Dzisiaj minąłem się na tej drodze z czarnym bardzo ładnym swoją drogą amerykańskim chyba Dodge-m na naszych lokalnych tablicach - który pomylił chyba wskazania mil na godzinę z kilometrami.

Jak nawet taki wypadek chwilowej refleksji nie jest w stanie spowodować - to nie wiem co jest...

Ludzie kur** chcecie pocisnąć to jedźcie na tor - nie jest to ani drogie, ani bardzo skomplikowane... Tam dacie upust swojej ułańskiej fantazji. Nie narażając postronnych osób.

Pepsi to prawda....a policji nadal tam brak.Co jest z tym krajem do cholery???

To nie policja jest problemem, a napewno nie najistotniejszym. Ciężko, żeby patrol był na każdej ulicy - po prostu jesteśmy społeczeństwem nienauczonym szacunku i empatii do drugiego człowieka. A samochód zapewnia jednemu i drugiemu "względną" anonimowość i może swoje "ego" pokazać na ulicy.

Ja osobiście jutro zamawiam kamerkę do samochodu...

Nie chodzi o to, żeby patrol był na każdej ulicy, ale żeby wyznaczyć te najbardziej newralgiczne i niebezpieczne miejsca i tam ustawiać się z dużą częstotliwością. Na drodze Stalowa Wola - Nisko jest parę punktów, w których policja lubi stać i tam ludzie jeżdżą względnie bezpiecznie. Jakby poszła fama, że na odcinku Stw-Tarnobrzeg co najmniej 3 razy w tygodniu stoją i suszą, to inaczej by tam ludzie jeździli.
Osobnym problemem jest oczywiście kultura jazdy. Takie SpieszyMisie mają za małe móżdzki, żeby zrozumieć, że i tak spotkamy się na najbliższym skrzyżowaniu, światłach, a nawet jeśli będą mieli farta i zdążą na zielone przede mną, to nadrobią max 5 minut na trasie 100 km. Czy te 5 minut jest warte takich tragedii?
Taka brawura to często maskowanie swoich kompleksów. To jedyne miejsce, gdzie taki mały, żałosny człowieczek może pokazać kim to on nie jest i jaką ma "władzę", jakim jest "krulem" sytuacji. Prawda jest tymczasem taka, że jedyne co ma, to małe przyrodzenie. Proponuję wytykać takich ludzi hasłem "tylko małe penisy łamią na drodze przepisy".

Moim skromnym zdaniem na tym leśnym odcinku aż prosi się o odcinkowy pomiar prędkości. Fotoradary powodują tylko "punktowe" zwalniane pojazdów a potem już hulaj dusza!

To nie chodzi żeby tam stali cała dobę ale żeby po prostu bywali.Jakby ten odcinek był kontrolowany często to może burakom by się odechciało.W zmianę myślenia,w kulturę jazdy u niektórych to ja nie wierzę, ani się nawet nie łudzę.Nawet taka tragedia niektórym nie dała do mózgu najmniejszego sygnału bo nadal jest to co było.
Radar się nie sprawdzi

O czym chcemy rozmawiać jak większość ludzi albo nie zna lub też zapomniała co to sa przepisy ruchu drogowego.
Wczoraj miałem tego przykład na Podwolinie, jak ludzie stawiali auta na ostrym zakręcie, na jezdni tylko po to aby mieć bliżej do wody. Dzieci stojące na środku jezdni bo tatuś wyciąga koło z bagażnika!

K......a debile!!!

Czy stalowowolskie media już zostały wyciszone przez wpływową rodzinkę tego idioty, bo min. na echu dnia piszą że adwokat sprawcy chce uchylenia aresztu a tu cisza!?

Mam nadzieję, że ucichł tylko medialny szum, natomiast urzędowo sprawa nabiera rozpędu i sprawca poniesie odpowiedzialność za to co zrobił.

zdajesz sobie sprawę że policja też ma limity zatrudnienia, coś za coś, jak będą mandaty za wykroczenie w tysiącach złotych i dodatkowo konfiskata auta to jest szansa na poprawę

Konfiskata mienia nie przejdzie.

Jeśli chodzi o pijanych kierowców to mandaty niewiele poprawią, nawet najwyższe.