Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Jair Lapid wielokrotnie atakował Polskę, oskarżając nasz naród o współudział w Holokauście. Nie inaczej było dzisiaj. Były premier i szef MSZ Izraela uznał porozumienie Tel Awiwu z Warszawą ws. żydowskich wycieczek za "hańbiące". - Polacy byli aktywnymi partnerami w wielu miejscach w mordowaniu Żydów, co udowodniono w wielu opracowaniach historycznych - stwierdził w mediach społecznościowych Lapid.
Izraelskie wycieczki do polskich miejsc pamięci Rządy Polski i Izraela osiągnęły w ostatnim czasie porozumienie ws. organizacji wycieczek żydowskiej młodzieży do naszego kraju. Warszawa miała zastrzeżenia m.in. o broń ochraniających tego typu wydarzenia. Polska strona uważała też, że izraelskiej młodzieży przedstawiany był punkt widzenia niezgodny z faktami ws. II wojny światowej - stąd uskuteczniał się negatywny stosunek wielu Izraelczyków względem Polaków i ich roli po niemieckiej napaści. W połowie czerwca 2022 roku ministerstwo edukacji Izraela poinformowało o odwołaniu wyjazdów edukacyjnych do Polski dla uczniów szkół średnich. Ministerstwo uzasadniło swoją decyzję tym, że pojawiły się problemy, które uniemożliwiły właściwe i bezpieczne informowanie uczniów podczas podróży. Tel Awiw oskarżył też polskie władze o to, że rzekomo chce ingerować w nauczanie młodych Żydów ws. II wojny światowej. W nieobowiązkowych wycieczkach uczestniczyło rocznie ok. 40 tysięcy młodych Izraelczyków. Porozumienie Polski z Izraelem Do porozumienia między państwami doszło kilka tygodni temu. - Agenci służb ochrony izraelskiej z bronią, poruszający się po krakowskim Kazimierzu czy warszawskim Muranowie, mam nadzieję, przejdą już do historii. Teraz te wycieczki będą w sposób bezpieczny przeprowadzane, ale bez takich prowokacyjnych kroków - zapowiadał pod koniec marca szef Biura Polityki Międzynarodowej w KPRP Marcin Przydacz. W toku negocjacji miedzy polskim a izraelskim rządem osiągnięto wstępne porozumienie ws. umowy o współpracy w zakresie wizyt studyjnych zorganizowanych grup młodzieży. Izraelscy wysłannicy, w tym przedstawiciele MSZ, Ministerstwa Edukacji i Agencji Bezpieczeństwa Izraela (ISA, Shin Bet) spotkali się z członkami polskiego rządu w Warszawie. Lapid: Polacy byli aktywnymi partnerami w Holokauście Ocieplenie relacji Izraela z Polską nie przypadło do gustu Jairowi Lapidowi. Polityk ocenił porozumienie jako "hańbiące" dla Żydów. - Poddanie się Polsce to narodowa hańba. Polacy od lat starają się wszelkimi sposobami ukrywać i zaprzeczać udziałowi wielu Polaków w przedsięwzięciu zagłady (obok wyznawców narodów świata, którzy działali na rzecz ratowania Żydów). Przyjęli prawa, które ignorują ich udział w zniszczeniu narodu żydowskiego, czego nie możemy zaakceptować - komentował były premier. Rząd izraelski jest również odpowiedzialny za zachowanie pamięci o Holokauście i walkę z antysemityzmem, fakt, że Minister Edukacji Kish i Minister Spraw Zagranicznych Cohen ulegli polskiemu żądaniu interwencji w treść Marszu Życia i wysyłania izraelskich studentów w miejsca, gdzie fałszuje się historię, a jako główne ofiary przedstawia się Polaków, jest niewybaczalną słabością i poddaniem się - grzmi Lapid na Twitterze. Niemożliwe jest, aby młodzieżowe delegacje, które przyjeżdżają studiować Holokaust narodu żydowskiego, nauczyły się polskiej narracji, Polacy byli aktywnymi partnerami w wielu miejscach w mordowaniu Żydów, co udowodniono w wielu opracowaniach historycznych - stwierdza były szef izraelskiego rządu. - Gdy byłem ministrem spraw zagranicznych a później premierem już próbowali podbić Izrael a ja się nie zgodziłem. Jako syn ocalałego z Holokaustu i kilka dni przed Dniem Pamięci o Holokauście wstydzę się rządu Izraela, który zrezygnował ze swoich wartości i zasad. Na polskiej ziemi zamordowano ponad trzy miliony Żydów. Ich krew woła dziś z ziemi - manipuluje narracją historyczną Lapid. Nowy świat nad Zatoką Pekin doprowadził do porozumienia między wrogami, Rijadem oraz Teheranem, i stał się niezbędny dla całego regionu. Sojusze na Bliskim Wschodzie były budowane przede wszystkim na podstawie relacji z Islamską Republiką Iranu. To strach przed Iranem, jego programem atomowym i wspieraniem bojowników w innych krajach, doprowadził nawet do normalizacji stosunków między Izraelem a kilkoma państwami arabskimi. Piątkowe porozumienie między Iranem a Arabią Saudyjską, podpisane w Chinach i dzięki nim, tworzy podwaliny nowego świata na Bliskim Wschodzie. Daje też szansę na zakończenie ciągnącej się od ośmiu lat wojny w Jemenie. Bezpieczeństwo Czasem przedstawiano Rijad i Teheran jako wrogów śmiertelnych. Oba kraje stoją na czele dwóch skłóconych odłamów świata islamu: Arabia Saudyjska sunnickiego, a Iran szyickiego. Islamska Republika Iranu to od lat kraj izolowany przez Zachód, zwłaszcza USA. A Arabia Saudyjska to przez lata krnąbrny, ale jednak sojusznik Zachodu, w szczególności Ameryki. Zbliżenie dotychczasowych wrogów będzie miało znaczenie nie tylko dla Bliskiego Wschodu Teraz dogadały się przy wsparciu Xi Jinpinga (jego osobisty wkład został wyraźnie podkreślony), coraz bardziej wrogiego USA. Porozumienie jest bardzo szerokie. Zaczyna się od wznowienia stosunków dyplomatycznych, zerwanych całkowicie w 2016 r. Wtedy w Arabii Saudyjskiej wykonano egzekucję na duchowym przywódcy mniejszości szyickiej w tym kraju Nimrze an-Nimrze. A w Iranie doszło do antysaudyjskich demonstracji i ataku na ambasadę królestwa w Teheranie. W porozumieniu jest jednak mowa nie tylko o wznowieniu stosunków dyplomatycznych – otwarciu ambasad i powrocie ambasadorów (co ma się stać w ciągu najbliższych dwóch miesięcy). Wspomina się w nim o wzajemnym poszanowaniu suwerenności oraz „nieingerowaniu w sprawy wewnętrzne”, co zapewne odnosi się wspierania przez Irańczyków niepokornych szyitów w Arabii Saudyjskiej oraz niepokornych sunnitów w Iranie przez Saudyjczyków. Kluczowa jest zapowiedź współpracy Rijadu i Teheranu w zakresie bezpieczeństwa. Rozmowy na zaproszenie Xi toczyły się w tajemnicy od 6 marca. Na czele delegacji nie stali najbardziej znani politycy, ale wpływowi ludzie ze sfery bezpieczeństwa – saudyjski doradca ds. bezpieczeństwa Musaid bin Mohamed al-Ajban i irański kontradmirał Ali Szamchani. Przyszłość Jemenu Przejęcie przez Pekin roli głównego rozgrywającego w regionie to poważne wyzwanie dla Waszyngtonu. Oficjalnie USA wyraziły jednak zadowolenie z porozumienia, choć ostrożnie. Główny powód zadowolenia to szansa na zakończenie wojny w Jemenie, w którą zaangażowane są Iran i Arabia Saudyjska. Teheran wspiera szyicki ruch Hutich, a Rijad stoi na czele zwalczającej ich koalicji i daje oparcie uznawanemu przez społeczność międzynarodową jemeńskiemu rządowi, który nie kontroluje jednak znacznej części terytorium kraju, w tym stolicy Sany. Jeżeli porozumienie się utrzyma, wojna w Jemenie skończy, a Arabia Saudyjska nie będzie się musiała bronić przed atakami Hutich, to na końcu przywitamy to z radością – tak przedstawił amerykańskie stanowisko John Kirby, rzecznik Narodowej Rady Bezpieczeństwa. Podkreślając, że trzeba się będzie wnikliwie przyglądać, czy Teheran będzie przestrzegał tego, co podpisał. Huti również wyrazili w ostrożny sposób zadowolenie z porozumienia, mówiąc o szansie na powrót do „normalnych stosunków” między państwami regionu i enigmatycznie sugerując, że „muzułmańskie społeczeństwo” będzie się wreszcie mogło odciąć od obcych wpływów. W jemeńską wojnę zaangażowani są jednak i inni gracze. Tuż przed ogłoszeniem pekińskiego porozumienia odezwała się główna organizacja separatystów jemeńskich z południa, formalnie stojąca po stronie dowodzonej przez Rijad. Wyraziła sprzeciw wobec rozmów Saudyjczyków z Hutimi. Ma to duże znaczenie dla polityki na Półwyspie Arabskim, bo separatystów z południa wspierają Zjednoczone Emiraty Arabskie. Już wcześniej widoczny był konflikt między najważniejszymi krajami półwyspu – Arabią Saudyjską i ZEA. Teraz może się jeszcze nasilić, choć i Abu Zabi niedawno wznowiło formalne stosunki z Teheranem. Reset Iranu z Arabią Saudyjską. "Doktryna Izraela rozleciała się jak domek z kart" Rakowski powiedział, że z porozumienia Iranu z Arabią Saudyjską oczywiście nie może być zadowolony Tel Awiw. – Najbardziej rozczarowany jest Izrael. Cała doktryna Izraela polegająca na zawiązaniu sojuszu z państwami arabskimi pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej względem Iranu rozleciała się jak domek z kart – stwierdził. – Izrael okazał się być nie podmiotem rozgrywającym Bliski Wschód, ale przedmiotem. (…) Okazało się, że Saudowie niejako podbijali bębenek izraelski po to, żeby mieć lepszą kartę negocjacyjną względem Iranu. Benjamin Netanjahu, jak i cały Izrael, jest bardzo rozczarowany – mówił Rakowski. – Okazało się, że Izrael nie jest stronie saudyjskiej do niczego potrzebny. Okazało się nawet, że Arabia Saudyjska nie wpuści izraelskiej komisji na konferencję ONZ do Rijadu, a Emiraty Arabskie, które mają stosunki dyplomatyczne z Izraelem, zawiesza współpracę wojskową i handlową. (…) Izrael jest bardzo mocno w defensywie. Zarówno izraelskie media, jak i proizraelskie aktywa medialne na świecie nie bardzo wiedzą, jak wybrnąć z całej tej sytuacji, bo przyzwyczaiły do tego, że to Izrael jest rozgrywającym – tłumaczył Rakowski. Indie zajmują antyizraelskie stanowisko w ONZ; Popiera rezolucję w sprawie nadużyć wobec Palestyńczyków Indie zajmują antyizraelskie stanowisko w Radzie Praw Człowieka ONZ. Indie głosowały za przyjęciem rezolucji, która chroni prawa Palestyńczyków. UNHRC przyjęła dwie rezolucje w sprawie niezbywalnych praw narodu palestyńskiego i izraelskich osiedli na okupowanym terytorium. Spośród 47 krajów tylko Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Czechy i Malawi głosowały za Izraelem. Pamiętajcie, w przeszłości Indie były krytykowane za wstrzymanie się od głosowania nad rezolucją ONZ wzywającą do zbadania ewentualnych izraelskich zbrodni wojennych przeciwko Palestyńczykom. https://m.you(...)pwfiMT9s |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 161
Dołączył: 14 Lut 2023r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Wraca sprawa amerykańskiej ustawy 447 o restytucji mienia żydowskiego. Departament Stanu co roku publikuje listę państw, które nie uchwaliły przepisów umożliwiających zwrot żydowskiego majątku. W wykazie znalazła się m.in. Białoruś, Ukraina, Chorwacja, Łotwa, Rosja i Polska.
Raport departamentu stanu to jedynie załącznik do ustawy 447 i nie zobowiązuje żadnego z tych państw do restytucji mienia. Zwraca jednak uwagę, by zapewnić ofiarom Holokaustu zwrot majątku lub odszkodowanie za poniesione szkody. W dokumencie podkreślono jednocześnie dotychczasowe działania Polski na rzecz ofiar nazistowskich zbrodni. „Polska poważnie zaangażowała się w upamiętnianie Holokaustu; rząd finansuje muzea i zabytki, w tym osiem państwowych muzeów pamięci na terenie byłych niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i zagłady działających na terenie okupowanej Polski” – czytamy w raporcie. W Polsce kwestia ewentualnego zwrotu majątku rozpatrywana jest indywidualnie przez sąd. Polskie władze nieustannie podkreślają, że wszelką odpowiedzialność za utracone majątki w czasie II wojny światowej ponoszą Niemcy. Ponadto to Polska najbardziej ucierpiała w czasie światowego konfliktu. Zginęło sześć milionów Polaków, z czego połowa to Polacy żydowskiego pochodzenia. Straty poniesione w wyniku niemieckiej agresji nasz kraj odczuwa do dzisiaj. Rząd USA w 1939 r. nie przyjął statku z 937 żydowskimi uchodźcami z III Rzeszy. Franklin Delano Roosevelt odrzucił wstrząsającą prośbę o łaskę i uznał Żydów za „element niepożądany”. Wielu z nich trafiło później do komór gazowych. „Z nami podróżuje się dobrze” – tak brzmiało motto niemieckiej firmy żeglugowej Hamburg Amerikanische Packetfahrt Actien Gesellschaft (HAPAG). Należał do niej między innymi luksusowy liniowiec „St. Louis”, który regularnie pływał między Stanami Zjednoczonymi a Niemcami. Zwodowany w 1925 r. statek posiadał salę taneczną, basen, znakomite restauracje, bary oraz wspaniałe kabiny pierwszej klasy. Długą podróż pasażerom umilała orkiestra. Z reguły z usług HAPAG korzystali zamożni turyści, biznesmeni, aktorki, pisarze czy bonzowie NSDAP. 13 maja 1939 r. na pokład weszli jednak zupełnie inni pasażerowie. Byli to żydowscy uchodźcy. Mężczyźni, kobiety i dzieci. Wielu pasażerów do hangaru 76 na hamburskim wybrzeżu trafiło prosto z obozów koncentracyjnych, do których wsadzono ich po pogromach nocy kryształowej. Był to element prowadzonej wówczas przez władze III Rzeszy kampanii „sprzątania domu”. Żydom, którzy mieli pieniądze, aby się wykupić i załatwić sobie wizy wjazdowe do odległych krajów, pozwalano opuścić teren Niemiec. Aby dostać się na pokład „St. Louis”, uchodźcy musieli zapłacić 800 (pierwsza klasa) lub 600 marek (druga klasa). A do tego uiścić „opłatę dodatkową” w wysokości 230 marek. Dla wielu ograbionych wcześniej przez państwo Żydów były to ostatnie oszczędności. Wszyscy pasażerowie mieli – kupione po 150 dol. – zezwolenia na turystyczny pobyt na Kubie, gdzie zamierzali oczekiwać na pozwolenie wjazdu do USA. Gdy „St. Louis” odbił od nabrzeża i wypłynął w pełne morze, zostawiając za sobą terytorium III Rzeszy, pasażerowie odetchnęli z ulgą. Niektórzy rzucili się sobie w ramiona, inni płakali. Uważali bowiem, że właśnie zostali uratowani. Że dla nich narodowo-socjalistyczny koszmar dobiegł końca i teraz czeka ich nowe wspaniałe życie za oceanem. Rejs nie różnił się niczym od innych wypraw „St. Louis”. Kapitan Gustav Schröder poinstruował załogę, aby traktowała Żydów tak jak wszystkich innych pasażerów. Serwowano im więc drinki i wyszukane dania, dzieci pluskały się w basenie, panie opalały się na ośmiu pokładach. Wieczorami orkiestra grała rumbę i tango, a żydowska młodzież szalała na parkiecie ku zgorszeniu starszych. Ponieważ Schröder był przeciwnikiem reżimu, pozwolił religijnym pasażerom nie tylko na odprawianie modłów w sali restauracyjnej, ale także na zdjęcie wiszącego na ścianie portretu Führera. Sala została w ten sposób zamieniona w prowizoryczną synagogę. Niemiecka załoga zachowywała się grzecznie, pomagała nawet starszym Żydom nosić bagaże. Według pasażerów na „St. Louis” panowała „beztroska atmosfera”, ludzie czuli się jak na „luksusowej wycieczce”. Pogłębiało to poczucie bezpieczeństwa, które – niestety – okazało się złudne. Żydzi nie wiedzieli bowiem, że na kilka dni przed ich wypłynięciem prezydent Kuby zmienił przepisy emigracyjne. Wszystkie turystyczne zezwolenia na wjazd zostały anulowane. Od teraz obcokrajowcy na terytorium Kuby mogli znaleźć się tylko po uzyskaniu zgody rządu oraz wpłaceniu 500 dolarów Tymczasem Niemcy pozwolili Żydom wywieźć zaledwie po 10 marek na głowę, co było równowartością 4 dolarów. Ludzie znaleźli się w pułapce. Statek stanął na redzie portu w Hawanie wczesnym rankiem 27 maja 1939 r. „Na statku spełniał się sen pasażerów, spośród których prawie połowę stanowiły kobiety i dzieci, na które czekali ich mężowie i ojcowie przebywający już w Hawanie – pisali autorzy książki »Rejs wyklętych« Gordon Thomas i Max Morgan-Witts. – Na pokłady wyległy tłumy ludzi usiłujących zidentyfikować obiekty na lądzie, porównując je w pamięci ze znanymi pocztówkami”. Niestety prezydent Kuby Federico Laredo Brú podtrzymał swoje stanowisko i nie zgodził się na przyjęcie uchodźców. Uważał, że pozbawieni środków do życia Żydzi staną się obciążeniem dla robiącej bokami kubańskiej gospodarki. Na nic zdała się presja ze strony zachodniej prasy, której reporterzy przybyli tłumnie do Hawany i opisywali obrazowo „Odyseję »St. Louis«”. Mijały kolejne dni, a niemiecki statek stał bez ruchu na redzie Hawany z pasażerami uwięzionymi na pokładzie. Wśród Żydów, którzy szybko się zorientowali, że „coś jest nie w porządku”, zapanowało zaniepokojenie, które szybko przerodziło się w przerażenie. Jeden z pasażerów, cierpiący na schizofrenię paranoidalną Max Löwe, podciął sobie żyły i wyskoczył za burtę. Co ciekawe, został uratowany przez jednego z niemieckich marynarzy, który rzucił się za nim w fale, narażając własne życie. Niedoszły samobójca został odwieziony do szpitala na lądzie. Ta dramatyczna scena rozegrała się na oczach znajdujących bliskich żydowskich uchodźców, którzy znaleźli się w Hawanie wcześniej. Wynajęli oni od miejscowych rybaków kilkadziesiąt małych łodzi i podpłynęli nimi do burt „St. Louis”, aby chociaż z daleka zobaczyć członków swoich rodzin. Tysięczne tłumy zgromadziły się również na nabrzeżach. „»St Louis« stał się atrakcją turystyczną – pisali autorzy »Rejsu wyklętych«. – Gapie stworzyli atmosferę karnawałową. Handlarze owocami i orzechami rozstawili kramy, wypożyczano lornetki i lunety. Uliczne zespoły muzyczne i tańczące małpy zapewniały rozrywkę. Transatlantyk napędzał rozwój przybrzeżnego przemysłu”. Sytuacja na pokładzie stawała się coraz bardziej napięta. Ludzie zaczęli odchodzić od zmysłów. Wkrótce doszło do kolejnej próby samobójczej. Pasażerowie zaczęli mówić, że znaleźli się na „pływającym okręcie koncentracyjnym”. Na domiar złego panował straszliwy upał, temperatura dochodziła do 40 st. C. W akcie desperacji uchodźcy wysłali list do prezydentowej Brú. „Ponad 900 pasażerów, w tym 400 kobiet i dzieci – napisano – prosi panią, by wykorzystała swoje wpływy i pomogła nam wydostać się z tej straszliwej sytuacji. Tradycyjny humanitaryzm waszego kraju i współczucie waszych kobiet dają nam nadzieję, że nie odrzuci pani naszej prośby”. Czy pani Brú próbowała wpłynąć na zmianę decyzji męża? Nie wiadomo. Tak czy inaczej kubański prezydent zdania nie zmienił. Jak jednak wynika z ustaleń historyków, poważnie się wahał. Obawiał się bowiem, co powiedzą Amerykanie. Gdyby ambasador USA w Hawanie w stanowczy sposób wstawił się za żydowskimi uchodźcami, Brú najprawdopodobniej by ustąpił. Amerykański ambasador ograniczył się jednak tylko do „łagodnych sugestii”. Ostatecznie na kubańską ziemię udało się zejść jedynie 22 pasażerom, co zawdzięczali osobistej protekcji wpływowych Amerykanów. I zapewne olbrzymim łapówkom. Reszta jednak nie miała takich możliwości. W piątek 2 czerwca, ku rozpaczy zgromadzonych na pokładach Żydów, „St. Louis” podniósł kotwicę i opuścił wody terytorialne Kuby. Stało się tak na wyraźny rozkaz prezydenta Brú. Obojętność Roosevelta W tym momencie na pierwszy plan wysunął się kpt. Gustav Schröder. Był to człowiek przyzwoity, który czuł się odpowiedzialny za swoich pasażerów. Doskonale zdawał sobie sprawę, że jeżeli odwiezie ich z powrotem do III Rzeszy, to ich los będzie tragiczny. Dlatego postanowił ratować ich za wszelką cenę. Po opuszczeniu Kuby zamiast do Europy skierował się w stronę pobliskich Stanów Zjednoczonych. Miał nadzieję, że to liberalne i demokratyczne państwo – w przeciwieństwie do kubańskiej dyktatury – zlituje się nad tysiącem nieszczęsnych Żydów i wpuści ich na swoje terytorium. Nie bez znaczenia było również to, że na terenie Ameryki działało wiele niezwykle wpływowych organizacji żydowskich. Schröder liczył na to, że będą one w stanie wywrzeć presję na swój rząd, aby ostatecznie przekonać go do ocalenia współbraci. Niestety czekało go rozczarowanie. U wybrzeży Florydy statek został zatrzymany przez amerykańską Straż Graniczną. Szare okręty z białymi numerami wymalowanymi na burtach otoczyły statek z wyciem syren. Nad „St. Louis” przeleciały wojskowe samoloty. Kapitanowi Schröderowi nakazano natychmiast zawrócić. Żydowscy historycy Ted Falcon i David Blatner napisali, że Amerykanie oddali nawet ostrzegawczą salwę w powietrze. Co ciekawe, Żydzi początkowo przywitali amerykańskie jednostki owacjami. Machali do marynarzy. Uznali bowiem, że przybyli im na pomoc i chcą eskortować niemiecki liniowiec, aby bezpiecznie zawinął do jednego z amerykańskich portów. Rozczarowanie nastąpiło szybko i było olbrzymie. „»St. Louis« nie otrzyma zgody na cumowanie tutaj – ogłosił Walter Thomas, inspektor Wydziału ds. Imigracji w Miami – ani w żadnym innym porcie Stanów Zjednoczonych”. Na nic zdały się naciski ze strony Żydów, listy i depesze od znanych Amerykanów. Tym razem nieugięty okazał się prezydent Franklin Delano Roosevelt. Mimo że żydowscy uchodźcy napisali do niego wstrząsającą prośbę o łaskę (pisali też do jego małżonki), Roosevelt uznał ich za „element niepożądany”. Prezydent nigdy nie odpowiedział na list, uchodźcy otrzymali tylko suchy komunikat z Departamentu Stanu. „Proszę oczekiwać na swoją kolej na liście oczekujących – głosił dokument – i zakwalifikować się do procedury otrzymania wizy imigracyjnej upoważniającej do wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych”. O co chodziło? Amerykański rząd w 1924 r. wprowadził restrykcyjny system kwotowy, który określił dopuszczalną liczbę imigrantów z poszczególnych krajów Europy. W 1939 r. na Niemcy przypadło 25 957 miejsc, które zostały błyskawicznie wykorzystane. Mimo dramatycznej sytuacji, w jakiej znaleźli się pasażerowie „St. Louis”, Waszyngton nie zamierzał odstąpić od tych surowych przepisów ani na jotę. Nota Departamentu Stanu była o tyle cyniczna, że po wpisaniu się na listę Żydzi musieliby na rozpatrzenie ich wniosków czekać kilka lat. Trudno zaś oczekiwać, żeby ten czas spędzili na pokładzie niemieckiego statku stojącego u wybrzeży Florydy pod banderą ze swastyką. Podobnie jak w przypadku Kuby kluczowa okazała się obawa, że Żydzi staną się obciążeniem dla budżetu Ameryki. Byli to ludzie niemówiący po angielsku, wśród nich znajdowało się wielu starców i sporo dzieci. A więc osób, które nie mogły podjąć pracy i same się utrzymać. Co ciekawe, Żydów w pełni sił również uznano za zagrożenie. Stwierdzono, że zabraliby Amerykanom miejsca pracy. W Stanach Zjednoczonych po wielkim kryzysie lat 30. panowało wysokie bezrobocie, bez pracy było około 30 mln ludzi. Winę za tę sytuację zrzucano na imigrantów, którzy godzili się pracować za niskie stawki. Według sondażu przeprowadzonego przez „Fortune Magazine” 83 proc. Amerykanów sprzeciwiało się liberalizacji polityki imigracyjnej. A przecież Roosevelt – jak zwykle – myślami był już przy przyszłych wyborach... Według żydowskich historyków na decyzję o niewpuszczeniu „St. Louis” do Ameryki wpłynął jeszcze jeden czynnik – antysemityzm. Przybysze z Niemiec nie pasowali do ówczesnego amerykańskiego ideału: białego anglosaksońskiego protestanta. Sprawa ta do dziś wzbudza w Ameryce olbrzymie kontrowersje. W hagiograficznej książce „Roosevelt i Żydzi” Richard Breitman i Allan Lichtman napisali, że nie ma dowodów na to, iż rząd USA nie wpuścił „St. Louis”. Wywołało to wściekłość wśród żyjących do dziś pasażerów statku. – To brednie! Wszyscy wiemy, co widzieliśmy. Płynęliśmy do Miami, gdy samoloty i okręty amerykańskiej straży przybrzeżnej zagrodziły nam drogę – mówił Herb Karliner. Gazeta „Jerusalem Post” tezy amerykańskich historyków nazwała zaś „rewizjonizmem”. Zagłada Ostatnią próbę ratowania Żydów podjęto w Kanadzie. Grupa profesorów uniwersyteckich i duchownych zwróciła się o przyjęcie uchodźców do tamtejszego rządu. „St. Louis” znajdował się wówczas zaledwie o dwa dni żeglugi od Nowej Szkocji. Odpowiedź była jednak taka sama jak na Kubie i w Ameryce – „nie”. W tej sytuacji kpt. Schröder z ciężkim sercem zawrócił w stronę Niemiec. Dłuższe przebywanie u wybrzeży Ameryki groziło kryzysem humanitarnym – kończyły się zapasy jedzenia i słodkiej wody. Żydowscy pasażerowie „St. Louis” wpadli w apatię. Droga powrotna była dla nich koszmarem. Około 300 z nich zapowiedziało, że u wybrzeży III Rzeszy popełni zbiorowe samobójstwo, skacząc do wody. W tej sytuacji Schröder zdecydował się rozbić statek u wybrzeży Wielkiej Brytanii. Okazało się to jednak niepotrzebne. Żydowskiej organizacji Joint ostatecznie udało się wynegocjować rozwiązanie. Żydów przyjęły: Francja, Wielka Brytania, Belgia i Holandia. Bezpieczni byli oczywiście tylko ci, którzy znaleźli się w Anglii. Wkrótce bowiem wybuchła II wojna światowa i Europa Zachodnia znalazła się pod okupacją Wehrmachtu. Kilkuset pasażerów „St. Louis” zostało wkrótce rozstrzelanych lub wywiezionych do okupowanej Polski i zaduszonych gazem w Auschwitz i Sobiborze. Zamordowano w ten sposób również kobiety i małe dzieci. Tragedii tej można było uniknąć, gdyby w 1939 r. rząd USA podjął inną decyzję. Co się stało z kpt. Schröderem? Wkrótce wyruszył w kolejną podróż transatlantycką, na Bermudy. Gdy wracał, wybuchła wojna. Cudem udało mu się ominąć blokadę brytyjskiej marynarki wojennej i przedrzeć się do Hamburga. Podczas wojny pracował w biurze, nie brał udziału w walkach. Zmarł w roku 1959 i pośmiertnie został odznaczony orderem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Nastąpiło to dopiero w 1993 r. „St. Louis” podczas wojny został dostosowany do potrzeb Kriegsmarine i w sierpniu 1944 r. zbombardowany w porcie w Kilonii. Po wojnie jakoś go połatano i służył w Hamburgu za pływający hotel. W 1952 r. poszedł na żyletki. W 2011 r. grupa pasażerów „St. Louis”, którzy przeżyli wojnę, została zaś przyjęta w amerykańskim Departamencie Stanu. Przyjęto ich tam bardzo uprzejmie, ale nie usłyszeli słowa, na które czekali. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Izrael odesłał ukraińskich uchodźców z powrotem do Polski
Ukraińscy urzędnicy krytykują politykę Izraela wobec ukraińskich uchodźców, mówiąc, że "odmawiają schronienia" ludziom w niebezpieczeństwie z powodu kwot dla uchodźców. "Rosja popełnia ludobójstwo Ukraińców, zabijając tysiące cywilów, podczas gdy rząd Izraela sprawdza każdego uchodźcę z Ukrainy za pomocą drobnozębnego grzebienia" - napisała ambasada Ukrainy w Izraelu w oświadczeniu na Facebooku. "Wzywamy tych, którzy podejmują decyzję, do anulowania polityki kwot i innych sztucznych przeszkód w kierunku kobiet i dzieci uciekających z rozdrobzanej wojną Ukrainy. Izraelscy urzędnicy bronili swojej polityki. Dyrektor izraelskiego Urzędu ds. Ludności i Imigracji Tomer Moskowitz powiedział gazecie Yedioth Ahronoth "Świat jest pełen kłopotów. Straszne rzeczy dzieją się cały czas, a ja nie jestem cyniczny. Ale czy to oznacza, że musimy przyjmować ludzi bezkrytycznie? Jestem strażnikiem przy bramie kraju i nie mogę jej otworzyć dla wszystkich." Zgodnie z izraelskim "Ustawą o powrocie" każdy Żyd lub ktokolwiek, kto ma co najmniej jednego żydowskiego dziadka, kwalifikuje się do uzyskania obywatelstwa izraelskiego wraz ze swoimi rodzinami. Nie ma ograniczeń co do liczby Ukraińców, którzy mogą wjechać zgodnie z "Prawem powrotu", a izraelscy urzędnicy twierdzą, że przygotowują się na falę do 100 000 obywateli ukraińskich i rosyjskich uprawnionych do wjazdu do kraju. Obywatele Izraela są również uprawnieni do ubiegania się o pozwolenia na wjazd dla swoich nieżydowskich członków ukraińskiej rodziny bez kwoty. Oprócz tych dwóch grup, Izrael ustanowił kontyngent 5000 osób Ukraińców bez związku rodzinnego, ale najpierw musi złożyć wniosek o pozwolenie. Członkowie rodzin uchodźców obywateli Izraela i tych, którzy nie mają powiązań, będą początkowo wydawane trzymiesięczne wizy turystyczne, które mogą zostać zmienione na pozwolenia na pracę, jeśli wojna będzie trwała dłużej. Ambasador Ukrainy w Izraelu Jewgienij Korniychuk powiedział CNN, że w środę wieczorem 12 obywateli Ukrainy zostało odrzuconych na lotnisku Ben Gurion w Tel Awiwie i odesłanych do Polski za brak zezwoleń na wjazd. Szef sztabu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak, napisał w poście na Facebooku, że „Ostatnie decyzje izraelskiego kierownictwa mające na celu ograniczenie przyjmowania Ukraińców, delikatnie mówiąc, są zaskakujące. Uważamy, że zawieszenie ruchu bezwizowego i wprowadzenie systemu elektronicznych zezwoleń [Interior Ministry] na wjazd do Izraela za nieprzyjazny krok dla obywateli Ukrainy, który należy natychmiast poprawić." |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Rosja zaznaczyła wysokie ryzyko interwencji osób trzecich w krwawej wojnie izraelsko-palestyńska. Kreml powiedział, że trzecia strona może przyłączyć się do wojny. To po tym, jak USA przenieśli swój lotniskowiec bliżej Izraela w pokazie solidarności. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że rozwiązanie dwóch państw jest jedynym sposobem na rozwiązanie konfliktu i zaprowadzenie pokoju. Jego komentarze pojawiły się po spotkaniu z szefem Ligi Arabskiej w Moskwie
https://m.you(...)4vBjH6rg |
|
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Rządy Donalda Tuska. Trwa ewakuacja Polaków z Izraela. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Przypomnienie jak izraelskie wojsko zabilo ojca i 12- letniego syna. Nie popieram Hamasu ale Izrael tez jest odpowiedzialny za ludobojstwo .
https://m.you(...)QVA5vwwo |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Izraelska organizacja praw człowieka B’Tselem oskarżyła we wtorek wojsko izraelskie o popełnienie zbrodni wojennych w ramach militarnej odpowiedzi na atak palestyńskiego Hamasu. W poniedziałek grupa ta o zbrodnie wojenne oskarżyła także Hamas.
“Prowadzi się kryminalną politykę zemsty” – stwierdziła organizacja podkreślając, że siły zbrojne Izraela zrzuciły “setki ton” bomb na Strefę Gazy w ramach swojej kampanii przeciwko Hamasowi. “Wśród zabitych, a niektórzy z nich nadal są pod gruzami, są całe rodziny, które zginęły w bombardowaniach, w tym co najmniej 140 nieletnich i 105 kobiet” – twierdzi B’Tselem. Organizacja ocenia, że decyzje Izraela o zamknięciu przejść towarowych do Strefy Gazy, odłączeniu palestyńskiej enklawy od sieci energetycznej i zmniejszeniu dostaw wody na to terytorium, “stanowią zbrodnie wojenne jawnie nakazane” przez wyższych urzędników izraelskich. “Nawet w obliczu horroru i terroru zamierzone krzywdzenie ludności cywilnej, niszczenie jej mienia i infrastruktury cywilnej jest zawsze nielegalne” – dodano w komunikacie. W poniedziałek B’Tselem oskarżyła Hamas o popełnienie “szokującej zbrodni” i o “otwarcie ognia na masową skalę, w wyniku czego zginęły setki cywilów i tysiące zostały ranne”. Zwrócono uwagę, że cywile trafiali do niewoli, co samo w sobie jest zbrodnią wojenną. “Zamierzone ataki na ludność cywilną są zabronione i niedopuszczalne. Nie ma usprawiedliwienia dla takich zbrodni, niezależnie od tego, czy są popełniane w ramach walki o wolność od ucisku, czy też są wymieniane jako część wojny z terroryzmem” – stwierdziła grupa w poniedziałkowym oświadczeniu. B’Tselem to organizacja praw człowieka założona w 1989 roku przez grupę izraelskich prawników, naukowców i dziennikarzy. |
|
Posty: 666
Dołączył: 9 Paź 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Cały nasz rząd to żydzi?Wojna w Izraelu ,kiedy będą wieszane flagi Izraela na urzędach i innych instytucjach panstwowych.Dziennikarze tez bedą nosic male flagi Izraela jako solidarni z żydami.Ile milionow żydow planuja przyjąć do POLSKI?Hotele i inne pomieszczenia będą za darmo dla żydow ,bo przecież wojna jest.Produkty rolne bez cła z Izraela do Polski,bo Ukraina tak samo nam wwozila zboże.
|
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Po co wojna USA - jest odpowiedz
Rogers, były partner biznesowy Sorosa przewidział, że chiński juan jest pierwszym pretendentem, który może przyjąć dolara amerykańskiego. "Wiem, że era dolara amerykańskiego dobiega końca. Żadna waluta nie pozostała na szczycie na zawsze. Nie więcej niż 100-150 lat, żaden w historii," wyjaśnił. Miliarder wyraził również obawy dotyczące rosnącego zadłużenia w USA. Dla niewtajemniczonych dług USA wzrósł o oszałamiające 1,2 biliona dolarów co godzinę w ciągu ostatnich 19 dni. . "W tej chwili nie widzę innej waluty, która może konkurować z wyjątkiem chińskiej waluty (Yuan)." Doświadczony inwestor przewidział, że rupia indyjska i rubel rosyjski nigdy nie będą konkurować z dolarem amerykańskim. "To jedyna waluta (Yuan), którą widzę na horyzoncie, że pewnego dnia może konkurować z dolarem amerykańskim. Mam nadzieję, że pojawi się coś innego, ale jeszcze tego nie widzę" - powiedział. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Wiele krajow na swiecie pozbywa sie dolarow po przez skup zlota , srebra itp . Nikt nie chce juz finalizowac dlugu USA wiec potrzebna jest wojna by ludzie chcieli amerykanskie dolary w czasie niepewnosci z dostawami np ropy z krajow arabskich.
|
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Co łączy Hamas z Niebiańską Jerozolimą i UkroPolin?
Doświadczenia minionych lat nauczyły mnie jednego. Jeśli media głównego nurtu grzeją na potęgę jakąś tezę, to znaczy, że jest fałszywa i stanowi zasłonę dymną przed czymś znacznie mocniejszym. Nie inaczej należy odczytywać komunikaty na temat najnowszej krwawej jatki między Palestyńczykami i Żydami. Oto przykładowe relacje światowych tub propagandowych, potulnie powielone przez polskojęzyczne media. Brytyjska agencja Reutera przekazała: «Palestyńskie ugrupowanie terrorystyczne Hamas przez ostatnie dwa lata skutecznie wprowadzało Izrael w błąd, przekonując, że nie chce wojny. Jednocześnie starannie przygotowywało się do ataku». Amerykańskie Politico podało, że zmasowany atak bojowników Hamasu «zaskoczył Izrael» i izraelskie służby wywiadowcze «poniosły niebywałą klęskę». Agencja Associated Press opublikowała rozmowę z wysokim rangą przedstawicielem Hamasu. Ali Barakeh zdradził reporterom kulisy przygotowań do ataku i wyjawił prawdziwe cele terrorystów. «Dobrze przygotowaliśmy się do tej wojny (…). Zatrzymamy życie w syjonistycznym bycie» – ostrzegł Palestyńczyk. Hamas narzędziem Izraela? Trzeba być niespełna rozumu, by uwierzyć w narrację o super sprytnym Hamasie, który uśpił czujność Mossadu, nokautując tym samym najsprawniejszą bezpiekę świata. Do myślenia powinny też skłaniać słowa przedstawiciela egipskich służb wywiadowczych, który powiedział, że władze Izraela zlekceważyły ostrzeżenia Egiptu o zagrożeniu ze Strefy Gazy. Najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z klasyczną operacją pod fałszywą flagą. Skąd to przypuszczenie? Na początek wczujmy się w sytuację zwykłych Palestyńczyków. Od dekad żyją pod okupacją, więc zrozumiałe, że jest im bardzo ciężko i pragną się z tego wyzwolić. Jednak wieloletnie doświadczenia pokazują, że po każdej większej akcji Hamasu, to przede wszystkim sami Palestyńczycy przeżywają piekło na ziemi, gdyż spada na nich brutalny odwet ze strony znacznie silniejszego Izraela. Wniosek? Hamas – licząc się z krwawą zemstą – nie działa w interesie i dla dobra Palestyńczyków. Oczywiście to nie jest tak, że podejrzewam Palestyńczyków z Hamasu o celowe zaciskanie pętli na szyi własnego narodu. Dowódcy tej organizacji najpewniej zostali do tego podpuszczeni rozmaitymi metodami manipulacji. Nakręcenie członków Hamasu nie jest specjalnie skomplikowane, wszak Palestyńczycy – podobnie jak Żydzi – kierują się prawem talionu, czyli zasadą stosowania odwetu. A to oznacza, że wśród wyznawców dewizy «oko za oko, ząb za ząb» o prowokację bardzo łatwo. Ponadto, warto sięgnąć do kryminalistyki, gdzie obowiązuje prosta zasada. Każde śledztwo w sprawie przestępstwa należy zacząć od sprawdzenia kto na tym najbardziej skorzystał. Najbardziej skorzystał tutaj Izrael, bo właśnie – w ramach reakcji na atak Hamasu – wyrzyna Palestyńczyków na niespotykaną dotąd skalę. A urobiona przez mass media opinia publiczna nie śmie się teraz oburzać na to jawne ludobójstwo, no bo przecież Żydzi muszą się jakoś bronić. I wreszcie, co jest tutaj kluczowe, żydowscy osadnicy okupowanej przez nich Palestyny będą mieli teraz idealny pretekst do ewakuacji z Bliskiego Wschodu. Chiny już oświadczyły, że rozwiązaniem konfliktu powinno być stworzenie niepodległego państwa palestyńskiego. A przecież syjoniści na takie kompromisy nie chodzą. W ten oto zawiły sposób, członkowie Hamasu – być może nieświadomie – pomogli Żydom dotrzeć do finalizacji dwóch projektów: Niebiańskiej Jerozolimy nad Dnieprem i UkroPolin nad Wisłą. Dlaczego akurat w tych miejscach? Palestyńskie ziemie – gdzie coraz dotkliwiej brakuje wody – nie umywają się do ukraińskich czarnoziemów. Z kolei Polska jest rozwinięta, ma niezłą infrastrukturę i leży w sercu Europy. Poza tym, za najbliższych sąsiadów bezpieczniej mieć naiwnych Polaków (słynących z narażania życia dla Żydów) i łagodnych Białorusinów, zamiast wrogo nastawione państwa arabskie, wspierane przez potężny Iran. Ale po co Żydom aż dwa nowe twory państwowe w Europie? Otóż oni sami są podzieleni – na chasydów, na syjonistów, etc., więc potrzebują dla siebie oddzielnych miejsc i więcej przestrzeni. Poza tym, za jednym zamachem załapią się na dwie strefy wpływów: euro-azjatycką (Niebiańska Jerozolima) i euro-atlantycką (UkroPolin). Oba byty państwowotwórcze, łączące Zachód ze Wschodem, będą dla siebie wymarzonym partnerem, wspierającym się wzajemnie – np. poprzez wyciąganie haraczu od polskiego podatnika na powojenną odbudowę i urządzenie się w Nowej Jerozolimie nad Morzem Czarnym. Cel uświęca środki To nie jest zbieg okoliczności, że Bliski Wschód zapłonął właśnie teraz, kiedy wygasza wojna na Ukrainie. To nie przypadek, że kilka miesięcy wcześniej były szef NATO promował w europejskich stolicach dokument, dotyczący przyszłych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Anders Fogh Rasmussen wyjaśniał przy tym, że jego założeniem jest przekształcenie Ukrainy – nomen omen – „we wschodnioeuropejski Izrael”. Oficjalnie chodzi o zapewnienie powojennej Ukrainie możliwości samoobrony za wszelką cenę. Wśród państw-gwarantów mają być: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Polska, Włochy, Niemcy, Francja, Australia, Turcja, kraje skandynawskie i bałtyckie oraz Europy Środkowo-Wschodniej. A nieoficjalnie? Powojenna Ukraina, to już nie będzie państwo Ukraińców, ani nawet Rosjan. I o to chodziło od samego początku. Misterny plan oparto o regułę: «dziel i rządź!». Chodzi o słynną zasadę sprawowania władzy, której ideą jest sianie niezgody, w celu umacniania własnej pozycji i łatwiejszego rządzenia. Właśnie dlatego napuszczono na siebie Rosjan i Ukraińców, aby się wzajemnie pozabijali i oczyścili teren pod nowe zasiedlenie. Tak oto, na zroszonych słowiańską krwią ziemiach dawnego Kaganatu Chazarskiego, powstaje właśnie Niebiańska Jerozolima, która – wbrew zapewnieniom mainstreamu – nie jest żadną teorią spiskową. Przypomnę co przekazał sierżant Aleksiej Mozgowoj, gdyż na jego przykładzie można lepiej zrozumieć tragedię rozgrywającą się za naszą wschodnią granicą. Po wybuchu Euromajdanu (2014 rok), podczas walk na wschodniej Ukrainie dowodził on oddziałami Prizrak (Widmo). Walczył dla Ługańskiej Republiki Ludowej, tj. po stronie Donbasu przeciwko Ukrainie. Z czasem zaczął pojmować, że został wciągnięty w czyjąś grę. Doszedł do takich wniosków także dzięki temu, że w trakcie walk nawiązał kontakt ze stroną przeciwną. Za sprawą rozmów z „wrogami” oraz dzięki wnikliwym obserwacjom i czynnemu udziałowi w wojnie, wypracował sobie pogląd na cały konflikt. Zrozumiał, że jest ponad nimi – Rosjanami i Ukraińcami – jakaś trzecia siła, która tym wszystkim steruje. Swoje wojenne przeżycia i przemyślenia Mozgowoj opisał w dziennikach. Oto wymowny fragment jego zapisków: «Zostaliśmy zapędzeni do Koloseum i powoli jesteśmy niszczeni! To jest wykorzystanie ludności… Żeby ludzie się w coś zaangażowali, trzeba coś stworzyć, coś zorganizować. Najlepszą opcją pozbycia się wymagających ludzi jest po prostu zawiezienie ich do Koloseum, w którym teraz się znajdujemy. Stwórz dwie przeciwne strony i pozwól im powoli się zniszczyć… Ty i ja nazywamy się „gojami”, ty i ja jesteśmy zmuszeni walczyć ze sobą i zabijać się nawzajem. Niczym gladiatorzy zostaliśmy wepchnięci na arenę nienawiści, otoczeni wysokim i mocnym płotem kanałów telewizyjnych i radiowych. Dostojni goście, kaganowie chazarscy i ich świta, obserwują naszą bitwę na śmierć i życie z mównicy. Kiedy się pozabijamy, oni po prostu oczyszczą „arenę gladiatorów” z naszych ciał, ustawią na niej scenę i będą świętować odrodzenie Kaganatu Chazarskiego pieśniami i tańcami…». Sierżant Aleksiej Mozgowoj zginął w zamachu 23 maja 2015 roku. Żydzi zgarniają wszystko Równolegle przesiedlono do Polski miliony Ukraińców, których wrogość wobec Lachów jest wciąż żywa. I vice versa, bo Wołyń pamiętamy! Potężny konflikt między nami jest więc kwestią czasu. I nie chodzi tu tylko o niezabliźnione rany z przeszłości. Kiedy Ukraińcy podliczą ogromne straty po ostatniej wojnie, wtedy Żydzi – także za pośrednictwem rosyjskojęzycznych tub propagandowych w postaci Władimira Sołowjowa – na maksa podgrzeją narrację, że wszystkiemu są winni Polacy. W nieskończoność będą wyciągać konkrety. Przypomną, że zamiast wzywać do dialogu i apelować o rozmowy pokojowe, rząd III RP swoimi wypowiedziami – o konieczności walki z rosyjskim imperializmem – dolewał benzyny do ognia i wysyłał na Ukrainę uzbrojenie, by ta przedłużała swoją agonię. I nie pomoże tłumaczenie, że de facto nie była to wola Polaków, lecz wyrachowane działanie polskojęzycznych namiestników z odpowiednimi korzeniami (potomków frankistów), którzy swoje prawdziwe pochodzenie przykryli polskimi nazwiskami. Cała odpowiedzialność i tak spadnie na naród polski, który został w dodatku zmuszony dzielić państwo z milionami wnerwionych i niewdzięcznych Ukraińców. I kto będzie trzymał w garści wojujące strony nowego polsko-ukraińskiego konfliktu? Odpowiedź jest oczywista: Żydzi. Właśnie na tej zasadzie powstaje UkroPolin. To nie jest świeży plan lecz od dawna przygotowywana operacja, której realizację obliczono na wiele lat. Wystarczy wspomnieć fakt, że III RP od dekad masowo wydawała polskie paszporty obywatelom Izraela. A ci przyjeżdżają do Polski jak na swoje. O licznych przekrętach z przejmowaniem majątku Polaków, w tym „ustawie 447” nie wspominając. Nie bez znaczenia jest też niedawna „beatyfikacja” rodziny Ulmów. Ta konkretna gloryfikacja ofiary z życia na rzecz Żydów jest niewyobrażalnie skandaliczna. Oto bowiem wpaja się Polakom przekonanie, że prawdziwym bohaterstwem jest poświęcenie swojej rodziny w imię ratowania Żydów. Kościół katolicki postąpił haniebnie wynosząc na ołtarze Polaka, który jako głowa rodziny i ojciec nie wypełnił swojej powinności, jaką było ratowanie w pierwszej kolejności własnych dzieci. Podobnych akcji – na rzecz oswajania Polaków, że nie są tutaj u siebie – jest od groma. Najświeższy przykład: w ramach gestów „solidarności z Izraelem” podświetlono w barwach izraelskiej flagi czołowe budynki w Polsce, takie jak Pałac Kultury w Warszawy czy sanktuarium na Jasnej Górze w Częstochowie. Święto obłudników Polskojęzyczni łże-politycy i łże-dziennikarze jednym głosem lamentują obecnie jak to Żydzi zostali brutalnie zaatakowani. Ci sami łgarze milczeli i milczą o czystkach etnicznych jakich Żydzi od dekad dokonują na Palestyńczykach. Przyczyn tej obłudy należy poszukać w rodowodach polskojęzycznych elyt. Hipokryzja zalała niemal cały zachodni świat. Celnie podsumował to Husam Zomlot, Ambasador Palestyny w Wielkiej Brytanii. W rozmowie z dziennikarzem telewizji BBC, palestyński dyplomata nie krył oburzenia na pytanie czy potępia najnowszy atak Hamasu. «Ile razy Izrael dokonywał zbrodni wojennych na żywo przed waszymi kamerami? Czy pytałeś ich wtedy czy się potępiają? Nie! Wiesz dlaczego nie odpowiem na twoje pytanie? Odmawiam odpowiedzi, ponieważ w sercu tego pytania leży manipulacja całej tej sytuacji. Dlatego, że tylko od Palestyńczyków wymaga się potępiania samych siebie. To jest polityczny konflikt. Odmawia nam się praw od długiego czasu. Oddajesz nam głos w studiu tylko wtedy, gdy Izraelczycy są zabijani. Czy zaprosiłeś mnie, gdy ponad 200 Palestyńczyków straciło życie na Zachodnim Brzegu w ostatnich miesiącach? Czy zaprosiłeś mnie po izraelskich prowokacjach w Jerozolimie i innych miejscach? To co tragicznego wydarzyło się dla Izraelczyków przez ostatnie 48 godzin, Palestyńczycy mają od ponad 50 lat.». Zomlot przypomniał też sytuację w Strefie Gazie. Wyjaśnił, że to największe więzienie na otwartej przestrzeni, gdzie od 16 lat ponad dwa miliony ludzi jest wziętych do niewoli przez Izrael. W tej sytuacji nasuwa się oczywista analogia z hipokryzją w kwestii konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Media głównego nurtu w Polsce i na Zachodzie widziały i widzą tylko jednego agresora. Kiedy Rosja odpaliła tzw. wojskową operację specjalną, polskojęzyczni dziennikarze pytali rosyjskiego ambasadora Siergieja Andriejewa, czy potępia atak Rosji na Ukrainę. Jednak nigdy nie zapytali polityków z Ukrainy (prowadzonych na smyczy żydowskich oligarchów) czy potępiają czystki etniczne, jakich dokonano w tym państwie na rosyjskiej ludności cywilnej po odpaleniu Euromajdanu. Trzeba przyznać, że syjoniści i chasydzi perfekcyjnie to wszystko zorganizowali. A my, niezależnie myślący Polacy, dlaczego jesteśmy tacy bierni? Przecież dostaliśmy instrukcję jak działać w takim zagrożeniu: «Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!» (Mt 10, 16). |
|
Posty: 658
Dołączył: 31 Sty 2020r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
co wy się tak martwicie o USA. Oni mają wszystko i wszystkich w garści.
|
|
Posty: 1562
Dołączył: 30 Cze 2011r. Skąd: Rzeszów Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
Właśnie przestają mieć i szaleją. Zwierzę przed skonaniem może pokąsać. Polska jak zawsze po złej stronie mocy.
|
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Po tegorocznej ekspansji BRICS, Chiny zostały mocno uwzględnione w planie wzrostu Arabii Saudyjskiej na 2030 rok. Rzeczywiście, plan Saudi Vision 2030 ma na celu zwiększenie współpracy między dwoma członkami BRICS. Następnie będą kontynuować swój impet w nadchodzących latach.
Arabia Saudyjska była jednym z ważniejszych dodatków do sojuszu gospodarczego. Następnie, jego rosnące partnerstwo z innymi członkami wydawało się być ogromną korzyścią dla jego włączenia. Teraz to robi na tym potencjale z tym, co może być planem transformacyjnym. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Czarny scenariusz dalszej eskalacji
Spróbujmy opisać jeden z możliwych scenariuszy dalszej eskalacji na Bliskim Wschodzie. Powstanie palestyńskie rozpoczyna się na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie. Mahmoud Abbas nie może opanować tej sytuacji, a widząc, jak Izrael dokonuje pełnowymiarowego ludobójstwa w Strefie Gazy, Palestyńczycy rozpoczynają totalną rewoltę. IDF kontynuuje masakrę ludności cywilnej w Strefie Gazy. Na całym świecie nasilają się protesty przeciwko zachodnim, proamerykańskim elitom liberalnym opowiadającym się jednomyślnie za Izraelem. Hezbollah angażuje się i tłumy Arabów z Jordanii przedostają się przez kordony na granicy. Stany Zjednoczone przeprowadzają ataki wyprzedzające przeciwko Iranowi, który jest coraz bardziej zaangażowany w konflikt, a Iran kontratakuje Izrael. Syria przystępuje do wojny, atakując Wzgórza Golan. Następuje szybka mobilizacja całego świata islamskiego. Proamerykańskie państwa islamskie – Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar itd. – są zmuszane do przyłączenia się do konfrontacji po stronie Palestyńczyków. Dołączają do nich Pakistan, Turcja i Indonezja. Historia talibów wysyłających wojska na Bliski Wschód z fałszywych wiadomości staje się rzeczywistością. Nad całym światem wiszą czarne sztandary Khorassan. Problemy pomiędzy salafitami i tradycjonalistami, w tym szyitami, schodzą na dalszy plan. Rozpoczyna się wielki dżihad świata islamskiego przeciwko Zachodowi i Izraelowi. Rosja zajmuje najpierw neutralne stanowisko, ale nie śpieszy się ze wsparciem Izraela, gdyż na Ukrainie jest w stanie wojny z Zachodem, który z kolei jest całkowicie po stronie Izraela. W pewnym momencie powstania we Wschodniej Jerozolimie Palestyńczycy ogłaszają potrzebę odgrodzenia meczetu Al-Aksa w celu ochrony przed IDF. Meczet Al-Aksa został wspomniany na początku powstania w Strefie Gazy – potop Al-Aksa. Izrael w trakcie walki z uzbrojonymi bojówkami palestyńskimi oraz w samoobronie przeprowadza atak rakietowy na meczet. Zapada się. Droga do budowy Trzeciej Świątyni jest oczyszczona. Ale… miliard muzułmanów, z których 50 milionów (oficjalnie) przebywa w Europie, rozpoczyna powstanie teraz na samym Zachodzie. W Europie wybucha wojna domowa. Część Europejczyków opowiada się po stronie elit LGBT, Sorosa i atlantyckich, a część zawiera sojusz z muzułmanami (na wzór Alaina Sorala) i przyłącza się do antyliberalnej rewolucji. USA używają taktycznej broni nuklearnej przeciwko Iranowi. Rosja przeprowadza taktyczny atak nuklearny na Ukrainę, która za wszelką cenę pragnie przylgnąć do Zachodu i na wszelkie możliwe sposoby prowokuje Moskwę. Wybucha III wojna światowa z użyciem taktycznej broni nuklearnej. Rosja w końcu podejmuje decyzję i staje po stronie muzułmanów. Amerykańscy dyspensacjoniści zdają sobie sprawę, że nadeszła godzina. Rosja atakuje – aczkolwiek pośrednio – Izrael. Gog jest tutaj. W rosyjskiej wizji Zachód znajduje się pod bezpośrednimi rządami Antychrysta. Umiera wielu światowych przywódców, pojawiają się nowi, o znacznie bardziej radykalnych przekonaniach. Chiny atakują Tajwan, odwracając uwagę Stanów Zjednoczonych i NATO w kierunku nowego celu. Indie wstrzymują się od bezpośredniego wsparcia, na które liczą USA. Wieczór historii przestaje być leniwy. Feministki, aktywiści gejowscy i ekolodzy żądają położenia kresu temu wszystkiemu, ale nikt ich nie słucha. Zachód zmuszony jest walczyć ze wszystkimi w imię jakiegoś celu, którego nie jest już w stanie wyartykułować – wszystkie stare tezy o „prawach człowieka”, „społeczeństwie obywatelskim” i inne zaklęcia zniknęły w trudnej rzeczywistości nadchodzącej całkowitej śmierci. Elon Musk przyznaje, że całkowicie przestał rozumieć, co się dzieje. Izrael zaczyna, pod atakami ze wszystkich stron, budować Trzecią Świątynię. Tylko Mesjasz może uratować sytuację… W tym miejscu tekst analizy prognostycznej (proroctwa) nagle się kończy. Jak obalic BRICS ??? Plan jest prosty: - rozpalic konflikt na Bliskim Wschodzie przez Izreal dzieki organizacji Hamas stworzonej przez mosad - probowac rozprzestrzenic konflikt na kraje arabskie prdukujace rope - zalamanie gospodarek Azji , Afryki i Europy z powodu niewystarcxajacej ilosci ropy. |
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To jest właśnie fanatyzm( idiotyzm wierzenia w bajki) religijny. W XXI wieku mieć myślenie jak w średniowieczu.
|
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Stany Zjednoczone ostrzegły Hezbollah i Iran przed przystąpieniem do wojny w Gazie między Izraelem a Palestyną, podał Axios, i zagrozili użyciem siły wojskowej, jeśli Izrael zostanie zaatakowany przez libańską grupę bojowników. Ostrzeżenie zostało wysłane do Iranu i Hezbollahu publicznie i prywatnie, donosi Axios, w obawie przed eskalacją w Azji Zachodniej.
https://m.you(...)RhVksemM |
|
Posty: 1508
Dołączył: 14 Gru 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT To jest właśnie fanatyzm( idiotyzm wierzenia w bajki) religijny. W XXI wieku mieć myślenie jak w średniowieczu. tak jak u ciebie wiara w kowida w przeszłosći |
|
Posty: 12152
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Członek Parlamentu Europejskiego, Manu Pineda, nie mógł przemawiać w parlamencie, ponieważ miał na sobie palestyńską chustę. Parlamentarz wezwał przewodniczącą UE, Ursulę Von Der Leyen, do wspierania Izraela. Pineda został oskarżony o "fraternizację z Hamasem" po jego komentarzach
https://m.you(...)63-mZT8k |
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kowid jest faktem, nie wiarą matołku. Piszesz nie na temat i bezmyślnie jak zawsze.
|
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Izraelskie ataki powietrzne zabijają 30 osób w obozie dla uchodźców Dżabalia w Gazie: Obrona cywilna
Trzydzieści ciał, w większości kobiet i dzieci, zostało odzyskanych spod ruin zbombardowanych budynków w obozie dla uchodźców Dżabalia w Gazie, powiedziała tamtejsza jednostka obrony cywilnej Al Jazeera. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Gazy powiedziało, że było wiele ofiar po izraelskim ataku lotniczym późno w niedzielę na budynek mieszkalny w największym z ośmiu obozów dla uchodźców w pasie. https://www.aljaz(...)-defence |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Kraje arabskie chca zaprzestac uzywac dolary wiec potrzebuja wiecej demokracji.
Wiemy, że Iran stoi za ostatnią serią ataków na wojska USA w Iraku i Syrii – powiedział w poniedziałek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Zapowiedział, że USA zabezpieczą swoje interesy w regionie i odpowiedzą w wybranym przez siebie momencie. Kirby odniósł się w ten sposób do ataków rakietowych i z wykorzystaniem dronów ze strony wspieranych przez Iran bojówek na amerykańskie bazy w Iraku i Syrii, do których doszło w ostatnich dniach. “Wiemy, że grupy te są wspierane przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej i reżim. Wiemy, że Iran w dalszym ciągu wspiera Hamas i Hezbollah. Wiemy też, że Iran ściśle monitoruje te wydarzenia, a w niektórych przypadkach aktywnie umożliwia te ataki i zachęca innych, którzy mogą chcieć wykorzystać konflikt dla siebie i dla Iranu” – powiedział Kirby. Dodał, że choć Iran posługuje się bojówkami, by oddalić od siebie odpowiedzialność za ataki, to USA na to nie pozwolą. “Nie pozwolimy też, aby jakiekolwiek zagrożenie dla naszych interesów w regionie pozostało bez echa. W zeszłym tygodniu pokazaliśmy, że mamy i wykorzystamy dostępne nam zdolności militarne, aby chronić i bronić tych interesów” – zaznaczył Kirby, wskazując na przerzucenie na Bliski Wschód dodatkowych sił, w tym lotniskowców, myśliwców i systemów obrony powietrznej. Podczas ataków, które trwają od czwartku, kilku żołnierzy amerykańskich zostało rannych, a jeden z współpracowników cywilnych Pentagonu zmarł na zawał serca w bazie Al Asad w Iraku. Ostatni atak miał miejsce w poniedziałek, kiedy siły USA zestrzeliły drony lecące w ich kierunku w okolicach bazy w al-Tanf w Syrii. Jak powiedział w poniedziałek rzecznik Pentagonu generał Pat Ryder, nawet jeśli USA uznają, iż Iran bezpośrednio nie rozkazał tych ataków, to i tak jest za nie odpowiedzialny. “Nikt nie chce szerszego konfliktu regionalnego, ale nie będziemy wahać się przed ochroną naszych sił” – zaznaczył rzecznik. pap |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Rząd Iranu rozważa porzucenie dolara amerykańskiego na rzecz dwustronnego handlu z Irakiem o wartości 10 miliardów dolarów. Oba narody dążą do wzmocnienia swoich rodzimych walut i zakończenia zależności od dolara amerykańskiego. Ten ruch wzmocniłby ich lokalne gospodarki i pomógłby firmom utrzymać się na dłuższą metę. Umowa Iran-Irak pojawia się w czasie, gdy sojusz BRICS chce stworzyć nową walutę, która przejmie dolara amerykańskiego.
Iran rozważa zapłacenie irackiego dinara w handlu z Irakiem o wartości 10 miliardów dolarów, eliminując walutę USD. Jeśli handel się powiedzie, dinar iracki może być alternatywną walutą między Iranem a Irakiem w przyszłości, a nie dolarem amerykańskim. Zastąpienie dolara dinarem może jeszcze bardziej osłabić dolara i utrudnić walucie sfinansowanie deficytu. |
|
Posty: 865
Dołączył: 13 Marz 2022r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Dziesiątki zabitych w izraelskim ataku lotniczym na obóz uchodźców Dżabalia w Gazie
Ministerstwo zdrowia w Gazie twierdzi, że ponad 50 osób zginęło we wtorkowym ataku, a 150 innych zostało rannych. Dziesiątki ludzi zginęło w izraelskim nalocie na obóz dla uchodźców Dżabalia w północnej Gazie, według urzędnika medycznego i władz palestyńskich na oblężonym terytorium. Ministerstwo zdrowia w Gazie powiedziało, że ponad 50 osób zginęło w ataku we wtorek, a 150 innych zostało rannych. Dyrektor Szpitala Indonezyjskiego potwierdził, że zginęło ponad 50 osób. Zdjęcia i wideo z miejsca strajku pokazują, że budynki są mocno uszkodzone, gdy ratownicy i ochotnicy używają gołych rąk do wyszukiwania ocalałych w ogromnych ilościach betonowych gruzu. Można zobaczyć ludzi gorączkowo próbujących wyciągnąć ludzi z gruzów - wiele ofiar to kobiety i dzieci. Inni są widziani stojąc i płacząc, obawiając się, że członkowie rodziny i przyjaciele mogą być wśród zmarłych. https://www.aljaz(...)-in-gaza |
|