Czy kryptowalut to najwiekszy przekret??
Troche informacji
- Powstanie sojuszu krajow BRICS i nowego miedzynarodowego banku
- rozpowszechnienie kryptowalut
- kraje BRICS i wiele krajow popierajacych nowy sojusz , ktory ma obalic dolara i euro zaczyna skupowac na potege zloto i inne szlachetne metale.
- powracajace puste waluty bez pokrycia moga wywolac kryzys gospodarczy krajow zachodnich. Rozpowszechnienie kryptowalut.
-c-19- czyli czas najwiekszego skupu zlota przez wiele krajow na swiecie ,
-wojna na Ukrainie - wojna Bankow i o dominacje dolara - dzieki wojnie mozna uplynniac puste waluty jak euro i dolary.
-duzy nadmiar pustych walut wracajacych do Europy i Ameryki Pol.powoduje inflacje z ktora walcza gospodarki zachodnie zwalajac wine na wojne w Ukrainie - gospodarka przed wojan wielkosc wojewodztwa mazowieckiego
- nagly upadek wielu gield kryptowalut i bankow zezwalajacuch na handel cyfrowymi walutami bez pokrycia. Znika wiele pustych pieniadzy oraz inwestorow , ktorzy mogli by zaczac inwestowac pieniadze w matale szlachetne co by podbilo cene dla miedzynarodowych bankow.
-BRICS - oglasza , ze wkrotce powstanie nowa miedzynarodowa waluta oparta na zlocie . Wiele stanow w USA zaczyna zmieniac prawo umozliwiajace bezproblemowy handel w zlocie i blokujacy przy tym kryptowaluty

Czyli miedzynarodowa piramida walutowa (kryptowaluty) bez pokrycia i regulacji , potrzeba bankom do legalnego pozbycia sie pieniedzy z klasy sredniej do celow kupna zlota. Pieniadz nie znika tylko zmienia wlascicielow.

Na marginesie Forum Biznesowego Strategicznego Partnerstwa Rosyjsko-Indyjskiego na rzecz Rozwoju i Wzrostu Babakow powiedział, że trwają prace nad stworzeniem nowej formy waluty.

„Przejście na rozliczenia w walutach krajowych to pierwszy krok. Następnym krokiem jest ułatwienie obiegu waluty cyfrowej lub jakiejkolwiek innej zasadniczo nowej formy waluty w najbliższej przyszłości” – powiedział wiceprzewodniczący.

Urzędnik nie wykluczył możliwości powstania wspólnej waluty BRICS, która będzie zabezpieczona złotem wraz z innymi produktami, takimi jak pierwiastki ziem rzadkich

Blok gospodarczy BRICS zrzesza Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i Republikę Południowej Afryki, której przyznano w tym roku przewodnictwo w BRICS.

Kolejny szczyt grupy planowany jest w sierpniu br. w RPA.

USA juz przygotowuje sie do dedoraryzacji i wywolania duzej inflacji
https://m.you(...)Ttj1b4WQ

USA-Ceny żywności wzrosną, a niedobory rozprzestrzenią się z powodu poważnej suszy i wojny-kiedy w Polsce cierpimy na nadmiar ukrainskiej zywnosci to w USA zwalaja , ze sa problemy z produkcja z powodu min wojny na Ukrainie. Wszystko jest przygotowane na wypadek deklaracji powstania nowej waluty , ktora zastapi w handlu dolary , euro , funty itp.

Onuce i kuce rekomendują kupno.

Prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa na szczycie finansowym w Paryżu w piątek zdawał się popierać wezwania prezydenta Brazylii Luiza Inácio Luli da Silvy do rynków wschodzących, aby zrewidowały swoją zależność od dolara. Lula, który pojawił się na panelu z liderem Republiki Południowej Afryki, opowiadał się za przejściem na handel ich walutami krajowymi i innymi alternatywami.

Po tym, jak Lula argumentował, że międzynarodowe użycie dolara stawia kraje takie jak Brazylia w niekorzystnej sytuacji, Ramaphosa powiedział, że „kwestia waluty” będzie „w porządku obrad” zbliżającego się spotkania krajów Bric jeszcze w tym roku. Republika Południowej Afryki ma być gospodarzem spotkania w sierpniu, w skład którego wchodzą także Brazylia, Rosja, Indie i Chiny.
pojawiły się komentarze, gdy Chiny naciskają na większe międzynarodowe przyjęcie renminbi. Rosja przeszła na używanie chińskiej waluty jako jednej z głównych walut rezerw międzynarodowych i handlu zagranicznego po inwazji na Ukrainę.


A my nadal sluchamy ,co to sie w Rosji dzieje i media nam wkrecaja szybki upadek kraju , ktory posiada ponad 8 tys glowic nuklearnych.

Prezydent Francji Emmanuel Macron mógłby wziąć udział w sierpniowym szczycie BRICS w RPA. Jego minister spraw zagranicznych Catherine Colonna oświadczyła we wtorek, że poinformowała Pretorię o „dostępności i zainteresowaniu prezydenta Macrona”.

„Powiedziałam mojej odpowiedniczce, pani Pandor (...), o dyspozycyjności prezydenta i jego zainteresowaniu kontynuowaniem dialogu, jaki Francja prowadzi z BRICS” – powiedziała prasie Catherine Colonna na zakończenie oficjalnej wizyty w RPA.

Decyzję o zaproszeniu Macrona "musi podjąć nie Francja, ale BRICS, a przede wszystkim Republika Południowej Afryki, która jest gospodarzem szczytu" - dodał minister.

Ciekawy wyklad jak kraje zachodnie oglupialy Polakow i Ukraincow

https://m.you(...)j9_h0lV8

Nie tylko Zachód ale Wschód i bardzo skutecznie przekonał wtedy do poświeceń Polaków i żeby patrzeć i nie widzieć.

Ruskie pierogi nam się przejadły ale szampana piją te same usta

Łukaszenko: Robią z Polski kolejny poligon zastępczy po Ukrainie…

Robią z Polski kolejny poligon zastępczy po Ukrainie, w konfrontacji z nami i z Rosją – stwierdził Alaksandr Łukaszenka. – Gorąco będzie nie tylko w Warszawie, Kijowie czy Wilnie.

Alaksandr Łukaszenka wygłosił w piątek przemówienie z okazji przypadającego 3 lipca Dnia Niepodległości Białorusi. Przypomniał, że to dzień upamiętniający “wyzwolenie Mińska spod nazistowskich okupantów”.

Uznał że Zachód widzi w Białorusi wroga, bo jest dla niego przykładem. – Braku przepaści między bogatymi a biednymi, przykładem zabezpieczenia społecznego dla wszystkich obywateli, przykładem zdrowego społeczeństwa i tradycyjnych wartości. I wielu innych osiągnięć narodu białoruskiego, które podobają się zwykłym Europejczykom i Amerykanom

Teraz kraje Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone w przyspieszonym tempie dozbrajają naszego sąsiada, Polskę. Tym samym powstaje kolejne siedlisko napięć, kolejny bastion agresji najbardziej agresywnego i niestety najpotężniejszego państwa świata – Stanów Zjednoczonych Ameryki. Czyli robią z Polski kolejny poligon zastępczy po Ukrainie w konfrontacji z nami, z Rosją .

– Polski rząd powinien myśleć samodzielnie. Przede wszystkim o swoich ludziach. Dla Zachodu Polacy byli i pozostają Słowianami. A to jest materiał eksploatacyjny. Uczcie się historii, sąsiedzi – przestrzegał.

– Czy zachodni politycy zdają sobie sprawę, że własnoręcznie kładą głowę Europy na nuklearnej gilotynie? Czy oni serio myślą, że małe poświęcenie ujdzie im na sucho? Nie daj Boże wybuchnie najstraszliwsza wojna w historii – gorąco będzie nie tylko w Warszawie, Kijowie czy Wilnie. Znikniemy, Europa jako cywilizacja – ostrzegał.

Łukaszenka wspomniał o stacjonowaniu na terytorium Białorusi rosyjskiej broni nuklearnej. – Im dłużej żyjemy, tym bardziej jesteśmy przekonani, że powinna być z nami, na Białorusi, w bezpiecznym miejscu. I jestem pewien, że nigdy nie będziemy musieli jej używać, dopóki ją mamy, a wróg nigdy nie postawi stopy na naszej ziemi .

Odnosząc się do Grupy Wagnera, z której część żołnierzy miała się znaleźć na Białorusi powiedział- Gdyby udało się ich tu zaprosić, wyszłoby to na dobre naszej armii. To najlepiej przygotowani ludzie. Mówią: “są wśród nich więźniowie”. Wszyscy żołnierze, którzy tam byli, skazani, oni już nie żyją, niestety.

Zostalo juz potwierdzone spotkanie krajow BRICS na 22-23 sierpnia w RPA , gdzie ma sie toczyc dyskusja o nowej walucie opartej na zlocie , funkcjonowaniu nowego miedzynarodowego banku itp.
Ciekawe co jest szykowane w tych dniach by odwrocic uwage spoleczenstw zachodnich - moze nastepna ,, pandemia” , wojscie Polski do wojne lub cos innnego sie wydarzy.

https://m.you(...)JpY3M%3D

Prezydent Kenii William Ruto ponowił apel do krajów afrykańskich, aby rozważyły ​​rezygnację z dolara amerykańskiego przy rozliczaniu transakcji transgranicznych. Kenijski przywódca twierdził, że na kontynencie afrykańskim istnieje już mechanizm umożliwiający bezproblemowe rozliczanie transakcji między traderami. Co więcej, rzecznik wolności i przedsiębiorca Kimdotcom powiedział, że w miarę jak coraz więcej krajów odrzuca dolara, „USA Rząd zapłaci wyższą cenę za drukowanie pieniędzy”.

Ruto: Afrykańscy handlowcy nie muszą rozliczać się za dolara
Prezydent Kenii William Ruto ponownie wezwał kraje afrykańskie do rozważenia rozliczania transakcji transgranicznych w ich walutach zamiast dolara amerykańskiego. W swoich uwagach wygłoszonych podczas przemówienia w parlamencie Dżibuti Ruto przekonywał, że Afreximbank na kontynencie afrykańskim ma już mechanizm umożliwiający bezproblemowe rozliczanie transakcji między traderami.

„Nie jesteśmy przeciwko dolarowi amerykańskiemu”
W filmie krążącym na platformach społecznościowych Ruto podwoił swój wcześniejszy apel do krajów afrykańskich o de-dolaryzację, ale powiedział, że „nie jesteśmy przeciwko dolarowi amerykańskiemu”. Zapytał również, dlaczego handlowcy z Kenii i Dżibuti muszą rozliczać transakcje za pomocą dolara. On zapytał:

Dlaczego musimy kupować rzeczy w Dżibuti i płacić dolarami? Dlaczego? Nie ma powodu. I nie jesteśmy przeciwni dolarowi amerykańskiemu, chcemy po prostu swobodniej handlować. Płaćmy w dolarach amerykańskich za to, co kupujemy w USA

Zdaniem kenijskiego przywódcy kraje afrykańskie powinny rozliczać transakcje odbywające się na kontynencie za pomocą lokalnych walut.

Komentując uwagi Ruto, orędownik wolności w Internecie i przedsiębiorca Kimdotcom ostrzegł przed konsekwencjami dla Stanów Zjednoczonych, gdyby więcej krajów posłuchało wezwania.

„Afryka żegna się z dolarem amerykańskim. Prezydent Kenii, William Ruto, przy burzliwym aplauzie wzywa narody afrykańskie do zrzucenia dolara. Z każdym krajem, który odrzuca USD jako walutę rezerwową, rząd USA zapłaci wyższą cenę za drukowanie pieniędzy (inflacja)” – powiedział Kimdotcom.


Dedolaryzacja nie jest nową rozmową

W ten sposób Afryka wybrała rozmowę na temat dedolaryzacji z niedawnym pobytem w Nairobi w tym tygodniu. Według ekspertów dedolaryzacja nie jest nowym zjawiskiem, ale złożoną polityką.

Prezydent Kenii William Ruto, zaledwie od roku u steru największej gospodarki Afryki Wschodniej, wzywa kraje afrykańskie do odejścia, jeśli to możliwe, od używania dolara amerykańskiego w handlu wewnątrzafrykańskim.

Przemawiał podczas oficjalnego otwarcia spotkania Rady Ministrów Afrykańskiej Kontynentalnej Strefy Wolnego Handlu (AfCFTA) w Nairobi. Dr Ruto wezwał Afrykę do rozważenia środowiska, w którym kontynent mógłby handlować przy użyciu lokalnych walut. Powiedział, że dobrym punktem wyjścia mogą być firmy wewnątrzafrykańskie i płatności za usługi.

„Wszyscy się zmagamy. Nasi biznesmeni i nasi handlowcy mają trudności z dokonywaniem płatności za towary i usługi z jednego kraju do drugiego z powodu różnic w walutach. W środku tego wszystkiego wszyscy podlegamy środowisku dolara. Dlaczego przynosimy dolary w środku naszego handlu? zauważył dr Ruto.

Aby pozbyć się dolara w handlu wewnątrzafrykańskim, AFREXIM Bank buduje scentralizowany system płatności i rozliczeń w celu wsparcia AfCFTA.

Nazwany Panafrykańskim systemem płatności i rozliczeń, banki i dostawcy usług płatniczych mogą podłączać i cieszyć się bezpiecznymi i natychmiastowymi płatnościami w lokalnych walutach. System ma na celu wyeliminowanie wyzwań związanych z płatnościami transgranicznymi, a tym samym przyspieszenie handlu wewnątrz Afryki, zauważył dr Ruto.

Kroki w celu wzmocnienia instytucji finansowych

Bez jednej platformy płatniczej instrukcje płatnicze między krajami afrykańskimi zazwyczaj przechodzą przez kilka instytucji finansowych, co zwiększa koszty.

„Dodatkowo nadszedł czas, aby zapoznać panafrykańskie agencje ubezpieczeniowe i inne afrykańskie instytucje z możliwościami na rynku AfCFTA. Ale przede wszystkim musimy podjąć zdecydowane kroki w celu wzmocnienia naszych instytucji finansowych, aby skutecznie wspierać dobre wyniki sektora prywatnego w AfCFTA i ogólnym biznesie panafrykańskim” – powiedział prezydent Ruto.

Gdy AfCFTA nabiera kształtów, wezwanie prezydenta Kenii może spowodować, że dolar amerykański będzie miał szerokie miejsce w handlu kontynentalnym.

Co najmniej 54 państwa członkowskie Unii Afrykańskiej (UA) podpisały w kwietniu umowę AfCFTA, a 49 ją ratyfikowało, dzięki czemu kwalifikują się do handlu. Ghana, Kamerun, Egipt, Rwanda, Tanzania i Kenia są pionierami pilotującymi system handlu.

Podczas przemówienia dr Ruto obecny był Azali Assoumani, prezydent Związku Komorów i przewodniczący Zgromadzenia Szefów Państw i Rządów UA. Pan Issoufou Mahamadou, mistrz AfCFTA i były prezydent Republiki Nigru. Wamkele Mene sekretarz generalny AfCFTA, Yves Fernand Manfoumbi przewodniczący Rady Ministrów AfCFTA, ministrowie z krajów afrykańskich, członkowie korpusu dyplomatycznego i dziesiątki kapitanów przemysłu.

Zdaniem ekspertów, pełna dolaryzacja mogłaby stworzyć pozytywne nastroje wśród inwestorów na kontynencie, prawie wygaszając ataki spekulacyjne na lokalną walutę i kurs walutowy.

„Rezultatem jest bardziej stabilny rynek kapitałowy, koniec nagłych odpływów kapitału i mniej podatny na kryzysy bilans płatniczy” – zauważają eksperci.

Handel wewnątrzafrykański jest bardzo niski

Handel wewnątrzafrykański jest wyjątkowo niski i wynosi 17 procent w porównaniu z 40 procentami w Azji, 60 procentami w USA i 70 procentami w Europie.

Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki, koalicja krajów pod pseudonimem BRICS, ma wprowadzić nową walutę opartą na złocie, poinformował rosyjsko-angielski kanał informacyjny RT.

Oficjalne oświadczenie w tej sprawie zostanie ogłoszone na sierpniowym szczycie bloku w Johannesburgu w RPA. „Wraz z rosnącą inicjatywą coraz więcej krajów ustawia się w kolejce do przyłączenia się do grupy” – twierdzi RT.

Obecnie już 41 krajów złożyło wnioski o członkostwo w BRICS.

Kraje BRICS ogłosiły w kwietniu, że planują wprowadzić nową walutę w celu pobudzenia handlu wewnątrz BRICS, a także wyeliminowania wyższych kosztów wymiany dolara w transakcjach międzynarodowych.


Ekonomista powiedział, że użycie złota jako jednostki rozliczeniowej zmieniłoby zasady gry i doprowadziłoby do gwałtownej dewaluacji wielu walut fiducjarnych, w tym walut fiducjarnych BRICS, w stosunku do złota. Powiedział, że może to spowodować eksplozję cen towarów wycenianych w walutach fiducjarnych i wywołać szok w światowym systemie pieniądza fiducjarnego.

https://m.youtube.com/watch?v=QKrwHzu156c&pp=ygUQQlJJQ1MgY28gdG8gamVzdA%3D%3D&fbclid=IwAR3VQJs7CGmNoseGGrXWuB79OkHagixnJmZ4YZjNNQs9lzawvsX3mKPLcu4

Dolar upada, a Euro spada... mówiąc na serio...
...to nadchodzi czas, w którym Chiny i Rosja zdetronizują USA i EUROPĘ!

Co będzie z naszymi finansami, jak mogą zachować się inwestycje (akcje i fundusze), a co ze złotem i nieruchomościami?

W tym wideo poruszam następujące kwestie:
???? BRICS - Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Republika Południowej Afryki
???? Czy BRICS zagrozi USA i Europie?
???? Państwa G7 vs. BRICS - finanse, kto jest silniejszy?
???? Detronizacja dolara przez Chiny i BRICS - to już pewne?
???? Nowy Bank Rozwoju w Szanghaju i upadek USD
???? Skutki decentralizacji świata finansów (co przewidział BlackRock)
???? Wpływ zmian na nasze finanse i inwestycje (akcje, waluty, nieruchomości, złoto)

Johannesburg, Republika Południowej Afryki - Arabia Saudyjska i Iran są jednymi z sześciu krajów, które dołączą do BRICS jako nowi członkowie w przyszłym roku, ogłosił prezydent RPA Cyril Ramaphosa, w ostatnim dniu szczytu grupy, która uważa się za przeciwwagę dla mocarstw zachodnich.

Grupa obejmująca pięć głównych gospodarek wschodzących - Chiny, Brazylię, RPA, Rosję i Indie - która podejmuje decyzje w drodze konsensusu, uzgodniła "nadrzędowe zasady, standardy, kryteria i procedury procesu ekspansji BRICS", podczas trzydniowego dorocznego szczytu, który odbył się w Johannesburgu w tym tygodniu, powiedział Ramaphosa w czwartek.

W ramach pierwszej fazy Argentyna, Egipt, Etiopia i Zjednoczone Emiraty Arabskie dołączą do Arabii Saudyjskiej i Iranu, aby stać się pełnoprawnymi członkami BRICS w styczniu 2024 roku. Następują kolejne fazy.

Ekspansja grupy jest częścią jej planu budowania dominacji i przekształcenia globalnego zarządzania w „wielobiegunowy” porządek świata, który stawia głosy Globalnego Południa w centrum światowej agendy.

Włączenie Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Iranu i Egiptu jest pierwszą reprezentacją MENA w grupie, a włączenie Argentyny było popierane przez członkinię Brazylii.

Analitycy powiedzieli, że ekspansja została mocno popchnięta przez Rosję i Chiny, ponieważ stoją w obliczu odepchnięcia ze strony krajów zachodnich w postaci sankcji.

Inne kraje BRICS były początkowo bardziej ambiwalentne, ale przywódcy wyszli głośno poparli plan w tym tygodniu.

Ponad 40 krajów wyraziło zainteresowanie dołączeniem do BRICS, a 23 formalnie złożyły wniosek o dołączenie do klubu, który stanowił już jedną czwartą światowej gospodarki i 40 procent światowej populacji.

15. spotkanie przywódców BRICS, pięcionarodowego ugrupowania Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA. Trzydniowy szczyt był przełomowym wydarzeniem, a grupa ponad podwoiła swoją wielkość, przyjmując sześciu nowych członków: Iran, Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Argentynę, Egipt i Etiopię. Trzy z sześciu to główne kraje produkujące ropę naftową, co sugeruje, że blok może próbować zakończyć ustalanie cen ropy i gazu w dolarach.

Dolar amerykański zagrożony: Japonia, Chiny i Arabia Saudyjska PRZYSPIESZAJĄ wyprzedaż amerykańskich obligacji skarbowych

https://m.you(...)XvBR7kw0

Wynika z tego , ze rzady krajow zachodnich dogadaly sie w celu wywolania duzej inflacji po to by puste nadrukowane dolary , euro , funty uplynni w spoleczenstwach zachodnich . Innym sposobem zgarniecia z rynku nadrukowanych pieniedzy sa wysokie stopy procentowe kredytow

Państwo Polskie istnieje tylko teoretycznie. Gospodarka nasza to kamieni kupa. Warszawa świadczy Amerykanom perwersyjne pieszczoty. Polityka w Polsce polega na wzajemnym zagryzaniu się, na tym, że Hutu walczą z Tutsi o to, kto bardziej nienawidzi Ruskich, kto bardziej Amerykę i Ukrainę kocha…

To, że świat idzie do przodu, niewiele Polaków interesuje. Naszym szczęściem jest szczęście Ameryki. Naszym szczęściem jest dokopanie Rosji. Naszym szczęściem jest nowa finansowa danina dla Ameryki.
Własne szczęście nas nie interesuje…
Kochamy cierpieć za innych i dla innych.
Polacy najbardziej na świecie kochają Amerykę i najbardziej na świecie nienawidzą Rosji.
Polacy kochają Amerykę bardziej niż Amerykanie i bardziej nienawidzą Rosji niż kochają Polskę, i dostaliśmy, mamy powód do zadowolenia…
Jest sukces Ameryki i cios dla Rosji!

Amerykańsko-indyjski Nowy Jedwabny Szlak ominie Rosję…

Długofalowa polityka Antoniego Macierewicza i PiS przyniosła owoce. Zamiast chińskiego Jedwabnego Szlaku do Łodzi, będziemy mieli amerykańsko-indyjski Jedwabny Szlak do Telawiwu.
Stany Zjednoczone, Unia Europejska, Indie, Arabia Saudyjska i inne kraje, których przywódcy spotykali się na szczycie G20 w Delhi ogłosiły inwestycję Nowego Tysiąclecia,
zakrojoną na szeroką skalę wielką inicjatywę infrastrukturalną, która połączy Azję Południową, Zatokę Perską i Europę.

Projekt ma na celu zbudowanie alternatywy dla chińskiej inicjatywy Pasa i Szlaku, znanej również jako Nowy Jedwabny Szlak, i będzie się składał z sieci linii kolejowych szybkich prędkości i portów mających na celu poprawę handlu i transportu energii między Azją Południową, Zatoką Perską i Europą. Produkowany w Indiach poprzez gazyfikację węgla wodór będzie transportowany do Europy.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła, że ​​korytarz gospodarczy Indie-Bliski Wschód-Europa jest „historyczny”, saudyjski następca tronu Mohammed bin Salman stwierdził, że inicjatywa jest „bardzo ważna”, a premier Indii Narendra Modi nazwał ją „bezprecedensową”.

„To wielka sprawa” – powiedział prezydent USA Joe Biden. „To naprawdę wielka sprawa”.

Biden powiedział, że „korytarz gospodarczy” pomoże w budowie zrównoważonej, bezpiecznej infrastruktury, która doprowadzi do stworzenia „lepszej przyszłości” i zapewni wszystkim „większe możliwości, godne życie i dobrobyt”.

Ogłoszenie „korytarza gospodarczego Indie – Bliski Wschód – Europa” jest pokazem siły administracji Bidena, która chciała ograniczyć wpływ chińskiego Jedwabnego Szlaku, za pośrednictwem którego Pekin sfinansował na całym świecie warte miliardy dolarów projekty infrastrukturalne ostatniej dekady i był świadkiem wzrostu jego potęgi geopolitycznej i gospodarczej na pięciu kontynentach.

Polska nie będzie infrastrukturalnym centrum świata jak chcieli tego Chińczycy. Tym centrum będzie Izrael. To Jerozolima od dawna była planowana na stolicę zglobalizowanego świata.

Sojusz Ameryki, Indii, świata islamskiego i Izraela skutkuje, że centrum świata wraca na Bliski Wschód.

Kto na tym zyskuje a kto traci?
Zyskuje Izrael, Indie i Arabowie…
Czy zyskuje Ameryka? – niekoniecznie. Czy tracą Chiny? – nie do końca. Mogą na tym wygrać.
Przegraną jest Rosja i to na pewno jest wielki powód do radości w Polsce, a to, że największym przegranym jest Polska, to przecież nie ma dla Polaków żadnego znaczenia.
W ll Wojnie światowej też najwięcej zginęło obywateli Rosji i Polski, ale najważniejsze, że Ameryka stała się potęgą.
Teraz Jerozolima stanie się stolicą świata, to najważniejsze.
Nam do szczęścia wystarczy, że możemy dami nawzajem zagryzać się do krwi i możemy tak mocno nienawidzić bez żadnych ograniczeń tych przeklętych Ruskich i tego gada Putina.
I będziemy tak dalej i wciąż tylko cierpieć i to wszystko wina tych Ruskich dalej będzie..,

Powrót do wielobiegunowego świata (2009)

Badanie wyników handlowych i konkurencyjności Kanady na rynkach wschodzących przez Mykytę Vesselovsky

Wschodzący Świat
W ciągu ostatnich dwudziestu lat na świecie nastąpiła niezwykła zmiana, która będzie oczywista dla przyszłych pokoleń, ale której reperkusje nie są jeszcze w pełni zrozumiałe dla naszych. Postęp technologiczny, przede wszystkim w obszarze przekazywania i przechowywania informacji, zburzył archaiczne wyobrażenia o tym, jak rzeczy powinny funkcjonować w większości dziedzin, od produkcji i handlu po wojnę i politykę33. Nowe sposoby komunikowania się, organizowania i pracy zapraszają najbardziej odległe zakątki świata do bycia aktorami na globalnej scenie gospodarczej; ich wcześniej uśpione siły są teraz nieodłączną częścią szerokiego nurtu postępu ludzkości. Te wschodzące gospodarki, które organizują się, aby konkurować na nowym globalnym rynku, cieszą się wysokimi wskaźnikami wzrostu, szybkim wzrostem poziomu życia (Rysunek 1) i rosnącym globalnym znaczeniem. W 2008 roku stanowiły one 28 procent światowego PKB - w porównaniu z 17 procentami w 199534.

Pierwsze wśród nich stoją Brazylia, Rosja, Indie i Chiny (BRIC), mistrzowie wschodzących światów. Ich wyeksponowanie wynika nie tylko z wysokich wskaźników wzrostu, których ostatnio doświadczają, chociaż są one imponujące. W ujęciu realnym gospodarka Brazylii wzrosła o 46 procent od 1995 roku, Rosji o 79 procent, Indii o 136 procent, a Chin o oszałamiające 228 procent35. Ale równie imponujący jest ich potencjał wzrostu w przyszłości. Zajmują rozległą powierzchnię (29 procent powierzchni lądowej globu), zawierają ponad 40 procent światowej populacji i są bogate w zasoby ludzkie i naturalne. Ich wpływ jest odczuwalny wszędzie, od śladu węglowego w atmosferze - emisje dwutlenku węgla w Chinach ponad dwukrotnie w latach 1990-2004, prawie doganiając wiodące na świecie Stany Zjednoczone36 - po pojawienie się G20 jako forum do opracowania zbiorowej odpowiedzi na kryzys gospodarczy. Te narody i reszta wschodzącego świata, który reprezentują, znajdują swoje głosy, a te są coraz częściej słyszalne w globalnych debatach.

Ta zmiana nie jest jednak nieoczekiwana, jeśli spojrzy się w przeszłość. W rzeczywistości to globalna nierównowaga na korzyść Zachodu jest nowym zjawiskiem. Prawie cała historia ludzkości została spędzone w warunkach niemal powszechnego międzynarodowego parytetu dochodów. To, co uderza w ostatnich kilku stuleciach rozwoju gospodarczego, to nie zmiana w rankingach krajów, ale kolosalny wzrost dysproporcji między krajami bogatymi i biednymi. Obecna różnica w dochodach między jednym z najbogatszych krajów, Luksemburgiem, a jednym z najbiedniejszych, Liberią, wynosi ponad 500 do 1. Dwieście pięćdziesiąt lat temu być może byłoby to około 5 do 1, a szeroka różnica między Europą a Azją Wschodnią i Południową była jeszcze mniejsza, gdzieś około 1,1-1,5 do 137. Wiarygodne wcześniejsze dane nie są dostępne, ale jedno jest dość pewne: przed około 1750 r. żadne społeczeństwo nie doświadczyło trwałego wzrostu dochodu na mieszkańca. Średnie dochody stagnowały niedaleko poziomu produkcji przeciętnego rolnika (poziom utrzymania) z tymczasowymi odchyleniami, szybko korygowanymi przez wzrost populacji. W każdym razie nic zbliżającego się do współczesnej luki dochodowej między narodami bogatymi i biednymi istniało w 1750 roku ani wcześniej. Nierówność na taką skalę była możliwa tylko dzięki rewolucji przemysłowej

Ta nierówność jest zbyt duża, aby się utrzymać, a badania ekonomiczne przewidują, że tak się nie stanie. Konwergencja dochodów między krajami bogatymi i biednymi jest przewidywaniem praktycznie wszystkich teorii wzrostu, poczynając od klasycznych modeli Solowa (1956) i Ramseya (1928). Wzrost w tych modelach jest dynamicznym procesem, który zmierza w kierunku pewnego poziomu dochodów w stanie ustalonym. Ten stały poziom dochodów może być różny dla różnych krajów i może być stale zmieniany przez parametry, takie jak postęp technologiczny. Z zastrzeżeniem tych kwalifikacji, modele te stwierdzają, że wzrost gospodarczy jest szybszy w biedniejszych krajach, ponieważ są one dalej od swoich teoretycznych maksymalnych dochodów niż kraje bogatsze.39

Sugeruje to zdecydowanie, że obserwowane dziś różnice w bogactwie są częścią przejściowego zjawiska, a zbieżność biedniejszych narodów do standardów życia bogatych byłaby raczej powrotem do normalnego doświadczenia historycznego niż odejściem od niego. Gdy gospodarki wschodzące zbliżają się do poziomów dochodów krajów rozwiniętych, przechodzą one transformację demograficzną, a ich tempo wzrostu populacji zwalnia, łagodząc największą historyczną przeszkodę dla wzrostu (Rysunek 2). Kilka krajów, takich jak Japonia i Korea Południowa, z powodzeniem obrało ścieżkę wzrostu; inne gospodarki wschodzące są gotowe do pójście za nimi.

Czy możemy być w miarę pewni tych prognoz? Czy to nie znaczy, że ubóstwo na świecie maleje z każdym rokiem? Tak, możemy i tak, oni. Liczba ludności na świecie wzrosła z 5,3 miliarda w 1990 roku do 6,7 miliarda w 2008 roku, co stanowi imponujący wzrost o 27 procent. Jednak realna produkcja gospodarcza świata wzrosła o 67 procent w tym samym okresie. I to wschodzący świat jest liderem: gospodarki wschodzące rosły o około 120 procent, ponad dwa razy więcej niż te zaawansowane40. Tak więc do końca 2008 roku, średnio każdy człowiek na planecie był o 30 procent bogatszy w ujęciu realnym niż w 1990 roku.

Z pewnością niektórzy uznają te perspektywy za optymistyczne. Postęp gospodarczy rzadko zdarza się w sposób nieprzerwany i nie jest pozbawiony ryzyka. Wyzwania związane z procesem nadrabiania zaległości są zarówno trudne, jak i mało zbadane, a po drodze mogą pojawić się niepowodzenia i kryzysy. Wzrost krajów azjatyckich oparty na eksporcie musi ostatecznie zostać uzupełniony i zastąpiony krajowymi źródłami popytu, ponieważ ich własne gospodarki zbliżają się do wielkości gospodarki USA. Trwający kryzys gospodarczy podkreśla potrzebę znalezienia rozwiązania tego dylematu. Te prognozy wzrostu skutecznie opierają się na tym, że podobnie jak w przeszłości, gospodarki wschodzące znajdą sposób na przezwyciężenie pojawiających się wyzwań, w tym nauczenie się od siebie nawzajem najskuteczniejszych technik nadrabiania zaległości.

Należy również podkreślić, że źródła i konsekwencje tego wzrostu zasługują na uwagę: wewnętrzne problemy dystrybucyjne są problemem, a wiele społeczeństw, od Stanów Zjednoczonych po Chiny, staje się coraz bardziej nierównych. W końcu wzrost musi służyć innym celom społecznym: "rozwój ludzki jest celem - wzrost gospodarczy jest środkiem". 41 Ale jak zobaczymy poniżej, integracja światowej gospodarki i wzrost globalnego handlu pozwoliły wielu krajom znaleźć receptę na trwały wzrost, a tym samym przynajmniej stworzyły potencjał, aby świat stał się nie tylko bogatszym, ale także bardziej sprawiedliwym miejscem do życia.

Determinanty wzrostu i znaczenie handlu

Podczas gdy teoria konwergencji przewiduje szybszy wzrost dla biedniejszych krajów, neoklasyczne egzogeniczne modele wzrostu, z których się ona pojawia, nie wyjaśniają zakresu zaobserwowanych różnic w dochodach międzynarodowych. Ich główne założenie, że ewentualny stały poziom dochodów jest w dużej mierze określony przez stopę oszczędności, nie jest zgodne z dowodami, które pokazują, że stopy oszczędności i poziomy dochodów są w dużej mierze nieskorelowane. Jako przykład, wiodące mocarstwa przemysłowe - Stany Zjednoczone i Japonia - mają bardzo różne stopy oszczędności, ale ich najnowsza historia gospodarcza wyraźnie pokazuje, że zbiegają się one do podobnego poziomu dochodów. Aby wyjaśnić, dlaczego niektóre kraje są bogate, a inne biedne, należy wziąć pod uwagę dodatkowe kwestie.

Najważniejszą z nich jest produktywność. Zdolność do wytwarzania większej ilości danych z tego samego zestawu nakładów charakteryzuje firmy, narody i epoki jako bardziej produktywne. Ostatecznie, po uwzględnieniu wszystkich czynników produkcji, pozostaje duża pozostałość: całkowita wydajność czynników (TFP). Uważa się, że interpretowany jako połączenie zmian w technologii i zmian w wydajności wykorzystania nakładów, wyjaśnia większość obecnych międzynarodowych różnic w dochodach.

I to na korzyść wschodzącego i rozwijającego się świata. Zauważono już, że wiedza i informacja - podstawa nowoczesnej produktywności - rozprzestrzeniają się obecnie w bezprecedensowym tempie i po znacznie niższych kosztach niż kiedykolwiek wcześniej. Aby dogonić rozwinięty świat w tych warunkach, nie ma potrzeby angażowania się w kosztowne tworzenie nowych technik - tylko po to, aby zastosować istniejące do działalności gospodarczej. Innowacje i nowe technologie również prawdopodobnie przyniosą duże, natychmiastowe dywidendy, zwiększając prawdopodobieństwo ich przyjęcia. Wreszcie, należy przyjąć tylko najnowsze technologie, z pominięciem długiego procesu iteracyjnego wynalazku i doskonalenia. Tak więc zaktualizowana wersja teorii konwergencji stwierdzałaby teraz, że te kraje, którym udaje się dostosować i efektywniej wykorzystać istniejący zapas wiedzy produkcyjnej w produkcji towarów i usług, będą rosły szybciej, a te, które obecnie zużywają mniej tego zasobu, będą w stanie dogonić innych, przyjmując ich więcej.

Ta gra nadrabiania zaległości stała się możliwa dopiero niedawno, ze względu na coraz bardziej zintegrowaną gospodarkę światową i usunięcie wielu barier, proces, który został przyspieszony do końca zimnej wojny. Globalizacja przyniosła korzyści wschodzącym krajom o wysokim wzroście zarówno po stronie importu, jak i eksportu. "Zaimportowali to, co reszta świata wiedziała, i wyeksportowali to, co chciała". 42 Jest to zatem paradygmat wzrostu i roli handlu w zintegrowanej gospodarce światowej.

Ale czy gospodarki wschodzące już wykorzystały wzrost wydajności jako źródło potencjalnego bogactwa? Czy ich wzrost jest spowodowany zwiększoną produktywnością, czy też jest w dużej mierze oparty na nakładach - innymi słowy, czy po prostu budują nowe fabryki, czy optymalizują procesy produkcyjne w starych? Dowody w tej kwestii są nieco mieszane, nie tylko ze względu na pułapki w zagregowanych obliczeniach TFP. Bosworth i Collins (2003)43 badają okres od 1960 do 2000 roku i pokazują, że jeśli Chiny zostaną wykluczone, TFP wśród krajów Azji Wschodniej rósł nie szybciej niż średnia światowa. Szybki wzrost w tym regionie tłumaczy się przede wszystkim dużym wzrostem kapitału fizycznego i wkładem ze zwiększonego kapitału ludzkiego. Z drugiej strony, Chiny wykazały ogromny wzrost wydajności w okresie 1980-2000, osiągając 5 procent rocznie w ostatniej dekadzie. Inne badania twierdzą, że wysokie stopy wzrostu w krajach wschodzących (w tym w Chinach) są oparte na nakładach, szczególnie ze względu na zwiększoną urbanizację i wynikający z tego przeniesienie pracy wiejskiej do bardziej produktywnej gospodarki miejskiej. Ogólnie rzecz biorąc, istnieje szeroki konsensus, że Chiny znacznie wyprzedzają Indie pod względem wzrostu TFP, a te dwa lata wyprzedzają Brazylię i Rosję. Jednak pod względem ogólnej wydajności dowody pokazują, że rynki wschodzące, w szczególności kraje BRIC, pozostają daleko w tyle. Na przykład, w łatwości prowadzenia biznesu (zastępca jakości instytucjonalnej i wydajności produkcyjnej), jedynym krajem BRIC w pierwszej setce są Chiny i zajmuje 83.44 miejsce

W każdym razie dowody wskazują, że perspektywy długoterminowego wzrostu gospodarek wschodzących są bardzo zachęcające. Do tej pory popełniono tylko niewielką część luki oddzielającej je od rozwiniętego świata (Rysunek 1), a zatem możliwości zarówno wzrostu opartego na nakładzie, jak i TFP zostały ledwo wykorzystane45. Warunki dalszego postępu obejmują utrzymanie stabilności makroekonomicznej, wysokie stopy oszczędności i inwestycji, dobre zarządzanie gospodarcze oraz - być może najważniejsze - możliwość polegania na zintegrowanej gospodarce światowej ze stosunkowo niewielkimi ograniczeniami w handlu i przepływach kapitału. Podczas gdy obecny kryzys gospodarczy może zakłócić którekolwiek lub wszystkie z nich w krótkim okresie, musiałaby nastąpić prawdziwie sejsmiczna zmiana, aby w dłuższej perspektywie zakłócić obietnicę wzrostu wschodzącego świata.

Trendy i prognozy wzrostu wschodzącego świata

Ten oczekiwany solidny wzrost w średnim i długim okresie spowoduje ogromną szansę na kanadyjskie wyniki komercyjne, które należy wykorzystać na wczesnym etapie. Aby zilustrować zakres tych zmian, rozważ niektóre z ostatnich trendów i prognoz na kluczowych rynkach wschodzących. W ciągu pięciu lat od 2003 do 2008 roku gospodarki wschodzące rosły w średnim rocznym tempie ponad 7 procent. Chociaż obecna globalna recesja znacząco wpływa na te kraje (ostatnie prognozy sugerują, że ich wzrost może w tym roku wynosić poniżej 2 procent), ekonomiści spodziewają się, że ich udział w światowym wzroście będzie nadal wzrastał, ponieważ warunki długoterminowego wzrostu zostały osiągnięte w ostatniej dekadzie, a mianowicie reformy strukturalne i lepsza polityka makroekonomiczna. W rzeczywistości zarówno globalny charakter trwającego kryzysu, jak i ten spektakularny wzrost wynikają w dużej mierze z tego samego czynnika - rosnącej integracji światowej gospodarki. Choć z pewnością bolesny, kryzys gospodarczy w tych krajach jest daleki od tradycyjnego kryzysu związanego z głodem lub plagą, lub permanentnego kryzysu nieobserwowanego ubóstwa na obszarach wiejskich, którego zapadalność i szkody zostały drastycznie zmniejszone przez ich niedawny postęp gospodarczy.

Ogólnie rzecz biorąc, obecnie gospodarki wschodzące będą stanowić większość z listy 10 najlepszych gospodarek w 2050 roku, zastępując kilka gospodarek rozwiniętych, takich jak Włochy i Hiszpania

Takie długoterminowe prognozy mogą okazać się zbyt optymistyczne, ponieważ nie uwzględniają żadnych wstrząsów, które będą miały wpływ na te gospodarki w tym okresie, ani nieodłącznych zagrożeń dla stabilności makroekonomicznej, zarządzania i zaangażowania na rynku wolnego rynku. Ponieważ prognozy PricewaterhouseCoopers (PwC) również w znacznym stopniu opierają się na wzroście siły roboczej, mogą one okazać się optymistyczne dla krajów o szybko rosnącej populacji. Bardziej konserwatywne szacunki IHS Global Insight (GI) przewidują mniej drastycznych różnic w 10 najlepszych klubach w 2039 roku. GI szacuje, że nominalny PKB gospodarek wschodzących przekroczy PKB tradycyjnych gospodarek rozwiniętych do 2030 roku. Ale według wszelkich rachunków nastąpi poważna reorganizacja światowych wzorców handlu, produkcji i bogactwa. Do 2039 roku łączny PKB rynków wschodzących i krajów rozwijających się będzie stanowił 58,7 procent całkowitego światowego PKB (projekcja GI, kwiecień 2009).

Wpływ wzrostu rynków wschodzących na kanadyjskie interesy handlowe

Kanada jest krajem handlowym. Nasz wskaźnik otwartości handlu ustępuje tylko Niemcom wśród G7. W związku z tym wszelkie poważne zmiany w globalnej produkcji i handlu prawdopodobnie będą miały stosunkowo silny wpływ na Kanadę. Aby oszacować wpływ na wyniki handlowe Kanady, przeprowadziliśmy krótką analizę udziału w rynku kanadyjskiego eksportu do krajów BRIC.

Dalej :

https://www.inter(...)lang=eng

BRICS: 21 krajów porzuca USA. Dolar W Tym Roku
Dwa różne sojusze oficjalnie zgodziły się porzucić dolara amerykańskiego na rzecz globalnego handlu w 2023 roku. W marcu 2023 roku blok ASEAN jako pierwszy zdecydował się nie wykorzystywać dolara amerykańskiego do transakcji transgranicznych. Przywódcy 10 krajów Azji Południowo-Wschodniej podpisali deklarację, aby przestać używać dolara amerykańskiego i zamiast tego promować swoje lokalne waluty.

Dodatkowo, sojusz BRICS zakończył się zaprzestaniem rozliczania handlu międzynarodowego za pomocą dolara amerykańskiego na szczycie w sierpniu tego roku. BRICS będzie używać lokalnych walut do handlu, a także chce stworzyć wspólną walutę wśród krajów członkowskich. Handel zostanie rozliczony w ramach istniejącego bloku 10 krajów, a nie z innymi narodami spoza sojuszu.

Grupa ASEAN składa się z 10 krajów, a sojusz BRICS jest obecnie grupą 11-osobową. Podsumowując, w sumie 21 krajów oficjalnie zgodziło się porzucić dolara amerykańskiego na rzecz światowego handlu w 2023 roku. Przeczytaj tutaj, aby dowiedzieć się, co może się stać z dolarem amerykańskim, jeśli BRICS i ASEAN przestaną używać USD do handlu.

Blok ASEAN składający się z 10 krajów obejmuje Brunei, Kambodżę, Indonezję, Laos, Malezję, Mjanmę, Filipiny, Singapur, Tajlandię i Wietnam. Ponadto sojusz BRICS obejmuje Brazylię, Rosję, Indie, Chiny, RPA, Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Iran, Argentynę i Etiopię.

BRICS chce obalić status globalnej rezerwy dolara amerykańskiego, kontrolując znaczną część sektora naftowego. W pierwszej kolejności trzecia co do wielkości rosyjska firma eksportująca ropę naftową "Gazprom Neft" ogłosiła, że firma kończy swoją zależność od dolara amerykańskiego. Eksporter ropy nie będzie akceptował dolara amerykańskiego do handlu i jest otwarty na przyjmowanie lokalnych walut. Rosyjska firma jest pierwszą firmą naftową, która publicznie ogłosiła zerwanie więzi z dolarem amerykańskim w przypadku transakcji transgranicznych.

Ruch ten nastąpił po tym, jak członkowie BRICS, Indie i Zjednoczone Emiraty Arabskie, ustaliły handel ropą naftową w rupii, a nie w dolarze. Dodatkowo Arabia Saudyjska wyraziła również, że Królestwo jest otwarte na przyjmowanie lokalnych walut dla eksportu ropy naftowej. Rozwój wywiera presję na dolara amerykańskiego, ponieważ dolar będzie miał trudności ze sfinansowaniem jego deficytu.

Co więcej, eksporter ropy nie otworzył jeszcze swoich systemów płatności dla innych lokalnych walut." Nie. Nie używamy rupii" i innych rodzimych walut, powiedział. Dlatego firma obecnie akceptuje tylko chiński juan i rubel, po zakończeniu swojej zależności od dolara amerykańskiego. Jeśli wiele innych firm naftowych pójdzie w ich ślady, to dolar amerykański może być zagrożony.

BRICS: Spready dedolaryzacji, Indonezja chce porzucić dolara amerykańskiego
Wysiłki dedolaryzacyjne rozpoczęte na początku tego roku rozprzestrzeniają się na całym świecie wśród krajów rozwijających się. Sojusz BRICS nie jest jedyną grupą narodów, która chce zerwać więzi z dolarem amerykańskim. Indonezja podąża ścieżką dedolaryzacji BRICS i teraz chce porzucić dolara amerykańskiego na rzecz handlu globalnego. Prezydent Indonezji Joko Widodo polecił utworzenie Krajowej Grupy Zadaniowej, aby przyjrzeć się możliwościom promowania ich lokalnej waluty, rupii indonezyjskiej.


Inspiracja BRICS: Indonezja dołącza do wagonu de-dolaryzacji, aby porzucić dolara amerykańskiego
"Bank Indonesia jest przekonany, że Krajowa Grupa Zadaniowa LCT będzie skutecznym forum koordynacyjnym w celu wzmocnienia synergii polityki między ministerstwami i agencjami rządowymi w celu zwiększenia wykorzystania lokalnych walut w transakcjach dwustronnych między Indonezją a głównymi partnerami handlowymi" - powiedział gubernator Banku Indonezji Perry Warjiyo w komunikacie prasowym.

BRICS wyładowuje 122,7 miliarda dolarów w USA.
W 2023 roku BRICS przeładowała w USA 102,7 miliarda dolarów. Obligacje skarbowe i trzyma się z dala od długu rządowego. Chiny, członek BRICS, są najwyższe, ponieważ w tym roku wyładowyły dług rządowy USA o wartości 17,4 miliarda dolarów. Między czerwcem a lipcem Chiny zmniejszyły swoje udziały z 835,4 mld USD do 821,8 mld USD, co oznacza spadek o 13,6 mld USD.

Skarb państwa Brazylii w USA spadł z 227,4 miliarda dolarów w czerwcu do 224,7 miliarda dolarów w lipcu, co oznacza spadek o 2,7 miliarda dolarów.

Inny członek BRICS, Indie, podążył podobną ścieżką i zmniejszył swoje udziały o 2,3 miliarda dolarów w tym samym okresie. Indie rzekomo porzuciły dolara amerykańskiego na rynkach forex, aby nie dopuścić do spadku wartości rupii.

Podobnie, Zjednoczone Emiraty Arabskie odnotowały spadek w lipcu swoich udziałów skarbowych w USA o 300 milionów dolarów. Zasoby ZEA spadły z 65,2 miliarda dolarów w czerwcu do 64,9 miliarda dolarów w następnym miesiącu. W sumie BRICS usunął wartość USA o wartości 112,7 miliarda dolarów. Obligacje skarbowe z jego rezerw w 2023 roku.

Sojusz znajduje różne sposoby, aby położyć kres dominacji dolara amerykańskiego i postawić lokalne waluty przed dolarem.

BRICS: Arabia Saudyjska i kraje GCC zapewniają wsparcie Rosji
Sankcje USA wobec Rosji zawodzą, ponieważ Putin szuka pomocy od krajów BRICS i GCC, aby napędzać jej gospodarkę. Administracja Bidena nałożyła sankcje na Rosję za inwazję na sąsiednią Ukrainę w lutym 2022 roku.

Pomimo sankcji, Rosja prowadzi interesy z innymi krajami rozwijającymi się, płacąc chińskimi juanami. Kraje wschodnie kupują rosyjską ropę po obniżonych cenach, porzucając dolara amerykańskiego na rzecz transakcji transgranicznych.

Członek Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC) Arabia Saudyjska zakupiła w czerwcu rekordowe ilości zdyskontowanego rosyjskiej ropy . Miesiąc wcześniej, w maju, Arabia Saudyjska importowała rosyjską ropę naftową, płacąc chińskiemu juanowi i transportowala ją do Europy. Dlatego Rosja pośrednio prowadzi interesy z Europą z pomocą innych krajów BRICS i Arabii Saudyjskiej, która jest członkiem GCC.

Indie kupują również od Rosji ropę naftową o wartości miliardów dolarów po obniżonych cenach, płacąc chińskie juany, a nie dolara amerykańskiego. W ciągu 18 miesięcy Indie zaoszczędziły 7 miliardów dolarów, rezygnując z dolara amerykańskiego na rzecz handlu międzynarodowego.

Kuwejcki Jasem Mohamed al-Budaiwi, który jest obecnie Sekretarzem Generalnym GCC, powiedział, że grupa jest chętna do zapewnienia wszelkich form współpracy z Rosją. Kraje GCC to Arabia Saudyjska, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Bahrajn i Oman. Wszystkie sześć krajów GCC jest bogatych w ropę naftową i co roku eksportuje miliony baryłek ropy do USA i Europy.

Bank BRICS, powszechnie nazywany Nowym Bankiem Rozwoju (NDB) oficjalnie ogłosił 3-letni plan całkowitego zakończenia polegania na dolarze amerykańskim. 3-letnia inicjatywa dedolaryzacji doprowadzi do rozliczenia handlu przez BRICS w lokalnych walutach, a nie w dolarach amerykańskich. NDB znajduje alternatywne sposoby na zastąpienie dolara amerykańskiego dominującego w globalnym sektorze finansowym. NDB przekaże szczegóły liderom BRICS, podkreślając środki na zmniejszenie transakcji dokonywanych w dolarach amerykańskich.

Jednak 3-letnia inicjatywa dedolaryzacji może dodać dalszych ciosów perspektywom dolara amerykańskiego. NDB dostarczyłby wytycznych w celu zwiększenia wykorzystania lokalnych walut i wzmocnienia rodzimej gospodarki krajów BRICS. Firmy w krajach rozwijających się mogą się rozwijać, jeśli lokalne waluty zostaną przedstawione, ponieważ nie tracą na opłatach forex.

Dlatego globalny sektor finansowy może się szybko zmienić do 2026 roku, prowadząc do nowego porządku świata. Siła finansowa może przechylić się z Zachodu na Wschód, a kraje rozwijające się mogą zająć miejsce kierowcy.

Amerykańska gospodarka może jako pierwsza się załamieć, ponieważ Stany Zjednoczone nie będą miały środków na sfinansowanie swojego deficytu. Ceny wszystkich towarów gwałtownie wzrosną, co doprowadziłoby do braku równowagi w gospodarce w nadchodzących latach.

Podsumowując, jeśli BRICS dobrze rozegra swoje karty do 2026 roku, dolar amerykański straci swoją siłę na rynkach międzynarodowych. Waluty lokalne zdominują sektor finansowy, a jedna z nich może potencjalnie stać się kolejną globalną walutą rezerwową.

Członkowie BRICS gromadzą ogromne ilości złota w swoich rezerwach, aby zakwestionować dolara amerykańskiego. Banki centralne z Rosji, Indii i Chin są na szaleństwie kupowania złota w FY 22-23 i FY 23-24. Trzy kraje są jednymi z największych nabywców złota w tym roku i stale kupują metal szlachetny. Wśród członków BRICS, Chiny są liderem w akumulacji złota i są głównym nabywcą metalu w czerwcu 2023 roku.

Ludowy Bank Chin (PBOC) dodał łącznie 103 tony złota do swoich rezerw w 2023 roku.

Chiny stale utrzymują swój szał zakupowy i są teraz największym nabywcą złota w roku finansowym 2023-24. Z drugiej strony, Indie i Rosja również gromadzą złoto w swoich rezerwach Banku Centralnego.

Ponadto banki centralne z całego świata zakupiły 55 ton złota w 2023 roku. Podczas gdy Chiny kupiły 21 ton, Narodowy Bank Polski dodał do swoich rezerw 14 ton złota. Bank Centralny Turcji dodał 11 ton do swoich oficjalnych rezerw, osiągając łącznie 440 ton.

Turcja wyraziła zainteresowanie przystąpieniem do sojuszu BRICS i handlem walutami ojczystymi w transakcjach transgranicznych. Członkowie BRICS i kraje, które chcą dołączyć do sojuszu, gromadzą złoto w szybkim tempie.