Mam prośbę. Czy ktoś może mi powiedzieć jakie na chwilę obecną są koszty fachowców od układania płytek, montowania wanny ubikacji, itp. Chodzi mi tylko o koszty robocizny.
Z góry dziękuję.

Zależy od płytek ... format, może spieki kwarcowe?
Od podłoża. Czy trzeba kuć stare, tynki, hydroizolacja?
Zależy od wielkości łazienki.

Podaj więcej szczegółów.

Płytki pewnie jakieś standardowe.
Łazienka w stanie deweloperskim, nic nie trzeba kuć.
Powierzchnia ok 6 m2.
Chodzi mi o kaszt oczywiście orientacyjny, ponieważ słyszę od znajomych o takich kwotach, że nie chce się wierzyć.

Ja za remont łazienki 2x1.5m , płaciłem jakieś 6 tysięcy samej robocizny. Płytki, montaż wanny zabudowa, umywalka z szafką, trochę podwieszanego sufitu z ledami, 3 półki z płytek plus ledy do nich. Tylko że to cena 4 lata temu .

Pr,yszedł specjalista od płytek, skucie starych plus montaż nowych. Łazienka 2x3 czyli 6 tysięcy. Tak ceny są wysokie.

To masz łazienke podobnych gabarytów jak robiłem jakiś czas temu. Na wszystko kolego jest cennik. Montaż ceramiki białej, zabudów, głupie ściągniecie i założenie grzejnika itp i się zbiera. Jak prysznic i odpływ liniowy (bez brodzika to wszystko płacisz ekstra).
Samo układanie gresu to 60-80 zł/m2, ja masz dużo docinek to i więcej noi zbiera się. U mnie sama robota wyszła około 5 tys za łazienke która ma 6m2. A tylko elektyka była odrębnie, ale to nie wyszło dużo bo tylko punkty świetlne i dwie taśmy led. Cena sprzed 3 lat, fachowiec dobry, dosyć drogi ale to i tak liczył po znajomości trochę , jakies 20-30 % taniej.
Ogolnie 3 tyg pracy, zrobione bdb i to najważniejsze. Uważam, że słuszna zapłata.
P.s ostatnio był u mnie elektryk dewelopera i dla porówania za przeróbkę w salonie 5 tys. 1 dzień roboty. Przegięcie pały. Skończyło się na poczekaniu na inna frme i 1/4 tej kwoty.
Także rozrzut jest gigantyczny. Wykończeniowka klepie kase lepiej niż prawnicy. Oczywiście system rozliczania wiadomy

Jak masz trochę zdolności w rękach i pracujesz na miejscu to sam sobie zrobisz. W sieci na YouTube sporo instrukcji co i jak wykonać. Mam kilku znajomych po studiach i sami sobie robili remonty łazienek, pokoi, jeden nawet meble na wymiar sobie wykonał. Oczywiście czasowo jest dłużej bo samemu trzeba wszystko przemyśleć a nawet coś zaimprowizować.

Większość tych filmów na you tube jest robiona przez osoby co zielonego pojęcia nie maja o tym! Nie chciał bym nawet Oglądać tej łazienki wykonanej przez studentów hehe bez obrazy nie chce tu nikogo urazić ! Fakt jest taki ze budowlaniec nie będzie lekarzem i na odwrót daj zarobić fachowcowi a on napewno da tobie !

wszystko jest do zrobienia ale, żeby to zrobić sensownie trzeba mieć troche sprzętu i wprawy i pojęcia. Nigdy za 1,2 czy 3 razem mimo starań Ci to nie wyjdzie. Szczerze, to wolałbym nie testować samemu na swojej łazience jak mi to wyjdzie tylko zapłacić oczywiście w miarę rozsądne pieniądze, napewno nie najmniejsze, bo to nigdy nie jest warte ale oczekiwać czegoś co będzie schludnie wykonane. Łazienka jest trudna do wykonania i nie znam nikogo komu by to wyszło chociaż poprawnie za 1 razem...

Fachowiec niech zarabia po fachowemu ale niektóre stawki są jak by ktoś dostał młotkiem w głowę a potem zrobił wycenę.
Jak stawiałem dom to zapytałem o wycenę za całość, wziąłem na dniówki i wyszło przez pół. Inwestor nie jest zwolniony z myślenia.

Czy ty myślisz że fachowiec nie popełnia błędów. Akurat jestem budowlańcem i mam porównanie z różnych budynków przemysłowych, domków jednorodzinnych. Nie święci garnki lepią. Mówisz o rozsądnych pieniądzach. Dla jednego będzie to 5 tys a drugiego 15 tys. Mam znajomego co się u siebie uczył wykończeniówki, płytki, tynki szpachlowanie, malowanie. Oczywiście czasowo było kilka razy dłużej niektóre czynności w rok nie mógł skończyć. Dziś patrzę na tę robotę i nie ma się czego wstydzić. AMATOR, SAMOUK.

Nie bardzo Cię zrozumiałem, wziąłeś fachowców na dniówki i wyszło taniej o połowę? Musiałeś stać przy nich i z bata strzelać bo na dniówce goście będą się kręcić koło roboty i wcale jej nie będzie ubywać. Każdy fachowiec ma swój rytm i nie wierzę że przy tobie szybciej pracował.

A jakby ci spieprzył robotę to najwyżej mógłbyś mu skopać zad.

Jeżeli nie masz doświadczenia, potrzebnej wiedzy i czasu aby być na miejscu to lepiej zlecić budowę domu sprawdzonej firmie i wymagającemu kierownikowi. W innym przypadku masz szersze pole manewru.

Rozumiem że ten kierownik liczy sobie za dodatkowe wizyty oprócz tych standardowych

Popełnia błędy, ale mówie o porówaniu kogoś kto będzie to lepił 1 raz z kimś kto robi to niejako zawodowo i bierze za to pieniądze. Wiem że pieniądze są powiedzmy względne ale w środowisku gdzie przeciętna polakow zarabia pewnie koło 3 tys, branie za robote która nie wymaga ani wymagających studiów, lat nauki itp ogólnie rzecz biorąc ogólnie pojętego wysiłku w zdobyciu niesamowitych umiejęteności wiąże się z opłacaniem takiej osoby z dziesięciokrotną stawką.. to jest chore. Z perspektywy zamiast 10 lat się uczyć wystarczyło skonczyć na zawodówce i życ na przynajmniej tym samym poziomie. Nawet jak ktoś ma dobry zawód to okazuje się, że byle lepipłytka po zawodówce będzie sobie liczył kosmiczne kwoty. Nie patrzac przez pryzmat siebie wychodzi na to żeby kogoś takiego wpuścić na 2-3 tyg pracy musi wydać przynajmniej półroczną pensje. I to tylko kwestia samej robocizny, cała reszta oczywiście ekstra.
Oczywiście dobra robota jest warta zapłaty ale w tej branży stawki są już tak porażające, że nawet dobrze zarabiające osoby wyrywa niekiedy z kapci.

Bez urazy ale na ile wy wyceniacie swoją prace w waszych zawodach ? Dlaczego każdy chce zaoszczędzić na budowlańcach policz sobie utrzymanie ludzi , sprzętu ,samochodu itp. a firma tez musi zarobić dlaczego każdy chce robotę na lewo bez VAT i na dniówki kombinacje ! Daj zarobić człowiekowi normalnie tak jak wam daja! Zobaczcie ile pieniędzy wydajecie na rzeczy które nie są warte tych pieniędzy chodzi tu o materiały budowlane i instalacyjne np: taka rekuperacja kawałek skrzynki z grzałka dwoma wentylatorami i wymiennikiem ciepła cena średnia 10000 zł i zbij ta cenę zeby ci sprzedawca sprzedał za 5000zł bo to nie jest warte tych pieniędzy hehe poniosło mnie

łazienka z kibelkiem ok. 5m2, remont zakończony dokładnie 17 marca tego roku, za samą robociznę zapłaciłem 6 tysięcy złoty, jednak z efektu końcowego do końca zadowolony nie jestem, przy wycenach było ok. 11 specialistów nie wybrałem najtańszego ani najdroższego, ale kwoty rozciągały się od 3 do 9 tysięcy za samą robotę oczywiście z montażem kibelka, prysznica umywalki, szafek itp itd...

Na priv mogę nie polecić fachowca którego miałem jakbyś potrzebował/a

Wszyscy tu macie rację, każdy powinien zarobić na utrzymanie ale są granice przyzwoitości. Za ceną powinna iść jakość a one się rozmijają na korzyść ceny. A jakoś[ć] to będzie. Jestem skłony nawet przepłacić ale satysfakcja powinna być.

400-500 zł za 10 h pracy budowlańca, który ma do dyspozycji pomocnika to mało czy dużo ?

To powiem inaczej. Jeśli mówi się, że ktoś zarabia dużo to od razu mamy na myśli pewnie 2-3 zawody. Nikt nie pomyśli nawet o fachowcu. Nagle okazuje się, że poproszenie jakiegokolwiek fachowca z wykończeniówki wiąże się z przekazaniem ogromnych kwot. Oczywiście każdy by chciał zarobić godnie. Nawet mając dużo większe koszty podniesienie cen w pewnych branżach wiąże się niemal z linczem społecznym a tutaj nie ma problemu. Prawda jest taka, że fachowcy w głównej mierze nie mają żadnych obostrzeń co do wykonywania pracy i często pracują za granicą, wracają tu, ale ceny zostają te same w przeliczeniu na złotowki, a że stawki za granicą śa w zasadzie te same z tą różnicą, że euro czy funt więc u nas zrobiło się atuomatycznie x4 x5.
To jest ciężka praca, fizyczna, wymaga estetyki i wiedzy, ale to nie praca w NASA, żeby zarobki były tak oporowe. Pomijam fakt jakości tej pracy, bo czy ktoś robi to dobrze czy źle w zasadzie w kwotach nie ma różnicy. I dodatkowo odpowiedzialności żadnej. Jak coś się zepsuje to inwestor dokupi więcej i tyle. Pomijam, że branża w 90% jest szarą strefą. Tzn faktury są ale kosztowe, wykonawczych w zasadzie nikt nie widzial albo są takie że dokumentują jedynie, że jakaś praca jest wykonywana...

Oczywiście nie jest co cena z kosmosu pod warunkiem że będzie mu w tych godzinach roboty ubywało a nie będzie się koło tej roboty kręcił. I efekt końcowy ma być satysfakcjonujący a i rachunek też.

Bo skoro ja amator za dwie godziny pomaluję pokój i taki budowlaniec robi to samo w tym czasie to na jakie pieniądze on zasłużył.

kto mądry płaci fachowcowi za godziny pracy ? ma być robota - odbiór zapłata..ewentualnie poprawnki

no, jest tu taki co na godziny wynajmował fachowców i za połowę ceny wybudowali mu dom

Nie oczekiwałem odpowiedzi.
Jak masz jakieś pojęcie o budowlance to wiesz ile pustaków może położyć dobry fachowiec w ciągu dnia, ile czasu schodzi z postawieniem kominów, zaszalowaniem stropu itd. Po jednym dniu możesz ocenić poziom roboty i skalkulować. Ja do niczego nie namawiam.



Pracodawca.

400-500 zł za 10 h pracy budowlańca, który ma do dyspozycji pomocnika to mało czy dużo ?

To zależy od wielu czynników czy to jest praca w firmie która płaci składki itp. Jeśli tak to stawka jest ok ! Jeżeli ty sam wynajmujesz fachowca i dajesz mu pomocnika to ta stawka może być bardzo mała np: w 10 godzin jest fachowiec wstanie złożyć niewielka kotłownie piec gazowy z zasobnikiem za 400-500 złotych to śmiech! Jak ktoś dał porównanie budowlanka to nie NASA tu można się spierać ponieważ trafiają się projekty domów za grube miliony gdzie wszystko jest na wysoki standard i z automatyzowanie ze czasami głowa boli . Ja na swoją prace daje rok gwarancji dodatkowo jestem ubezpieczony wyrazie gdyby mi się zdażyło coś uszkodzić a koszt był by wysoki pokrywa to moje ubezpieczenie ;) kolejną rzeczą jest fakt ze budujecie dom wydacie dużo pieniędzy na fachowca, materiały ale wartość domu wtedy też jest duża ! Wiele osób by tak chciało postawić dom za 100tyś sprzedać za 300tyś!