Byłam dziś z męzem i dziecmi na Mszy u Michalitów - akurat była Msza z harcerzami ich zchowanie było skandaliczne ... Piekne kazanie księdza i harcerzach aniołach ... smiechy ciagłe wychodzenie mdlenie a potem smiechy chichy pod kosciołem ....

Młodzież teraz taka jest niestety ale rosnie nam pokolenie idiotów Którzy niestety beda robic na moją emeruture...

to prawda, dawniej harcerz w kosciele stał jak struna, teraz to banda łachudr niepotrafiaca sie zachowac godnie...wstyd tacy harcerze! gdzie są ich zastępowi, drużynowi!!! wyrzucić kilku dla przykłądu, bycie harcerzem to honor!

to nie są harcerze, to zwykła łobuzeria, nie mająca krzty wychowania ani honoru

Z drugiej strony mają wybór, włożyć mundur i stać w kościele, włożyć dresy i stać pod sklepem, włożyć szaliki i stać pod stadionem, włożyć rurki i stać pod McDonaldem. Tych harcerzy jeszcze być może nauczą dyscypliny. Inna rzecz, "dawniej w kościele to harcerz stał jak struna" - w kościele, to ministranci powinni stać.

wykluczasz?

Kabi, a nazywanie harcerzy łobuzerią to jakaś kpina. Nie wiesz kim jest łobuz? Dostałeś kiedyś w japę od harcerza? Skroił Ci kiedyś harcerz portfel czy telefon? Rozbił szybę w aucie? Obrażasz harcerzy, ogarnij się.

Cdn, spróbuj skonstruować poprawnie pełne zdanie, może ktoś zwróci na Ciebie uwagę.

Co nam etyku chciałeś powiedzieć?

SzoPeN wydaje mi sie ze od członków ZHP mozna wymagac o wiele wiecej niz od pospolitego seby;)A brak szacunku w kosciele bez wzgledu na to czy jest sie wierzacy czy nie ,jest nie na miejscu..

Niestety tez byłam świadkiem ich zachowania. Msza trwała godzine a zachowywali sie co niktórzy jakby stali tam z 5 godzin. Kiedyś harcerz to był harcerz, teraz niestety to jest młodzieź taka jak inni. Wielkie brawa dla nich ze chca byc harcerzami ale wiecej pokory, to wychodzenie z koscioła było nie na miejscu. To nie lato że gorąco i mdleli ... moja Babcia 75 letnia stała na tej Mszy i jakos ja nie mdliło, chyba że na zlocie ostro bawili do rana i takie efekty ....

TERAZ młodzież JEST inna, tak jak w latach 80-tych była inna niż w 60-tych. Należy im się pochwała za to, że mają jakieś inne ambicje niż siedzenie przez TV. Oczywiście, że powinni się zachowywać stosowanie, bo i oni swoich zachowaniem obrażają mundur. Ale wyzywanie ich od łobuzów i idiotów świadczy tylko o tym, że albo mają ch...wy przykład od tych właśnie starszych, albo co niektórzy tu sami mają po naście lat.

Zacznijmy od tego, że jestem harcerką, byłam tam,ale żadnych zachowań tego typu nie widziałam przynajmniej w swoim szczepie.

Harcerze wychodzili z patrolowymi kościoła, kiedy komuś robiło się słabo. I czy w takiej sytuacji nie rozmawiałbyś by jakoś pocieszyć tą drugą osobę? W ZHP jak i ZHR ważna jest więź między harcerzami, i to chyba dobrze, że mają wspólne tematy do rozmowy, po mimo przepaści wieku.(Tak, często rozmawiają ze sobą zuszki ze starszymi.)

Łatwo zwalić na innych. Wszystkie negatywne komentarze to kłamstwa wyssane z palca.


Szkoda, że Ci sami ludzie harcerzy uważają zza dresów, za dziec zz patologii. Powtarzam jeszcze raz: nie bierzmy wszystkich w jeden schemat.

Byłem na tej mszy i nie widzialem żadnych niestosownych zachowań z strony harcerzy.

Jezlei harcerz udawajacy omdlenia anastepnie wychodzący i śmiechy pod kosciolem nie sa niestosowne to ja juz nie wiem ... moze jestem za stara i nie rozumiem moze to normalne wsrod harcerzy bo to takie coll jesli mlody harcerzyk rozmawia ze swoim starszym kolegą harcerzem

bylam tam z rodzicami i babcia i tez zauwazyli takie zachowanie nie na miejscu. babcia była harcerka wiele lat i nie dopomyslenia byly takie wycieczki po kosciele. Kiedys harcerz to był ktoś kto szanował Boga

Widzę że co niektorzy nie rozumieja po co chodzą do kościoła. Obserwowanie innych po to żeby napisać o tym na forum to nie jest pelne uczestnictwo w mszy św.,ażeby wychwycic takie zachowanie to należałoby stac pod chórem, w tym miejscu najlepiej widać kto wchodzi do Kościoła, jak jest ubrany, z kim przyszedl, kiedy wszedł, kiedy wyszedł itp-itd. Podobnie dziala osiedlowy monitoring o ktorym to kawałów pelno w necie.

To jest właśnie bezstresowe wychowanie.

Czyli trzeba stresować się wzajemnie.

Zawsze starsze pokolenie narzeka na młodsze.
Tak to już jest.

Jeśli coś jest rażącego czasami w zachowaniu młodych ludzi - to przeglądanie zawartości telefonu w kościele.
Jest to zachowanie bardzo niestosowne.

Stosownym zachowaniem jest napewno spoznianie się na mszę przez osoby starsze i szukanie miejsca na siłę. Stanie taka starsza osoba przy ławce w ktorej siedzi ktoś mlodszy i daje do zrozumienia że powinien jej ustapic miejsce z racji wieku.

Spóźnianie się nie jest stosownym zachowaniem.
Natomiast ustępowanie miejsca starszym to obowiązek młodych i tyle.

Otóż to. Tego typu zachowanie jest nagminne. Kiedyś przychodziłem do kościoła wcześniej żeby zwyczajnie zająć miejsce ale zawsze ktoś stawał z boku minutę przed rozpoczęciem i "sapał" napastliwie. Podobnie wygląda a wręcz notorycznie we wszelkiego rodzaju kolejkach u lekarza. Przyjdzie taka starsza Pani, wchodzi bezczelnie przed Ciebie a "ani be, ani me, ani kukuryku". Nie zauważałem tego ale teraz częściej z dziećmi czekam u lekarza i to jest na okrągło. Ostatnio czekałem z dzieckiem na pogotowiu wieczorem, dziecko już mi usypia na rękach i "miła" starsza Pani ładuje mi się w kolejkę. Zwróciłem takiej uwagę to rzuciła się na mnie jak śmiem w ogóle tak mówić.... Oni nie rozumieją, że wystarczy parę słów... "Przepraszam jestem już słusznego wieku, bardzo źle się czuję , czy mogę wejść wcześniej?" i zwyczajnie każdy powie: "Ależ proszę bardzo". A tymczasem wchodzą taranem a łokciami walczą jak piłkarze skaczący do główki...
Później idziesz przez miasto i słyszysz: "Jaka ta młodzież niewychowana..." Jak na moje oko to o wiele więcej takich zachowań widziałem u starszych niż u młodszych.

Ja takiej osobie pokazuję wolne miejsce gdzie może usiąść żeby mi nad głową nie sapała

Większosci przypadków. Ale są wyjątki- młodzi też chorują. Np na krążenie. Chcieli praktykować. Siedzą i muszą ustąpić i myśleć czy wystoją zamiast praktykować.

szopen ja też byłem harcerzem i na uroczystościach stałem na baczność ale jak w kościele harcerz stoi tyłem do ołtarza (ci poza pocztem sztandarowym) to zakrawa na bezczeszczenie świętego miejsca i to jest kpina