Zauważyliście nowe znaki na ścieżkach rowerowych, a dokładnie znak "zakaz wjazdu" ⛔.
Czyli teraz ścieżki będą kierunkowe i np. Jana Pawła II w stronę Rozwadowa nie pojedzie się po lewej stronie.
I po co to? Przecież ścieżki są szerokie i da się wyminąć. Od straży do Toyoty jest więcej cienia i ja zawsze tą stronę wybieram. Poza tym po stronie Carrefoura są aż 3 drogi wyjazdowe. A po drugiej stronie śmigam prostą drogą. Ciekawe kiedy posypią się mandaty. Miasto rowerów, a na rowerze do domu pojechać nie mogę.

jak nie mozesz na rowerze to idz na piechote

Znaki to już stoją dobre 2 albo 3 miesiące xD
Potrafią krowy jechać pod prąd parami, a jak im zwrócisz uwagę to jeszcze cię zwyzywają od debili. Teraz sytuacja jest jasna jak słońce przy ewentualnej czołówce. Był znak zakaz wjazdu? Był. To po ciul się pojechało pod prąd. Co prawda w niektórych miejscach te znaki są zupełnie niepotrzebne i ustawione w taki sposób, żeby była możliwość jak największych "żniw" przez policjantów. Mam tu na myśli przejście/przejazd na wysokości "Manhatanu" i cygańskich bloków. Jadąc od strony Niska i chcąc cały czas jechać np. do rozwadowa po ścieżce (zgodnie z prawem) nie ma takiej możliwości, żeby przez kawałek od przejścia przejechać legalnie, bo:
raz, że na "nitce" bliżej liceum jest postawiony znak zakaz wjazdu dla jadących w stronę centrum,
dwa - jadąc zgodnie z prawem (nitką bliżej szpitala) w stronę centrum , nie ma zachowanej ciągłości ścieżki rowerowej/ciągu pieszo rowerowego za skrzyżowaniem z ulicą Mickiewicza. Na światłach trzeba zejść z roweru i go przeprowadzić na nitkę bliżej liceum.

Bardzo dobrze, że są takie znaki postawione, jednak ktoś dał dupy przy wymyślaniu ich umiejscowienia.




Jednym słowem kolejny bubel rowerowy w wykonaniu gddkia

Przepisy są jasne.(*)
Jeśli są ścieżki pieszo-rowerowe, po obu stronach jezdni,jedziesz tą, co jest po prawej(dla Twojego) kierunku jazdy.Patrz na "rowerki" albo i "ludziki",namalowane na jezdni.
Kto nie "kuma" co w temacie,polecam sprawdzian w Holandii,Belgii ect.
(*)PS.Nie dotyczy debili.
Co do cienia...Nie ma go,gdy jest noc.
Obowiązujące zasady,dotyczą też"ciemniaków".W dzień też.

Pełna zgoda.Takie znaki już dawno powinny być.Ja gdy jadę I widzę że ktoś jedzie pod prąd to jeszcze dociskam pedały I kieruje się prosto na niego.Musi się zatrzymać albo zejść z roweru.

Musisz być solidnej budowy bo jak trafisz na gościa o słusznej tuszy to zgodnie z prawem nie będzie twojej winy ale polegniesz na jezdni i będziesz potrzebował nie tylko chirurga ale może nawet neurologa

Dokładnie, czasem lepiej rzucić kur(w)ą i zwyzywać debila jadącego pod prąd, niż potem szlajać się po lekarzach, bo przecież "ja miałem pierwszeństwo"

Gościu chyba sam masz coś z debila, nie po to jadę rowerem żeby dokładać drogi, a jeżeli już to ma być ciągłość sciezki po każdej stronie ulicy. Bubel i tyle kierunek na ścieżce rowerowej jest od dawna, tyle że umowny, rowerzysci może między sobą się nie wybiją, gorsza sprawa z pieszymi i kierowcami. Ktoś kto siedzi za biurkiem i jest tylko pieszym i kierowcą wymyślił taką bzdurę, i ma ubaw zza biurka że zrobił nazłosć rowerzystom.

To jest straszne nadkładanie drogi. Ostatnio wyjeżdżałam ze szpitala i jechałam rowerem do Rozwadowa, a że po prawej nie ma ścieżki rowerowej to musiałam przejść na lewą, więc jedne światła, drugie światła. Jadę ścieżką, ale na następnym skrzyżowaniu już po lewej stronie jechać nie mogę, więc muszę przejechać na prawo, jedne światła, drugie światła. Oczywiście na górce Rozwadowskiej ścieżka jest tylko po lewej stronie, więc znowu jedne światła, drugie światła. I to niema tak że od razu wszędzie trafisz na zielone. To jest chore żeby trzeba było tak slalomem jeździć.

wcześniej na owych ścieżkach ( i są dalej ) widnieją w dwóch kierunkach znaki poziome z wizerunkiem roweru , określające kierunek jazdy na danej ścieżce

wcześniej na owych ścieżkach ( i są dalej ) widnieją w dwóch kierunkach znaki poziome z wizerunkiem roweru , określające kierunek jazdy na danej ścieżce

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Ludzie jeżdżą jak chcą, pod prąd i to z dużą prędkością i trzeba uważać bardzo jak się jedzie z dzieckiem czy samemu. Dobrze, że stawiają znaki może zaczną się stosować do zasad ruchu.

Nikt nie zwraca uwagi na znaki (oprócz paru wyjątków)
Ostatnio jedna paniusia, staranowała by mi dziecko, bo jaśnie księżna musi jechać obok swojego faceta, a więc całą szerokością ścieżki i to pod prąd. Obojętnie czy znaki są czy ich niema, to takie zachowanie jest bezmyślne. A tacy lydzie są p....

jeatemrysiek....rowerzysci mają w dupie przepisy drogowe a chcesz aby stosowali je na ddr ??? Nie w tym kraju ...