast odświeżacza użyła brokatu w sprayu....



moj tato jak mieszkalismy jeszcze z babcią, rano chciało mu się pić no i chwycił pierwszą lepszą szklankę z woda i pije, po czym wychodzi babcia z łazienki i mówi, że w tej wodzie przez cała noc trzymała swoją protezę...


raz wracałam ze szkoły i nacisnęłam "przytanek na żądanie" i gościu się zatrzymał a ja czekam i czekam aż on mi te drzwi otworzy, a że byłam na samym końcu autobusu to on sie drze do mnie: Wysiada Pani czy nie? Drzwi nie były automatyczne...


innym razem byłam na wyjeździe i miał do mnie przyjechać znajomy... chciał zapytać smsem "kiedy masz czas wolny?" ale uzywał słownika... więc zaakceptował co mu wskoczyło nie czytając i wysłał... jakież było moje zdziwienie kiedy przeczytałam smsa o treści: "kiedy masz czas wojny?"


albo ostatnio tak spieszyłam się do pracy, że z tego wszystkiego zamiast komórki wzięłam pilota od TV...

To musisz mieć niezłą komórke jak mylisz z pilotem

Tak na marginesie *wpadka barmana w Desperado, można oglądać bez końca ten motyw Quentina Tarantino:
"Wchodzi facet do baru, podchodzi do barmana i mówi, że założy się z nim o 300 dolarów, że postawi szklankę pod ścianą i z odległości 5m nasika do niej bez uronienia żadnej kropli. Barman patrzy na niego ze zdziwieniem i pyta się, czy na pewno facet chce to zrobić, a on mówi, że tak. Po czym stawia szklankę pod ścianą, zdejmuje spodnie i zaczyna sikać. Sika wszędzie: na podłogę, ściany sufit, meble, gości, sika nawet na twarz barmana ? wszędzie oprócz szklanki. Barman zaczyna się śmiać. Co prawda ma mokrą twarz, ale właśnie wygrał 300 dolarów. Mówi do gościa:
- Ty idioto, nasikałeś wszędzie oprócz szklanki. A teraz dawaj 300 dolarów.
Facet na chwilę go przeprasza i podchodzi do 5 gości grających w bilard, a po chwili wraca i z uśmiechem na ustach wręcza barmanowi 300 dolarów.
- Z czego się tak śmiejesz ? pyta barman ? właśnie przegrałeś 300 dolarów.
- Widzisz tamtych 5 gości grających w bilard ? odpowiada facet ? założyłem się z każdym z nich o 500 dolarów, że zacznę sikać w twoim barze, obleję ci bar, gości i naleję ci na twarz, a ty będziesz się przy tym cieszył jak dziecko."

ja raz mialem tak, ze jak jechalem na drugi koniec Polski to wzialem... przenosna sluchawke od stacjonarnego, bo myslalem ze to komora (ktora juz byla w kaburze) Na szczescie domownicy mieli druga haha

To może i ja dodam moją wpadkę ...

Właczyłem kiedyś przeglądarke internetową i wpisałem stalowemisto.pl

sie czepiasz... zaspana byłam... brałam do torebki wszystko co leżało pod ręką z zamkniętymi oczami



innym razem to schowałam portfel do lodówki i nie mogłam go znaleźć...

W takim razie co tego dnia jeszcze wylądowało w torebce ??
Tego dnia musiała ci wyjątkowo ciążyć

moja wpadka to jak chlopak nakryl mnie ze swoim kolega w lozku

Bezczelnego chłopaka miałaś( masz?) jak on mógł Ci to zrobić

Wiesz to ty s...treść zdecydowanie nie do publikacji jesteś nie kobieta

no to gratuluje chłopakowi "fajnej" dziewczyny !!!!!

Zagłosowałem na PO. I to dwa razy

Śmiechu co niemiara, na miejscu chłopaka urządziłbym wam taką jazdę, że na pewno nie chwaliłabyś się tym na forum.

Bedac jeszcze w szkole podczas lekicji weszla jedna z Pan nauczycielek i pyta , kto widzial palme gdzies ?
ja ochoczo unioslam reke mowiac ja mam w domu palme w sensie kwiatek ,a Pani szukala margaryny palma
cala klasa -smiech

echelon
nie podejrzewalabym cie o dzialanie w afekcie

Poza drobnym sklepaniem maski koledze w pierwszym odruchu nie byłoby raczej niczego podpadającego pod kodeks karny, ale i tak niezbyt chętnie by to wydarzenie wspominano

No chyba że owy kolega by miał lepszego szczała

Kiedyś moja koleżanka jechała autobusem w Krakowie.Gdy tylko weszła do autobusu,chwyciła za pionową rurę i tak jechała dłuższy czas.Nagle jakiś facet przed nią mówi:"Proszę pani ale ja już wysiadam"Ona bardzo zdziwiona,powiedziała:"No to niech pan wysiada" i pomyślała sobie,że facet jakiś rąbnięty.I wtedy okazało się,że facet przewoził jakąś metalową,chromowaną rurę i to właśnie tego się złapała,myśląc,że to normalny uchwyt w autobusie.Szok!!!Hi hi.

echelon
no ok dasz lovelasowi w gebe i co dalej ...??a co z kobieta ??

kiedy sie bijesz ,uderzaj pierwszy i wal z calej sily

Czasami ta zasada działa w dwie strony

kij tez ma 2 konce, a ktorym bijesz jednym czy dwoma ,,,, koncowki mam na mysli

Nigdy nie biłem się kijem

to sprobuj a przekonasz sie czy nie mam racji ;-)
a nawet jak nie mam racji to i tak ma racje
racja ?

No racja.