Niemcy do 2030 zbudują 50 elektrowni gazowych
Do 2030 r. ma zostać zbudowanych około 50 nowych elektrowni gazowych, aby zrekompensować zależną od pogody produkcję energii wiatrowej i słonecznej – czytamy w Bild Plus. Koszty tego są ogromne, jak pokazują obliczenia zlecone przez „Handelsblatt”. Wczesne wycofywanie się z węgla zależy również od miliardowych nakładów potrzeba na to 60 miliardów euro.
https://www.gonie(...)azowych/

Rozmówca w programie radiowym podaje dużo faktów naukowych mówiących o tym , że CO2 jeśli zostanie dużo zredukowane to zagrozi to życiu ludzi , zwierząt i roślin .

https://m.you(...)vffuZj8g

Ciekawy jest fakt , że panele słoneczne i wiatraki nie mogły by powstać bez udziału Rosji i Chin.
Polska zamyka kopalnie węgla by uzależnić się od energii z niemieckich elektrowni atomowych , które mogą w każdej chwili wystartować lub od rosyjskich surowców. Zamykanie kopalń i elektrowni węglowych ma nas w przyszłości uzależnić od sąsiadów .

Klimatyzm to ściema dla ociężałych i małolatów,,, to przyznają wszyscy po za Zielonymi Aktywiszczami i Konstytutkami interesów.

Ciekawy jest fakt jaki podaje ten sarszy Pan :
Energia elektryczna jest 12 razy tańsza od wiatrowej . Polska posiada węgla na ponad 200 lat.

Tesla wycofuje 1,6 miliona samochodów w Chinach z powodu potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa

Amerykański producent samochodów elektrycznych Tesla wycofuje miliony pojazdów w Chinach z powodu problemów z automatycznym wspomaganiem układu kierowniczego i sterowania zatrzaskiem drzwi, powiedział w piątek czołowy chiński regulator rynku.

Państwowa Administracja ds. Regulacji Rynku ogłosiła wycofanie w oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie internetowej w piątek po południu.

Wycofanie dotyczy około 1,61 miliona pojazdów z datami produkcji między 26 sierpnia 2014 r. a 20 grudnia 2023 r., w tym lokalnie produkowanych samochodów Modelu 3 i Modelu Y, a także importowanych pojazdów Modelu S, Modelu X i Modelu 3.

Po włączeniu funkcji automatycznego wspomagania kierownicy kierowcy mogą nadużywać połączonej funkcji wspomagania kierowcy L2 pojazdu, zwiększając ryzyko wypadku pojazdu, czytamy w zawiadomieniu.

Ponadto firma wycofuje 7,538 pojazdów elektrycznych Model S i Model X importowanych do Chin od 26 października 2022 r. do 16 listopada 2023 r. z powodu problemów z kontrolą zatrzasku drzwi.

Ze względu na problem z kontrolą z logiką odblokowywania drzwi, w przypadku zderzenia zatrzask zamka drzwi bocznych bez awarii może oderwać się od zatrzasku, pozostawiając drzwi w stanie niezablokowanym, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Tesla powiedziała, że kontaktuje się z zaangażowanymi użytkownikami za pomocą takich środków, jak SMS-y i list polecony, i użyje technologii bezprzewodowej, aby zaktualizować te samochody o nowo opracowane funkcje, które pomogą rozwiązać problem.

Wycofanie w Chinach następuje po większym wycofaniu w Stanach Zjednoczonych w zeszłym miesiącu ponad 2 milionów pojazdów z powodu kwestii bezpieczeństwa autopilota, po tym jak dochodzenie wykazało, że system bezpieczeństwa autopilota był "niewystarczający, aby zapobiec niewłaściwemu użyciu kierowcy".
https://news.(...)4/p.html

Naukowcy właśnie rzucili młotem na globalistów zielonej agendy i ich korporacyjnych sojuszników z mediów za forsuowanie narracji, że gorące lato 2023 roku było wynikiem tak zwanego "globalnego gotowania".

Media bezlitośnie forsowały twierdzenia, że lato 2023 roku było najgorętsze w historii, łącząc te twierdzenia z rzekomym "kryzysem klimatycznym".

Lewicowy Guardian powiedział, że rekord został ustanowiony w Phoenix w Arizonie podczas "piekielnie gorącego lata" z najgorętszymi dniami powyżej 110°F.

Raport BBC na temat Phoenix skorzystał z okazji, aby dodać, że fale upałów stają się coraz częstsze i bardziej intensywne, "z powodu zmian klimatycznych wywołanych przez człowieka".

W pustynnym stanie Arizona często jest jednak piekielnie gorąco.

W rzeczywistości zeszłego lata było najcieplejsze w Phoenix sięgając 1933 roku.

Ale pozbądź się ciepła stworzonego w ciągle rozszerzającej się betonowej metropolii, a okazuje się, że obszar ten był dopiero 11. najcieplejszy w historii.

Dr. Roy Spencer z Uniwersytetu Alabamy w Huntsville (UAH) twierdzi, że gdyby rekordowo gorące lato w Phoenix było spowodowane "globalnym ociepleniem", jak twierdziły prawie wszystkie media, to pojawiłoby się na stacjach pogodowych otaczających miasto.

Dr. Spencer i jego kolega z UAH, profesor John Christy, byli zaangażowani w niedawny projekt mający na celu określenie skali korupcji w zakresie ciepła miejskiego w miastach.

Spencer wziął oficjalne dane o temperaturze powierzchni dla lotniska Sky Harbor Phoenix, pokazane przez czerwoną krzywą na powyższym wykresie, i porównał je ze wszystkimi stacjami wiejskimi w promieniu 10-100 km od Phoenix.

Dochodzi do wniosku, że efekt miejskiej wyspy ciepła był dominującą przyczyną letnich zapisów w Phoenix.

W rzeczywistości przepaść między czerwoną i zieloną linią może być większa, ponieważ Spencer zauważa, że wykorzystał dane wiejskie z amerykańskiej służby pogodowej NOAA, które zostały "zhomogenizowane".


"Homogenizacja" to kontrowersyjny proces, który często prowadzi do wyrównania danych wiejskich z otaczającymi obszarami.

Według Spencera wyciągane są nieuzasadnione wnioski na temat rzekomej roli "zmian klimatycznych" w rekordowo wysokich temperaturach zgłaszanych w niektórych miastach USA.

Skala korupcji jest przedstawiona w szerszych badaniach opublikowanych niedawno przez Spencera i Christy.

Zauważają, że przygotowują się do opublikowania swojego pierwszego artykułu, w którym przyglądają się danym o temperaturze w dolnych stanach 48 stanów Ameryki z dramatycznym wnioskiem, że letnie ocieplenie w latach 1895-2023 w miastach USA zostało przesadzone o 100%.


Późniejsza korupcja globalnych postaci wykorzystanych do promowania agendy "Net Zero" Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) jest kwestią, która wydaje się być mało interesująca dla większości korporacyjnych mediów.

Spencer i Christy obliczają efekt miejskiego ciepła, używając map satelitarnych i danych do obliczenia, jak temperatury zmieniają się wraz z gęstością zaludnienia w tysiącach blisko rozmieszczonych par stacji pogodowych.

Poprzednie bieżące raporty z ich pracy podkreśliły korupcję cieplną na lotniskach.

Najbardziej zaskakujący przypadek okazał się być w Orlando na Florydzie.
Spencer wyjaśnia, w jaki sposób przynęta cieplna jest ustawiona i szczęśliwie połknięta przez napędzane narracją korporacyjne media.

"Miasto ma rekordowe ocieplenie, więc musi to być spowodowane globalnym ociepleniem spowodowanym spalaniem paliw kopalnych" - wyjaśnia.

"Ale jaką rolę odgrywają zmiany klimatyczne w tych nagraniach w wybranych miastach?

„Większość tego, co słyszymy w mediach, pochodzi z miejskich stacji sprawozdawczych, a przynajmniej z lotnisk obsługujących duże obszary miejskie”.

Komunistyczna Partia Chin potajemnie finansuje program klimatyczny w Ameryce

Pojawił się niepokojący papierowy ślad pokazujący, że Komunistyczna Partia Chin (KPCh) przesyła ogromne sumy gotówki do Stanów Zjednoczonych, aby sfinansować dążenie do Ameryki do rozwiązania tak zwanego "kryzysu klimatycznego".

Zapisy finansowe ujawniły miliony dolarów płynących z KPCh do inicjatyw "globalnego ocieplenia" i grup presji klimatycznej.

Dokumenty ujawniają, że chińska dyktatura dokonała znacznych inwestycji w grupy zielonej agendy lobbujące w rząd federalny USA, aby spełnić żądania Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) "Net Zero".

Wysiłek jest prowadzony na miejscu w USA przez organizację o nazwie Energy Foundation.

Podczas gdy Fundacja Energetyczna ma siedzibę w San Francisco w Kalifornii i wydaje się być amerykańską organizacją, jest zarządzana przez urzędników CCP w Chinach.

Fundacja Energetyczna koncentruje się na wywieraniu presji na administrację prezydenta Demokratów Joe Bidena, aby zobowiązała się do zakończenia stosowania paliw kopalnych i rozpoczęcia przejścia na "zielone" alternatywy.

Niedawno złożony formularz podatkowy firmy pokazuje, że grupa, która określa się wewnętrznie jako "Energy Foundation China", przeznaczyła 3,8 miliona dolarów na inicjatywy mające na celu stopniowe wycofywanie zużycia węgla w USA i elektryfikację sektora transportu.

Głównym programem grupy jest wywieranie presji na rząd USA, aby przestrzegał "Net Zero" i współdzielił "Agendy 2030" w imieniu WEF i Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ).

Finansowanie organizacji i powiązania z KPC zostały ujawnione w dokumentach uzyskanych przez Fox News.

"Powiązania Fundacji Energetycznej z Chinami są zarówno niezwykle niepokojące, jak i naganne" - powiedział Tom Pyle, prezes Instytutu Badań Energetycznych.

„Te organizacje ekologiczne, odbiorcy tych pieniędzy, w istocie poświęcają nasze bezpieczeństwo narodowe i wzmacniają Chiny”.

"Jesteśmy najbogatszym narodem energetycznym na świecie pod względem węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego" - kontynuował.

"A jednak administracja Bidena i ekolodzy napędzani przez Chiny promują politykę, która zwiększyłaby naszą zależność od Chin, które kontrolują wszystkie minerały i materiały potrzebne do produkcji baterii, wiatrowych i słonecznych, i ograniczają naszą produkcję ropy i gazu tutaj w domu."

Zgodnie z dokumentami finansowymi, przychody z dotacji Fundacji Energetycznej spadły o 30% rok do roku do 56,7 miliona dolarów w 2022 roku.

Jednak jego składki na dotacje dla grup zewnętrznych i inicjatyw na całym świecie wzrosły do 52,1 miliona dolarów, co oznacza wzrost o 27% w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Organizacja kontrolowana przez KPCz przyznała w zeszłym roku kilkanaście grantów w USA.

Wśród tych dotacji grupa przelała 900 000 USD do Instytutu Gór Skalistych (RMI).


RMI to think tank z siedzibą w Kolorado, który zaangażował Biały Dom w politykę klimatyczną.

Organizacja agresywnie opowiada się za całkowitym "stopniowym wycofywaniem" polegania na paliwach kopalnych i federalnym wprowadzeniem polityki "Net Zero" WEF.

Grupa sfinansowała również badanie w 2022 roku, w którym podkreślono niebezpieczeństwa związane z płytami kuchennymi zasilanymi gazem ziemnym, co ostatecznie doprowadziło do wezwań do wprowadzenia zakazu stosowania urządzenia przez Demokratów i administratora Bidena.

Fundacja Energetyczna wysłała kolejne 480 000 dolarów do Międzynarodowej Rady Czystego Transportu (ICCT) z siedzibą w Waszyngtonie.



„Ogromna i dobrze finansowana maszyna wpływów non-profit KPCh jest szczególnie skoncentrowana na promowaniu chińskich interesów energetycznych i osłabianiu konkurencyjności Ameryki”.

"Niestety, radykalni eko-aktywiści w Ameryce robią więcej, aby promować interesy KPCh niż promować zdroworozsądkową politykę energetyczną i środowiskową w Stanach Zjednoczonych" - dodał doradca.

Ogólnie rzecz biorąc, podczas gdy Stany Zjednoczone są największym światowym producentem ropy i gazu, który nadal napędza każdą większą branżę od transportu i energii po produkcję i budownictwo, chińskie firmy ustanowiły główną pozycję na rynkach zielonej energii.

Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), na przykład, Chiny produkują około 75% wszystkich akumulatorów litowo-jonowych, kluczowych składników pojazdów elektrycznych, na całym świecie.

Naród może się również pochwalić 70% zdolności produkcyjnych katod i 85% anod, dwie kluczowe części takich baterii.

Ponadto ponad 50% zdolności przetwarzania i rafinacji litu, kobaltu i grafitu znajduje się w Chinach, jak wykazały dane IEA.

Te trzy krytyczne minerały, oprócz miedzi i niklu, są niezbędne dla akumulatorów EV i innych technologii zielonej energii.

Chińskie firmy inwestycyjne również były agresywne w zakupie udziałów w afrykańskich kopalniach w ostatnich latach, aby zapewnić zdecydowaną kontrolę nad produkcją minerałów.

Chiny nadal dominują w globalnym łańcuchu dostaw energii słonecznej, nawet gdy zachodnie narody próbują zwiększyć krajowe możliwości produkcyjne.

Według raportu IEA z lipca 2022 r. Chiny mają ponad 80% udziału we wszystkich etapach produkcji paneli słonecznych.

Chiny ponadto produkują oszałamiające 95% wszystkich światowych dostaw polikrzemu, wlewków i wafli niezbędnych do produkcji produktów solarnych.

Tymczasem eksperci coraz częściej alarmują o szkodach, jakie "Net Zero" wyrządzi społeczeństwu, zwłaszcza w Ameryce.

Eksperci ostrzegają teraz, że "miliardy" ludzi na całym świecie zginą, jeśli "Net Zero" zostanie w pełni wdrożone na całym świecie, jak donosi Slay News.

Trolu
Zamilcz

Prośba do redakcji SM-usuńcie konto tego debila,który zaśmieca Portal.

Przechwytywanie wiatru o wysokości 3000 m: Chiński projekt energetyki wiatrowej na dużych wysokościach rozpoczyna działalność

Pierwszy chiński projekt demonstracyjny energii wiatrowej na dużych wysokościach o mocy megawatów z powodzeniem wygenerował energię elektryczną w niedzielę we wschodniej prowincji Anhui w Chinach, powiedział China Energy Engineering Group (Energy China), inwestor, konstruktor i operator projektu.

Projekt, zlokalizowany w hrabstwie Jixi, może pochwalić się całkowitą mocą zainstalowaną 2x2,4 megawatów i może wykorzystywać energię wiatrową na wysokościach od 500 metrów do 3000 metrów do wytwarzania energii.

Energia wiatrowa na dużych wysokościach jest rodzajem odnawialnej i czystej energii z obfitymi rezerwami i szerokim dystrybucją. W porównaniu z morską i lądową energią wiatrową, ma zalety wysokiej gęstości mocy i stabilnego kierunku wiatru, oferując duży potencjał rozwoju i wykorzystania.

Projekt przyjmuje lądową technologię wytwarzania energii wiatrowej na dużych wysokościach, tworząc kombinację parasol-drabina, w której część parasolowa jest przywiązana do kabla i leci na określoną wysokość jak latawiec.

Mówiąc dokładniej, jednostka parasolowa najpierw wznosi się na wysokość ponad 500 metrów dzięki początkowemu podnoszeniu przez balon helowy, gdzie otwiera się, aby uchwycić energię wiatru. Następnie część, dotknięta wiatrem, odwzajemnia kabel, napędzając sprzęt naziemny do konwersji energii wiatrowej na energię mechaniczną, a na koniec generator mocy naziemnej przekształca energię mechaniczną w energię elektryczną.

Jest to pierwszy w kraju projekt inżynieryjny wykorzystujący technologię wytwarzania energii wiatrowej na dużych wysokościach, który ma ogromne znaczenie dla promowania tej technologii i jej uprzemysłowienia, powiedział Energy China.

https://news.(...)k/p.html

Fałszywa "zielona" energia: Tyle wydanych na wiatr i energię słoneczną za tak mały zwrot

Wiatr i słońce są nie tylko drogie, są całkowicie bezużyteczne. Nigdy w dziedzinie wytwarzania energii nie wydano tak wiele, przez tak wielu, za tak mały zwrot.

Zapomnij o kolosalnych i niekończących się dotacjach, zapomnij o podziale społeczności, zapomnij o niszczeniu środowiska i wysypiskach pełnych toksycznych łopat i paneli i zacznij od tego, że wiatr i energia słoneczna są po prostu niezdolne do dostarczania energii elektrycznej, gdy jej potrzebujemy.

W związku z tym przekażemy Johnowi Hinderakerowi spojrzenie na całkowicie żałosne wyniki energii wiatrowej i słonecznej w USA.

Więcej dowodów na bezużyteczność "zielonej" energii
Linia elektroenergetyjna
Johna Hinderakera
8 lipca 2021 r

Na AmericanExperiment.org, mój kolega Isaac Orr zadaje cios fantazji o "zielonej" energii. Po pierwsze, po całym szumie wokół energii wiatrowej i słonecznej, skąd Amerykanie faktycznie pozyskali energię w 2020 roku?

Wszystkie "odnawialne" źródła razem stanowią tylko 12% naszego zużycia energii, ale szczegóły sprawiają, że historia jest jeszcze gorsza:

Bardzo interesujące jest to, że spalanie drewna, które jest najstarszą formą zużycia energii w kraju, nadal produkuje więcej użytecznej energii niż energia słoneczna, pomimo miliardów dolarów, które zostały wydane

Co za całkowita porażka.

Po drugie, dlaczego energia wiatrowa dostarcza tak mało energii elektrycznej, pomimo wielu miliardów, które na nią wydano? Najbardziej podstawowym powodem jest to, że w 60% czasu dana turbina wiatrowa nic nie wytwarza. Odpowiedzią liberałów na ten fakt jest poparcie dla ogromnego nadmiernego budowania zdolności, na podstawie teorii, że gdzieś musi wiać wiatr. Niestety, to nieprawda:

Ale w zeszłym tygodniu produkcja energii elektrycznej z turbin wiatrowych była niska w całej 15 stanowej sieci energetycznej, do której należy Minnesota, Midcontinent Independent Systems Operator (MISO), mimo że zapotrzebowanie na energię elektryczną było bardzo wysokie.


Istnieje oczywiście ogromna różnica między nominalną mocą zainstalowanych turbin wiatrowych a ich faktyczną produkcją energii elektrycznej. W wietrzne dni mogą czasami produkować prawie tyle, ile mają moc znamionową, ale w inne dni mogą nie produkować nic, nawet na szerokim obszarze geograficznym.

O północy 24 czerwca 2021 r. turbiny wiatrowe działały z około 80 procentami ich mocy, ale do godziny 11 rano 30 czerwca 2021 r. wszystkie turbiny wiatrowe w 15 stanowej sieci regionalnej generowały zaledwie 0,71 procent swojej potencjalnej produkcji.

Gdybyśmy byli tak głupi, że polegalibyśmy na energii elektrycznej na wietrze, cierpielibyśmy z powodu częstych przerw w dostawie prądu bez względu na to, za ile turbin płacimy. Ale oczywiście tego nie robimy. Nadal utrzymujemy dyspozytorskie (tj. niezawodne) elektrownie - węgiel, gaz ziemny i jądrowe, a także energia wodna. Wiatr i energia słoneczna są drogimi i nieistotnymi dodatkami do sieci elektrycznej, która działała doskonale - w rzeczywistości lepiej - zanim się pojawiły.

Isaac Orr podsumowuje:

Powyższe dane pokazują ważny aspekt wytwarzania wiatru, z którego niewiele osób zdaje sobie sprawę: może on zapewnić praktycznie zero energii elektrycznej, nawet przy ogromnych instalacjach turbin wiatrowych. Uzależnienie się od niewiarygodnego zasobu, który przychodzi i odchodzi, jak mu się podoba, jest niebezpiecznym sposobem na zbudowanie sieci elektrycznej, ponieważ Teksas i Kalifornia odkryły na własnej skórze.
https://stopt(...)-return/

Mężczyzna z Quebecu został właśnie uznany za winnego wybuchu czternastu pożarów lasów w Kanadzie w zeszłym roku.

Brian Paré, lat 38, przyznał się do winy za wywołanie pożarów, które zwolennicy korporacyjnych mediów i zielonej agendy obwiniają „zmiany klimatu”.

W sądzie w centrum Quebecu Paré przyznał się do 13 zarzutów podpalenia i jednego zarzutu podpalenia z lekceważeniem ludzkiego życia, według CBC.

Kiedy w końcu został zatrzymany, powiedział policji, że rozpalił pożary, aby sprawdzić, czy las jest suchy, czy nie.

Podpalacz piromanii rozpoczął się w maju i trwał do września.

Charron powiedział, że pięć pożarów w tak krótkim okresie wzbudziło podejrzenia.

Prokurator powiedział, że urzędnicy ustalili, że pożary nie miały możliwej naturalnej przyczyny i zostały zaatakowane w sposób karny.

Gdy pożary przedzierały się przez lasy, lewicowcy i ich sojusznicy medialni szybko obwiniali "globalne ocieplenie".

Jednak dyrektor generalny kanadyjskich straży pożarnej w listopadzie powiedział, że 99,9% z ponad 700 pożarów w zeszłym roku zostało wywołanych uderzeniami pioruna z suchymi warunkami zaostrzającymi płomienie.

Niemniej jednak premier Kanady Justin Trudeau i prezydent Demokratów Biden obwiniali pożary za zmiany klimatyczne w tym czasie.

Policja była w stanie złapać Paré po tym, jak zainstalowała urządzenie śledzące w jego samochodzie.

Podniósł podejrzenia 2 czerwca, kiedy pojawił się przy pożarze i "wykazał pewne zainteresowanie pożarami", kiedy policja przeprowadziła z nim wywiad, powiedział Charron, według CBC.

1 i 5 września urządzenie śledzące wykazało, że znajduje się w miejscach, w których rozpoczęły się inne pożary, a gdy 7 września został przesłuchany, przyznał się do rozpoczęcia dziewięciu pożarów.

Prezes Toyoty Akio Toyoda oświadczył, że pojazdy elektryczne (EV) nigdy nie zdominują rynku samochodów.

Pojazdy elektryczne zasilane bateryjnie kiedykolwiek przejmą tylko 30% udziału w światowym rynku, przewidział Toyoda.

Komentarze pojawiają się, gdy eksperci z branży motoryzacyjnej zgłaszają obawy dotyczące gotowości konsumentów do dostosowania się do celów „Net Zero” zielonej agendy.

Toyoda powiedział, że tradycyjne samochody spalające paliwo, a także hybrydy i pojazdy z wodorowymi ogniwami paliwowymi, uzupełnią resztę rynku.

Wnuk założyciela Toyoty, największego na świecie producenta samochodów, powiedział, że przejście w kierunku pojazdów elektrycznych nie jest odpowiedzią, gdy miliard ludzi na świecie żyje bez prądu.

Toyoda powiedział na wydarzeniu biznesowym w tym miesiącu, że ograniczenie wyborów konsumentów i możliwości podróżowania poprzez tworzenie drogich samochodów nie jest odpowiedzią.

"Klienci - nie przepisy czy polityka - powinni podjąć tę decyzję" - powiedział.

Dodał: „Silniki na pewno pozostaną”.

Komentarze szefa giganta auop są najnowszym znakiem, że firmy samochodowe wycofują się z niespokojnej technologii.

Rozmawiając z pracownikami podczas sesji pytań i odpowiedzi, Toyoda podkreślił, że słusznie producent samochodów koncentrował się na alternatywnych technologiach dla pojazdów elektrycznych, ale przyznał, że trudno jest "walczyć w pojedynkę".

Przewodniczący wskazał również na niedawne ogłoszenie Toyoty, że pracuje nad nowym silnikiem spalinowym.

Spekulował jednak, że banki mogą wkrótce przestać pożyczać pieniądze firmom, które nadal budują silniki napędzane paliwami kopalnymi.

Zachowane przez lata przez Toyodę, "podejście wielościeżkowe" twierdzi, że klienci powinni być w stanie wybrać dowolny typ samochodu, który odpowiada ich potrzebom.

Niemiecka radykalna polityka klimatyczna, twardo forsowana pod dyktando unijnego „Green Deal“, przez rząd federalny, który zapowiada stworzenie do roku 2045 państwa „klimatycznie wolnego” od obciążeń i inwestuje w to ok. 200 miliardów euro rocznie – nie znajduje „zachwytu” wśród obywateli. Niemiecki Federalny Urząd Transportu opublikował dane podsumowujące rejestrację nowych samochodów w roku 2023. Rekord rejestracji aut elektrycznych znacznie upadl! Okazało się, że mimo „polityki uświadamiania i restrykcji” – Niemcy nie rezygnują z samochodów spalinowych. Co więcej, kupują nawet takie, które emitują więcej CO2 !

Społeczeństwo niemieckie jest niezadowolone z polityki rządu federalnego, a po ostatnio odbytych wielkich demonstracjach rolników widac, że konflikt przybiera coraz ostrzejsze formy. Niedawno tysiące traktorów przejechały ulicami Berlina i innych większych miast. Maszyny blokowały główne ulice, a w niektórych miejscach na jezdnię zrzucono obornik.

Demokraci po cichu forsują plany Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) dotyczące zamknięcia członków społeczeństwa w swoich domach w ramach tak zwanych "blokad klimatycznych", aby "ocalić planetę" przed "globalnym ociepleniem".

Wielu Amerykanów dopiero zaczyna zdawać sobie sprawę z niszczycielskiego wpływu blokad Covid na nasze społeczeństwo.

Firmy wciąż walczą o powrót do zdrowia, a dzieci próbują nadrobić zaległości w utraconych możliwościach uczenia się.

Ale co by było, gdyby pandemia była tylko próbą bardziej drastycznych ograniczeń i blokad związanych ze zmianami klimatu?

Po dziesięcioleciach argumentowania, że świat znajduje się w punkcie krytycznym z powodu rzekomego "kryzysu klimatycznego", Demokraci mogą próbować uchwalić ograniczenia, aby powstrzymać postrzegane globalne ocieplenie o rząd wielkości większe niż środki COVID-19 nałożone w szczytowym okresie pandemii.

Biorąc pod uwagę zdolność pandemii do wydobywania autorytarnych smug u naszych przywódców, powinno to być niepokojące dla większości Amerykanów.

Niektórzy twierdzą, że "zmiana klimatu" jest "największym kryzysem zdrowotnym naszych czasów".

Współzałożyciel Microsoftu i entuzjasta pandemii Bill Gates zgadza się, że może być gorzej niż Covid.

Niektórzy niewybrani biurokraci już kładą podwaliny pod ograniczenia związane z klimatem.

Na przykład stany takie jak Nowy Jork i Kalifornia wprowadziły zakaz używania pojazdów napędzanych paliwami kopalnymi, kosiarek i pieców.

Demokraci w Minnesocie naciskają nawet na karę więzienia dla tych, którzy zostali przyłapani przy użyciu narzędzi ogrodniczych zasilanych gazem, jak donosi Slay News.

Połączenie wysiłków mogłoby się zbudować, być może zmuszając masowe poparcie dla drakońskich przepisów i miękkich blokad środowiskowych w ciągu następnej dekady.

Dla wielu młodych ludzi i mieszkańców miast, którzy nie jeżdżą regularnie, nie ścinają trawy ani nie ogrzewają swoich domów indywidualnie, takie działania mające na celu ograniczenie zużycia energii mogą wydawać się oczywiste.

Chorwacki eurodeputowany: UE wykorzystuje klimat jako pretekst

Chorwacki eurodeputowany Mislav Kolakušić stwierdził na forum parlamentu europejskiego wykorzystuje fałszywy alarmizm klimatyczny jest wykorzystywany jako pretekst do odbierania rolnikom gruntów rolnych, a ostatecznym celem jest spowodowanie celowych niedoborów żywności, a głodujący i zdesperowani ludzie znacznie chętniej podporządkowują się tyranii.

https://www.gonie(...)retekst/

Dzięki emisji gazów cieplarnianych m.in. Polska bardziej zielenieje

Naukowcy odkryli, że świat staje się coraz bardziej ekologiczny dzięki emisji gazów cieplarnianych.

Globalne zazielenianie trwa od 2000 r. czytamy w tytule artykułu opublikowanego w styczniu w Global Ecology and Conservation .

W badaniu, które było wspierane przez Chińską Narodową Fundację Nauk Przyrodniczych oraz Program Podyplomowych Badań i Innowacji w Prowincji Jiangsu, poddano dokładniejszej interpretacji wyniki niedawnych badań, które wykazały zarówno trendy zazieleniania, jak i brązowienia.

„Nawożenie CO 2 w połączeniu z gospodarką gruntami potwierdziło, że dominuje zazielenianie. Jednakże ostatnio szeroko donoszono o globalnych sygnałach brunatnienia spowodowanych stresem związanym z suszą ” – wyjaśnili naukowcy.

„Do zbadania tego kontrowersyjnego tematu wykorzystaliśmy cztery najnowsze zbiory danych dotyczące wskaźnika powierzchni liści (LAI) i odkryliśmy, że globalne zazielenianie trwało od 2001 do 2020 r. Przyspieszenie zazieleniania wystąpiło na 55,15% powierzchni globu, podczas gdy przyspieszenie brązowienia wystąpiło tylko w 7,28%.

Przyspieszone zazielenianie skoncentrowało się głównie w Indiach i na równinach europejskich.

Naukowcy, z których czterech jest powiązanych z uniwersytetami w Chinach i jeden w Australii, stwierdzili, że zarówno zmiany klimatyczne, jak i emisje gazów cieplarnianych sprzyjają zazielenianiu, a na niektórych terenach miało to miejsce pomimo suszy.

„Globalne zazielenianie jest faktem bezspornym” – podkreślali naukowcy.

„W połączeniu ze zmiennymi meteorologicznymi odkryliśmy, że zmiany poziomu CO 2 zdominowały trend LAI, podczas gdy zmiany klimatyczne w dużej mierze determinowały trend tempa wzrostu LAI. Co ważne, nasze badanie podkreśliło, że trend suszy niekoniecznie spowodował brązowienie roślinności, ale spowolnił tempo zazieleniania .”

Naukowcy stwierdzili, że w pewnych okolicznościach niższy poziom wilgoci pomaga uprawom rosnąć. Deficyt ciśnienia pary (VPD) to różnica między ilością wilgoci faktycznie znajdującej się w powietrzu a ilością wilgoci, jaką powietrze może zatrzymać w stanie nasycenia.

„Coraz więcej badań pokazuje, że wzrost roślinności jest wspomagany przez ograniczenia wilgotności wynikające ze zwiększonego VPD i zmniejszonej wilgotności gleby spowodowanej ociepleniem klimatu” – twierdzą naukowcy.

„Trend suszy nie może prowadzić do globalnego brunatnienia, ponieważ nie może przewyższyć pozytywnego wpływu nawożenia CO 2 , które przyczyniło się do wzrostu globalnej roślinności. Nasze badanie wyjaśnia, że ​​wzrost VPD kompensuje tylko niewielką część wzrostu produktywności spowodowanego ociepleniem i CO 2 , a pierwotna produktywność brutto wciąż rośnie na całym świecie.”

Choć zmiany nie były jednolite na całym świecie, we wzroście i przyspieszeniu dominowały pozytywne tendencje. Zostało to potwierdzone w dwóch różnych rodzajach analiz.

„Liczyliśmy obszary o spójnej tendencji i tendencji tempa wzrostu w czterech zbiorach danych LAI, 60,29% obszarów na świecie było niespójnych, jednak na spójnych obszarach 64,06% obszarów wykazywało przyspieszone zazielenianie, głównie rozmieszczone w Indiach, równinach Europy i Afryce Wschodniej. Obszary, na których brązowienie przyspieszało, wynosiły jedynie 2,07%, a większość z nich znajdowała się na obszarze wschodnim Brazylii” – wyjaśnili naukowcy.

„Dalej wykorzystaliśmy średnią z czterech zestawów danych jako punkt odniesienia i przeanalizowaliśmy trend oraz tendencję w zakresie tempa wzrostu. Zazielenianie przyspieszało na 55,15% globu, wśród czego najbardziej oczywiste było przyspieszenie zazieleniania Indii i równin europejskich, podczas gdy zazielenianie równin Chin i Ameryki Północnej zwalniało”.

„Tylko 14,44% powierzchni globu brązowiło, a przyspieszenie (7,28%) i spowolnienie (7,16%) były mniej więcej równe”.

W poście na Twitterze („X”) Kanadyjczyk Jordan Peterson stwierdził, że badanie dowodzi, że gdyby ludzie nie wpadli w „histerię”, zdaliby sobie sprawę, że większa ilość CO2 w atmosferze jest dobra. Dodał, że amerykański delegat ds. klimatu John Kerry, Organizacja Narodów Zjednoczonych i Światowe Forum Ekonomiczne powinny się „poddać”, a ich czas „się skończył”.

„Dowody sugerują obecnie, że zmiana jest pozytywna i istotna pod względem środowiskowym i gospodarczym. Myślę więc, że nie jestem już tylko zwolennikiem negacji klimatu. Dlatego uważam, że podżegacze klimatycznej apokalipsy głoszą rzeczywistą sprzeczność z prawdą” – powiedział Peterson.

„Dane dotyczące zazieleniania mają przytłaczające znaczenie w porównaniu ze wszystkimi przeciwnymi konsekwencjami. Szybko kurczące się obszary suche i półsuche. Wyższe plony. Obszar dwukrotnie większy od Stanów Zjednoczonych zazielenił się w ciągu ostatnich kilku dekad. Trudno sobie wyobrazić narrację o wieszczącą zagładę.”

Badanie to nie jest pierwszym, które wskazuje na potencjalne korzyści wynikające ze zmiany klimatu i emisji gazów cieplarnianych. Badanie z 2018 r. opublikowane w czasopiśmie Nature wykazało, że globalne ocieplenie może spowodować, że na półkuli północnej pojawią się nowe, znaczne połacie gruntów nadających się do uprawy roślin, przy czym największymi zwycięzcami będą Kanada i Rosja.

Ponadto wpływ CO2 na temperaturę nie jest wcale taki jednoznaczny
https://www.gonie(...)lenieje/

Kiedy nasi lokalni Zieloni wyjdą na drzewa?

Chiny budują sześć razy więcej nowych elektrowni węglowych niż inne kraje, wynika z raportu


Chiny zezwoliły na więcej elektrowni węglowych w zeszłym roku niż w ciągu ostatnich siedmiu lat, zgodnie z nowym raportem opublikowanym w tym tygodniu. To odpowiednik około dwóch nowych elektrowni węglowych tygodniowo. Raport organizacji danych energetycznych Global Energy Monitor i Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem stwierdza, że kraj czterokrotnie zwiększył liczbę nowych zatwierdzeń na energię węglową w 2022 r. w porównaniu z 2021 r.

To pomimo faktu, że znaczna część świata skompuje się z węgla, mówi Flora Champenois, analityk ds. badań węglowych w Global Energy Monitor i jeden ze współautorów raportu.

"Wszyscy inni oddalają się od węgla, a Chiny wydają się nadepnąć na gaz" - mówi. "Widzieliśmy, że Chiny mają sześć razy więcej zakładów rozpoczynających budowę niż reszta świata razem wzięta."


https://www.npr.o(...)port-fin

Trolciu z Szówska.
Przeczekam twoje wpisy.
Wezmę cię głodem.

Trzech naukowców, w tym światowej sławy profesor atmosfery Yi Huang z kanadyjskiego Uniwersytetu McGill, opublikowało badanie pokazujące, że dwutlenek węgla nie powoduje tak zwanego "kryzysu klimatycznego".

Przeanalizowali dane, które są często wykorzystywane do promowania programu „Net Zero” Światowego Forum Ekonomicznego (WEF).

Jednak nawet po podwojeniu obecnej ilości atmosferycznego dwutlenku węgla (CO2) w swoich obliczeniach naukowcy odkryli, że podane liczby dotyczące wpływu na "globalne ocieplenie" były przesadzone o co najmniej 40 procent.

Ponadto odkryli, że CO2 nie jest w stanie ogrzać atmosfery poza poziomami już mijanymi w epoce przedindustrialnej.

"Transmisyjność w centrum pasma CO2 pozostaje niezmieniona przez zwiększone CO2, ponieważ absorpcja jest już nasycona" - zauważają.

Odkrycia badania niszczą "medialną " naukę o klimacie, która wspiera kolektywistyczny program "Net Zero" WEF i jego sojuszników.

Jak donosi Slay News, dwutlenek węgla jest coraz bardziej demonizowany przez elity korporacyjne, globalistycznych urzędników rządowych, WEF, Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ), Światową Organizację Zdrowia (WHO i innych niewybranych biurokratów.

Aby osiągnąć cele programu "Net Zero", oczekuje się, że członkowie społeczeństwa drastycznie obniżą jakość swojego życia, płacąc jednocześnie za duże podwyżki podatkowe na pokrycie kosztów programu.

Poświęcenia promowane przez WEF i ONZ obejmują zakazy posiadania prywatnych samochodów, ograniczenia w podróżowaniu, wyeliminowanie większości przemysłu rolniczego, zastąpienie produktów mięsnych i mlecznych "żywnością" uprawianą w laboratorium i opartą na owadach oraz wprowadzenie cyfrowych identyfikatorów, CBDC, "społeczeństw bezgotówkowych" i ograniczeń prywatności.

Szef ONZ, Antonio Guterres, oczekuje nawet, że społeczeństwo zacznie mieszkać w chatach błotnych, aby spełnić cele "Net Zero".

Jednym z pomysłów często zachwalanych przez członków WEF jest masowa globalna depopulacja.

Jak donosi Slay News, jeden z członków WEF zasugerował niedawno 90-procentowa redukcja światowej populacji "pomoże" globalistom osiągnąć ich cele "Net Zero".

Oczywiście ograniczenia te będą miały zastosowanie tylko do ogółu społeczeństwa, a nie do potężnych elit, które potrzebują prywatnych odrzutowców, aby "ocalić planetę".

Tymczasem wyniki przełomowego badania prawdopodobnie zostaną zignorowane przez korporacyjne media.

Bardziej prawdopodobne jest, że niektórzy aktywiści "dziennikarze" i naukowcy mogą starać się o wycofanie gazety.

Na razie jest on publikowany przez Amerykańskie Towarzystwo Meteorologiczne w recenzowanym Journal of Climate.


Naukowcy nie tylko obalili jednak narrację antyemisyjnej "globalnego ocieplenia".

Innym sensacyjnym odkryciem jest to, że wyższe poziomy CO2 wydają się faktycznie chłodzić Antarktydę.

"Wymuszanie [podwojonego CO2] w regionach polarnych jest silnie asymetryczne półkuli i jest ujemne w Antarktydzie" - piszą naukowcy.

Nic z tego nie będzie zaskoczeniem dla stałych czytelników, ponieważ wydaje się, że jest to potwierdzone obserwacjami, że region wykazał "prawie nieistniejące ocieplenie" w ciągu ostatnich 70 lat.

Niedawny "oszałamiający" strach nad niskim poziomem zimowego lodu morskiego został obalony przez dowody z wczesnych satelitów pogodowych wykazujących podobne poziomy w 1966 roku.

Kanada zaczyna więzić krytyków "Net Zero"
Globalistyczni prawodawcy w Kanadzie forsują niepokojący nowy akt prawny, który ma na celu uwięzienie członków społeczeństwa, którzy kwestionują agendę "Net Zero" niewybranego Światowego Forum Ekonomicznego (WEF).

Dążenie do tego ma na celu zajęcie się tak zwanym "sceptycyzmem klimatycznym", ponieważ rządy na całym świecie starają się osiągnąć cele WEF "Net Zero".

Ustawodawstwo, Bill C-372, zostało wprowadzone przez lewicową socjalistyczną Partię Nowej Demokratycznej Kanady (NDP).

Zgodnie z ustawą promocja wykorzystania paliw kopalnych zostanie zakazana z ograniczeniami podobnymi do stosowanej reklamy tytoniowej.

Ci, którzy opowiadają się za paliwami kopalnymi lub krytykują plany ich wyeliminowania, będą grozić ogromnymi grzywnami i możliwym więzieniem.

Ustawa została napisana przez nowego demokratę posła Charliego Angusa, bliskiego sojusznika skrajnie lewicowego premiera Kanady Justina Trudeau.

Indyjskie plany podwojenia produkcji węgla ignorują zagrożenie klimatyczne

Gdy dyplomaci klimatyczni na COP28 w Dubaju debatowali nad porozumieniem w sprawie przejścia na odejście od paliw kopalnych w grudniu ubiegłego roku, Indie stały w obliczu kolejnej zagadki energetycznej: musiały szybko zbudować większą moc.
"Aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu", rząd Indii powiedział 11 grudnia, że spodziewa się mniej więcej podwoić produkcję węgla, osiągając 1,5 miliarda ton do 2030 roku. Później minister energii Raj Kumar Singh przedstawił plany 22 grudnia, aby dodać 88 gigawatów elektrowni cieplnych do 2032 roku. Zdecydowana większość z nich będzie palić węgiel.

Globalne zużycie węgla w 2023 roku osiągnęło rekordowy poziom, po raz pierwszy przekraczając 8,5 miliarda ton, na tle silnego popytu w krajach wschodzących i rozwijających się, takich jak Indie i Chiny, podała IEA w niedawnym raporcie.

Nie ma oznak spowolnienia, a IEA twierdzi, że zużycie węgla w Indiach i Azji Południowo-Wschodniej ma "znacznie wzrosnąć".

Produkcja węgla w Indiach wzrosła do 893 milionów ton w roku finansowym kończącym się w marcu 2023 roku, skacząc o prawie 15% w porównaniu z rokiem poprzednim. Produkcja surowego węgla w Chinach od stycznia do listopada 2023 roku wzrosła o 2,9% w porównaniu z tym samym okresem w 2022 roku.

Na całym świecie emisje dwutlenku węgla z paliw kopalnych osiągnęły rekordowy poziom w zeszłym roku. Przewiduje się, że emisje w Indiach wzrosną o 8,2% w 2023 roku, podczas gdy oczekuje się, że emisje w Chinach wzrosną o 4%, zgodnie z najnowszymi szacunkami Global Carbon Budget.

"Główno dotyczy Chin i Indii, ponieważ te dwa kraje zużywają obecnie znacznie więcej węgla. I tak ich emisja dwutlenku węgla rośnie, a nie spada" - powiedział Thummel.

Przyszłość jest azjatycka

Światowa gospodarka radykalnie się zmieniła w ciągu ostatniej dekady. Udział Azji w światowym PKB wzrósł z około 45% i prawdopodobnie wyniesie około 58% do 2030 roku.

Obecnie udział Azji w światowym PKB wynosi ponad 54%, podczas gdy Europa i Ameryka Północna razem wzięte stanowią mniej: około 33%. Niezwykła zmiana w niezwykle krótkim czasie. Najwyraźniej głównie w wyniku wściekłego wzrostu obserwowanego w Chinach i Indiach w tym okresie, ale odzwierciedlonego w szybkim wzroście w wielu innych krajach azjatyckich.

Jeśli różnice we wzroście PKB między kontynentami utrzymają się w tempie ustalonym w latach 2018-2023, PKB Azji prawdopodobnie będzie stanowił około 58% światowego PKB do 2030 roku. Dowody na obecny wzrost gospodarczy są mniej pewne niż zwykle, po pandemii Covid, po której nastąpiła rosyjska inwazja na Ukrainę, co powoduje bałagan w danych o trendach gospodarczych. Istnieją dowody na to, że wielkie silniki wzrostu ostatniej dekady - chińskie i indyjskie gospodarki - zwolniły. Jednak niewielu ekonomistów uważa, że różnica w tempie wzrostu obserwowana w latach poprzedzających Covid, między wschodzącymi gospodarkami Azji a rozwiniętymi rynkami zachodnimi, zniknie, szczególnie w świetle obecnych problemów politycznych Ameryki i niepewności uwolnionej przez okrutną wojnę rozpoczętą w Europie przez rosyjską inwazję na Ukrainę.

Podsumowując, w stosunując się do tej pory widocznych trendów, wzrost Azji raczej nie zatrzyma się w najbliższym czasie.

Kluczowe spostrzeżenia
PKB Azji i Pacyfiku jest ponad dwa razy większy niż w obu Amerykach, 4 razy większy niż w Europie i 10 razy w Afryce.
Wszystkie największe kraje azjatyckie pod względem wielkości PKB mają rozsądne oceny jakości danych (klasy A-C), a dane prawdopodobnie będą wiarygodne, ale wszystkie dane o PKB regionu Pan zawierają dane o różnej jakości, dlatego zaleca się, aby subskrybenci odwiedzili tutaj poszczególne obszary krajowe w celu uzyskania bardziej szczegółowej perspektywy.
Kraje Azji i Pacyfiku stanowiły ponad 70% światowego wzrostu PKB w ciągu dekady do 2023 roku, przy czym same Chiny stanowiły 31%. PKB na mieszkańca rośnie znacznie szybciej w Azji niż w innych regionach.
Populacja Azjatów jest większa niż Afryka, obie Ameryki i Europa razem wzięte. Średnia długość życia i poziomy zależności od wieku są podobne do tych w Europie i obu Amerykach, i odpowiednio wyższe i niższe niż te obserwowane w Afryce.
Zarządzanie jest liczone jako w zakresach A-C (a zatem rozsądne) w 46% krajów azjatyckich, ale suma Azji i Pacyfiku obejmuje Chiny, Rosję, Bangladesz i inne kraje o najniższej ocenie zarządzania E, co oznacza poziom niewiarygodności, który powinien alarmować inwestorów wszelkiego rodzaju.



Kiedy Chiny rządzą światem
Dlaczego Chiny przyćmią USA w mniej niż dekadę

Chiński PKB będzie ponad dwukrotnie wyższy niż w USA w ciągu nieco ponad dekady, jeśli ostatnie tempo wzrostu utrzyma się. Aktywność gospodarcza w Chinach jest prawie na pewno już o ponad 38% większa niż w USA.


Niewiele portfeli inwestycyjnych, biznesplanów lub obliczeń rządowych odzwierciedla dużą i rosnącą dominację chińskiej działalności gospodarczej, głównie z powodu niewłaściwego wykorzystania cen rynkowych do oceny względnej wielkości działalności gospodarczej, pominięcia kluczowych danych na temat szarej strefy i obliczania PKB z przestarzałych lat bazowych.

Chiny: Największa gospodarka, około 38% większa niż USA
Chiny są największą gospodarką na świecie, szacuje się, że są co najmniej 38% większe niż PKB USA w 2023 roku, obliczone na podstawie danych parytetu siły nabywczej z Banku Światowego (z szacunkami wzrostu z MFW), w tym szacunki niedowartościowania PKB z powodu przestarzałego roku bazowego, a także szacunki znaczącej gospodarki nieformalnej Chin.
Wzrost w Chinach w porównaniu z wzrostem w USA
W ciągu ostatniej dekady Chiny przyczyniły się do 31% globalnego wzrostu, w porównaniu z wkładem USA w wysokości 9,6%. Złożony roczny wzrost w ciągu ostatnich 3 lat wyniosł 5,8%, prawie dwukrotnie więcej niż w USA. Niewielu przewiduje, że różnica wzrostu Chin w stosunku do USA zniknie w najbliższej przyszłości.
Niektóre powody, dla których PKB Chin prawdopodobnie będzie nadal rósł szybciej w średnim okresie niż w USA
Rekord wzrostu PKB Chin jest niezwykły; jego system edukacji jest niezwykły (ukończy 1,4 mln inżynierów rocznie i ponad 20% światowych tytułów licencjackich); znacznie wyprzedza wszystkie kraje w zakresie wniosków patentowych; ma ogromną i wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą skoncentrowaną na najbardziej wymagających technologicznie gałęziach przemysłu; a sugestie, że Chiny zestarzeją się, zanim się wzbogacą z powodu zakończenia swojej "dywidendy demograficznej", zostały obalone przez niedawny artykuł wskazujący, że zmiany demograficzne nie były krytycznym czynnikiem wzrostu PKB na mieszkańca. Jest więcej, nie tylko to, że Azja jako całość jest zdecydowanie największą i najszybciej rozwijającą się częścią światowej gospodarki.
PKB Chin na mieszkańca prawdopodobnie będzie nadal rosł
Korea Południowa i Tajwan osiągnęły PKB na mieszkańce około 80% poziomu amerykańskiego, począwszy od bardzo bliskiego ubóstwa. Jeśli Chiny mogą podnieść PKB na mieszkańca do zaledwie 50%+ poziomów w USA (nie jest to niemożliwe zadanie, biorąc pod uwagę ich rekord w ciągu ostatnich 40 lat), będą miały PKB dwa razy więcej niż USA. Jeśli PKB Chin na mieszkańca zbliży się do PKB osiągniętego w Korei Południowej, ich gospodarka zbliży się trzykrotnie do wielkości USA.
Co może zmienić tę perspektywę
Dowolna liczba czynników może wykoleić wzrost Chin, nawet w krótkim okresie, w tym wojna o Tajwan, złe zarządzanie chińską gospodarką związaną ze słabą oceną zarządzania i dalsze próby Ameryki w celu zmniejszenia powiązań handlowych z Chinami. Ale pomijając wydarzenia sejsmiczne, biorąc pod uwagę gigantyczny rozmiar rynku macierzystego (nie wspominając o roli warsztatu dla świata), jego atrakcyjność dla firm takich jak Apple, LMVH i Volkswagen (wszystkie bardzo zależne od chińskich rynków) raczej nie zniknie.
UWAGA: Jakość danych chińskiego PKB jest oceniana na ocenę C przez World Economics, a więc można ją wykorzystać ostrożnie. Dane dotyczące populacji są oceniane na poziomie A.
Dane dotyczące chińskiego PKB i populacji są użyteczne jako przewodniki odpowiednio dla chińskiej aktywności gospodarczej i aktywności na mieszkańca. Główne obecne problemy polegają na tym, że dane pokazujące niekorzystne ruchy w działalności gospodarczej były od czasu do czasu tłumione lub publikowane później niż oczekiwano, a niektóre dane są nieaktualne lub zaniżone.

https://www.world(...)s/china/

Wysokie podatki zabijają europejskie firmy przemysłowe co może za niedługo skutkować kryzysem .

https://m.you(...)T-MOCFaA