Pytam z ciekawości: jak wygląda sprawa rekrutacji do szkół średnich w naszym mieście? Wiele się czyta i słyszy, że w innych miastach bardzo dużo dzieci nie dostało się do żadnej szkoły. Ciekawa jestem, jak jest u nas.

Oferty pracy dla nauczycieli wiszą już w PUP... Praca na zastępstwo 16 godzin miesięcznie za 650 brutto. Czyli w praktyce pewnie wygląda to tak że 4 godziny tygodniowo przy najlepszych wiatrach rozbite na dwa dni tygodnia. Na rękę zostaje nauczycielowi jakieś 400 zł. Licząc koszty dojazdu i pierdoły typu konferencje wywiadówki niemalże trzeba by do tej roboty dołożyć. Źle się dzieje w szkolnictwie.

Ziuta, za dużo czytasz,za mało wiesz

Och, "wspaniałe" są takie merytoryczne wypowiedzi :/

Och, "wspaniałe" są takie merytoryczne wypowiedzi :/

Jest tak, że szkoły są przepchane dziećmi. Uwtorzono wiecej klas itp, ale rekrutacja nie była taka latwa, aczkolwiek nie było tak źle jak mówiono w tv. Mam na myśli, że uczniowie nawet z wysokimi wynikami nigdzie się nie mogli dostać. U nas aż tak nie było pod tym względem (przynajmniej z tego co ja wiem).

Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć co zlikwidowanie gimnazjów zmieniło na lepsze?

Dobry Wieczór;

Moim zdaniem zasadniczym problemem jest to, że po szkole - jaka by nie była - nie ma pracy.
Więc po co jest szkoła ?
Ja jestem znanym politologiem, z wykształceniem wyższym licencjackim, i po 10 latach od ukończenia studiów nadal jestem bezrobotny.

@ Nisko

Nic.

Nacht jak zwykle wypowiedź,która wywołał dyskusje co by się odsłony na koniec miesiąca na stalowym zgadzały .Zabraklo siły na magistra ?Znany?Ciekawe bo jakoś nikt o Tobie nie słyszał a Ty sam o sobie piszesz.Co do pytania to u nas chyba tak źle z rekrutacją nie było.Co do tych dzieci z większych miast,które sie nie dostały do wymarzonej szkoły.To temat rozdmuchany przez media.Czytalem na onecie jakiś czas temu list od "madki" której Jessica się nie dostała do jednego z 3 najlepszych liceów w Krakowie mimo,że miała 170pkt.Oczywiscie lament i żal na temat partii rządzącej przez,którą ów "Jessica "się nie dostała(nie bronię pisu ponieważ nie popieram władzy,która płaci ludziom za nie pracowanie a od osób pracujących pobiera się na to pieniądze w podatkach).Tylko,że po sprawdzeniu progu punktowego w tych liceach okazało się,że wynosi on 185pkt więc ta dziewczyna i tak i tak by się tam nie dostała .Nawet jeśli złożyłaby papiery przed rewolucją w szkolnictwie .Dziecko przeceniło po prostu swoje możliwości a media w tym wypadku Onet podchwycił temat.

@NiskoToWszystko

Jest mniej dyrektorów.

I pracowników administracyjnych.

Czyli mniej kasy na wynagrodzenia. Czyli więcej kasy dla tych co rodzą.


Siedmiolatki łatwiej integrują się z piętnastolatkami.


Dzieci z zapadłych dziur mają dwa lata bez prawdopodobnego dalekiego dojeżdżania do szkoły.

Dzieci z zapadłych dziur dwa lata dłużej chronione są przez zgubnym wpływem cywilizacji śmierci.

Dzieci z zapadłych dziur dwa lata dłużej mogą chronić swoją odrębność kulturową.


Patologia będzie porozrzucana po różnych szkołach. Zamiast kumulować się w jednej szkole. Na to przyjdzie czas po podstawówce.


Ponadto już niedługo:
- nastolatki przestaną zachodzić w ciążę;
- znikną narkotyki;
- znikną samobójstwa.


Ponadto już niedługo pojawi się mem:

Nie-gimby nie znajo.


Jeśli chodzi o samą edukację to ma być mniej egzaminów więc dzieci będą się więcej uczyć i mniej stresować.


Zmiana szkoły jest też pewnego rodzaju szokiem.

W nowym systemie będzie tych zmian o jedną mniej.

I generalnie powinno to wyjść dzieciom na dobre.


Ale w niektórych przypadkach wyjdzie to dzieciom na gorsze. Bo dwa lata później zobaczą jak bardzo odstają od dzieci z innych szkół.

Ok, po kolei.

Praca jest. Nie znam nikogo, kto by tej pracy nie miał. Znam też wielu, co pracę ostatnio zmieniło, bo w starej coś im tam nie pasowało - ich prawo. I pracę szybko znaleźli, często w zasadzie z jednej do drugiej bez przerwy. Więc praca jest. Dla tych, co chcą pracować albo coś potrafią.

Szkoła jest po to, byś nauczył się pisać i potem mógł te swoje brednie tu wypisywać.

Nie jesteś znany. Tak, wiem, to, że jesteś tu rozpoznawalny sprawia, że czujesz się znany. Nie, nie jesteś. Jesteś lokalnym folklorem, to wszystko.

Nie jesteś politologiem. Jesteś absolwentem nikomu nie potrzebnego kierunku jakim jest politologia. I to tylko licencjatu. I jeszcze dziwisz się, że jesteś bezrobotny? Choć w sumie znam jednego gościa po politologii (mgr) i radzi sobie całkiem nieźle. Można? Można.

Cholera, ja chyba też muszę pracę zmienić - siedzę właśnie przy komputerze, obok kubek kawy i sterta papierów na jutro. A tak mi się nie chce, że na stalowym Florkowi odpisuję...

Dzieci się podostawały normalnie do szkół, ewentualnie był problem z profilami. Dostały się do wybranej szkoły, ale np na drugi wybór profilu. Natomiast te plany lekcji to jest masakra. W slo mają np od 12 do praktycznie 18. Pół biedy jak mieszkają w Stalowej, ale jak trzeba jeszcze autobusem dojechać do Jastkowic/Turbi/Niska to dziecko jest na 20 w domu. A na następny dzień mają na rano. Kiedy to dziecko ma się przygotować do tej szkoły?

Za kilka lat nikt już nie będzie pamiętał ze istniało coś takiego jak gimnazjum

@STOP.LGBT

"Za kilka lat nikt już nie będzie pamiętał ze istniało coś takiego jak gimnazjum"


Wątpię, żeby usunęli "Syzyfowe prace" z listy lektur.


"Rudy", "Alek" i "Zośka" chodzili do gimnazjum.


Oczywiście gimnazjum wtedy i teraz to zupełnie różne rzeczy.


Przed wojną gimnazjum było elitarne.


Ale łatwiej było o elitarność w społeczeństwie, gdzie prawie co 4 osoba nie potrafiła czytać i pisać.

Boże widzisz i nie grzmisz!
Nacht ty jesteś poprostu pierdolniety w głowę.
Skończ już pierdolic jakim ty to jesteś politologiem kurwa 40stka na karku a ty na garnuszku u matki dlaczego ?
Bo jesteś jebniety i masz rentę debilu.
Dla pierdolnietych pracy nie ma bo nie potrafią sobie nawet dupy podetrzeć co masz licencjat ? Zapewne tak sobie wmawiasz bo wątpię czy schizofrenik może być kimkolwiek i radziłbym ci zamknac już mordę bo ośmieszasz się w każdym temacie a tak naprawdę jesteś starym niedorozwiniętym pasztetem przed 40stka na garnuszku u matki który nawet herbaty zaparzyć nie umie i taka jest prawda.
Pamietam x lat temu jak wstawiłeś na avatara zdjęcie swojej mordy i wiesz co ?
Twarzowo ani z ciebie politolog ani ornitolog.
Raczej górnik odbytolog wsadzajacy nos w czyjeś dupsko po same oczodoły. Nie wiem czemu taki ktoś nie siedzi zamknięty u czubów bo jak cię kiedyś tu bodajże jusek zapytał z czego jesteś znany to już nie potrafilesudzielic odpowiedzi matołku zryj te psychotropy niech cię odmużdżą bo takim pierdoleniem podkurwiasz tylko ludzi.
A jak umiesz zaparzyć już herbatę to podnieś to swoje jebane tluste dupsko i weź się do roboty bo dla chcącego nic trudnego (nie dotyczy pierdolnietych)

Od zawsze tak było że dzieci ze wsi, czy ościennych miasteczek miały gorzej z powrotami do domu. Niestety tak było i 20 lat temu. Kolega wyjeżdżał z gorzyc do niska o 5.30, wracał o 18 lub później jak były warsztaty i jakoś pasek co roku był.

Bo liczą się chęci , zainteresowania, motywacja ;)