Posty: 95
Dołączył: 26 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jako, że sezon przedświąteczny i pora na prezenty, w sobotę wybrałem się na zakupy do drogerii Wispol w City Park, chciałem kupić kosmetyki damskie za ok 1000zł, podszedłem na stoisko z obsługą, żadnej Pani oczywiście za ladą nie było, chrząkam, kaszlę ale nic, nikt nie podchodzi, zniesmaczony wyszedłem i udałem się do Vivo, tam zostałem zauważony i przemile obsłużony, a przy takiej sumce kaski dostałem nawet rabat i próbki perfum gratis.Nie polecam drogerii Wispol, więcej się tam raczej nie wybiorę
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1552
Dołączył: 19 Paź 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
No, 1000 zł wydać w jakiejkolwiek drogerii jest w mojej skromnej opinii, dosyć lekkomyślne Takie zakupy robi się gzie indziej ...
|
|
Posty: 253
Dołączył: 18 Paź 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Jako, że sezon przedświąteczny i pora na prezenty, w sobotę wybrałem się na zakupy do drogerii Wispol w City Park, chciałem kupić kosmetyki damskie za ok 1000zł, podszedłem na stoisko z obsługą, żadnej Pani oczywiście za ladą nie było, chrząkam, kaszlę ale nic, nikt nie podchodzi, zniesmaczony wyszedłem i udałem się do Vivo, tam zostałem zauważony i przemile obsłużony, a przy takiej sumce kaski dostałem nawet rabat i próbki perfum gratis.Nie polecam drogerii Wispol, więcej się tam raczej nie wybiorę To akurat nie jest dziwne. Takie zachowanie tych Pań jest na porządku dziennym. Stoją czasem na zapleczu przy kosmetykach, chichrają i plotkują a klientów mają w poważaniu i to niezależnie za ile robisz tam zakupy |
|
Posty: 450
Dołączył: 1 Cze 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CYTAT Jako, że sezon przedświąteczny i pora na prezenty, w sobotę wybrałem się na zakupy do drogerii Wispol w City Park, chciałem kupić kosmetyki damskie za ok 1000zł, podszedłem na stoisko z obsługą, żadnej Pani oczywiście za ladą nie było, chrząkam, kaszlę ale nic, nikt nie podchodzi, zniesmaczony wyszedłem i udałem się do Vivo, tam zostałem zauważony i przemile obsłużony, a przy takiej sumce kaski dostałem nawet rabat i próbki perfum gratis.Nie polecam drogerii Wispol, więcej się tam raczej nie wybiorę To akurat nie jest dziwne. Takie zachowanie tych Pań jest na porządku dziennym. Stoją czasem na zapleczu przy kosmetykach, chichrają i plotkują a klientów mają w poważaniu i to niezależnie za ile robisz tam zakupy jak sie szef nie interesuje to tak jest ;) |
|
Posty: 307
Dołączył: 24 Lis 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
pieknie sie pochwalils w internetach, brawo.a co w wispolu za 1000 zł mozna kupic ....
|
|
Posty: 55
Dołączył: 30 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To że w Wispolu obsługi nie ma to wiadomo od zawsze. Nie wiem za co im tam płacą. A jak wchodzisz to widzisz grupkę Pan sprzedawczyn co tak cię wzrokiem zmierza że odechciewa się wchodzić i czujesz się jak intruz, co przeszkadza w kolezenskim spotkaniu.
|
|
Posty: 3
Dołączył: 27 Lis 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A ja akurat wolę kupować w Wispolu niż w Vivo, przynajmniej jeśli chodzi i dobór kosmetyków kolorowych. Byłam tam dwa razy żeby kupić podkład i panie mi pomogły, dobrały kolor i były miłe, czego nie mogę powiedzieć o paniach z Hebe. Osobiście polecam
|
|
Posty: 685
Dołączył: 30 Sie 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
no musicie się jakoś bronić
|
|
Posty: 307
Dołączył: 12 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W tej drogerii to pracujące tam Panie najpierw każdego klienta przeswietlaja z góry na dół czy biedny czy bogaty czy go stać czy nie czy podejść czy wogóle warto czy coś kupi . Masakra jakas ciekawe jak jedna z druga by się czuły jakby ktoś tak ich potraktował. Najwyższy czas wymienić całą kadrę albo niech się te zadufane Paniusie ogarna i wezma do roboty.@
|
|
Posty: 450
Dołączył: 1 Cze 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mnie takie podejście dziwi. Dziwi mnie natura ludzka, Panie mają pracę[=wypłata] z klienta. Praca znowu nie aż tak ciężka, są gorsze sklepy, gdzie pot po plecach się leje. Jak właściciel zobaczy wynik na "minus" to zamknie biznes, co mimo wszystko, obsłudze na rękę nie będzie.
Ale autor tematu zamiast chrząkać (chyba sam bym się też nie wyrwał do obsługi ) mógł poprosić o pomoc? |
|