Odrazu mówię że nie jestem ani za pisem a ni za po lewicą ani za żadnym innym wynalazkiem.
Może mi ktoś wytłumaczyć czym różnią się fajerwerki strzelane 30 grudnia i 1 stycznia od tych które strzela się w drugą niedzielę stycznia. Czy psy i koty ich nie słyszą?

Co na to zwierzeta?Czy były jakies ucieczki psów dzisiaj?

Mój pies bał się dziś tak samo jak w okresie sylwestra. Dziś szybciej minęły hałasy niż w sylwestra.

Dobry Wieczór Państwu;

Technicznie, różnicy nie ma żadnej.
Tyle tylko, że akcja ze światełkiem jest powiązana ze zbiórką na WOŚP.

P.S. Po osiągnięciu szczytowego poziomu 7,78 miliarda, populacja ludzka zaczęła topnieć i obecnie liczy 7,76 miliarda. Nasz gatunek najlepsze czasy ma już za sobą i została przed nim już tylko "jesień życia".
Ale ewolucja życia potrafi bardzo zaskakiwać.
Od kilku lat, wraki transatlantyku "Titanic" i pancernika "Bismarck" są rozkładane w ekspresowym tempie przez nowy gatunek bakterii żywiącej się... stalą.
A ludzkość wyprodukowała dużo stali, która po ludziach zapewne pozostanie.

Wiadome jest to, że lewica to hipokryci. Dlatego nie widzą nic złego w strzelaniu fajerwerkami przez WOŚP dowodzony przez lewaka Owsiaka. Im, nadzwyczajnym ludziom wolno, a nam, prawicowej hołocie nie wolno.

@ ZKS

Teraz już nie ma "lewicy" i "prawicy".
Teraz jest "centro-lewica" i "centro-prawica", czyli właściwie tylko centrum.

Ty przeżyjesz.
Jako Nadczłowiek,Homo Superior, Übermensch zaskoczysz ewolucję.

W Kurvizji,przez przypadek słuchałem wywodów na temat szkodliwego wpływu fajerwerków na zwierzęta domowe.
Rady i porady pseudoekspertów,jak to biedne pieski cierpią w Sylwestra.
Dlaczego akurat to przykuło moja uwagę?
Właśnie Kurwizja organizowała największy pokaz sztucznych ogni w Polsce,w mieście Zakopane.
Hipokryzja polegała na tym,że chcieli ten pokaz urządzić na granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.Nie zgodziła się jego dyrekcja i jak zwykle,musiał być na Wielkiej Krokwi(transmisji nie oglądałem).
Prawie był płacz,że musieli zrezygnować z planów.A że Park państwowy,myśleli iż komu jak komu,ale państwowej gebelsówie nie odmówią.Odmówili.
Faktycznie-straszenie dzikich zwierząt w Parku to "pikuś",w porównaniu ze strachem domowych kundli.
Przynajmniej rano na chodnikach było mniej gówienek,bo obsrańce kiblowały w domu.

Pokaz trwał 3 minuty i koniec huku. W sylwestra huk trwa paktycznie od rana do nocy w nowy rok. Ludzie z psami po prostu szli na dalszy spacer. Brawo za stalowowolski rekord.

3minutowy huk nie straszy zwierząt, całodniowy tak ?

Świzdu gwizdu.... kasa z puszek poszła w p...

piękne było światełko do nieba szkoda tylko że nie było na sylwestra fajerwerków :(

Nie wytrzymała pipa


Brawo dla Stalowej Woli

Różnią się po pierwsze czasem trwania (w sylwestra zaczynają strzelać od 22 , żeby dzieci jeszcze zobaczyły i strzelają do grubo po 24, gdy jeden z drugim za bardzo zaleje pałę, by w porę się zebrać na strzelanie), a po drugie, co chyba ważniejsze - tym, że światełko do nieba jest w jednym miejscu. Tak, okoliczne psy cierpią, ale te znajdujące się dalej mają spokój. A co chyba ważniejsze - dzika zwierzyna, ptaki itd. mają gdzie uciekać, bo strzela się w jednym punkcie. W sylwestra wystrzały słychać zewsząd.

Po pierwsze petycja dotyczyła rezygnacji z fajerwerków przez miasto (urząd)
Po drugie nigdy nie trwały one np od 22.00 do grubo po 24.00. Mylisz prywatne osoby z organizacją pokazu przez urząd (miejski pokaz trwał tyle samo lub 1-2 minuty dłużej co jest bez znaczenia)
Po trzecie, zawsze pokaz ten był w jednym miejscu (MDK)
Po czwarte, w otoczeniu SDK są również drzewa, które dla okolicznych ptaków stanowią przeszkodę

Reasumując zawsze musicie mieć wytłumaczenia własnych przekrętów...

1. Nie ważne kto odpala fajerwerki, ważne że w sylwestra strzelają wszyscy i wszędzie. Wiem, że miejskie pokazy tak naprawdę nie znaczą wiele, bo trwają krótko. Ale przykład idzie z góry, więc warto.

2. Tak, był koło MDK. Ale to nie ma znaczenia, gdy jakieś petardy wybuchają wszędzie wokół. A liczy się przykład, jak wyżej wspomniałem.

3. Tak, przy SDK są drzewa. I po wystrzałach ptaki pewnie zaczynały uciekać. Ale przez to, że nie strzelał nikt obok, miały gdzie.

4. Nic nie "musicie", bo jestem tu sam i piszę moje własne, zupełnie prywatne zdanie.

5. Nie sądź wszystkich swoją miarą, ja nie mam żadnych przekrętów na koncie.

proste.....kasy brak fajerwerki, dobre fajerwerki kosztują....

Może o to chodzi ,że miasto zadłużone,a rezygnacja z fajerwerków w Sylwestra to duża oszczedność. Ludziom można wmówić, że hałas w sylwestra przeszkadza zwierzętom i już można zaoszczędzić i kasę przeznaczyć na przykład na powitanie prezydenta Dudy.

Próba usprawiedliwienia fajerwerków w związku z WOŚP, to przekręt (odwrócenie sytuacji), a że takich osób jak Ty jest więcej dlatego w liczbie mnogiej.

Już w pierwszym zdaniu negujesz sam siebie "Nie ważne kto odpala fajerwerki...Ale przykład idzie z góry, więc warto" W kolejnych to samo, wystraszone ptaki (nie negujesz strachu) miały gdzie uciekać, po mimo że sam stwierdzasz (też nie negujesz zagrożenia: drzew)że w koło są drzewa hehe Wiesz wystraszona sarna na obwodnicy też ma gdzie uciekać, a jednak pcha się pod samochód. Słyszałeś, że wystraszone zwierzęta kierują się instynktem, a nie rozumem?

Jak widać w tym jednym przypadku, wczorajszym światełku - nie warto, ani przykładu, ani troski o ptaki. Jakbym domagał się od władz miasta rezygnacji z kilku minut fajerwerków, to byłbym konsekwentny i tym bardziej w każdym innym środowisku (czas trwania jednego i drugiego zbliżony). Obłudne tłumaczenie

Reasumując, ważne, kto odpala fajerwerki, a na strach zwierząt można znaleźć usprawiedliwienie...

Nasza wladza wystrzelala sie w tamtym roku za caly i ten rok... a wosp mial sponsorow.

Osobiście znam takich co im ratowała życie.


Odnośnie fajerwerków. Co ja mam powiedzieć bo kiedy mam intymne chwile z partnerką w tym czasie dzwony kościelne tłuką rytm piosenki maryjnej. I to nie jest raz do roku i nie zamawiałem podkładu muzycznego.

Pokaz był super.

a nie możesz zmienić godziny intymności?

Pan żartuje? U siebie jestem. To po pierwsze.
Po drugie nie jestem robotem.

A na jakiej podstawie twierdzisz, że ludzie ze sztabu WOŚP domagali się od władz miasta rezygnacji z kilku minut fajerwerków.