NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Wydarzenia »
Nowy Temat Odpowiedz
«« « ... 15 16 17 18 19 20 21 ... » »»
Godzina W,
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 13 Paź 2021r. 18:05  
Cytuj
Echo z Pękniętego Dzbana nigdy nie zawodzi.

Obrazek


Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 13 Paź 2021r. 18:05  
Cytuj

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 13 Paź 2021r. 18:15  
Cytuj
@art2deco

Po twoim wpisie widzę, że beton nie ogarnął, więc wkleję ponownie.


Skąd tak duża liczba dzieci w Powstaniu Warszawskim?


Anna Jakubowska "Paulinka" (17 lat w 1944)

"Pierwsze dni, myśmy nie zdawali se sprawy, że naprawdę ci ludzie od nas odchodzą, że ci ranni już nie żyją, że, to jak małe dziecko, któremu się wydaje, że jak jest jakiś pogrzeb to jednak mimo wszystko ta osoba wróci za chwilę, jeżeli, jeżeli to dotyczy ich bliskiego."


Dwunastoletni Tadeusz Rybowski z Mokotowa:

"Na początku nie bardzo zdawałem sobie sprawę, co to jest Powstanie."



W "Lotnej" mamy pamiętną scenę z żołnierzem, który szablą uderza lufę czołgu.

art2deco bardzo się ta scena nie podobała.

Powiedz mi art2deco jest jakaś wielka różnica między pójściem na czołgi z szablą, a pójściem na czołgi z visem?

Bo wiadomo, że w Powstaniu Warszawskim "morowe chłopaki" na "tygrysy mieli visy".


A jeśli posyła się do walki dzieciaki, z których 80 % nie ma ŻADNEJ broni?


Kogo łatwiej wysłać do walki bez broni?

Dorosłego czy dzieciaka?


„Obok Orła znak Pogoni, poszli nasi w bój bez broni

Który to już raz?





https://ipn.g(...)ske.html

"Tylko 40 proc. powstańców przeszło pełne wyszkolenie bojowe, większość z racji młodego wieku (65 proc. powstańców miało poniżej 25 lat)."

Większość Powstańców prawdopodobnie nie miała swoich dzieci.

A posiadanie własnych dzieci znacząco zmienia perspektywę.


I trudniej puścić własne dziecko z butelką na czołg.


Część tych małych Powstańców była sierotami albo półsierotami albo wybuch Powstania odciął ich od rodziców.

Szukali kogoś kto się nimi zajmie, kto ich obroni. A kto się nadaje do obrony lepiej niż facet z bronią?


Chwilę przed Powstaniem 9-letni Jerzy Grzelak "Pilot" zostaje zaprzysiężony przez 20-latka, Zbigniewa Wrońskiego "Kreta".

I już w statystykach oddział jest większy.



Waldemar Kieryłowicz "Śmieszek". Cywil. 10 lat. Harcerska Poczta Polowa.

"Chodziłem dumny i blady właśnie z tym trzonkiem (od niemieckiego granatu) za paskiem, a po kilkunastu dniach go przehandlowałem, nie wiem, za jakiś znaczek, albo mi nawet zabrano, bo kolega starszy też chciał wyglądać bojowo, więc też nosił ten trzonek."

"„Jak żeś się tu dostał? Smarkaczu, nie widziałeś, że tam leżą zabici ludzie?”. Mówię: „Jacy ludzie zabici?”. – „No tam”. Mówię: „Jakieś tłumoki leżą”. – „Właśnie to zabici ludzie”. Z daleka to widziałem, że rzeczywiście jakieś tłumoczki na ulicy. Strasznie się przestraszyłem, że te nieboszczyki wstaną i mnie pogonią."



Eugenia Adamiak (16 lat, łączniczka)

"W szkole się zmieniło. Wszyscy byli zastraszeni. Jak to za niemieckiej okupacji... Baliśmy się. Wszystkiego się człowiek bał. Przecież za jednego Niemca to dziesięciu Polaków wieszali."

Na kolejne pytania o okupację odpowiadała między innymi tak:

"Nie. Po prostu byłam młoda i nie interesowałam się tym tak bardzo."

"Więcej takich rzeczy to nie pamiętam. To był dla mnie taki jeszcze młodzieńczy okres, nie przejmowałam się, nie włączałam się do tych spraw."


Waszym zdaniem 15-latki w 1944 były bardziej ogarnięte niż obecnie?

Zakładam, że łatwiej pokonywały parkany i szybciej biegały. Ważyły pewnie też mniej.

Ale szczerze?

Co One mogły wiedzieć o świecie? O polityce?


Danuta Ambroziewicz "Dana":

"To było ciekawe, że zawędrowałam do dowództwa, gdzie mnie przyjęli bardzo sympatyczni, młodzi ludzie, ale jak wyłuszczyłam swoją sprawę, to powiedzieli mi, że źle trafiłam, bo oni są dowództwem Armii Ludowej. To był dla mnie szok, bo myśmy w ogóle nie wiedzieli o żadnej Armii Ludowej. Nie przypuszczaliśmy, że oni są i że oni walczą, że mają własny oddział i własne dowództwo na Woli."



Kto mógł wiedzieć cokolwiek o tym co się działo POZA WARSZAWĄ?

16-letnie sanitariuszki?

Komenda Główna AK?

Rząd w Londynie?





P.S.

Danuta Ambroziewicz "Dana":

"Pamiętam, jak przyszła moja siostra z płaczem i oznajmiła mi, że ona wszystko może robić, ale nie jest w stanie grzebać zmarłych. To jest ponad jej siły. Dziewczyna miała swoje szesnaście lat, więc to było naprawdę strasznie ciężko. Niestety, musiałam jej odmówić, po prostu nie było sposobu."


P. S. 2.

Witold Bartnicki "Wiktor", "Kadłubek" (19 lat w 1944):

„Trafiłem do obozu Sandbostel. Z nami była grupa dwudziestu chłopców osiem, dziesięć lat. Też awantura o to była. Niemcy pytali, czy my żeśmy nie zgłupieli, przecież nie idziecie do sanatorium ani do domu wypoczynkowego, żeby dzieci zabierać. Po co wy je żeście zabrali. Powiedzieliśmy, że te dzieci nie mają rodziców


P.S. 3.

Edmund Baranowski "Jur" (19 lat w 1944).

O 1 sierpnia:

"ponad setka chłopaków atakuje z „sidolkami” w ręku, [do tego] sześć karabinów, jeden pm."

"Nawet nie wiedzieliśmy, jakie będzie działanie tej „sidolki”, jeśli ją rzucimy."

" I to dotyczyło formacji przyzwoicie wyposażonej na tle innych formacji"

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 13 Paź 2021r. 20:03  
Cytuj
Echo rezonuje w Pustym Dzbanku.

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 13 Paź 2021r. 20:23  
Cytuj
Łukasz Mieszkowski (historyk) mówi o budynkach wokół Parku Saskiego w których było około 900 niemieckich urzędników i policjantów, praktycznie wszyscy uzbrojeni.

I te budynki miał szturmować batalion harcerski "Gustaw".

Uzbrojony w 2 pistolety maszynowe.


"Gustaw" rozkazu nie wykonał.


art2deco - tchórz? Zdrajca? Kula w łeb?





Jan Herbich "Godzimierz".

Dowodził około 20 dzieciakami-żołnierzami.

Uzbrojenie: jeden zepsuty rewolwer i jedna "sidolka".

Rozkaz: zdobywać umocniony gmach SGGW.


"Godzimierz" rozkazu nie wykonał.


art2deco - tchórz? Zdrajca? Kula w łeb?





Edmund Baranowski "Jur":

"Na dziedzińcu banku jesteśmy jeszcze świadkami nacisku pułkownika „Wachnowskiego” na „Radosława”, żeby za wszelką cenę ponowić natarcie, ale „Radosław” mówi: „Nie mamy żadnych wiadomości, jakie są losy tych, którzy tam gdzieś utknęli. Nie mogę wydać takiego rozkazu” – i nie podporządkował się."


"Radosław" rozkazu nie wykonał.

art2deco - tchórz? Zdrajca? Kula w łeb?





Dlaczego "Gustaw", "Godzimierz" czy "Radosław" potrafili odmówić wykonania rozkazu przełożonych, a dzieciaki bez broni czy z "sidolówką" w ręce biegły na gniazda karabinów maszynowych?






P.S.

Wracając do czynników, które wpływają na zachowanie oddziałów zamkniętych w kotle.

Pozostał jeszcze czynnik:

INTENSYWNOŚĆ ATAKÓW / ZNISZCZEŃ FORTYFIKACJI

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 13 Paź 2021r. 21:08  
Cytuj
A mogło być tak pięknie, wspólny, niewykluczający pochód pierwszomajowy z generalicją rosyjską na honorowej trybunie z lokalną wierchuszką machającą do dziarsko maszerujących warszawskich zuchów, pionierów i junaków.

Obrazek


Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 14 Paź 2021r. 00:40  
Cytuj
@art2deco

"A mogło być tak pięknie, wspólny, niewykluczający pochód pierwszomajowy z generalicją rosyjską na honorowej trybunie"

Tak rozumowała Komenda Główna AK.

Rosjanie przyjdą nam z pomocą.

A jeśli nie to, jak to ujął Pełczyński, jeden z ludzi odpowiedzialnych za wybuch Powstania Warszawskiego:

'Niemcy nas wyrżną'.



"dziarsko maszerujących warszawskich zuchów, pionierów i junaków."

Stalin miał już plany wobec Warszawiaków.

I Komenda Główna AK dobrze o nich wiedziała, bo wiedziała co się działo wszędzie tam, gdzie AK pomagało Armii Czerwonej.


Tylko te dzieciaki po 10-19 lat nie wiedziały, że nie wyzwalają Polski, tylko realizują politykę Komendy Głównej AK.



Kto powiedział, że "krew się musi lać strumieniami, że mury się muszą walić, ‚ bo tylko w ten sposób można wstrząsnąć sumieniem świata"?


Młodzi Powstańcy szli do walki po to, żeby wstrząsnąć sumieniem świata czy po to, żeby wyzwolić Warszawę?




P.S.

Na zdjęciu kobiety z Warszawy po Powstaniu?


P.S. 2.

Jan Ciechanowski "Jastrząb" (14 lat w 1944):

"Gdy 1 sierpnia moja kompania nacierała na gmach Sejmu, na 170 ludzi mieliśmy 3 karabiny, 7 pistoletów, 1 pistolet maszynowy strzelający tylko ogniem pojedynczym i 40 granatów. Jak zobaczyliśmy, że właściwie nie mamy broni, to pytaliśmy dowódcę: z czym do gości? Ale byliśmy zdyscyplinowanymi żołnierzami - na rozkaz stanęliśmy do walki i na rozkaz ją zakończyliśmy"




@Neptun1983

Gdybyś był dowódcą 170-cio osobowego oddziału, w którym tylko 11 osób ma broń palną, a 119 osób nie posiada żadnej broni, to wydałbyś rozkaz do ataku?

Pytam, bo interesuje mnie punkt widzenia kogoś, kto "lubi historię, jeżdżąc rowerem".

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 14 Paź 2021r. 11:54  
Cytuj
@Neptun1983


Od 1:35 do 3:48.

https://www.youtu(...)ytjaULaU


Znasz tę pieśń Neptun1983?

Śpiewaliście ją na Rajdzie Honoru?




Cytaty z "Pieśni powstańców":

"Śród chłodu i głodu, w obronie narodu
 My zawsze do boju gotowi"

"Świat głuchy na jęki, nie podał nam ręki —
 Już w pomoc nie wierzym niczyją"

"Wróg puścił swe hordy na łupież i mordy,
 Wiek starców, wstyd dziewic znieważa"


Niby o Powstaniu Styczniowym, ale prawie jak o Powstaniu Warszawskim.

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 14 Paź 2021r. 21:14  
Cytuj
Zauważyłem, że ja ciągle tylko "Radosław" to, "Radosław" tamto.



To dla odmiany: Pułk "Baszta".


https://pochr(...)02-12-y/

1 sierpnia 1944 "Godzina W".

"Na Fort Mokotowski (Rak) przy ul. Racławickiej nacierała kompania O 1 por. "Zbójnika" wsparta dwoma plutonami kompanii kpt. "Rybaka". Nacierające siły liczyły około 320 słabo uzbrojonych żołnierzy. Przeciwko sobie mieli około 400 żołnierzy zajmujących znakomicie przygotowany do obrony fort oraz pobliski kompleks willowy przy ul. Racławickiej. W natarciu zginęła większość dowódców i żołnierzy, mnóstwo rannych dostało się w niemieckie ręce i zostało później rozstrzelanych."


Jerzy Abend "Piorun" (17 lat w 1944):

"Co to był za atak, jak on w ogóle nie był zorganizowany nawet? Jak można było zdobyć te koszary?"



Neptun1983 - masz jakiś pomysł jak można było zdobyć takie koszary?

320 słabo uzbrojonych Powstańców atakuje fort w którym jest 400 uzbrojonych po zęby Niemców.


Może jakby na rowerach atakowali, to szybciej by dotarli na odległość z której mogliby zacząć rzucać sidolówki?


Jeśli szturmujesz bunkier, fort czy zamek, to nie jest tak, że z reguły garstka obrońców może się skutecznie bronić przed dużo większymi siłami nieprzyjaciela?


Nie taka jest między innymi idea budowania bunkrów, fortów czy zamków?




320 słabo uzbrojonych Polaków na fort broniony przez 400 uzbrojonych Niemców?



Wydałbyś rozkaz do ataku Neptun1983?




P.S. 1.

Gdybyś się wahał to tutaj masz cytat z niejakiego Neptuna1983, który 27 sierpnia 2021 pisał:

"Jak sie dało dupy , to sie miało chleb i tytoń.
Jak sie walczyło o godność była rzeź."



P.S. 2.

Gdybyś się nadal wahał, to pamiętaj, że "Gustaw", "Godzimierz" i "Radosław" w podobnej sytuacji nie wydali rozkazu do ataku.



P.S. 3.

Gdybyś się nadal wahał, to pamiętaj, że atakująca kompania 01 pod dowództwem porucznika Zdzisława Hecolda "Rozbójnika" (30 lat) została rozbita.



P.S. 4.

Gdybyś się nadal wahał to pamiętaj, że Zdzisław Hecold "Rozbójnik", który poległ w tym ataku został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wojennym Virtuti Militari V klasy.

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 14 Paź 2021r. 22:56  
Cytuj
Dano mi cynk ze Ziemkiewicz napomknął o Twoim przypadku oceny powstańców niedawno, byłam mile zaskoczona.

PS.
I kto ma teraz wątpliwości dlaczego od 1945 roku ciągnęła się budowa muzeum PW, koniecznie poczytaj Engelking i Grossa, to dopiero rozszerza horyzonty.

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 15 Paź 2021r. 18:03  
Cytuj
@art2deco

"Dano mi cynk"

:szok:



"I kto ma teraz wątpliwości dlaczego od 1945 roku ciągnęła się budowa muzeum PW"

:szok:

Nie ogarniasz dlaczego?

To, że "Radosław" był po wojnie więziony i torturowany, nic ci nie mówi?



Co mają Engelking i Gross do Powstania Warszawskiego?




Ziemkiewicza całego nie słuchałem. Jakiś krótki fragment, w którym Giedroyć zasugerował polskim władzom w Londynie, że można by spróbować przedostać się do Warszawy.

Myślisz, że obecność polskiego rządu w sierpniu 1944 w Warszawie wpłynęłaby na morale Polaków i wstrząsnęłaby sumieniem świata?


A tutaj mówi o tym Ziemkiewicz (niecałe 2 minuty):

https://www.youtu(...)7zt8_Xj8

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 15 Paź 2021r. 18:10  
Cytuj
Pacz, tyle lat,,, nie wiem A ty dopiero teraz samodzielnie możesz o tym z głowy pisać.

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 15 Paź 2021r. 18:13  
Cytuj
@art2deco

"Pacz, tyle lat,,, nie wiem"

A ty nadal nie możesz o tym samodzielnie pisać.

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 15 Paź 2021r. 18:19  
Cytuj
Ty dopiero teraz samodzielnie i z pride możesz o tym z głowy pisać, to co inni po cichu uprawiali.

PS.
Nie wiem która wypowiedz ale Rafał zauważył takie trąby jak ty. Poczekamy skąd ten trynd idzie umiech

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 15 Paź 2021r. 18:27  
Cytuj
@art2deco

Dobra. Kończmy to twoje pier...e o niczym. Wróćmy do tematu Powstania Warszawskiego.


320 słabo uzbrojonych Polaków na fort broniony przez 400 uzbrojonych Niemców.


Wydałabyś rozkaz do ataku art2deco?



Pozwoliłabyś zmasakrować te dzieciaki?

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 15 Paź 2021r. 18:37  
Cytuj

Obrazek


Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 15 Paź 2021r. 19:04  
Cytuj
@art2deco

Nie chowaj się za nazwiskami, zdjęciami i niedomówieniami.



Chcesz coś porównywać?


Śmiało.

Pisz.



Opowiedz nam proszę bajkę o tym jak to pod Monte Cassino mniejszy, słabo uzbrojony oddział Polaków pokonał ufortyfikowanych niemieckich spadochroniarzy.

Napisz może dlaczego niemieccy spadochroniarze się wycofali i zostawili ruiny klasztoru.

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 16 Paź 2021r. 13:20  
Cytuj
@Neptun1983

Wracając do tematu naszego wątku.


Godzina "W".


1 września 1939. Godzina 4:45. (Wieluń 4:35)

10 maja 1940. Godzina 5:35.

22 czerwca 1941. Godzina 3:15.

7 grudnia 1941. Godzina 7:40.

6 czerwca 1944. Godzina 6:30.



1 sierpnia 1944. Godzina 17:00.



Dlaczego tak Neptun1983?

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 18 Paź 2021r. 14:45  
Cytuj
INTENSYWNOŚĆ ATAKÓW / ZNISZCZEŃ FORTYFIKACJI


Część 1.

Zenon Klimkowski "Mauli" (19 lat w 1944):

"Myśmy byli bezsilni. Domy, którymi Warszawa była zabudowana, były przeważnie sprzed I wojny światowej i to grubo, jeszcze chyba z XIX wieku. Były niby murowane, ale to ściany zewnętrzne były murowane i niektóre ściany wewnętrzne, konstrukcyjne, żeby to się nie rozlazło wszystko. Natomiast pozostała część – wszystko było drewniane. Klatki schodowe były z reguły drewniane, wszystkie stropy były drewniane. To było pokryte matami z trzciny i potem obrzucone tynkiem i robiło wrażenie, że jest murowane. Nie było. Dlatego taki dom nie stanowił żadnej osłony przed bombą, nawet granatnik to przebijał do dna. Jedynie piwnice miały sklepienia łukowe, na ogół wszystkie domy raczej miały sklepienia łukowe, ale to przecież grubości jednej cegły. Co to jest grubość jednej cegły?"




63 Dni Chwały.

To dobrze czy źle, że aż tyle?

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 18 Paź 2021r. 16:44  
Cytuj
Nawet Bodek wrzucił na neutralny Dzbanku. Nie wiem czy zauważyłeś ze zaczął cię naśladować i operować wyrwanymi z kontekstu urywakami. Rodzina?

PS.
Ile tych nieruchomości by się zachowało,,, to dobrze czy źle?

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 18 Paź 2021r. 17:01  
Cytuj
@art2deco

"Ile tych nieruchomości by się zachowało,,, to dobrze czy źle?"

Myślałem raczej o niepotrzebnych ofiarach w ludziach.


Ale jeden pomyśli o ludziach, a druga o pieniądzach.


Ale w sumie można sparafrazować art2deco:

Ile tych nieruchomości nie zawaliłoby się i nie pogrzebało ukrywających się w piwnicach matek z dziećmi,,, to dobrze czy źle?





Jeśli WIELKI PLAN KG AK zakładał Powstanie trwające tylko kilka dni, to w sytuacji, gdy okazało się, że plan był bez sensu, jaki był plan awaryjny?



To dobrze czy źle, że Powstanie trwało 63 dni?

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 18 Paź 2021r. 17:26  
Cytuj
Plan rezania Polaków był i zaczął się 17 września 1939.

Obrazek



PS.
Ile by, tych kamienic się ostało, no i gdzie by postawili Pałac Stalina? Męczy cię to od dawna.

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 18 Paź 2021r. 18:08  
Cytuj
@art2deco

"Plan rezania Polaków był i zaczął się 17 września 1939."


I dlatego w lipcu 1944 Komenda Główna AK wpadła na genialny pomysł:

Ruscy przyjdą nam z pomocą!


Co sądzisz o ich planie art2deco?

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 19 Paź 2021r. 23:23  
Cytuj
Przewrotność bolszewii nie ustępowała głupocie nazizmu. To nie wybór.

PS.
Ile by tych kamienic zostało.

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1905
Dołączył: 16 Paź 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 20 Paź 2021r. 01:34  
Cytuj
INTENSYWNOŚĆ ATAKÓW / ZNISZCZEŃ FORTYFIKACJI

Część 2.

W przypadku Warszawy z 1944 trudno mówić o jakichś fortyfikacjach.

Były barykady, które pewnie nieźle chroniły przed ostrzałem z broni palnej.

Ale praktycznie nic nie chroniło przed bombardowaniami z powietrza, ostrzałem z Nebelwerferów (słynne "szafy" lub też "krowy") czy moździerza "Ziu" wystrzeliwującego 2-tonowe pociski.


Ponieważ 1 sierpnia nie udało się zająć lotnisk, to samoloty niemieckie startowały z lotniska w Warszawie, leciały do Warszawy, zrzucały bomby na Warszawę i wracały do Warszawy.

Ze względu na odległość, dosłownie kilka samolotów mogło powtarzać naloty praktycznie w nieskończoność.



Jan Bełza "Bernard" (19 lat w 1944):

"Niemieckie sztukasy przyleciały tego dnia i rzuciły bomby, które zawaliły cały rząd domów na ulicy Mławskiej. Oddział „Mieczyków” został pogrzebany w tych ruinach, a my byliśmy z porucznikiem „Jagodą” naprzeciwko tego zrujnowanego domu. To już było ile? Pięćdziesiąt metrów, coś takiego, więc ja z moimi kolegami pobiegliśmy, żeby ratować tych zasypanych. Bo w piwnicach było wiele ludności cywilnej i w momencie, kiedy żeśmy grzebali te ruiny wybuch innych granatów spowodował zawalenie całej oficyny na mnie i mojego kolegę – Ryszarda Lewandowskiego."

"Wrażenie było, jak piekło – cała okolica była w płomieniach, w gruzach."



Zenon Klimkowski "Mauli" (19 lat w 1944)

"wiem tylko, że nasza kwatera była na Franciszkańskiej chyba, był nalot i część naszego oddziału, która akurat tam była, miała wolne, została zasypana. Niestety – żadnego ratunku, to budynek był chyba czteropiętrowy, zawalił się na nich, żywcem zostali pogrzebani."

Inna sytuacja:

"Budynek się palił, oni się piekli w piwnicach."



Jan Antoni Romańczyk "Łata" (20 lat w 1944):

"To były bomby z opóźnionym zapalnikiem, tak, że przebijały po kolei stropy. I tak jak liczę: przebija jeden strop, drugi strop, trzeci strop, czwarty strop... Ale jakoś nie doleciała do tego piątego stropu, tylko na piątym stropie się zatrzymała i widać było, jak się ta bomba przewróciła. Za kilka sekund nastąpi wybuch i koniec... "



Witold Mieczysław Bartnicki "Wiktor" "Kadłubek" (19 lat w 1944):

"Natomiast zamknięcie się w ruinach to już tylko bomby, zasypania i koniec, to po prostu zmarnowanie oddziału."



Tadeusz Komorowski "Marek" (22 lata w 1944):

"Zaczęło się, ruszyły „sztukasy”, artyleria, czołgi, działa szturmowe, moździerze. Bez przerwy od siódmej rano do siódmej wieczór cały czas był ogień."

"Z Kanoniczek z czterdziestu pięciu plus ochotnicy, tak, że nas było w sumie siedemdziesięciu, wyszło nas parunastu, z czego wszyscy byli ranni, co do jednego."



P.S.

Tutaj można posłuchać "krowy":

https://www.youtu(...)TMYGEyaM


P.S. 2.

Jeszcze o tym, dlaczego fajniej się atakuje 1 sierpnia niż 5 sierpnia:

Maria Stypułkowska - Chojecka "Kama" (18 lat w 1944):

"Podbiegłam do niego od strony, z której strzelano i zobaczyłam, że dostał postrzał śmiertelny, bo już mózg wypłynął. Przeszłam czym prędzej na drugą stronę, przeczołgałam się, stamtąd go zabrano i zrozumieliśmy, że ci panowie, którzy strzelają jednak są groźni."

art2deco: "Miłe wspomnienia, łza się w oku kreci gdy wspomnę lato z dziennymi liczbami rzędu 300 pozytywnych i 15 zmarłych."
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 10954
Dołączył: 9 Sty 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 20 Paź 2021r. 22:37  
Cytuj
A ile by tych kamienic się ostało, przez tych głupich Polaków.

Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
«« « ... 15 16 17 18 19 20 21 ... » »»
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Wydarzenia »