@mirek777

"btw - Twoim zdaniem władza w Polsce tuż po IIWW - kiedy polowano na Żołnierzy Wyklętych - była legalna?"

NIE.

"Czy Twoim zdaniem była to władza wybrana przez nas - Polaków?"

NIE.



Zapytałem Cię mirek777:

"To kiedy mieliśmy legalny rząd? PRZED IIWW? Czy PRZED PRZEWROTEM MAJOWYM (1926)?"

A Ty odsyłasz mnie do IPN.

Jeszcze parę postów wcześniej pisałeś:

"Dla mnie legalny rząd, to wybrany przez własny naród w pełni demokratycznych, niesfałszowanych wyborach."

"Moim zdaniem żaden rząd w powojennej historii Polski, przed 89 rokiem nie był wybierany demokratycznie - no bo przecież nie było demokracji. A tym samym nie była to legalna władza."

"moim zdaniem przed IIWW mieliśmy legalny rząd. Potem oczywiście był przewrót majowy i nasz wspaniały wódz przejął władzę w sposób nielegalny. "


Wszystko co musisz zrobić, to przeczytać swoje cytaty i napisać czy legalny rząd mieliśmy przez 1926 czy przed 1939.

Wszystko co musisz zrobić to czytać co piszę.

A nie sorki - ja nic nie muszę, ty nic nie musisz.

Biedny Feniks - nawet ty go nie popierasz....

PzP2 etc. uważacie okupacje sowiecką za formę "elitarnej" demokracji a przewrót majowy za "tyranie"? Powszechne Państwo Podziemne działało tylko za jednych.

Legitymizacja władzy przez obce potęgi nigdy nie legitymizuje władzy przed Narodem, wytknę z historii stanowisko potęg zaborczych, 3xTAK, Teheran i współczesną retro Targowice. Żyjemy w takich czasach, w których żyranci starego i nierozliczonego dalej brylują na salonach Polski, nieustannie legitymizowani przez zewnetrzne siły (praworządność, de-mo-kra-cja, OTUA, ciamajdan, veto, świeczki, bielyje rosy itd). Samo to że idą na tak parszywą narracje jest wystarczającym dowodem z kim są. Dołączyli do starszych generacji rozbiorowych. To ich zachowanie/słowa są źródłem tej dystopii poznawczej i zagubienia w społeczeństwie, to radioaktywny opad śmierdzących interesów. Naród zawsze wie kto jest bandyta i zdrajca.

@mirek777

Nic nie musisz. Dobrze wiesz, że sam strzeliłeś sobie w stopę.

@art2deco

"uważacie okupacje sowiecką za formę "elitarnej" demokracji a przewrót majowy za "tyranie""

Tyle bełkoczesz, że gdy już próbujesz napisać coś sensownego to wychodzi Ci takie coś.

"Elitarna" demokracja?
Przewrót majowy - "tyrania"?

Gdzie to wyczytałaś?

Na razie mirek777 snuje opowieści o LEGALNYCH RZĄDACH, ale tak nieumiejętnie, że wychodzi mu, że w Polsce praktycznie takich nie było. A Ty przychodzisz go bronić, bo się pogubił i próbujesz to co on wypisuje zrzucić na mnie.

Nie masz jakiegoś tematu, w którym mogłabyś bronić pedofila?


"Powszechne Państwo Podziemne"? Podczas okupacji sowieckiej? Ty to na serio piszesz?


"Legitymizacja władzy przez obce potęgi nigdy nie legitymizuje władzy przed Narodem, wytknę z historii stanowisko potęg zaborczych, 3xTAK, Teheran i współczesną retro Targowice."

No i? Puenta?

"Żyjemy w takich czasach, w których żyranci starego i nierozliczonego dalej brylują na salonach Polski"

Jak mawia kuzyn prezesa PIS Grzegorz Tomaszewski "Wtedy wszyscy uczestniczyliśmy w systemie." Jest blisko prezesa to pewnie wie o czym mówi.

"To ich zachowanie/słowa są źródłem tej dystopii poznawczej i zagubienia w społeczeństwie"

Ja tu widzę Twoje zagubienie się we własnym bełkocie. Kasztankę z rzędem temu kto powie co to takiego "dystopia poznawcza".

Zakładam, że chodzi Ci o dysonans poznawczy. To uczucie, gdy próbujesz ogarnąć stwierdzenia: "Wielki opozycjonista" i "13 grudnia, spałem do południa".


"to radioaktywny opad śmierdzących interesów"

Czyje interesy Ty reprezentujesz?


"Naród zawsze wie kto jest bandyta i zdrajca."

Gdy "Wołyniak" ułatwił sowieckim wojskom przeprawę bez strat na lewy brzeg Sanu i zajęcie Leżajska w 1944, mieliśmy do czynienia ze zdradą? (wg relacji Zbigniewa Zawilskiego podobno nawet jakiś medal od Ruskich za to dostał)

Oj. Naprawdę? Jakoś nie zauważyłem.

Cóż... jeśli ja strzeliłem sobie w stopę, to Feniks swoją rozjechał buldożerem legalnego powojennego rządu...
Biedny Feniks...

2. KŁAMSTWO i MANIPULACJA

mirek777 napisał:

"Sam jak widzę powtarzasz różne niestworzone rzeczy."

Napisz proszę w którym miejscu napisałem jakieś niestworzone rzeczy. Ja zdaję się podałem już 2 przykłady Twoich kłamstw/manipulacji w tym temacie. Ale chętnie je powtórzę.

"Analizę działań "Wołyniaka", "Lisa" zostawmy IPN-owi."
"Nie jestem specjalistą od życiorysów Żołnierzy Wyklętych, ale wierzę w rzetelną pracę IPN w tym temacie."

Akurat IPN potwierdza, że oddział Wołyniaka dokonał masakry na niewinnych cywilach, w tym kobietach i dzieciach.

"Ja nawet nie wiem kim byli ci dwaj dowódcy, których przytaczasz - i nie mam oporu przyznać się do tego."

Po co piszesz w temacie o którym nie masz pojęcia?

Według IPN Wołyniak i Lis wymordowali około 120 osób w Piskorowicach. Lis pisał w meldunku nawet o 300 osobach. Niektóre źródła podają jeszcze wyższe liczby. Kilka tygodni później Wołyniak brał udział w Bitwie pod Kuryłówką, której inscenizacja odbyła się 3 marca w Parku Miejskim.

„To, że przytoczyłem kilka krążących plotek, nie oznacza, że kogoś okłamuję”

Jaka jest różnica między plotką, a kłamstwem?

"Jak napisał Taxus - historia nie jest czarno - biała."

Jeśli ktoś nie zna historii, to jaki ta historia ma kolor?

"Wiem natomiast, że powtarzasz retorykę lewacką na temat Żołnierzy Wyklętych, a to dla mnie jest wskazówką, że dałeś się zmanipulować."

To zdanie jest o Tobie. Wstaw "prawicową" zamiast "lewacką" i masz prawdziwe zdanie. Nie posiadając ŻADNEJ WIEDZY na ten temat POWTARZASZ zasłyszane bzdury, miesza Ci się to wszystko, zaprzeczasz sam sobie, nie ma w tym żadnej logiki. Ważne, żeby zgadzało się to z prawicową, a może raczej skrajnie prawicową retoryką.


"Łatwo przez to Nas skłócać, czy manipulować prawdą historyczną."

"Służba Bezpieczeństwa Publicznego i jej późniejsze pochodne spreparowało życiorysy"

Cała Twoja retoryka opiera się na stwierdzeniu, że NKWD, UB, KBW etc fałszowało historię. W związku z tym każda informacja z tamtego okresu, która była zgodna z linią NKWD jest z gruntu rzeczy nieprawdziwa. W związku z tym, ŻADEN Żołnierz Wyklęty nie mógł popełnić zbrodni, bo NKWD twierdziło, że popełniali zbrodnię, a więc jest to nieprawda.

"Po co piszę takie rzeczy?

Żeby pokazać, jak żywe są fałszywe przekazy, relacje i opisy.
I gdzie tkwi ich geneza."

Geneza takich przekazów wynika z tego, że nie masz pojęcia o czym piszesz i powielasz stereotypy/stwierdzenia bez ich sprawdzenia. Geneza takich przekazów wynika z tego, że kłamiesz celowo albo z powodu jakichś ograniczeń umysłowych nie rozumiesz, że zaprzeczasz sam sobie. Geneza takich przekazów wynika z tego, że lepiej zrobić piknik w Parku i utrwalać opowieści o bohaterskich "Wyklętych" niż powiedzieć prawdę o tamtych czasach.

TY TWORZYSZ TE FAŁSZYWE PRZEKAZY.

Jeśli wega napisze, że Jej dziadek został zamordowany przez "Wyklętych", bo bronił kobiety przed gwałtem to NIKT nie zapyta przez jakich "Wyklętych", jakie kobiety i jaki dziadek. Ale zjawi się legion mirków777, którzy z automatu powielą skrajnie-prawicową kalkę o "czerwonych".

A wega ze swojej strony dalej nie poda kto, kiedy i gdzie.


Adam1 napisał: "Uważam dyskusje z niektórymi tutaj za bezsensowną."

Ja adama1 doskonale rozumiem. Ale czasem warto pociągnąć dyskusję, żeby zobaczyć mirka777 piszącego: "Myślę, że nie zabijałbym dzieci.".

Ale poemat.

Manipulujesz waść zmieniając kontekst wypowiedzi.
Wyrywasz pojedyncze zdania by nadać im inny wydźwięk.
Cieszę się, że sięgnąłeś do źródeł IPN. O ile to nie ściema.

Wszędzie zdarzają się czarne owce. Więc wśród Żołnierzy Wyklętych być może też.Przydałoby się solidne opracowanie IPN w tej materii. Takie pokazujące również te czarne owce.

Reszta bzdur niewarta komentarza.

Powodzenia.

PS

Wiem. Chciałbyś, żebym napisał więcej, bo inaczej będziesz "musiał" wyrywać z kontekstu te same cytaty.

I tak na koniec:

To mogła być naprawdę ciekawa i pouczająca dyskusja. Niestety z tobie znanego powodu zacząłeś kłamać i manipulować jeśli chodzi o moje wypowiedzi. Nie wiem wszystkiego. Ale na pewno nie skłamałem w sposób celowy, co próbujesz wmówić mi i osobom, które być może tą dyskusję śledzą. W ten sposób w moich oczach straciłeś wiarygodność i jako źródło być może ciekawych informacji historycznych i jako osoba do dyskusji.


To tylko forum.
Miłej i satysfakcjonującej zabawy.

Nie masz już o czym pisać to mnie wspominasz.

Biedny to jesteś ty i nic sobie nie rozjechałem. Ja nie dam się sprowokować takiemu trollowi jak ty i dlatego zakończyłem dyskusje, która nie ma sensu a ty brnij dalej w te swoje fanaberie.
PolakzPolski2 daj spokój bo do trolla nic nie dociera. Zauważ jaki ma licznik a admin myśli, że dzięki niemu liczba odsłon rośnie i dlatego przymyka oko. Tak naprawdę sądzę, że jest wręcz odwrotnie zwróć uwagę ile mniej jest stałych forumowiczów. Odpuść bo mirek777 próbuje zniżyć Cię do swojego poziomu i pokonać doświadczeniem.
Ps.
Dawno nie upominałeś niewygodnych forumowiczów za błędy w pisowni.

@mirek777-myślę-że-nie-zabijałbym-dzieci

"Manipulujesz waść zmieniając kontekst wypowiedzi."

Możliwe, że źle zrozumiałem kontekst sytuacji. Przepraszam. Doprecyzuj, proszę, w jakim kontekście myślisz, że nie zabijałbyś dzieci, a w jakim, być może, myślisz, że jednak zabijałbyś dzieci.

Naród zawsze wie kto jest bandyta i kto zdrajca.

Dystopia 1944 - Polskojęzyczny Komintern Odrodzenia Narodowego.

Działalność KRN i PKWN miały opierać się na konstytucji z 17 marca 1921 roku, uznanej za jedyną obowiązującą legalnie. W konsekwencji tego przyjęto tymczasowo nazwę państwa – Rzeczpospolita Polska – oraz, co istotniejsze, uznano polski rządu w Londynie i jego krajową delegaturę za władze samozwańcze, bo opierające się na bezprawnej, faszystowskiej konstytucji z kwietnia 1935 r. Komuniści z konstytucji marcowej przejęli tylko podstawowe założenia, a ustrój państwa kształtowali w sposób dowolny. Manifest powołał do istnienia, wzorowany na rozwiązaniach sowieckich, system rad narodowych, niemający umocowania w rozwiązaniach ustrojowych przyjętych w II RP. Przyjęte rozwiązania miały charakter tymczasowy. Miały obowiązywać do momentu zwołania Sejmu Ustawodawczego, wyłonionego w wolnych i demokratycznych wyborach 3xTAK. KON-STY-TUC-JA

A w oczach ta tęsknota za międzynarodówką.
Żyjemy w takich czasach, w których żyranci starego i nierozliczonego
dalej brylują na salonach Polski, nieustannie legitymizowani przez
zewnetrzne siły (praworządność, de-mo-kra-cja, OTUA, ciamajdan, veto, świeczki, bielyje rosy itd).
Samo to że idą na tak parszywą narracje jest wystarczającym dowodem kim są.

Feniks - po co ten cały jad? Napisałeś bzdurę i nie możesz się z tym pogodzić?

Ciebie nie razi brak szacunku do ojczystej mowy?
Chcesz mój "stan licznika"? Pisz do admina i bierz cały. Jak mogę mieć zero przez cały czas.
Jak myślisz? Gdyby nie bany dla el.BANana i Andrzejka to jakie by mieli "stany liczników"?

Bardzo jestem ciekaw tych wielokrotnych propozycji o spotkanie w realu. Czy mógłbyś zalinkować te rozmowy?

Proszę.

PolakzPolski2

Nie zabijałbym dzieci.
Bez słowa "raczej". Było ono nie na miejscu i dało ci pożywkę do idiotyzmów.

Wyobraź sobie sytuację czysto hipotetyczną:

Jesteś dowódcą oddziału partyzanckiego. Wchodzisz do polskiej wsi - a tam zgliszcza i wszyscy wymordowani. Łącznie z dziećmi. Rozpuszczasz wici i dowiadujesz się, że białorusini z sąsiedniej wsi donieśli niemcom, że ta polska wieś pomaga partyzantom. Efekt masz przed oczyma. Trwa wojna. Co robisz z kolaborantami?

Sytuacja numer dwa.

Docierasz do polskiej wsi w której dobiega końca rzeź. Widzisz uciekających ukraińców, dzieci przybite gwoździami do płotów itd...

Kilkunastoletni ukraniec - jeszcze dzieciak pomylił kierunki i wpada prosto na twoich ludzi. Zakrwawione ręce, w ręku zakrwawiony młotek.

Co robisz?

Ja - kiedy rozmyślałem dziś głębiej o takich właśnie sytuacjach. Wcale nie odrealnionych, stwierdziłem, że miałbym nie lada dylematy. Bo z jednej strony, jestem osobą wierzącą, z drugiej patriotą a z trzeciej w obronie najbliższych, czy widząc krzywdę i cierpienie dzieci człowiekowi puszczają hamulce.

W kręgach Koalicji Inter-Galaktycznej pojawił się kolejny głos
w temacie likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej.

Dystopia

@art2deco

Jarasz się tą dystopią. Zakładam, że odkryłaś nowe słowo. Napisz coś więcej o dystopii poznawczej.

Wiesz co to jest cytat?
Bo to co wkleiłaś jako cytat, cytatem nie jest.

Masz jakąś potrzebę klejenia wszystkiego co przeczytasz w całość? To by w zasadzie tłumaczyło, dlaczego większość tego co piszesz to bezsensowny bełkot.


„Naród zawsze wie kto jest bandyta i kto zdrajca.”

I Naród wie co jest jego ojczyzna. I Naród gotów bronić swoja ojcowizna. I Naród wie, że Polska dla Polacy. I Naród umie mówić po polski.

Widzisz art2deco, w kontekście tych Twoich „błyskotliwych” wypowiedzi, przypominają mi się słowa Piłsudskiego:

„Naród wspaniały, tylko ludzie k..wy.”

Cieszę się, że piszesz o konstytucji. Widać, że temat jest Ci bliski.

Napisałaś już dlaczego w 1944 PKWN powrócił do starej konstytucji. PO TO, ŻEBY UTRZYMAĆ WŁADZĘ.

Dlaczego sanacja zmieniła konstytucję w 1935? PO TO, ŻEBY UTRZYMAĆ WŁADZĘ.

PO CO PIS CHCE ZMIENIĆ KONSTYTUCJĘ?


„Komuniści z konstytucji marcowej przejęli tylko podstawowe założenia, a ustrój państwa kształtowali w sposób dowolny.”

Potrafisz znaleźć analogię w dzisiejszych czasach?

„KON-STY-TUC-JA”

Masz z nią jakiś problem?

„nieustannie legitymizowani przez zewnetrzne siły (praworządność, de-mo-kra-cja…”

Praworządność i demokracją muszą być w Polsce legitymizowane przez zewnętrzne siły? Mocne słowa.


„Samo to że idą na tak parszywą narracje jest wystarczającym dowodem kim są.”

Pozwolę sobie powtórzyć słowa Piłsudskiego:
„Naród wspaniały, tylko ludzie k..wy.”

Ona ma rozwodnić temat, i pomóc mirkowi777 abyście go nie rozjechali

Taaaa.

A ty swoim wpisem na pewno go zagęściłeś...

@mirek777

„To tylko forum.
Miłej i satysfakcjonującej zabawy.”

Rozmawiamy o domniemanym zabójstwie dziadka Wegi. Rozmawiamy o zabijaniu kobiet i dzieci.

„Nie zabijałbym dzieci.
Bez słowa "raczej". Było ono nie na miejscu i dało ci pożywkę do idiotyzmów.”

Nie wiem o czym mówisz. Jakie słowo „raczej”? Odnoszę wrażenie, że NIE MA i NIE BYŁO żadnego słowa „raczej”. Może pomyślałeś, że „Raczej nie zabijałbym dzieci.” Ale jestem przekonany, że napisałeś „Myślę, że nie zabijałbym dzieci”. Tak skopiowałem z Twojego posta i tak wkleiłem w swoim.

„Rozpuszczasz wici i dowiadujesz się,”

Rozpuszczać wici oznacza raczej rozsyłać informację, a mam wrażenie, że chodzi Ci o zbieranie informacji.

„i dowiadujesz się, że białorusini z sąsiedniej wsi donieśli niemcom, że ta polska wieś pomaga partyzantom. Efekt masz przed oczyma. Trwa wojna. Co robisz z kolaborantami?”

Nie wplątujmy w to jeszcze Białorusinów z ich 5300 (kilkaset wiosek można by pewnie uznać za polskie) wioskami spalonymi przez Niemców. Dla porównania w czasie Rzezi Wołyńskiej spalono około 1050 polskich wiosek. Nie sądzę, żeby fakt, że polska wieś pomagała partyzantom był dla Białorusinów największym problemem. Problemem byli Niemcy i partyzantka sowiecka.

„Co robisz z kolaborantami?”

Nie do końca wiem o co Ci chodzi. O dzieci, które były kolaborantami? Powiem szczerze, chyba nawet Niemcy rzadko wymyślali coś takiego.

Czy chodzi Ci o odpowiedzialność zbiorową? W tym akurat Niemcy byli bardzo dobrzy. „Za 1 Niemca, 100 Polaków.” Kategoria: zbrodnie wojenne.

„Kilkunastoletni ukraniec - jeszcze dzieciak pomylił kierunki i wpada prosto na twoich ludzi. Zakrwawione ręce, w ręku zakrwawiony młotek.”

Nastolatki z bronią na wojnie przeważnie traktowani są jak żołnierze. Na świecie walczy w tej chwili kilkaset tysięcy dzieci. I nikt nie patrzy ile lat ma ten, który do Ciebie strzela.

Ale w przypadku, który opisujesz, nie chodzi o żołnierza, tylko o pospolitego mordercę. Przed wojną karą za morderstwo było więzienie albo egzekucja. W czasie wojny z oczywistych powodów nie mieliśmy więzień.

Tyle hipotetycznie.

W następnym poście opiszę jak wyglądała akcja „Wołyniaka”, żebyś mógł się wypowiedzieć w konkretnej sytuacji.

17 kwietnia 1945 UPA spaliło wieś Wiązownica zabijając około 120 osób.

Liczba ofiar byłaby jeszcze większa, gdyby nie samoobrona organizowana przez ks. Misia i fakt, że w pobliżu znajdowały się oddziały Ludowego Wojska Polskiego i Narodowej Organizacji Wojskowej.

Dzień później oddziały NOW wkroczyły do Piskorowic.

W tamtejszej szkole znajdowała się grupa Ukraińców, którzy mieli być wywiezieni do ZSRR w ramach repatriacji. W szkole znajdowała się też sowiecka komisja przesiedleńcza składająca się z kilkunastu żołnierzy sowieckich, która pilnowała przebywających tam Ukraińców.

Po otoczeniu wsi przez oddziały NOW, „Wołyniak” udał się do szkoły.

Żołnierzom sowieckim odebrano amunicję i odesłano do Sieniawy.

Osoby znajdujące się w szkole, w tym kobiety i dzieci zmasakrowano.


@mirek777

„Wyobraź sobie sytuację czysto hipotetyczną:”

Jesteś „Wołyniakiem”.

Co robisz widząc zgromadzone w szkole kobiety i dzieci?

Pytanie numer jeden - czy te kobiety brały udział w masakrze?
Pytanie numer dwa - czy te dzieci - to nastolatkowie którzy brali udział w masakrze?

@mirek777

Wytłumaczę Ci stosunek UPA do repatriacji Ukraińców na teren ZSRR.

UPA zakazywało ludności cywilnej wyjazdu do ZSRR (potrzebowali ludzi, którym mogliby kraść jedzenie). Zdarzało się, że UPA ostrzeliwało kolumny Ukraińców, których sowieci/LWP(?) konwojowali do granicy.


Tobie się wydaje, że gdyby te kobiety i "nastolatkowie" byli w UPA i mieli broń to:
a) daliby się wywieźć do ZSRR?
b) daliby się wystrzelać "Wołyniakowi"?


Ułatwię Ci odpowiedź. Pozornie.

Czysto hipotetycznie załóżmy, że były to żony i matki żołnierzy UPA i dzieci (do lat 10, żeby Ci się nie myliło z nastolatkami) żołnierzy UPA.


Co robisz?

Czekam na odpowiedzi z Twojej strony, bo na razie znów prowadzisz jakąś grę, unikając odpowiedzi na pytania.

I nie pisz, żebym Ci wskazał te pytania.
Łatwo je znaleźć.

Polacy doskonale znają stanowisko Ukraińców w/s akcji Wisła a oni nasze stanowisko w/s ludobójstwa na Wołyniu. Różnica leży w kolejności, skali i udziału cywili. PzP2 zupełnie się pogubiłeś! Potrzeba masy kropel żeby nakapać ocean.

To na szczęście nie jedyna sytuacja która wymaga przybliżania współczesnym, nie zainteresowanych historią Polakom w celu odkrycia przez nich wspólnego mianownika źródłowego,,, na przykład powodu niedawnej konferencji PAN w Paryzu "Nowej Szkoły Poszukiwań nad Holocaustem" z innymi wyrazistymi podpowiedziami

https://kresy.pl/wydarzenia/jan-tomasz-gross-o-banderze-kojarzenie-go-przede-wszystkim-z-faszyzmem-to-historyczna-pomylka/


Niezbędnik poznawczy wprowadzający do tematu:
https://www.youtube.com/watch?v=0tbLBj_d2sQ

@mirek777

Czy taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje:

"Zdaniem dr. Berezy, cechą charakterystyczną tej zbrodni jest pokrewieństwo większej części ofiar z członkami dywizji SS „Galizien”, SKW, UPA, OUN-SB i bojówek ukraińskich. Zdaniem historyka IPN pozwala to formułować tezę, że większość ofiar akcji „Wołyniaka” znajdowała się na wcześniej sporządzonych listach proskrypcyjnych i zastosowano wobec nich odpowiedzialność zbiorową. Zdaniem tego samego badacza zbrodnia nie miała charakteru czystki etnicznej, tylko zemsty i wymierzenia fałszywie pojmowanej „sprawiedliwości” wobec spodziewanego wyjazdu rodzin do ZSRR."

ALE...

W 1939 w Piskorowicach miało mieszkać około 2340 Ukraińców. 5 osób miało wstąpić do "Galizien", jesienią 1944 Mykoła Wynnyczuk "Kornijczuk" zwerbował kilkanaście osób do kilku organizacji ukraińskich (nazwijmy je dla uproszczenia zbiorczą nazwą UPA).

16-25 osób na 2340 ukraińskich mieszkańców.

Co do pokrewieństwa. W takich wsiach jak Piskorowice to każdy był z każdym spokrewniony.

Moim osobistym zdaniem to były przypadkowe osoby.

PS. Na wszelki wypadek odpowiem jeszcze raz na Twoje pytania.

Pytanie numer jeden - NIE.
Pytanie numer dwa - NIE.

Wg dr Krzysztofa Kaczmarskiego z IPN:

"Po tym ataku na Wiązownicę, komendant NZW na powiat łańcucki, Ludwik Więcław, ps. Śląski oraz Tadeusz Kaczurba ps. Tatar, który był oficerem politycznym przy komendzie "Oddziałów Leśnych" okręgu rzeszowskiego NZW podjęli decyzję o akcji odwetowej na wioskę ukraińską. WYBÓR padł na Piskorowice."

Jan Stelmachowicz "Wilczur", który był wtedy w Piskorowicach powiedział:

"Dopiero po zbiórce dowiedziałem się, że "Wołyniak" rozbroił żołnierzy Armii Czerwonej oraz milicję, a ponadto wystrzelał ludność ukraińską przygotowaną do wyjazdu na tereny ZSRR." (Dionizy Garbacz, Wołyniak Legenda Prawdziwa).

A teraz:

Wyobraź sobie sytuację czysto hipotetyczną:

Jesteś „Wołyniakiem”.

Co robisz widząc zgromadzone w szkole kobiety i dzieci?

@art2deco

Tradycyjnie bełkot. Ale napiszę o nim jeszcze w następnym poście.

Z ciekawości rzuciłem okiem na linki, zwłaszcza ten drugi.



Prawie 2h 15 min. Trochę słuchania jest. Ale zacząłem słuchać. Po minucie stwierdziłem: trzeba mieć strasznie wyprany mózg, żeby słuchać dalej.

Dlaczego?

Pod filmikiem treść: Nadawane na żywo 23 lut 2019. Tego dnia miał miejsce IV Marsz Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce.

Na samym początku prowadzący stwierdza:

"Patriotyzm to nie nacjonalizm", po czym od 0:40 dodaje coś o straszeniu Polski tym, że "dzisiaj w Hajnówce odbędzie się marsz faszystów i nacjonalistów. Szanowni Państwo, nie zauważyłem ani na marszu, ani w tej sali nacjonalistów i faszystów i nie wiem, gdzie oni się podzieli, ("może się ukrywają" wtrącenie Leszka Żebrowskiego)".

Nie chce mi się przeglądać sali, ale tutaj jest link do oświadczenia środowisk narodowych na stronie ONR: Nacjonalizm Chrześcijański - wielka idea i wielka odpowiedzialność.

http://onrpo(...)ialnosc/

A tutaj link ONR odnośnie Hajnówki:

https://www.onr.c(...)kletych/

Tutaj flagi ONR od 5:42

https://www.youtu(...)-lgaKrRQ


Prowadzący nie widział tam nacjonalizmu i Leszek Żebrowski nie widział tam nacjonalizmu.


Wy tam na skrajnej prawicy jesteście po prostu tępi?

Czy kłamiecie dla zasady czy trzeba czy nie trzeba?

Pierwszy link był ciekawszy bo to zupełnie unikalna i "nie znana" apologetyka stosowana Grossa chociaż co bardziej spostrzegawczy mogli go podejrzewać o dewiacje myślową po niezliczonych performansach. Przyjmowanie optyki nazistowskiej kolaboracji szowinistycznej UPA,,, dla uzasadnienia ludobójstwa UPA. Na Stalinie taka argumentacja nie zrobiła większego wrażenia a nawet można przypuszczać ze go zniesmaczyła. To nie w kij dmuchał sztuczka dla znawcy Holocaustu tak gładko uzasadniać ludobójstwo, ale jego reputacji jako miłośnika Tutsi, nic nie zaszkodzi w oczach Hutu. Gdyby jeszcze zechciał równie ochoczo przyjmować naszą optykę w paru sprawach, to zostałby wniebowzięty jeszcze za życia, tylko dzięki naszym modlitwom. Moc czynienia dobra swoim. Nie wymagajmy od niego więcej, niż nam wyraziście, bez niedomówień sam pokazuje. Co do referatu Leszka Zebrowskiego to jak zawsze, rzeczowo, multi-źródłowo i syntetycznie, myślenie historyka.

to na pewno na HSW :-)