Zgadza się ale ten blok był tak zaprojektowany i tak wybudowany co nie znaczy że nie było tam sporo problemów i są do dziś. Mieszka tam znajomy, wcześniej kolega i wiem od niego że koszt ogrzania mieszkania jest dwa razy większy jak w PEC za 1 metr kwadratowy. Szału nie ma. Więc jakbyś tak chciał grzać doopę kiedy chmury słońce przykryją nie byłoby tak kolorowo.

PS. Na pewno mój cały świat jest barwniejszy bo umiem się przystosować a co u ciebie przychodzi z trudnością.

ja sie przekonalam na wlasnej skorze ze niestety ogrzewanie 200 m domu gazem jest tansze niz ogrzewanie mieszkania w boku 55 m przez pec w perspektywie calego roku

A koleżce wyszło, że placi 2 razy tyle co za pec.
Pec w przeliczeniu na m2 jest najdroższy, niestety.
Nawet ogrzewanie prądem prawdopodobnie wyszłoby taniej niż z pec. No ale nie przekonam się.

Tam gdzie są podzielniki na kaloryferach, cały budynek płaci dużo mniejszy rachunek, bo każdy oszczędza. A gdy tych podzielników brak to po co zakręcać grzejnik? Lepiej okno otworzyć i grzać, bo i tak się jednakowo płaci. Tak większość myśli. A tak nie jest. Licznik jest wspólny, ale podział kosztów z niego też wspólny, więc wszyscy muszą dużo płacić. Mam dwa mieszkania w Rzeszowie. Dwa w starym budownictwie. Jedno ma podzielniki a drugie nie. W tym z podzielnikami miesięczny koszt ogrzewania metra kwadratowego to 2 zł. W tym bez podzielników 3,5 zł. A koszt energii cieplnej w całym mieście taki sam. Oba bloki ocieplone.

W moim bloku podzielniki zniknęły po trzecim sezonie, choć wojna zaczęła się już po pierwszym. Mieszkańcy pierwszych kondygnacji miały 3/4 większe rachunki niż ostatnie piętra. Ale główną przyczyną była wilgoć a nawet z tego co sąsiedzi mówili pojawił się grzyb. Teraz wróciło do normy i każdy jest happy.

Jeżeli są podzielniki to powinno się inaczej liczyć dla mieszkańców na parterze czy na ost piętrze od tych co mają mieszkania środkowe tylko ciekawe który zarządca się tak bawi i rozlicza sprawiedliwie

Nie każdy ma podzielniki.

i co w związku z tym?
przecież było napisane jeżeli ktoś posiada. nie wymagam tego od ludzi którzy nie posiadają

Słuchałem przedwczoraj radia RFM. Była mowa o tym, że w Krakowie rozpoczął się właśnie sezon grzewczy. Facet z ich PEC-u mówił, że na podstawie prognoz pogody wiadomo, że za kilka dni poważnie się ochłodzi więc są gotowi do ogrzewania mieszkań.
Bardzo żałuję, że u nas nie ma takiego geniusza, który potrafi coś przewidzieć obserwując prognozę pogody. Kiedy zaczną się dni z poranną temperaturą ok. 5 stopni to nasz pec, po kilku dniach zacznie napełniać instalację a po następnych dwóch tygodniach zacznie się grzanie. W tym czasie sporo ludzi przeziębi się we własnych mieszkaniach mimo, że cały rok pracują i słono płacą za to, żeby mieć w domu ciepło kiedy za oknami zrobi się zimno, i tak rok w rok...

Wczoraj była napełniana instalacja i nawet przez chwilę były ciepłe kaloryfery, za to nie było ciepłej wody

U nas też już grzeją. Przynajmniej u mnie w bloku

już się malkontenci i zmarzlaki ujawniają

A ja się cieszę że nie pracujesz "geniuszu" w naszym pecu.
Zamiast słuchać RMF zainteresuj się też lokalnymi mediami które już odtrąbiły komunikat pecu o gotowości grzania. Mógłbyś też pofatygować się i zajrzeć na ich stronę, tam też jest komunikat:


Sezon grzewczy 2020/2021
21 września, 2020
Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplej Sp. z o.o. w Stalowej Woli informuje o gotowości uruchomienia dostaw ciepła dla potrzeb centralnego ogrzewania.
Przypominamy, że włączenie ogrzewania odbywa się na pisemny wniosek administratora budynku po zapewnieniu gotowości instalacji odbiorczej do odbioru ciepła.


Najlepiej dostać gotowe na tacy prawda ?

PEC zacznie napełniać instalacje?? Od kiedy PEC napełnia instalacje jakiekolwiek? Woda w sieci ciepłowniczej jest cały rok, instalacje napełniają sobie administratorzy budynków i również na ich wniosek następuje rozpoczęcie ogrzewania budynku. Także jeśli nie grzeją u Ciebie albo nie masz wody w instalacji to wiesz do kogo się zgłosić...

za dużo tefauenu sie naoglądałeś

Jacy tu wszyscy mądrzy i rozeznani.

Nie no po co grzać?? Przecież co złego może się stać?? Więcej osób chorych na grypę? Kto by się grypą przejmował w obecnych czasach - a nie czekaj.

Z pretensjami do szanownego zarządcy nieruchomości. U mnie już grzeją, ale to trzeba do administratora..


A co do arek1s - nic nie wiesz, a teraz prześmiewczo coś piszesz. Najpierw się zorientuj na jakiej zasadzie funkcjonuje włączenie/wyłączenie ogrzewania budynku oraz napełniania w nim instalacji, a potem wylewaj żale. Też bądź mądry i rozeznany, polecam

Zimno! Kiedy zaczną grzać ?

mam nadzieje ze jak najpóźniej. mamy lato !!!!

paradoks, kup sobie farelkę, zima astronomiczna w grudniu się zaczyna.

Po to są w grzejniki w mieszkaniach, aby nie trzeba było kupować farelki.

Kiedyś był pomysł, aby selektywnie puszczać ciepło, gdy temperatura spadnie poniżej pewnego poziomu. Może warto to rozwiązanie wdrożyć?

myślisz ze już spadla do tego poziomu ??

co rozumiesz przez selektywne puszczanie ciepła?

wiesz w ogóle jak wygląda i jak funkcjonuje sieć ciepłownicza?

Wrocław, Grabiszyńska 18 - grzeją. Otwock, Armii Krajowej 7 - grzeją. Charzewice, Ogrodowa 40 - grzeją. Tylko w grajdole nadal ludzie ze stali płacą i wystawiani są na próbę swojej odporności na przemarznięcie. W kwietniu, maju, a najpóźniej w czerwcu 2022 powinno nadejść ocieplenie. Wobec tego nie warto włączać jeszcze ogrzewania. Przetrzymamy ten okres przejściowy.